poloniainfo.dk

Ogólne => Podatki => Wątek zaczęty przez: Stig w 10 Lis 2008, 23:24:44

Tytuł: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Stig w 10 Lis 2008, 23:24:44
Witam,

Przeczytałem w jednym z postów, że diety powodujace niski podatek nie sa przynawane gdy małżonek jest przy osobie która chce takie diety otrzymać? Czy to prawda? Moja sytuacja jest dosyć dziwna gdyż, moja zona jako "uzupełnienie rodziny" otrzymała wszystkie prawa które mi przysługują czyli numer cpr i żółtą kartę i wszystko dzięki aktowi małżeństwa z polski bez tłumaczenia na angielski. Sprawa jest o tyle zabawna ze w urzędzie do wydawania pozwoleń na pobyt zostaliśmy zarejestrowania jako małżeństwo za pomocą aktu, natomiast w urzędzie do wydawania CPR już nie uznali aktu i kazali go przetłumaczyć więc oficjalnie w SKAT nie uznają nas za małżeństwo. Co powoduję ze nie mogę przejąć kwoty wolnej od podatku od mojej zony. I teraz zastanawiam się czy tłumaczyć ten dokument i zanieść mimo ze z tego co zrozumiałem w tym urzędzie dla nich to bez różnicy czy ja to przyniosę czy nie. W tym roku wystarczyłoby mi kwoty wolnej od Podatku żeby nie zapłacić więcej niż 8% ale w przyszłym już na pewno nie i zastawiam się czy to nie zablokuje mi mozliwosci uzyskania diet, gdy po świętach przyjadę z dokumetami o zameldowaniu w Polsce i będe je mógł uzyskać? Pytanie główne : Czy stracę diety gdy "zarejestruje małżeństwo" ?

Druga sprawa to ze chciałbym ubiegać się o mieszkanie socjalne które ze względu na przyszłe potomstwo możemy otrzymać jednak słyszałem ze w momencie otrzymania takiego mieszkania momentalnie traci się diety, czy to również prawda?

I ostatnia sprawa to ze pozwolenie na pobyt otrzymałem ze względu na bycie studentem i mimo ze mam już kontrakt itp to nie mogę przerejestrować powodu mojego pobytu na cele zarobkowe dopóki nie skoncze studiów. Pani z biura pozwoleń o pobyt powiedziała ze z tego powodu mogą nie przysługiwać mi ulgi, co również wyczytałem na forum jednak, pani ze SKAT'u powiedziała ze chyba będą mi przysługiwać jednak wszystko się okaże jak przyjdę z dokumentami...... bez komentarza. Czy ktoś może wie czy mogę się ubiegać od diety?

Proszę o pomoc gdyż jeżeli mogę "zarejestrować" żonę to muszę to zrobić przed 19 gdyż do tego czasu bym musiał dostarczyć nowa kartę podatkową a nie mam jeszcze przetłumaczonego aktu małżeństwa.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 11 Lis 2008, 01:13:32
Mowiac szczerze podkurzyl mnie Twoj email. Szczyt polskiego kombinatorstwa, ale odpowiem rzeczowo.
1. Urzedy tutaj wspolpracuja, maja wglad do NEM-KONTA, wiec predzej czy pozniej prawda wyjdzie na jaw i tak bedziesz musial wszytsko zaplacic.
2. Mieszkanie socjalne przysluguje tylko obywatelom lub osobom majacym staly pobyt (nie unijny).
3. Obywatele unijni moga byc w Danii tak dlugo, jak dlugo moga sie samodzielnie utrzymac. Wszelka pomoc socjalna czeka na nich w ich wlasnych krajach.
4. Jesli jakims cudem, uda sie uzyskac zasilki czy jakaklowiek inna pomoc socjalna nalezy pamietac, ze warunkiem otrzymania stalego pobytu (ze nie wspomne obywatlestwa) jest absolutne nie korzystanie z zasilkow. Skorzystanie choc raz odsuwa od Was na zawsze mozliwosc pozostania tu na pelnych prawach.
5. Wizy studenckiej na pracownicza zamienic nie mozna, jest o tym mowa w przepisach. Mniemam, ze jakis jezyk znasz, wiec po angielsku tez cos znajdziesz.
6. Chyba nie musze wspominac, ze w ramach wizy studenckiej mozna pracowac tylko "part time". Praca na pelnym etacie powoduje utrate wizy i konsekwencje wynikajace z pracy na czarno, o ile w firmie nie obowiazywala umowa zbiorowa.
7. Zeby uzyskac ulge malzonka, wystarczy go miec, nawet w Afryce. Nie ma znaczenia, czy dana osoba mieszka tu czy nie. Wiec nie uzalezniaj SKAT od Folkeregistret
8. To nie sa zadne diety, to sa ulgi z tytuly podwojnego prowadzenia domu. Skoro zona jest tu, to nie wiem jakim cudem chcecie wykazac, ze prowadzicie dwa gospodarstwa domowe????

Tyle o przepisach, a wy robta co chceta.

Ps. Osobisicie nic zabawnego w tej sytuacji nie dostrzegam. Widze jedynie naduzywanie przyjaznego obwatelom systemu.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: K3 w 11 Lis 2008, 01:55:26
jakim cudem chcecie wykazac, ze prowadzicie dwa gospodarstwa domowe????

Polakom w DK się powodzi, więc kupują dom w PL...
Ponieważ mają dom w PL, to w DK im się powodzi... ::)

czyli zaklęte kółeczko  ;D
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 11 Lis 2008, 07:50:57
Posiadanie dwoch domow nie oznacza prowadzenia dwoch gospodarstw.
Trzeba jeszcze wnich mieszkac, zyc, gotowac.... jednoczesnie w dwoch naraz...
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: aneczka w 11 Lis 2008, 08:07:22
Ale to tylko teoria bo w praktyce wiele osob/malzenstw, gdzie obydwoje przebywaja i pracuje w Dk otrzymuje te ulgi, tak samo jest z osobami samotnymi tzn parami ktore nie maja slubu, oboje pracuja w dk i tez dostaja ulgi. Znam wiele takich ludzi wiec teoaria z praktyka nie idzie w parze...
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: vera w 11 Lis 2008, 08:30:21
No ale gdzieś ten podatek muszą zapłacić ... ::)
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 11 Lis 2008, 08:40:29
Ale to tylko teoria bo w praktyce wiele osob/malzenstw, gdzie obydwoje przebywaja i pracuje w Dk otrzymuje te ulgi, tak samo jest z osobami samotnymi tzn parami ktore nie maja slubu, oboje pracuja w dk i tez dostaja ulgi. Znam wiele takich ludzi wiec teoaria z praktyka nie idzie w parze...

Ze tak sie dzieje, nie znaczy, ze jest zgdone z prawem. A wiecej powiem, ze jest wbrew prawu, wiec trudno tu mowic o teorii i praktyce, lecz o prawie i jego lamianiu.

[Posted on: 11 Listopad  2008, 08:38:29]

No ale gdzieś ten podatek muszą zapłacić ... ::)

No przestan.... Po co placic podatki???
Podatek jest dla glupkow....
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: aneczka w 11 Lis 2008, 08:52:00
Ja nie napisalam, ze to jest zgodne z prawem, ale to prawo nie jest lamane tylko i wylacznie przez polakow ale rowniez i przez urzednikow... jezeli ktos daje aktu slubu i zaswiadczenie o zameldowaniu to jaki problem sprawdzic w komputerze czy wspolmalzonek nie pracuje w Danii? W rzeczywistosci wyglada to tak ze wystarczy przynies zaswiadczenie o zameldowaniu z Pl i ulge sie dostaje. Ja nie pisze tego po to aby dawac ludzia przyklad lamania prawa bo nie o to chodzi jest jeszcze wyjscie ze skat predzej czy pozniej zorietuje sie, przeciez tak jak w Pl maja 5 lub 7 lat na cofniecie sie wstecz z podatkiem, tylko widac ze teoria odbiega od praktyki
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 11 Lis 2008, 08:59:34
No coz, sprawdzic pewnie latwo, ale tu obywatelowi wierzy sie na slowo.
Umowy kredtowe przychodza listem, polisy ubezpieczeniowe zawiera sie przez internet.
Polacy nie nawykli do zaufania. Skoro nie sprawdzaja, to znaczy, ze mozna oszukac.
A urzednikom po prostu nie przychodzi do glowy, ze mozna w ten sposob.
Ale jak tak dalej pojdzie, to zaczna sprawdzac, wtedy wszystkim przypomni sie PRL.
Bedziemy brac zaswiadczenie o tym, ze jestesmy przodownikami pracy, by zakupic radio  :D

I wtedy zatesknimy, za prostym, nie skomplikownym systemem.....
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: aneczka w 11 Lis 2008, 09:02:43
I z tym sie zgodze, ze wielu naszych rodakow wykorzystuje dunska wiare w uczciwosc czlowieka  ;)
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Do Mirry w 11 Lis 2008, 13:55:07
Do Mirry. Pouczam. Prawo do pomocy socjalnej, polscy obywatele nabywaja po przepracowaniu NIEPRZERWANIE jednego roku. Trzeba tylko potrafic rozmawiac i wiedziec gdzie zapytac a nie sluchac bzdur na forum.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Tula w 11 Lis 2008, 13:57:35
Do Goscia

Na forum nie tylko bzdury sa, to raz. Dwa, czekam tylko, az sie im ten velfærdssystem zawali, bo to tak na dluzsza mete sie nie da.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 11 Lis 2008, 15:07:09
Wklej mi Gosiu na to przepisy. Bo na to, ze nie otrzyma sie pobytu stalego w przypadku skorzystania z pomocy socjalnej moge CI wkleic, jak bede miala na to czas.

Dwa, co rozumiesz pod haslem pomocy socjalnej?

Faktycznie sa tacy, ktorym sie wszystko nalezy.....



[Posted on: 11 Listopad  2008, 14:46:58]

A tu masz Gosciu dyrektywy unijne, pragne zwrocic uwage, ze sa to dyrektywy, do ktorych Dania sie jeszcze nie ustosunkowala ostatecznie:

http://www.eufagligt.dk/upload/att/netopnu34.pdf



[Posted on: 11 Listopad  2008, 14:57:30]

Polecam jeszcze to:
http://www.kk.dk/Borger/Oekonomi/Kontanthjaelp/~/media/Job%20uddannelse/Ydelsesservice/Kontanthjaelp/YdelsesserviceServiceguideAug2008.ashx
Prosze przeczytac calosc, ale zwlaszcza polecam strone 4. Pragne zwrocic uwage, ze broszura zostala zredagowana w lipcu 2008r.

Po przeczytaniu wszytskiego zapraszam do dyskusji.

Osobisice doradzam czytanie przepisow prawnych, zamiast sluchac "dobrze poinformowanych".
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 11 Lis 2008, 15:58:36
8. To nie sa zadne diety, to sa ulgi z tytuly podwojnego prowadzenia domu.
Majac tymczasowe miejsce pracy sa trzy mozliwosci aby pokryc koszty podrozy:
- mozesz miec wyplacony nie podlegajacy opodatkowaniu zwrot kosztow od twojego pracodawcy (sa nazywane rowniez dietami ("diæter")).
- jako pracownik mozesz otrzymac ulge podatkowa
- twoj pracodawca pokryje twoje koszty wedlug rachunku
Musisz spelnic te same warunki i dwie pierwsze mozliwosci maja te same stawki.
Wiecej na Få godtgørelse eller fradrag for dine rejseudgifter (http://www.skat.dk/display.aspx?oId=203388&vId=201603&indhold=1)

Mozliwe ze "diety" mozna uzywac tylko jak pracodawca pokrywa koszty podrozy a nie jak otrzymuje sie ulge za koszty podrozy, ale stad zaczalem uzywac, moze mylnie, tego zwrotu w zamian za "delegacyjne" i pelnej nazwy "ulga za koszty podrozy" - (Fradrag for rejseudgifter) ktora dla wielu byla niezrozumiala.

Ulga z tytulu podwojnego prowadzenia domu (Dobbelt husførelse) jest czyms innym.

PS. Aby otrzymac diety ulge za koszty podrozy nalezy przede wszystkim miec tymczasowe miejsce pracy, tzn. kontrakt na czas okreslony, nie mozliwosc nocowania w domu i przeprowadzenie z powodu pracy (a nie np. studiow). Dlatego jezeli zone bedziesz mial tutaj to tez tutaj bedzie twoj "dom".´

[Posted on: 11 Listopad  2008, 15:42:35]

Majac tutaj malzonka otrzymasz automaczynie jego niewykorzystana kwote wolna. Mozesz tez otrzymac kwote wolna na malzonka za granica, jezeli masz ograniczony obowiazek podatkowy w Danii (tylko na tym PIT jest rubryka na te ulge  ???).

Zobacz "Wyzywienie i zakwaterowanie" i "Ulga na rzecz wspólmalzonka" na O podatku dochodowym - dla osób mieszkających za granicą i pracujących (http://www.skat.dk/display.aspx?oId=1717919&vId=201861&indhold=1)
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Gość w 13 Lis 2008, 13:05:30
Dlaczego Państwo wypowiadają się na tematy, na które nie mają pojęcia i wprowadzają ludzi w błąd? Co ma wspólnego małżeństwo z odpisem delegacyjnym? Jak to kiedyś napisał tu pan Grzegorz z Odense: "W Danii jest taka zasada ze urzednikom nie wolno wymyslac zadnych ograniczen poza podanymi ustawowo .Wiec jezeli warunkiem odpisu \"delegacyjnego\" jest stale miejsce zamieszkania za granica ( daleko ), umowa na czas okreslonu oraz to ze pracodawca nie zapewnia bezplatnie wyzywienia i mieszkania a nie ma nic o rodzinie to nie wolno takiego warunku wprowadzac"

Ja przyjechałem tu wraz z żoną, mamy kontakt na 11 miesięcy, dostaliśmy pozwolenie na pobyt w Danii też na 11 miesięcy, byliśmy w SKAT i dostaliśmy odpis. Przecież nie ma nigdzie mowy o małżeństwie, jeśli chodzi o odpis za wyżywienie i nocleg. A jeśli jest, to proszę niech go ktoś tu pokaże, a nie robi ludziom mętlik w głowie. Dla Skat, to ja mogę wziąć ze sobą całą rodzinę z babką, szwagrem i wąsatym wujem i rwać truskawki przez 3 miesiące i urzędu to nie obchodzi. Jeśli przedstawię im kontrakt na krócej niż 12 miesięcy, stałe zameldowanie w Polsce, a pracodawca nie zapewnia mi wyżywienia ani noclegu, to świętym obowiązkiem SKAT jest dać mi odpis. Jak urząd może uznać mój pobyt z żoną jako „stały” a nie „tymczasowy” skoro nawet urząd emigracyjny dał nam pozwolenie na pobyt krótszy niż 12 miesięcy?

Ja wiem, że każdy chce być mądry, ale proszę Państwa, przez nierzetelne informacje ludzie mogą stracić nie małe pieniądze.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 13 Lis 2008, 13:25:14
 ;D
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: lilianek_oz w 13 Lis 2008, 16:59:19
Czesc Gosc
Czy mozesz do mnie napisac na priv
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 13 Lis 2008, 17:52:39
Jeśli przedstawię im kontrakt na krócej niż 12 miesięcy, stałe zameldowanie w Polsce, a pracodawca nie zapewnia mi wyżywienia ani noclegu, to świętym obowiązkiem SKAT jest dać mi odpis.
Czyli wystarczy spełnić te 3 warunki i SKAT musi dać odpis. W końcu rzetelna informacja od osoby która wypowiada się na tematy o których ma pojęcie i nie wprowadza ludzi w błąd. :)

PS. SKAT chce być mądry i robi tylko ludziom mętlik w głowie pisząc, że prawo nie daje możliwości postawienia stałych reguł i ocena, czy przysługuje tobie odpis, jest zawsze konkretna, i zostaje podjęta indywidualnie dla każdego pracownika. Eeh, te urzędasy. ::)
"Loven gør, at det ikke er muligt at opstille nogle håndfaste regler om, at en bestemt afstand, bestemte arbejdsforhold eller et bestemt tidsforbrug til transport altid betyder, at du som lønmodtager er på rejse. Bedømmelsen af, om du er på rejse, er altid konkret, og sker individuelt for hver enkelt lønmodtager."
Źródło: Få godtgørelse eller fradrag for dine rejseudgifter (http://www.skat.dk/display.aspx?oId=203388&vId=201603&indhold=1)

Dla Skat, to ja mogę wziąć ze sobą całą rodzinę z babką, szwagrem i wąsatym wujem i rwać truskawki przez 3 miesiące i urzędu to nie obchodzi.
Między innymi też rodzina ma wpływ na określenie "en sædvanlig bopæl".
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 13 Lis 2008, 18:01:55
Ja wiem, że każdy chce być mądry, ale proszę Państwa, przez nierzetelne informacje ludzie mogą stracić nie małe pieniądze.

Na szczescie madrzy superbohaterowie czuwaja.
I nie dopuszcza by banda niedoinformowanych glupkow, szerzyla bledne informacjie.
Tylko po co te madre ludziska sluchaja slow tych glupcow.
Przeciez zawsze mozna pojsc i sie dowiedziec. Zadzwonic i zapytac. Poczytac w internecie.
Nie ma po polsku???? Oj, jaka szkoda.....
W takim razie, zamiast zglaszac tu nie uzasadnione pretensje, chyba lepiej podziekowac tym, ktorzy to potrafia, a przede wszytskim maja ochote!!! poswiecac swoj PRYWATNY czas na udzielanie NIEODPLATNYCH informacji. 
Za godzine w biurze rachunkowym placi sie 500 koron. I tam, w razie udzielenia informacji blednych, mozna awet Pania/Pana opiorkac, tudziez do sadu pozwac.
A tu za darmoche doradzam cieszyc sie, ze jest informacja jakakolwiek i sobie ja ewentualnie zweryfikowac.

A co do strat finansowych: to traca nie ludzie, a gospdarki obydwu krajow w wyniku przestepstw i wykroczen podatkowych jakich dokonuja biedni, ciemiezeni obywatele.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: tyszczak73 w 13 Lis 2008, 18:58:56
Witam  też jesteśmy tu całą rodziną.Ja byłem pierwszy żona z dziećmi dojechała po około miesiącu, i straciłem ulgę i nic nam się nie należy bo jesteśmy całą rodziną.Nie interesuje ich że mieliśmy i mamy umowę na 6 miesięcy i mieszkanie w Polsce  :(.Tylko tez słyszałem że SKAT w każdym rejonie inaczej podchodzi do tego.Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: vera w 13 Lis 2008, 19:06:40
Pierwsze słysze aby skat sobie coś różnie interpretował. Wg DK jak i PL centrum zyciowe masz juz w DK więc po co niby ci ulgi.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: marti w 13 Lis 2008, 20:02:17
Gościu zgadzam się z Toba dokladnie..

Ja przyjechałam tu jako panna a mój obecny mąż jako kawaler.. Kazde z nas mialo swoje ulgi.. Po jakims czasie postanowilismy sie pobrac.. Oczywiście duńsko-polscy znajomi odradzali nam, bo zabiora nam ulgi.. Bzdura..
Mąż byl w skacie trzy razy pytać sie w tej sprawie i za 3-cim razem Pani powiedziała mu: teraz mówię powoli i wyraźnie (3-ci raz to samo), nie ma to znaczenia że jesteśmy małżeństwem jeśli stały pobyt mamy w PL, a tu umowę na czas określony (nie przekraczajacy jednego roku)..
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 13 Lis 2008, 21:57:41
Słyszałem o przypadkach gdzie małżeństwa otrzymują ulgi i też gdzie są one odbierane. Kiedyś jedna dziewczyna napisała na fourm, że SKAT odmówił jej przyznania ulgi bo mieszkała z chłopakiem.
Kiedyś zadzowniłem do SKAT i powiedziano mi że ulga nie należy się jeżeli małżonek przeprowadzi się do Danii.
Wszystko zależy jak SKAT ustali normalne miejsce zamieszkania.

Sædvanlig bopæl
Begrebet er fastlagt gennem en lang praksis. I tvivlstilfælde foretages fastlæggelse af den sædvanlige bopæl ud fra en vurdering af, hvor personen har centrum for sine livsinteresser. Fastsættelsen kan ikke ske ud fra et enkelt kriterium. I vurderingen indgår forhold som personlig, social, familie- og boligmæssig tilknytning til stedet, opholdenes hyppighed og tilmelding til folkeregisteret.
http://www.skat.dk/Skat.aspx?oId=104037&vId=202083&search=s%C3%A6dvanlig%C2%A4bop%C3%A6l

Normalne miejsce zamieszkania
Koncepcja została ustanowiona poprzez długą praktykę. W przypadu wątpliwości, ustala się miejsce stałego pobytu na podstawie oceny tego, gdzie dana osoba posiada centrum swoich interesów życiowych. Ustalenie nie może opierać się na podstawie jednego kryterium. W ocenę wchodzą aspekty osobiste, społeczne, rodzinne i mieszkaniowe związane do miejsca, częstotliwość pobytu i rejestracja w ewidencji ludności.

Tak jak pisałem powyżej, każda sytuacja jest traktowana przez SKAT indywidulanie i dlatego zawsze trzeba zwrócić się do nich o podjęcie końcowej decyzji. Trzeba jednak liczyć się z tym, że ściągając małżonka ulga może być odebrana.

PS. Można też opierać się wyłącznie na rzeczowych wypowiedziach Gościa i potem tak jak dawno temu ktoś napisał na forum "jak tym tępym dunom wytłumaczyć że mi się należy ulga".
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Gość w 14 Lis 2008, 14:32:59
Mirra jak ja kocham ten szyderczo-ironiczny styl jeśli nie ma się argumentów.

Po pierwsze nie jestem żadnym superbohaterem (to ty jesteś Hero na tym forum :)), po prostu chciałem wyprowadzić ludzi z błędu. Po drugie masz absolutną rację, najlepiej o takie rzeczy pytać się w biurze rachunkowym, bo tam uzyska się najrzetelniejszą odpowiedz. Można według mnie także zapytać na forum. jeśli ktoś sie orientuje i jest pewny w 100% i  na tyle miły to odpowie. Jeśli ktoś jest miły, lecz nie pewny w stu procentach może napisać "moim zdaniem", "upewnij się w SKAT", a nie kreować się na wszechwiedzącego i stwierdzić, że ulga się nie należy i już. W dodatku insynuować, że pytający jest chachmentem i krętaczem.

Wśród polonii duńskiej bardzo popularne są dwie postawy, obje według mnie naganne.
pierwsza: Kraść i oszukiwać ile tylko się da
druga: Narobić w portki na samą myśl, że można odebrać jakąkolwiek przysługującą nam ulgę. A nie daj boże, jak ta ulga przysługuje naszemu bliźniemu. Najlepiej to całować Duńczyków po rękach, że możemy żyć i pracować w ich pięknym kraju za najniższą krajową.
Jak to często bywa najlepszy jest złoty środek, czyli w tym przypadku egzekwowanie należnych nam ulg

Zastanawiam się czy postawa osób takich jak ty wynika, z przesiąknięciem do szpiku kości duńszczyzną i strachu przed korzystaniem z jakichkolwiek ulg i pomocy państwa ( toż to nawet korzystanie z promocji w marketach to nadużycie, które może doprowadzić do ruiny ledwo dyszącą duńską gospodarkę).
A może przyczyna leży w zwykłej ludzkiej zawiści a'la pies ogrodnika. Mi się odpis nie należny, to dlaczego ktoś inny ma go dostać.

Ja nie zrezygnuję z przypadającego mi odpisu, nie czuję się złodziejem. Jeśli państwo duńskie, uważa, ze jest to nie fair to niech zmieni przepisy, bo jak na razie, nie ma w nich mowy o rodzinie. Ja jestem świadom, że niektórzy urzędnicy podatkowi staną na głowie, żeby nie przyznać nam tego odpisu, ale będzie to działanie bezprawne. A więc walczmy o swoje i doprowadzajmy duńską gospodarkę do ruiny naszymi odpisami  :D :D teraz przynajmniej wiemy, kto doprowadził do światowego kryzysu

PS. Vera, jeśli będziesz tak łaskawa, to udowodnij mi,że: Polska rodzina, która przyjechała do Danii pracować 6 miesięcy, pozwolenie na pobyt w Danii ma także na 6 miesięcy. nie stara sie o przedłużenie go, nie planuje kupić tu domu, wziąć kredytu. Posiada natomiast dom w Polsce, za który opłaca czynsz, do którego po tych 6 miesiącach planuje wrócić. W Polsce ma stałe zameldowanie, w Polsce rozliczy sie z urzędem skarbowym z zarobionych w Danii podatków. proszę udowodnij mi, że ta rodzina nie przebywa w Danii tymczasowo, ma tu centrum interesów życiowych i odpis jej się nie nalezy.

Pozdrawiam  ;D
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 14 Lis 2008, 15:08:59
Drogi gosciu. Widzisz, rozni sie nieco nasz swiatopoglad.
W zadnym ze swych domnieman na temat mojego stosunko do pomocy socjalnej nie trafiles w sedno. Dla mnie pomoc socjalna jest ostatecznoscia, a nie okazja do brania pieniedzy za siedzenie w domu.
Gdy 15 lat temu nie moglam utrzymac siebie i corki z pensji nauczycielskiej, to po prostu wyjechalam do Angli by doszlifowac angielski, przy okazji sprzatajac mieszkania lub pracujac jako kelnerka. W niczym mi nie przeszkadzal moj magisterski dyplom.
Wrocilam, zmienilam prace, zrobilam dodatkowe studia (te pierwsze nie dawaly wciaz mozliwosci utrzymania sie).
Teraz jestem w trakcie pisania doktoratu, ale uwierz mi, ze jezeli nie mialabym innego wyjscia, zupelnie dobrze czulabym sie sprzatajac, pracujac przy linii produkcyjnej lub wykonujac jakakolwiek prace. Od razu zaznacze, ze nie uwazam takiej pracy za ponizajaca, jedynie wskazuje na zawody, ktorych inni nie chca wykonywac i ktorych mozna znalezc prace.
NIe uwazam, ze z tytulu urodzenia dziecka przez studentow taka pomoc sie nalezy. I rowniez nie pisze tego czczo. Gdy urodzilam swoja corke, bylam na 3 roku studiow dziennych. Studiow nie przerwalam, pracowalam w drukarni wieczorami i nockami korygujac gazety. Ojciec dziecka rowniez studiowal, tez studiow nie przerwal, a jednak zarabial.
Tak wiec, komu jak komu, ale mi nikt nie wmowi, ze sie nie da. Da sie. Niestety wiekszosc ludzi woli pojsc na latwizne. SIE W KONCU NALEZY, NIE?

Po drugie, jezeli  raczysz zauwazyc, to nie ja ciagne temat diet (jest mi on nieznany, a szkoda mi czasu na czytanie tych przepisow, ktore mi sie do niczego nie przydadza). Wypowiedzialam sie jedynie na temat ulgi z tytuly podwojnego prowadzenia domu i to tez bez wdawania sie w dyskusje.

Jezeli chodzi o pomoc socjalna, skoro nie raczyles przeczytac broszury zerknij tu, strona ministerialna, stoi w niej jak byk, ze o pomoc socjalna mozna sie starac po 7 latach pobytu w Danii:
http://www.bm.dk/sw6186.asp

W poprzednim mailu zapytalam, co rozumiesz pod haslem pomoc socjalana:
bo jesli zasilek dla bezrobonych z A-kasse, to sie zgadzam - po roku mozna go miec.

Reszta, prawdziwy socjal - mieszkania (na ktore czeka sie w niektorych miastach latami, za wyjatkiem osob niepelnosprawynych), pomoc dorazna lub dluzsza, doplaty do rachunkow.... przysluguja po latach SIEDMIU. I chocbys nie wiem jaka idiotke probowal ze mnie zrobic i nie wiem jak przeinaczyc moje slowa, to po prostu zerknij na ta strone - wystarczy dostrzec OPHOLD (kazdy za to slowo),7 (cyfry arabskie tez nie sa pewnie Ci obce) år (podpowiem- rok).

Tak wiec Gosciu odpusc sobie prosze. NIe jestem, zadna gwiazda czy superbohaterem, a po prostu siedze w przepisach - poczatkowo z zainteresowania, a obecnie rowniez i sluzbowo. Moja wiedza nie wynika wiec z wrodzonej inteligencji (chociaz i takowa posiadam na posiomie 140), a po prostu ze sleczenia po 8 godzin dziennie (a czasem i wiecej) nad przepisami i informacjami roznego typu. I tak naprawde, to powinniscie sie cieszyc, ze spora czescia mojej wiedzy sie z Wami za darmo dziele. Moj pracodawca placi za to naprawde sporo, na tyle sporo, bym musiala placic 59% podatku. A WAM nawet za darmo nie pasuje... OK. Moge zaczac wystawiac faktury.

PS. Vera jest facetem :)

PS. 2 . Czasem mam wrazenie, ze gdybym pisala w formie meskoosobowej, nikomu by nie przeszkadzala moja wiedza. No, ale jak KOBIETA!!! moze wiedziec az tyle????
Zdradze CI gosciu (celowo uzywam malej litery, bowiem, nie odbieram tego jako "NICK", a jako niezalogowanego uzytkownika), JESTEM na dodatek BLONDYNKA!!!

Ps. 3. Rowniez czasem, wydaje mi sie, ze po prostu nie ma znaczenia co napisze, po prostu z zalozenia jest to bledne. A nawet jesli nie uczestnicze w dyskusji to i tak jestem sprawca zamieszania - tak jak w przypadku tych diet.

Aczkolwiek NIE ROZPACZAM, wiec jezeli ktos odczuwa ulge po nawrzucaniu mi, prosze bardzo. Czego nie robi sie dla ludzkosci.
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 14 Lis 2008, 15:13:05
Ja jestem świadom, że niektórzy urzędnicy podatkowi staną na głowie, żeby nie przyznać nam tego odpisu, ale będzie to działanie bezprawne.
Jezeli jest bezprawne to trzeba sprawe wytoczyc przed sadem - na wyzej podanej stronie sa przyklady roztrzygniec nawet z Sadu Najwyzszego.

Na reszte szkoda mi czasu. :)
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Gość w 14 Lis 2008, 17:37:11
Mirra, na wstępie chciałem Ci (naprawdę szczerze) pogratulować, że w życiu osiągnęłaś tak dużo. Na marginesie chciałem napisać, że ja też skończyłem studia, i zaraz po egzaminie magisterskim wyjechałem do Danii, gdzie pracuje fizycznie. Nie uwłacza mi to, i rodzaj pracy nie jest dla mnie wyznacznikiem wartości człowieka. Tak samo jak płeć. Nie ma to dla mnie znaczenia, na co dowodem może być pomyłka z Verą (Verem?) Którego bardzo chciałem w tym  miejscu przeprosić.

Pragnę zaznaczyć, że jest dla mnie wielka różnica między pomocą socjalną a ulgami podatkowymi ! Po pomoc socjalną nigdy w Danii nie sięgnę, gdy nie będę w stanie się tu utrzymać sam, po prostu zwinę manatki. Ulgi podatkowe to nie pomoc socjalna. To wyrównanie moich kosztów uzyskania przychodów, które mi się należą. A co myslisz o ludziach korzystających z ulgi dojazdowej? czy to też nielegalne dla Ciebie?

Klingon, masz racje! I dlatego osoby takie jak tyszczak powinni dochodzić swoich praw.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: K3 w 14 Lis 2008, 18:18:05
(chociaz i takowa posiadam na posiomie 140)
JESTEM na dodatek BLONDYNKA!!!

niemożliwe ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 14 Lis 2008, 20:56:50
;D Masz racje K3 :)
Jestem podrobiona blondynka :)

Gosciu:
Bardzo Cie prosze, przejrzyj watek od poczatku. Ja zupelnie nie dyskutuje w nim o ulgach. Tak jak napisalam - nie leza one w kregu moich obowiazkow sluzbowych, ani zainteresowan. WYpowiedzialam sie jedynie na temat pomocy socjalnej.
WYbacz, ale nie widze jakichkolwiek powiazan pomocy socjalnej z ulgami podatkowymi, poza tym, ze im wieksze ulgi tym mniej pieniedzy w panstwie na pomoc socjalna.

Ja rozumiem, ze chcesz mi dokopac, ale chociaz rob to jakos konkretnie.
A Tu wciaz chlop winny, a Cygana wieszaja.



[Posted on: 14 Listopad  2008, 20:54:52]

A to dla Ciebie gosciu, zebys nie musial energii marnowac na przewijanie calego watku:

Mowiac szczerze podkurzyl mnie Twoj email. Szczyt polskiego kombinatorstwa, ale odpowiem rzeczowo.
1. Urzedy tutaj wspolpracuja, maja wglad do NEM-KONTA, wiec predzej czy pozniej prawda wyjdzie na jaw i tak bedziesz musial wszytsko zaplacic.
2. Mieszkanie socjalne przysluguje tylko obywatelom lub osobom majacym staly pobyt (nie unijny).
3. Obywatele unijni moga byc w Danii tak dlugo, jak dlugo moga sie samodzielnie utrzymac. Wszelka pomoc socjalna czeka na nich w ich wlasnych krajach.
4. Jesli jakims cudem, uda sie uzyskac zasilki czy jakaklowiek inna pomoc socjalna nalezy pamietac, ze warunkiem otrzymania stalego pobytu (ze nie wspomne obywatlestwa) jest absolutne nie korzystanie z zasilkow. Skorzystanie choc raz odsuwa od Was na zawsze mozliwosc pozostania tu na pelnych prawach.
5. Wizy studenckiej na pracownicza zamienic nie mozna, jest o tym mowa w przepisach. Mniemam, ze jakis jezyk znasz, wiec po angielsku tez cos znajdziesz.
6. Chyba nie musze wspominac, ze w ramach wizy studenckiej mozna pracowac tylko "part time". Praca na pelnym etacie powoduje utrate wizy i konsekwencje wynikajace z pracy na czarno, o ile w firmie nie obowiazywala umowa zbiorowa.
7. Zeby uzyskac ulge malzonka, wystarczy go miec, nawet w Afryce. Nie ma znaczenia, czy dana osoba mieszka tu czy nie. Wiec nie uzalezniaj SKAT od Folkeregistret
8. To nie sa zadne diety, to sa ulgi z tytuly podwojnego prowadzenia domu. Skoro zona jest tu, to nie wiem jakim cudem chcecie wykazac, ze prowadzicie dwa gospodarstwa domowe????

Tyle o przepisach, a wy robta co chceta.

Ps. Osobisicie nic zabawnego w tej sytuacji nie dostrzegam. Widze jedynie naduzywanie przyjaznego obwatelom systemu.

Tytuł: Odp: Małżenstwo a utrata diet i mieszkanie socjalne a utrata diet
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 15 Lis 2008, 11:15:42
Jeśli przedstawię im kontrakt na krócej niż 12 miesięcy
Gdzie jest napisane że kontrakt musi być krótszy niż 12 miesięcy? ???
"Ja wiem, że każdy chce być mądry, ale proszę Państwa, przez nierzetelne informacje ludzie mogą stracić nie małe pieniądze."

nie ma w nich mowy o rodzinie
Jest mowa o odległości do miejsca pracy, które zależy od normalnego miejsca zamieszkania, które zależy od miejsca posiadania centrum swoich interesów życiowych. Ale o tym wiesz, bo nagle zeszłeś do 6 miesięcy - granicy która jest ważna przy ustaleniu obowiązku podatkowego.

Wracając do tematu, to są dwa punkty które mogą być powodem odmowy przyznania ulgi:
1. przeprowadzenie małżonka do Danii
2. przeprowadzka do Danii z powodu studiów a nie pracy
Stig nie straci żadnych pieniędzy, bo tak jak pani w SKAT powiedziała "wszystko się okaże jak przyjdę z dokumentami". :)