poloniainfo.dk

Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: vaxa_rys w 24 Lis 2008, 19:57:57

Tytuł: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: vaxa_rys w 24 Lis 2008, 19:57:57
witam,
w artykule spozywczym znanego dunskiego producenta trafił nam się mol spożywczy, larwa oraz kokon. Jak wygląda reklamacja takiego produktu w Danii, czego mozna wymagac od producenta(czy zwracają koszt tego produktu czy takze rekonpensate za zjedzone larwy?)?
pozdrawiam i zycze smacznej kolacji
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: xxxx w 24 Lis 2008, 20:45:17
Wiesz, to nie jest wina producenta, a raczej sklepu- magazynu, gdzie przechowywany był ów produkt.
Jeśli więc myślałaś, że moze uda się dostać łatwą kasę, bo TRAFIŁ CI SIĘ MOL, to się mylisz.

Reklamomwać mozesz do sklepu, ale szczerze wątpię, żeby cokolwiek z tego wynikło.Poza jednym- że Polacy, jak zwykle szumu musżą narobić i potupać nogami >:(
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: K3 w 24 Lis 2008, 21:07:38
witam,
w artykule spozywczym znanego dunskiego producenta trafił nam się mol spożywczy, larwa oraz kokon. Jak wygląda reklamacja takiego produktu w Danii, czego mozna wymagac od producenta(czy zwracają koszt tego produktu czy takze rekonpensate za zjedzone larwy?)?
pozdrawiam i zycze smacznej kolacji

musisz dopłacić ze względu na mięsko gratis ;D
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: vaxa_rys w 24 Lis 2008, 21:20:53
Wiesz, to nie jest wina producenta, a raczej sklepu- magazynu, gdzie przechowywany był ów produkt.
Jeśli więc myślałaś, że moze uda się dostać łatwą kasę, bo TRAFIŁ CI SIĘ MOL, to się mylisz.

Reklamomwać mozesz do sklepu, ale szczerze wątpię, żeby cokolwiek z tego wynikło.Poza jednym- że Polacy, jak zwykle szumu musżą narobić i potupać nogami >:(


produkt był szczelnie zafoliowany, wiec nie wina raczej sklepu, z molem/larwą musialo juz wyjsc od producenta. A w kartoniku była nawet ankieta dot. ewentualnych reklamacji, z ktorej zamierzamy skorzystac(i moje pochodzenie nie ma w tym przypadku znaczenia).

a w tobie troche za duzo  uprzedzen do rodaków, nie tędy droga  8)
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: gosc w 24 Lis 2008, 21:28:33
zanies produkt do sklepu razem z paragonem, dostaniesz zwrot kasy, to co zjadles to twoje, nikt nie kaze placic
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: Tula w 24 Lis 2008, 21:31:36
Polacy, jak zwykle szumu musżą narobić i potupać nogami >:(
A powinni po cichu i z pokora zezrec tego mola, nie, gosciu?

Vaxo, nie wiem, ale moze fødevarekontrol? Ich adres to http://www.foedevarestyrelsen.dk/forside.htm
Poczytaj, moze tam gdzies mozna taka sprawe zglosic.
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: lilia w 24 Lis 2008, 21:54:27
 
 czy takze rekonpensate za zjedzone larwy?)?

A to dobre ;D :o
Liczysz na odszkodowanie?  :P
Dla mnie to zwykłe polskie pieniactwo...   Czy nigdy nie zdarzyło Ci się dokonać kiepskiego zakupu? Zawsze lecisz zwracać?

Skoro jest kartka producenta "czy wszytsko w porządku", to skieruj się do niego, a nie pytaj na forum.

PS. Właśnie dzisiaj kupiłam nadpleśniały chleb  :( Nie pobiegłam z reklamacją, zdarza się  :-*
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: Majkelek w 24 Lis 2008, 22:15:51
 
 czy takze rekonpensate za zjedzone larwy?)?

A to dobre ;D :o
Liczysz na odszkodowanie?  :P
Dla mnie to zwykłe polskie pieniactwo...   Czy nigdy nie zdarzyło Ci się dokonać kiepskiego zakupu? Zawsze lecisz zwracać?

Skoro jest kartka producenta "czy wszytsko w porządku", to skieruj się do niego, a nie pytaj na forum.

PS. Właśnie dzisiaj kupiłam nadpleśniały chleb  :( Nie pobiegłam z reklamacją, zdarza się  :-*


 Dajesz się okradać w biały dzień. Płacę za pełnowartościowy produkt a nie chcę dostać zamkniętego w torebkę szczura albo czegoś równie smacznego. Kobieta ma rację że chce zareklamować ten produkt. 
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: kahma w 24 Lis 2008, 22:37:16
Ja ZAWSZE zwracam wadliwy i niepełnowartościowy towar, szanuję swoje pieniądze (czyli swoją pracę). To przecież nie konsument powinien ponosić koszty błędów producenta.
Poza tym, zauważcie, że vaxa_rys zachowała się elegancko nie podając nazwy feralnego fabrykanta.
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: vaxa_rys w 24 Lis 2008, 22:50:36
 
 czy takze rekonpensate za zjedzone larwy?)?

A to dobre ;D :o
Liczysz na odszkodowanie?  :P
Dla mnie to zwykłe polskie pieniactwo...   Czy nigdy nie zdarzyło Ci się dokonać kiepskiego zakupu? Zawsze lecisz zwracać?

Skoro jest kartka producenta "czy wszytsko w porządku", to skieruj się do niego, a nie pytaj na forum.

PS. Właśnie dzisiaj kupiłam nadpleśniały chleb  :( Nie pobiegłam z reklamacją, zdarza się  :-*


pieniactwo to wlasnie ten twoj post  :D

ja  takze zawsze zwracam wadliwe produkty (nie tylko spozywcze), nie za to płacę :-\
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: kwiatek 77 w 25 Lis 2008, 06:21:36
Mnie zdarzylo sie kupic splesniala make i torebke jablek w ktorej jedno bylo zgnile, odnioslam, bez problemu zwrocono pieniadze
 
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: aneczka w 25 Lis 2008, 08:36:20
Mi się jeszcze nie trafilo kupić czegoś z dodatkami ha ha  :) ale jakiś czas temu stojąc w kolejce do obsługi klienta czy jak to się tutaj nazywa w Bilce i widziałam jak Duńczycy masowo oddają artykuły spożywcze nie wiem z jakiego powodu ale widać ze oddają wiec nie jest to jakieś widzi misie Polaków.
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: vera w 25 Lis 2008, 08:40:10
Zwróć  produkt i paragon najlepiej tego samego dnia.

Ja na szczęście patrze na datę ważności póki co nie miałem okazji zwracać produkt.

xxxx, lilia widać wam to mozna wszystko wcisnąć  ;D
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 25 Lis 2008, 09:15:41
Mysle ze jest tak samo jak w Polsce - towar mozna zwrocic/wymienic w sklepie ale do producenta daleko no i po co. :-\

Kiedys cieplego letniego poranka w Polsce weszlem do McDonalda. Usiadlem przy oknie i czytajac gazete jadlem z torebki frytki popijajac kawa. Dobry poczatek dnia - myslalem - dopoki siegajac po ostatnie frytki nie zajzalem do torebki i na dnie zobaczylem olbrzymia wysmazona muche. ;D
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: vera w 25 Lis 2008, 10:25:25
Mysle ze jest tak samo jak w Polsce - towar mozna zwrocic/wymienic w sklepie ale do producenta daleko no i po co. :-\

Kiedys cieplego letniego poranka w Polsce weszlem do McDonalda. Usiadlem przy oknie i czytajac gazete jadlem z torebki frytki popijajac kawa. Dobry poczatek dnia - myslalem - dopoki siegajac po ostatnie frytki nie zajzalem do torebki i na dnie zobaczylem olbrzymia wysmazona muche. ;D

historia ładnie sie zaczeła, ale koniec był straszny. Rozumiem ze juz tam nie szamasz   ;)
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: Tula w 25 Lis 2008, 15:11:39
Reklamacja wadliwego towaru jest normalna rzecza i nie ma nic wspolnego z pieniactwem ::).

Jesli Lilia i Majkelek maja ochote sie poobrzucac ínwektywami, niech to robia na privie. Milego.
Tytuł: Odp: reklamacja art. spozywczego
Wiadomość wysłana przez: K3 w 25 Lis 2008, 23:31:09
przykład: pleśń w makaronie http://jp.dk/indland/aar/erhverv/article1524478.ece