poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: tlusty czwartek? w 19 Lut 2009, 19:31:03
-
...tlusty czwartek z paczkami?
pozdrawiam
-
Raczej nie ale paczki sa w sklepach i na stacjach shell - nazywaja sie berlinebølle
-
Obchodza, jest w niedziele, nazywa sie fastelavn i je sie wtedy fastelavnsboller, pyszne ciastka z francuskiego ciasta z malo slodkim kremem smietanowym i cukrem pudrem. Mniam.
-
fastelavn a tłusty czwartek to nie to samo, raczej bym za bardzo nie szukał wspólnego mianownika dla tych świąt w teraźniejszych czasach.
-
fastelavn a tłusty czwartek to nie to samo, raczej bym za bardzo nie szukał wspólnego mianownika dla tych świąt w teraźniejszych czasach.
Uhm. Wez jednak poprawke na to, ze czwartek to jest tylko u nas; w UK, Francji czy USA obchodzi sie mardi gras, czyli tlusty wtorek i je sie nalesniki zwane crépes.
-
to weź pod uwagę, że to głównie katolicka sfera i państwa typu UK, USA, czy Francja nie są dobrym przykładem przez Ciebie przetoczonym. ;)
Jeżeli chcemy porównać rozpoczęcie się pewnego okresu w kalendarzu lub religii to OK można to porównać, ale wszystkie te odłamy mają inna historię.
-
A moim zdaniem fastelavn to odpowiednik zapust.
-
vera - przytoczonym.
Przetoczyc to mozna beczke piwa z jednego miejsca do drugiego.
-
Ja przetlumaczylabym Fastelavn jako ostatki. Do tego zaliczylabym tez pandekagedag.
-
Tłusty Czwartek, wywodzi się z religii chrześcijańskiej i oznacza ostatni czwartek przed Wielkim Postem, który rozpocznie się Środą Popielcową (w tym roku 25.02.2009).
-
Ja przetlumaczylabym Fastelavn jako ostatni.
Masz racje nie zapusty bo to odpowiednik karnawalu, ale ostatki.
-
vera - przytoczonym.
Przetoczyc to mozna beczke piwa z jednego miejsca do drugiego.
już ci lepiej ;D
-
Oczywiście,że "ostatki". Stąd również masa przebrań dla dzieci na ten dzień i imprezy :)
Teraz są tanie fastelavnsoller prawie wszędzie,ale... czy są "pyszne", Tula, to bardzo bym się sprzeczała :o :o :o... fuj.
[Posted on: 21 Luty 2009, 16:21:47]
Acha, jeszcze jedno, 24.lutego jest "dzień naleśników" (to już lepsze) ;)
-
Teraz są tanie fastelavnsoller prawie wszędzie,ale... czy są "pyszne", Tula, to bardzo bym się sprzeczała :o :o :o... fuj
Jak to mowia, o gustach itp.
-
Teraz są tanie fastelavnsoller prawie wszędzie,ale... czy są "pyszne",
[Posted on: 21 Luty 2009, 16:21:47]
Hmm, a co to jest fastelavnsoller?
-
Hmm, a co to jest fastelavnsoller?
Zamiast "s" powinno być "b".
Ja dzisiaj zjadłam jeden.W środku kremówka,budyń,dżem a całość polana czekoladą.Muszę przyznać,że mi smakowało.
Generalnie nie lubię duńskich wypieków,są sztuczne,przeraźliwie słodkie i nie smakują mi.
Te wyjątkowo były smaczne.
-
Wydaje mi sie, ze sa trzy rodzaje fastelavnsboller:
- z bita smietana
- z dzemem malinowym
- ze sliwka/ marmolada
Polewa moze byc: kakaowa, czekoladowa lub sam cukier puder.
Dla mieszkancow Aarhus: http://www.guide.dk/nyhedsvisning_shopping.asp?AjrDcmntId=3427
-
Anha podpiszę się obiema rękami pod Tobą, co do jakości duńskich "wypieków"...
Co do fastelavsboller,to tak jak" Mała z.." napisała, tylko każda z nich jest inna:
1/ z bitą śmietaną- w fromie ptysia- a więc strasznie tłuste ciasto z jeszcze tłustszą kopą masy(właściwie ciasto to tylko "nakładka"na tę kopę twardej jak cegła śmietany z cukrem)
2/ okrągle z dzemem pośrodku (lub budyniem, spotkałam nawet z serkiem)- typowe,znajome francuskie ciasto z nadzieniem
3/bułeczki z nadziwanym wnętrzem, polane lukrem.Te są najmniej tłuste.
[Posted on: 21 Luty 2009, 19:58:28]
Ooo,anha, przypomniało mi się.Właśnie parę dni temu Duńczyk w szkole mówił,że duńskie "wypieki" dlatego są niedobre, bo wszytsko u nich, cytuję: "robi tylko maszyna,a poza tym, często ,kiedy kupujesz ciastko w piekarni, to ciasto na nie było zrobione np.miesiąc temu i czekało zamrożone na swoją kolej." "Wielu Duńczyków jeżdząc do Niemiec przywozi ze sobą wiele różnorodnych ciast". ;) ;D