poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: Bluszcz w 08 Lip 2009, 20:53:53
-
Witam,
Takie wlasnie pytanie chcialabym zadac Wam, gdyz mimo, ze wydaje sie to proste - pojsc do komuny, w ktorej sie mieszka i zglosic, ze chce sie zameldowac, to niestety nie dalo sie tak zrobic. Pani w komunie wpierw powiedziala, ze jej kolezanka ma urlop no i zadzwonila do innej komuny i pozniej powiedziala mi, ze mam jechac do Arhus,zeby sie zameldowac <szok>. Dlaczego mialabym jechac do Arhus skoro mieszkam w Hedensted komunie?? Potrzebuje tylko meldunku, zeby moc kupic auto.
W sumie chce miec polski adres, ale DK zmusza mnie by sie zameldowac.....
Czy ktos sie meldowal w komunie?
-
Nie ma czegos takiego jak meldunek tymczasowy. Idziesz do kommuny z kontraktem na mieszaknie i Cie meldują, a jak wyjezdzasz do Poslki to idziesz sie wymeldowac. Nikt Ci nie zabroni miec meldunku w Polsce i w Danii, wiekszosc z nas przebywających w DK tak ma.
-
W ogóle nie rozumiem pytania. Jak to "czy ktoś się meldował w komunie"?! Podejrzewam,że każdy normalnie przebywający tutaj obywatel, meldował się w komunie.. :o A gdzieżby indziej..??? Nie rozumiem, co w tym dziwnego..? :-\
-
Nie ma czegos takiego jak meldunek tymczasowy. Idziesz do kommuny z kontraktem na mieszaknie i Cie meldują, a jak wyjezdzasz do Poslki to idziesz sie wymeldowac. Nikt Ci nie zabroni miec meldunku w Polsce i w Danii, wiekszosc z nas przebywających w DK tak ma.
No z czescia tego postu sie nie zgodze.
To, ze wielkosc tak ma nie oznacza, ze jest to zgodne z prawem.
Zgodnie z obowiazujacym polskim prawodawstwem, nalezy sie wymeldowac z danego adresu, jezeli nie przebywa sie pod nim dluzej niz 2 (lub bodajze - nie chce mi sie teraz szukac) miesiace.
Ale fakt... wiekszosc tak ma.
-
To nie jest tak, ze samemu trzeba sie wymeldowac z Polski tylko Ciebie mogą wymeldowac jesli nie mieszkasz przez jakis czas ( tez dokładnie nie wiem jaki), no ale jesli masz zamiar kiedys wrócic do Polski to raczej rodzina Cie nie wymelduje :) Przynajmniej tak myśle :)
-
To zle myslisz. Obowiazek ciazy nie na rodzinie, a na obywatelu.
Juz raz wklejalam na forum przepisy na ten temat, drugi raz mi sie nie chce.
-
no to jak ja mam własne mieszkanie w Polsce to muszę się z niego wymeldować tylko dlatego ze mam meldunek w Danii... bezsensu.Odnośnie zameldowania w Danii to ja sie meldowałam w ratuszu w Aarhus,ale miałam taki przypadek że w moim mieszkaniu pomeldowali się ludzie którzy nie mieszkali ze mną nie wiem jak to było możliwe bo mi potrzebny był kontrakt od mieszkania.
-
Mozliwe... Ja dwa lata temu wmeldowalam sie mezowi wraz z dwojka dzieci, bez jakiegokolwiek papierka.
Teraz tez wmeldowalam do naszego domu cala rodzine (tym razem wraz z mezem :) ) bez okazywania jakiegokolwiek papierka.
Co do polskiego prawodawstwa jest ono jakie jest. A dokladnie na obceny stan rzeczy jest tak jak napisalas ... nawet z wlasnego mieszkania masz obowiazek sie wymeldowac, jezeli w nim nie mieszkasz. Obcenie trwaja prace nad zmiana przepisow, ale ostatecznie nie zostaly one zmienione.
-
Juz problem rozwiazany. Otoz do tego meldunku w komunie bylo potrzebne pozwolenie na pobyt!! ktore trzeba uzyskac - nie wiem czy to jest zalezne od miejsca zamieszkania (pod co podlega dana komuna) w Aarhus. Mielismy to pozwolenie, ale ono juz wygaslo - bylo wazne rok. Sporo sie mowilo, ze pozwolenia na pobyt juz nie trzeba miec od - chyba - 1 maja 2009 r. Ale jednak komuna potrzebuje je, by moc zameldowac osobe z obcego kraju. Hmm... dziwne i niepoukladane jest to wszystko.
Z tym pytaniem - czy ktos sie meldowal w komunie - to chodzilo mi glownie o to, czy ktos meldowal sie na adres dunski. Bo ja i moj chlopak meldowalismy sie rowniez, ale z polskim adresem - posiadamy papabusewe zolte karty z polskim adresem. Ja chcialam wiedziec jak to zrobic, by miec dunski adres.
Pozdrawiam
-
W Danii czasem trudno znalezc reguly na cokolwiek.
Faktycznie, gdy meldowalismy sie w Danii po raz pierwszy musielismy miec pozwolenie na pobyt, dodatkowo dzieci musialy stawic sie osobiscie w folkeregister bym mogla je zameldowac.
Dwa tygodnie temu meldowalam nas w nowej komunie, w naszym nowym domu. Nikt mnie nie pytal o pozwolenie na pobyt, ktore wlasnie tez wygaslo (czekamy na jego przedluzenie). Ponadto zameldowalam hurtem cala rodzine, bez jej obecnosci. Byc moze wplyw na to mial fakt, iz jestem wspolwlascicielem domu (zakladam, ze w komputerze mieli takie dane) i do glowy im nie przyszlo, ze moge nie miec pozwolenia na pobyt???
CO do pozwolen. W dalszym ciagu trzeba je miec, jedynie procedury sa uproszczone.
-
ja natomiast podczas meldunku musiałem przedstawić pozwolenie na pobyt i kontrakt o pracę.o kontrakcie na mieszkanie nikt nawet nie wspomniał.widać ,że każda komunne rządzi się własnymi prawami :D