poloniainfo.dk
		Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Grzesz71 w 16 Sie 2009, 18:01:37
		
			
			- 
				Witam !
 
 Dzisiaj malo brakowalo i potracil bym rowerzystke. Czekalem na wlaczenie sie do ruchu i patrzylem w lewa strone, czy mam wolna droge i w czasie ruszania nagle z prawej strony wyskoczyla mi rowerzystka. Jechala ona sciezka rowerowa, ale na moj chlopski rozum to jechala pod prad.
 Jezeli ktos zna przepisy odnosnie kierunku poruszania sie rowerzystow to prosze o informacje, czy rowerzysci moga sie poruszac sciezkami rowerowymi jednym pasem w dwoch kierunkach ?
 
 Pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz !
- 
				Niestety czasami tak bywa, imo, poruszaja sie nieprawidlowo. Ale lepiej zerknac takze w prawa strone ;) Tez jestem ciekawy uregulowan.
			
- 
				Rowerzysci tu to święte krowy, najlepiej mieć oczy z tyłu głowy też. Nie ma czegoś takiego jak karta rowerowa, w zasadzie powinni poruszać sie wg przepisów ruchu drogowego ale tego nie robią i obowiązkiem kabusewcy jest mieć wyczuloną uwage na rowerzystów. Natomiast jezeli złapią pijanego rowerzyste który ma prawo jazdy to zabierają prawo jazdy.
			
- 
				Rowerzysta jest tak zwanym "blød trafikant" - tz ze jak go potracisz to Twoja wina, obojetnie czy on jechal pod prad czy nie.
 A co do rowerzystow i prawo jazdy: NIE! Nie zabieraja prawo jazdy. Byla o tym mowa, ale na dzien dzisiejszy, nie jest to stosowane - za duzo papierkow do wypelniania  :)
 W szkole podstawowej dzieci maja testy a la "karta rowerowa" prowadzona przez policje - ale nie dostaja karty do reki jak w Polsce ( gdzie rowerzysci sa jeszcze bardziej niebezpieczni niz tu - a karte maja).
 
 
- 
				jasia83 nie ma co generalizowac, sa sytuacje, ze jesli potraci sie rowerzyste, i udowodni sie, ze to z jego winy, to nic nam zrobic nie moga.
			
- 
				Bartek C.: W 99% jest wina kabusewcy, jezeli rowerzysta zostanie potracony.  Wedlog prawa, chociaz by przyznano, ze jestes nie winny, ale cos sie stalo rowerzyscie - to nie rowerzysta placi za szkody tylko TY (lub -twoje ubezpieczenie)! 
 
 "§ 101. Den, der er ansvarlig for et motordrevet køretøj, skal erstatte skader, som køretøjet volder ved færdselsuheld eller ved eksplosion eller brand, der hidrører fra brændstofanlæg i køretøjet."
 
 
 A tak na marginiesie to co wlasciwie mozna "nam" zrobic? Przeciez to jest Dania, kary sa takie jak w Polsce kary w przedszkolu.  ;)
 
- 
				Generalna zasada jakiej sie nauczylam w Danii
 to patrz zawsze na prawo!
 po prostu jesli masz prawa strone wolna, mozesz jechac, niewazne czy rowerzysta czy inne auto
 oczywiscie inne znaki i swiatla obowiazuja.....
- 
				
 A tak na marginiesie to co wlasciwie mozna "nam" zrobic? Przeciez to jest Dania, kary sa takie jak w Polsce kary w przedszkolu.  ;)
 
 
 
 grzywna + zakaz prowadzenia pojazdów na terenie DK... mało ??
- 
				A tak po prostu po ludzku - potrącicie rowerzyste np. przez głupote, brawure czy po prostu nieuwage a człowiekowi stanie sie krzywda i ból a wam nic bo siedzicie w metalowym pudle. Można z tym żyć?