poloniainfo.dk

Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: EVA77 w 26 Wrz 2009, 21:46:06

Tytuł: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: EVA77 w 26 Wrz 2009, 21:46:06
Proszę mamy o radę które już to przechodziły-czyli bolesne ząbkowanie. Jaki żel mogę kupić tu dziecku na dziąsełka. Córeczka ząbkuje i płacze nocami, proszę o pomoc.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: ankak32 w 26 Wrz 2009, 21:52:48
proponuję gryzaki z żelem w środku.włóż je do lodówki,a potem podaj dziecku.możesz podać na noc syrop przeciwbólowy.żeli tutejszych nie znam.życzę powodzenia
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 26 Wrz 2009, 21:55:46
Tu nie kupisz zelu. Gdy ja pytalam patrzyli na mnie jak na "potuczona" ;) .. od zelow dostaje sie pruchnice...

Najlepsze gryzaki wodne z lodowki i tylko takie cos Ci zaproponuja.
Ja kupilam tez takie homoopatyczne tabletki. To rumiankowe i tylko chlodza. Mi nie byly potrzebne, ale sie zabezpieczylam. jakby byly jeszcze dobre moglabym Ci je wyslac albo podpowiedziec gdzie kupilam.
Nie pamietam jak sie nazywaja, jutro moge sprawdzic.

Gryzak jednaj jak najbardziej polecam.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: EVA77 w 26 Wrz 2009, 22:06:02
Gryzaki mamy. W dzień jakos sobie radzimy, najgorzej jest w nocy jak sie budzi i płacze, że nie mozna jej uspokoić. Widzę że znów będę musiała ściągać z Polski.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: magda27 w 27 Wrz 2009, 10:33:55
EVA77 - my mamy żel Dentinox (oczywiście kupiony w Polsce), podobno najlepszy. Na mojego synka nie działa. Akurat jesteśmy też na etapie ząbkowania, mały nocami budzi się z płaczem kilkanaście razy. Wczoraj przed snem dostał czopek przeciwbólowy i przespał całą noc :))) Spróbuj, jeżeli masz czopki albo syrop przeciwbólowy. U nas tylko to pomaga.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: EVA77 w 27 Wrz 2009, 11:51:42
Wlasnie wczoraj tez dalismy panadol i noc minela spokojnie. Nie wiem czy sobie wogóle zawracac glowe jakimis zelami skoro mówisz ze na twoje dziecko to nie dziala.Ale srodki przeciwbolowe na dłuższą metę to tez pewnie nic dobrego. No ale trzeba sobie jakos radzic.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: EUZEBINA w 27 Wrz 2009, 12:22:58
mi lekarz przepisał na receptę takie smarowidło do dziąsełek!no i czopki też czasem daję ale to już naprawdę jak baaaardzo mocno marudzi! :)

[Posted on: 27 Wrzesień  2009, 12:19:28]

nazywa się to DOLODENT w takiej buteleczce jak witaminka  D-receptę mam "wielokrotnego użycia"
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: magda27 w 27 Wrz 2009, 12:38:12
Ja też miałam wątpliwości co do podawania środków przeciwbólowych, ale szkoda zrobiło mi się małego, bo najbardziej on się męczy. W dzień jest jeszcze jako tako, ale noce są okropne.
My teraz czekamy na górne jedynki, trzy tygodnie temu pojawiły się dolne. Tydzień zanim małemu wyszły zabki to był koszmar. Synek z aniołka zamienił się w diabełka.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Emma w 27 Wrz 2009, 13:46:46
to prawda najlepsze sa gryzaki z lodowki ale niewolo przesadzic bo dzieciatko bedzie chore ,moje przez to sie przeziebilo bo podawalam mu czesto ale niemam problemow w nocy  co prawda budzi sie co jakis czas z placzem ale jak mu podam dydka to cichosza,niepolecam czesto stosowania syropkow bo potem dziecko sie uzalezni a mascie roznego rodzaju nic nie pomagaja,ja swojemu synkowi kupilam rozne gryzaki od koloru do wyboru ma w czym wybierac i zawsze sie jakims zainteresuje i zaspokoi swoj bol zabkow---pamietajcie ze zabkow jest duzo jak zaczniecie za kazdym razem podac syropek to puzniej nic innego niebedzie na nie dzialalo--pozdro
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 27 Wrz 2009, 14:08:59
to prawda najlepsze sa gryzaki z lodowki ale niewolo przesadzic bo dzieciatko bedzie chore ,moje przez to sie przeziebilo bo podawalam mu czesto ale niemam problemow w nocy  co prawda budzi sie co jakis czas z placzem ale jak mu podam dydka to cichosza,niepolecam czesto stosowania syropkow bo potem dziecko sie uzalezni a mascie roznego rodzaju nic nie pomagaja,ja swojemu synkowi kupilam rozne gryzaki od koloru do wyboru ma w czym wybierac i zawsze sie jakims zainteresuje i zaspokoi swoj bol zabkow---pamietajcie ze zabkow jest duzo jak zaczniecie za kazdym razem podac syropek to puzniej nic innego niebedzie na nie dzialalo--pozdro

Super, ktos mysli jak ja ;))  Dodam tylko, ze dobra tez jest marchewka , i ogorek z wycietymi pestkami jako gryzaki ;) 
A te tabletki homoopatyczne nazywaja sie OSANIT  bez cukru -kolejna zaleta. I sa najbardziej wychwalane . Data waznosci maja do 31.12.2009 Zamawialam je z Niemiec. Jesli ktoras chcialaby moge wyslac.
Synek przechodzil bezbolesnie zabkowanie mam nadzieje, ze corka tez tak bedzie miala.
A faszerowanie dziecmi panadolem... tak ucza wlasnie polscy lekarze :-/



Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: magda27 w 27 Wrz 2009, 15:57:48
Tak dla sprostowania. W dzień mały dostaje gryzaki i tym podobne rzeczy. Ale jeżei dziecko budzi się kilka nocy pod rząd po 15 czy 18 razy, za każdym razem z krzykiem? Też mam dawać gryzaki?
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 27 Wrz 2009, 16:14:40
Tak dla sprostowania. W dzień mały dostaje gryzaki i tym podobne rzeczy. Ale jeżei dziecko budzi się kilka nocy pod rząd po 15 czy 18 razy, za każdym razem z krzykiem? Też mam dawać gryzaki?

 A czytalas w necie co to jest OSANIT ? Poczytaj moze bedziesz chciala.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: magda27 w 27 Wrz 2009, 16:38:26
Zelandia, faktycznie w necie bardzo chwalą to niemieckie cudo. W piatek mój szwagier przyjeżdża do Danii więc go poproszę żeby zatrzymał się w niemieckiej aptece i kupił mi mały zapas.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 27 Wrz 2009, 17:18:49
Zelandia, faktycznie w necie bardzo chwalą to niemieckie cudo. W piatek mój szwagier przyjeżdża do Danii więc go poproszę żeby zatrzymał się w niemieckiej aptece i kupił mi mały zapas.

Na pewno nie chcesz tez mojego?  Mojej corce do grudnia chyba zab jeszcze nie wyjdzie  ;)
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: roga w 27 Wrz 2009, 18:30:57
Na pewno nie chcesz tez mojego?  Mojej corce do grudnia chyba zab jeszcze nie wyjdzie  ;)
W Matas sa krople Gummedråber (krople do dziasel); 1-2 krople na czystym palcu - masowac lekko dziasla dziecka. Pierwsze zaby to nie choroba i dlatego nie zaleca sie zadnych medykamentow, chyba ze wystapi goraczka ponad 38,5 trwajaca ponad 2 dni.

[Posted on: 27 Wrzesień  2009, 18:29:44]

oczywiscie zeby ... nie zaby jak napisalem.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 27 Wrz 2009, 19:04:44
Ja jestem przeciwna podawania medykamentow, Osanit to rumianek, ktory chlodzi. Czyli na nieprzespane nocki akurat  ;)
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: aneczka.k w 28 Wrz 2009, 09:55:23
Ja na szczesci jeszcze tego nie przechodzilam, corce wychodzily zabki bezbolesnie a syn z nim to jeszcze chyba
musimy poczekac, chyba ze tez wyjda bezbolesnie ale wiem co w takich sytuacjach rodzice przechodza bo moja znajoma to chodzila z dzieckiem cale noce na rekach bo tak murudzilo... Gryzaki wodne rewelacja masc na dziaselka akurat w polsce jest tego duzo ale podobno najbardziej skuteczny to ten Dentinox. Jezeli dziecko bardzo goraczkuje i marudzi to jak raz na jakis czas poda sie panadol to nic sie nie stanie ale napewno nie poleca sie regularnego stosowania, my akurat uzylismy raz czopkow po szczepieniu bo syn mial bardzo wysyka goraczke i jak w dzien udalo nam sie go uspokoic tak w nocy byl juz tak zmeczony bo nic nie pomagalo wiec czopek byl ostatnia deska ratunku /sasiedzi pewnie mysleli ze obdzieramy dziecko ze  skory/. W Polsce sa tez podobno czopki uspokajajace dla dzieci ale nie pamietam teraz nazwy...
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: magda27 w 28 Wrz 2009, 10:53:21
Te czopki to viburcol. Próbowałam, to też u nas nie działa. Moje dziecko jest odporne na wszelkie żele i homeopatię. Czekam już na te tabletki, o których pisała Zelandia. Lada dzień powinnam mieć i zobaczymy, może akurat...
A teraz dziewczyny trochę z innej beczki. Mój mały ma uporczywy katar, sól fizjologiczna nie bardzo pomaga. Właśnie kupiliśmy krople ILIADIN. Czy któraś z was stosowała go u niemowląt. Mój synek ma 8 m-cy, a na opakowaniu jest napisane od 2 roku życia.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 28 Wrz 2009, 11:06:57
Magdo a nos ma suchy-zatkany? Ja tylko wtedy uzywalam soli fiz. A najlepsze  jest prysnac troszke mlekiem z piersi.
A co do pytania o Iliadin ...skoro od 2 lat...  ;)
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: magda27 w 28 Wrz 2009, 11:17:48
Katar siedzi wysoko, nie kapie małemu z nosa, ale ciężko mu się oddycha, słychać, że wszystko w nosku gra. Lekarz powiedział, że można, ale ja mam wątpliwości.
Niestety, nie karmię już piersią :(
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: aneczka.k w 28 Wrz 2009, 11:23:00
Przy corce od malego do teraz /ma 4,5 roku/ uzywam wody morskiej w areozolu, bardzo pomaga nawet przy duzym katarze, dla synka tez uzywam ale narazie w celach oczyszczenia noska bo kataru nie mial pozniej sciagam frida. Co do tych kropli to ich nie znam ale balam bym sie podawac tak malemu dziecku skoro sa od 2 roku zycia, syn jak mial szczepinie poinformowano nas ze moze goraczkowac i zebym kupila panadol w czopkach ide da apteki a tam Mi daja czopki dla dziecka od 10 czy 11 kg a moj wazyl wtedy moze z 6 kg, pani powiedziala ze nie maja dla mniejszych i skoro lekarka takie kazala kupic to bedzie dobrze balam sie wiec raz podalam i to pol czopka.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 28 Wrz 2009, 11:25:12
To moze gruszka wciagnac? Odradzaja to, ale w aptekach mozna kupic ;)
Jest to bardzo nieprzyjemne, probowalam  ;) :D 


Aneczka.k ale malemu dzieciaczkowi to chyba lepiej w kroplach. W Polsce raz kupilam w areozolu, bardzo silnie tryska i moj syn nie chcial.
Woda morska to to samo co sol fizjologiczna - tak mi powiedziala pani aptekarka.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: ***Aneczka*** w 28 Wrz 2009, 11:44:14
Katar siedzi wysoko, nie kapie małemu z nosa, ale ciężko mu się oddycha, słychać, że wszystko w nosku gra. Lekarz powiedział, że można, ale ja mam wątpliwości.
Niestety, nie karmię już piersią :(
Moj ma to samo, chrapie, trudno mu jesc i spac, daje sol fizjologiczna, pomaga, ale na chwile, odciagam tez czasem gruszka, jest przy tym troche krzyku, ale sie maly przynajmiej tak nie meczy :-\
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: magda27 w 28 Wrz 2009, 11:47:12
Wiecie co, dziewczyny. Ja od piątku na zmianę stosuje sól fizjologiczną i wode morską w sprayu. Od wczoraj jak zbliżam się do małego i próbuje mu zakropić nos to są wielkie nerwy. Synek kręci sie, wierzga, złości się. Wczoraj z mężem próbowaliśmy zastosować fridę ale mały nie dał sobie włożyć rurki do noska :((( W końcu się poddaliśmy, bo nie chcieliśmy go męczyć. Dzisiaj zanim udało mi sie tragić do dziurki do nosa, wylałam połowę zawartości buteleczki z solą. Zastanawiam się nad gruszką, ale zdaje sobie sprawę z tego, że nie będzie to przyjemne.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: magda27 w 28 Wrz 2009, 11:49:19
A co do tych kropli ILIADIN. Lekarz pozwolił, ale pani w aptece zwróciła uwagę, że to jednak od 2 roku życia.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: aneczka.k w 28 Wrz 2009, 11:59:46
To moze gruszka wciagnac? Odradzaja to, ale w aptekach mozna kupic ;)
Jest to bardzo nieprzyjemne, probowalam  ;) :D 


Aneczka.k ale malemu dzieciaczkowi to chyba lepiej w kroplach. W Polsce raz kupilam w areozolu, bardzo silnie tryska i moj syn nie chcial.
Woda morska to to samo co sol fizjologiczna.
Nawet nie wiedzialam ze gruszke odradzaja... zalezy jaki areozol ja mam przeznaczony dla dzieci wiec nie leci pod tak duzym cisnienie... nie wiem czy to to samo ale jak znajomym polecalam wode morska a sol nie pomagala to wszyscy byli zadowoleni jeszcze nikt Mi nie powiedzial ze nie zadziala, wiec cos w tym musi byc...
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 28 Wrz 2009, 12:19:39
Mam STERIMAR -fizjologiczny roztwor wody morskiej. Spray dla niemowlat,dzieci i doroslych. Moj dwulatek sobie tego nie zyczy. ;) niemowlakowi tez bym nie dala. Aneczko.k na pewno masz z innej firmy bo ten jest bardzo silny.

Pozdrawiam:)
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: aneczka.k w 28 Wrz 2009, 12:22:02
Mam STERIMAR -fizjologiczny roztwor wody morskiej. Spray dla niemowlat,dzieci i doroslych. Moj dwulatek sobie tego nie zyczy. ;) niemowlakowi tez bym nie dala. Aneczko.k na pewno masz z innej firmy bo ten jest bardzo silny.

Pozdrawiam:)

Ten mialam kiedys teraz mam z NIVEA.
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Solvej w 28 Wrz 2009, 12:38:37
Ja dodam jeszcze, ze moj synek to choruje zawsze w Poslce, tu nie.  Za kazdym razem, czy to nie dziwne ?
... Za miesiac jedziemy tez do PL i sie obawiam bo teraz tez z 3 miesieczna corka.  :-\
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: Katarynka w 28 Wrz 2009, 13:17:37
Przepraszam ze sie wtrącam ale czy jesteście pewne dziewczyny ze te zatkane noski niemowlaków nie są objawem allergi na coś w otoczeniu albo jedzenie? No i mysle ze nikt nie pali papabusesów w domach gdzie są dzieci. Oczywiscie ze niemowlaków sie nie testuje na alergie ale mozna spróbować eleminowac poszczególne produkty, czy przedmioty i zobaczyc czy nie jest lepiej
Tytuł: Odp: Bolesne ząbkowani
Wiadomość wysłana przez: ***Aneczka*** w 28 Wrz 2009, 13:24:24
Przepraszam ze sie wtrącam ale czy jesteście pewne dziewczyny ze te zatkane noski niemowlaków nie są objawem allergi na coś w otoczeniu albo jedzenie? No i mysle ze nikt nie pali papabusesów w domach gdzie są dzieci. Oczywiscie ze niemowlaków sie nie testuje na alergie ale mozna spróbować eleminowac poszczególne produkty, czy przedmioty i zobaczyc czy nie jest lepiej
rzeczywiscie u mnie to moze byc alergia, tylko na co ??? chlopak pali ale nigdy nie przy dziecku :-[