poloniainfo.dk
Ogólne => Kącik Kulinarny => Wątek zaczęty przez: daszna w 15 Paź 2009, 15:56:32
-
witam.
czy ktos orientuje sie, czy w Danii mozna dostac mleko kondensowane w puszce (slodzone)? jesli tak, to gdzie i pod jaka nazwa. pilnie potrzebuje do zrobienia slodkosci dla mojego meza. :D
pozdrawiam!
-
Szukaj u arabów, ale nie mam pojecia jak sie nazywa i czesto jest to polskie mleko.
-
witam.
czy ktos orientuje sie, czy w Danii mozna dostac mleko kondensowane w puszce (slodzone)? jesli tak, to gdzie i pod jaka nazwa. pilnie potrzebuje do zrobienia slodkosci dla mojego meza. :D
pozdrawiam!
Nie spotkalam sie tu z tym mlekiem.
Bedziesz robila krem do ciasta czy smaczek z wodeczka ? :)
-
Dåsemælk
(http://google.com/search?hl=da&rls=com.microsoft:da&ei=t1LXSp7MEdK04Qa0mcXVCA&sa=X&oi=spell&resnum=0&ct=result&cd=1&ved=0CAsQBSgA&q=d%C3%A5sem%C3%A6lk&spell=1)
Poprawiłem link. Willy.
-
OCZYWIŚCIE, że takowe mleczko jest. W przeciwieństwie do Willego nigdy w życiu nie widziałam tu polskiego mleka.
Jednakoż dobre, mocno kremowe mleko sprzedawane w Dk, jest firmy NESTLE, bodajże produkcji brytyjskiej.
Do kupienia m.in.w Løvbjergu. Także w tureckich sklepach mają niemal zawsze na stanie. Smacznego :D
[Posted on: 15 Październik 2009, 19:01:17]
Proszę: http://www.nestle.in/MilkProduct.aspx?OB=1&id=44
PS. Duńska puszka ma ciut inny obrazek, całość utrzymana w błękicie.
-
dzieki bardzo, jutro wyruszlam na poszukiwania. :) przymierzam sie do wykonania (bo upieczenie to za duze slowo) banoffi pie.
dla zainteresowanych link:
http://mojewypieki.blox.pl/2007/07/Banoffi-banoffee-pie.html
a z alko tez mozna cos fajnego wymyslic, zwlaszcza jak sie polakomi na ohydnego whiskacza w promocji. :/
pozdrawiam!
-
Z alkoholem to jak ja to nazywam - podrobe Baileys`a ,jest smaczniutka :)) a tylko 2 puszki i pol litra wodki ;)))
To takie kobiece. ;) Jakby ktos chcial przepis to pytac ;)
-
poprosze. :)
-
Daszna, akurat mamy w Danii dokładnie mleko Nestle, z przepisu.
Ale... uprzedzam lojalnie.. jest naprawdę ekstremalnie słodkie ::)
-
a wiec a`la Baileys :)
2 puszki mleka skondensowanego- gotowane przez 2 godziny.
Wystudzone wylozyc do miski .
Dolewac po troche wodki -powoli miksowac.
I to wszystko :))) Pic schlodzone.
Ech....jak ja dawno tego nie probowalam i probowac jeszcze nie bede :(
;)
-
Ależ Zelandia, Zelandia.. gratulacje ;D Toż to było na Twoje życzenie, czyż nie..? :D
Bailey's zaczeka ;D
-
Zaczeka :D :P Mnie nie spieszno ;) Teraz wieksza przyjemnosc... ;)
-
lilia: wiem, ze jest slodkie, ale w przepisie nie ma cukru, wiec mysle, ze pozostale skladniki zrownowaza te slodycz. ;)
Zelandia: bede musiala sprobowac - przynajmniej zutylizuje resztki mojej weselnej wodki. :D
-
Ten Banoffi wyglada obiecujaco....i latwy do wykonania
-
tez mi sie tak wydaje. ;) ja w weekend bede robic - jak wyjdzie, to znaczy, ze wszystkim sie uda, bo ja to mam 2 lewe rece w kuchni. :P
-
dokladnie o mnie mozna powiedziec to samo ;)
-
hehe. ;)
w ogole przypomnialo mi sie, ze nie mam blaszki, ale mysle,ze mozna tez zrobic to jako deser w salaterkach - banany polac kremem i bita smietana. placek i tak sie rozwali z tym toffi na wierzchu. ;)
-
Daszna, w jaki sposób banany i czekolada mogą równoważyć słodycz toffi ?!!! Jezzzu, toż to buzię Wam powykręca.. ;) No, chyba, że lubicie takie ekstemalne przygody :P Napisz przeżycia ;D
-
maz pierwszy bedzie kosztowal tego przysmaku. ;)
a ja - jesli nie wpadne w jakis wstrzas glukozowy - zdam relacje w weekend. :}
-
albo mam cos z oczami, albo w Bilce i Fotexie nie ma tego mleka. :/
ps w innych sklepach nie bylam. :P
-
albo mam cos z oczami, albo w Bilce i Fotexie nie ma tego mleka. :/
ps w innych sklepach nie bylam. :P
Daszna, daruj sobie Banoffi ;) Zrob ciasto, ktorego przepis podalam przed chwila.
Na pewno mezowi bedzie smakowac ;)
Pozdrawiam
-
Daszna, OCZYWIŚCIE, że TAM nie ma. Przecież napisałam wyraźnie, że jest w sieci Løvbjerga..! I tureckich sklepach. To czemu szukasz tam, gdzie nie ma szans czegoś znaleźć ?! ??? ::)
-
heh, tam akurat bylam, a ze to duze sklepy sa, wiec mialam nadzieje, ze znajde. :P jutro zerkam zatem do lovbjerga, a jak tam nie znajde, to ide do okulisty. ;) albo po gruszki i zrobie ciasto Zelandii. :)
pozdrowienia!