poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: Miecia w 11 Gru 2009, 21:08:27
-
Mój znajomy wyrabiał bardzo dużo nadgodzin w pewnej firmie(w tym roku wypracował ich prawie 700 godz)Były to jednak nadgodziny nie ujawnione na żadnym kwicie, płacone do ręki w wysokości normalnej stawki godzinowej. Chyba trochę przesadził bo przestało się to podobać Duńczykom,powiadomili związki.Zastanawiam się jakie konsekwencje grożą jemu i czy pracodawcy tez coś mogą zrobić?
-
Pracodawcy jakies 200-300 tysiecy kary. Znajomemu zakaz pracy w Danii na jakis czas. Mysle, ze rowniez wydalenie z kraju.
-
Pracodawca jak jest w temacie i ma zdolnego ksiegowego moze wymyslic rozne historie z a conto wyplata,nadgodzinami za wolne kiedys tam, choroba/pomylka sekretarki itp. i dostanie mala kare, oczywiscie jesli tego nigdy przedtem nie robil. Koles z "klopotami jezykowymi" moze to zawsze "zaskoczony nieporozumieniem" zglosic do podatku; ma jeszcze pare miesiecy czasu, jego wspolpracownicy mogli zrobic donos, ale beda sie bali oficjalnie zeznawac bo.. wkrotce beda mogli poniesc konsekwencje jako bezrobotni. Pracodawca po rozmowach z "rzeczoznawcami" napewno powie koledze co kiedy i jak ma powiedziec i zrobic. Nikt kolesia za taka "pomylke" nie wydali najwyzej moze splacac dlug podatkowy na raty przez pare lat; to sie skatowi napewno lepiej oplaca.