poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Lilka w 06 Maj 2010, 09:50:30
-
Witajcie!
Mam prośbę do tych, którzy przeszli już procedurę kupna domu o kilka porad, takich "z własnego doświadczenia" jak się do tego zabrać.
Jesteśmy na etapie szukania domku/mieszkania, kredyt w banku już dostaliśmy.
No i teraz co dalej? Na co zwrócić uwagę szczególną przy wybieraniu lokum, doborze opcji kredytowej itd.
Decyzja to trudna i na lat wiele, więc proszę o jakiekolwiek rady. Każda jest dla mnie cenna :)
Pozdrawiam.
-
Witajcie!
Mam prośbę do tych, którzy przeszli już procedurę kupna domu o kilka porad, takich "z własnego doświadczenia" jak się do tego zabrać.
Jesteśmy na etapie szukania domku/mieszkania, kredyt w banku już dostaliśmy.
No i teraz co dalej? Na co zwrócić uwagę szczególną przy wybieraniu lokum, doborze opcji kredytowej itd.
Decyzja to trudna i na lat wiele, więc proszę o jakiekolwiek rady. Każda jest dla mnie cenna :)
Pozdrawiam.
1. metraż - musisz znać plany na najbliższe lata aby potem nie zmieniać domu bo nagle masz za mało miejsca na kolejne dziecko na przykład.
2. miejsce - masz auto OK, jak nie masz to czy komunikacja jest dobra do dużego miasta.
3. Przy kredycie to musisz pogadać z bankiem jaką opcje najlepiej wybrać gdyż tylko ty i Bank zna twoje dochody
4. Stan domu i jego inwestycje na najbliższe lata (to znajdziesz w raporcie) dobrze to przeanalizuj.
5. Po wyborze domu resztą zajmuje się pośrednik i adwokat więc poza kilkoma podpisami nie masz nic do roboty. Po wyborze domu i kontakcie z pośrednikiem procedura idzie automatycznie.
-
Dzięki za odp :)
Odnośnie banku to miałam na myśli czy wybrać Obligationslon czy opcję ze zmiennym oprocentowaniem? Druga jest dogodniejsza do spłaty, ale bezpieczeństwa nie daje... ???
Pytam, bo nie znam się na tym za bardzo. Podobno jak dotąd zmienne się opłacało... :-\
Jakie są Wasze opinie? Jak Wy wybraliście i jak to się sprawdza?
Pzdr :)
-
Dzięki za odp :)
Odnośnie banku to miałam na myśli czy wybrać Obligationslon czy opcję ze zmiennym oprocentowaniem? Druga jest dogodniejsza do spłaty, ale bezpieczeństwa nie daje... ???
Pytam, bo nie znam się na tym za bardzo. Podobno jak dotąd zmienne się opłacało... :-\
Jakie są Wasze opinie? Jak Wy wybraliście i jak to się sprawdza?
Pzdr :)
Ja na początku miałem stałe oprocentowanie dlatego aby mieć przez jakiś czas pewność w ratach za dom. Przy zakupie jest pełno dodatkowych kosztów (adwokat wziął 12 koła). Potem trzeba mieć siano na pierwsze ubezpieczenie domu, bez tego nie przejmiesz nieruchomości. Dlatego dobrze mieć jakąś gotówkę na niespodziewany rachunek.
Niech bank przeliczy każdą opcję dla ciebie, dobrze abyś miała już wybrany dom wtedy kalkulacja będzie dokładniejsza. Dobre określenie budżetu jest wtedy jak nie będziesz ukrywać kosztów.
-
Czyli teraz zmieniłeś oprocentowanie na zmienne? Można dokonać zmiany w trakcie spłaty?
Bank zrobił dla nas kalkulację na Obligationslon i jest znośna, ale w razie, gdyby się coś w przyszłości zmieniło (utrata pracy lub inne nieprzewidziane) wolelibyśmy chyba mniejsza ratę miesięczną... Z drugiej strony zmienne oprocentowanie pewności też nie da...
Słyszałam, że są opcje pół/pół..?
-
Czyli teraz zmieniłeś oprocentowanie na zmienne? Można dokonać zmiany w trakcie spłaty?
Bank zrobił dla nas kalkulację na Obligationslon i jest znośna, ale w razie, gdyby się coś w przyszłości zmieniło (utrata pracy lub inne nieprzewidziane) wolelibyśmy chyba mniejsza ratę miesięczną... Z drugiej strony zmienne oprocentowanie pewności też nie da...
Słyszałam, że są opcje pół/pół..?
Jasne że można zmienić, nie ma z tym najmniejszego problemu. Kwestia co i kiedy można zmienić bank ci wyjaśni.
Dużo zależy od twoich przychodów, im większe tym masz większe pole do manewru.
-
:)
Nie gniewaj się, że tak Ci zawracam głowę, ale chwyciłam się i męczę ;)
Jeśli możesz to tak wprost, co byś nam polecił w kwestiach bankowych?
Zakładając, że mamy pole do manewru.
Dzięki za odp :)
-
:)
Nie gniewaj się, że tak Ci zawracam głowę, ale chwyciłam się i męczę ;)
Jeśli możesz to tak wprost, co byś nam polecił w kwestiach bankowych?
Zakładając, że mamy pole do manewru.
Dzięki za odp :)
niestety nie pomoge tutaj już. Nie znam twoich wpływów i koniecznych wydatków, a domu nie masz wybranego co by można było określić jego miesięczne wydatki.
Bez liczb nie da rady - tzn nawet nie będę analizował bo to sensu nie ma
Pole do manewru każdy ma jak ma zdolnośc kredytową, kwestia tylko jak mocno można to wykonywac.
-
Kady magler potrafi ci szybciutko okreslic jak i gdzie najlepiej finansowac w waszym przypadku, bowiem ma w tym interes; ogladajac domy i rozmawiajac z paroma bedziesz wszysko wiedziala.
-
na samym oglądaniu to orientacji i kalkulacji się nie wykona - nikt nie wykona.
Podstawą jest raport o stanie domu i jego wydatkach. Oglądając ogłoszenia można poprosić o przesłanie takiego raportu o którym pisałem wcześniej.
-
Vera,nie bardzo mam ochote na kolejne spory z toba..
Wiem, ze maglerzy maja programy komputerowe w laptopach + doswiadczenia wiec potrafia szybko i orientacyjnie okreslic sytuacje i chyba o to tylko chodzi pytajacej.
-
Wszyscy mowia dzisiaj o kryzysie ekonimczno-finansowym. Kryzys ma rowniez jedna bardzo duza "zalete". Stopy procentowe sa tak niskie jak nigdy (utrzymywane na niesamowicie niskim poziomie, aby zachecic inwestorow do wzmozenia aktywnosci gospodarczej). Dlaczego o tym pisze. Nabywajac nieruchomosc finansowana poprzez "obligationslån", tzn. ze stalymi odsetkami, i gdzie znasz swoj wydatek miesieczny na caly okres kredytu instytucji (kreditforeningen) typowo 30 lat, zbliza sie szansa finansowania pozyczki 4% obligationslån. Chyba takiej stopy procentowej jeszcze nie bylo. W chwili obecnej kurs tych obligacji jest okolo 95, tzn. nie tak 100% doskonaly, bo tracisz przy podjeciu pozyczki okolo 5 punktow. Jezeli kurs zblizy sie do 97 lub wiecej nie zastanawialbym sie ani chwili na takie finansowanie. Sadze, ze szansa na wzrost kursu obligacji jest duza. Inwestorzy obawiajac sie krachu Poryugalii, hiszpanii i moze Wloch "uciekaja" do obligacji (popyt=wzrost kursow). Taka jest moja opinia.
-
No, może jakoś zawile piszę, ale chodziło mi o to, jaka waszym zdaniem jest najkorzystniejsza opcja kredytowa?
Aby raty nie były zbyt wysokie, ale i ryzyko nie za duże? Aby mogła w miarę spokojnie w nocy spać ;)
Sprawdzam wszystko - tilstandsrapport, energimaerke, opłaty według danych w ofercie.
Tylko z tym kredytem mam problem... ???
-
Tak zeby i raty nie byly za wysokie i zeby ryzyko bylo nie za duze to niestety jeszcze nie ma :-)
Albo fastforrentet lån z wyzszymi ratami i bez ryzyka, albo flexlån z nizszymi ratami ale bez gwarancji co stanie sie za rok.
W tej sytuacji sa wszyscy kupujacy i kazdy musi sam podjac decyzje. Wziasc pod uwage dochody, prace, mozliwosci wyzszych zarobków w przyszlosci i ryzyko utraty pracy, dwa dochody czy czasowo tylko jeden, ile dzieci, a moze nastepne w planie? Na te wszystkie i wiele wiecej pytan sami musicie znalezc odpowiedzi a potem wybrac odpowiedni do waszej teraz-i w przyszlosci sytuacji finansowej - sposób kredytowania.
Powodzenia
-
Hehe, wiem,że nie ma, ale ja bym chciała... ;)
Skłaniam się ku finansowaniu pół/pół. To chociaż połowę nocy spokojnie prześpię ;D
Przeglądałam prognozy na przyszłe lata i wychodzi, że stopy procentowe, które spadły w skutek kryzysu i innych, w końcu odbiją się i pójdą w górę. Pytanie tylko na ile i o ile...?
Analitykiem nie jestem, absolutnie, więc się nie wymądrzam. Jak to widzicie?
Pzdr i dzięki wszystkim pomagającym :)
-
Pól na pól? Czyli dwa rózne kredyty? A sprawdzilas jakie sa koszty otrzymania i utrzymania (bidrag) 1 kredytu? W opcji pól na pól bedziesz miala podwojone koszty.
Otrzymanie kredytu kosztuje, zmiana kredytu z np fastforrentet na flexlån tez kosztuje i nie sa to male kwoty. Oczywiscie beda wliczone w kredyt ale trzeba je zaplacic i to z odsetkami. Czyli w tej chwili bedzie troszke taniej ale w sumie zalpacisz o wiele wiecej.
http://www.nykredit.dk/informationsSide.do?iwID=/privat/informationsside/realkredit/realkreditlaan_laanegebyrer.xml
http://www.nykredit.dk/informationsSide.do?iwID=/privat/informationsside/realkredit/realkreditprisblad_kr.xml
-
Ups... :-[
[Posted on: 07 Maj 2010, 10:06:44]
Chyba się zagalopowałam :-[
A z jakich opcji skorzystaliście Wy, którzy macie kredyty?
I jak się sprawdzają?
Pzdr :)
-
To tak jak bys sie spytala: Jakimi samochodami jezdzimy i jak sie sprawdzaja?
Jeden jezdzi VOLVO 4hjulstrækker bo ma prace która mu na to pozwala i duzego samochodu wymaga, drugi ma 15 letnia Mazde bo ma do pracy 3 km i woli wydac pieniadze na dom letniskowy niz na samochód, trzeci ma weterana, dla czwartego liczy sie tylko sport coupe. Kazdemu ten samochód sie sprawdza ale czy w twojej sytuacji samochód sportowy na 2 osoby bedzie odpowiedni??
Kazdy dopasowywuje kredyt do swojej sytuacji - jeden patrzy tylko na to zeby jak najmniej co miesiac placic, drugi przeliczy ile go kredyt wyniesie w ciagu 30 lat, inny kupuje dom po 4-tce0 i woli miec kredyt na 20 lat.
Nie mozesz opierac sie na tym co jest dobre dla innych. Tylko i wylacznie na swojej wlasnej sytuacji.
Poczytaj dokladnie opisy róznych kredytów, pomysl, porównaj, przelicz. Zrób budget rodzinny, porównaj jeszcze raz z kredytami, pomysl jak budget bedzie wygladal za 5-10-20 lat, co dojdzie, co odpadnie.
Tego zaden forumowicz za ciebie nie zrobi, musisz sama.
Kupno domu to bardzo powazna decyzja, za powazna zeby opierac sie: A co inni pozyczyli? To ja wezme ten sam kredyt... :-)
Powodzenia...i do roboty :-)
-
@ae@, chyba się nie zrozumiałyśmy.
Nie jestem bezmyślnym dzieckiem i nie mam zamiaru brać kredytu na wzór innych.
Pytanie zadałam, bo jestem ciekawa np. czy mający zmienne oprocentowanie chwalą sobie taką opcję.
Albo jakie zdanie mają Ci, co wzieli Obligationslan po kilku latach spłacania.
Tak czy inaczej dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
-
Pozyczka ze stalym oprocentowaniem (obligationslån med fastrente) wzieta przed kilku laty, nie byla/jest zlym finansowaniem. Taka forma pozyczki dla osob ostrozych i "rozsadnych" dopuszcza tzw. konvertering, tzn. zmiane na nizej oprocentowana pozyczke. W ten sposob nie tylko spada stopa oprocentowania np. z 6% na 5% ale rowniez zmniejsza sie czesc zadluzenia. Obecnie wszyscy oczekuje kiedy kurs 4%-ch 30-letnich obligacji podniesie sie jeszcze troche (p.t. okol 95), aby wlasnie konvertowac swoje pozyczki. Nalezy pamietac, ze taka zmiana kosztuje, ale bank chetnie wyliczy za7przeciw takiej decyzji.
-
Vera,nie bardzo mam ochote na kolejne spory z toba..
Wiem, ze maglerzy maja programy komputerowe w laptopach + doswiadczenia wiec potrafia szybko i orientacyjnie okreslic sytuacje i chyba o to tylko chodzi pytajacej.
I po co te wstawki filozofie. Tu nie chodzi o samą symulacje spłaty gdyż na to czy kogoś stać na dom czy nie, jest właściwe określenie wszystkich wydatków i to własnie jest brane przez Bank.
Po pierwsze makler nie określa zdolności lub prognoz kupującego. Po drugie program nie wiem skąd się urwałeś ale widać że pojęcia o tym to nawet szczątkowego nie masz. Nie jest potrzebny żaden program do tego. Po trzecie potrzebne są dane a ty chyba chcesz je mieć z sufitu. Orientacyjnie jak chcesz sobie coś określać to możesz co najwyżej stwierdzić ile możesz przeznaczyć na spłatę kredytu ( i tutaj następuje twoje suche wyliczenie). Tak więc jak już wspomniałem pytająca musi sama to określić i jest to wstanie zrobić a najbardziej trafne określenie budżetu będzie ( bo to jest podstawa) po otrzymaniu raportu na temat nieruchomości.
Hehe, wiem,że nie ma, ale ja bym chciała... ;)
Skłaniam się ku finansowaniu pół/pół. To chociaż połowę nocy spokojnie prześpię ;D
Przeglądałam prognozy na przyszłe lata i wychodzi, że stopy procentowe, które spadły w skutek kryzysu i innych, w końcu odbiją się i pójdą w górę. Pytanie tylko na ile i o ile...?
Analitykiem nie jestem, absolutnie, więc się nie wymądrzam. Jak to widzicie?
Pzdr i dzięki wszystkim pomagającym :)
Jak już wspomniałem opcje kredytowania domu możesz zmienić. Wybierz opcję na najbliższy rok a potem zrób analizę opierając się na rzeczywistych wydatkach czy budżet został właściwie określony.
To tak jak bys sie spytala: Jakimi samochodami jezdzimy i jak sie sprawdzaja?
Jeden jezdzi VOLVO 4hjulstrækker bo ma prace która mu na to pozwala i duzego samochodu wymaga, drugi ma 15 letnia Mazde bo ma do pracy 3 km i woli wydac pieniadze na dom letniskowy niz na samochód, trzeci ma weterana, dla czwartego liczy sie tylko sport coupe. Kazdemu ten samochód sie sprawdza ale czy w twojej sytuacji samochód sportowy na 2 osoby bedzie odpowiedni??
Kazdy dopasowywuje kredyt do swojej sytuacji - jeden patrzy tylko na to zeby jak najmniej co miesiac placic, drugi przeliczy ile go kredyt wyniesie w ciagu 30 lat, inny kupuje dom po 4-tce0 i woli miec kredyt na 20 lat.
Nie mozesz opierac sie na tym co jest dobre dla innych. Tylko i wylacznie na swojej wlasnej sytuacji.
Poczytaj dokladnie opisy róznych kredytów, pomysl, porównaj, przelicz. Zrób budget rodzinny, porównaj jeszcze raz z kredytami, pomysl jak budget bedzie wygladal za 5-10-20 lat, co dojdzie, co odpadnie.
Tego zaden forumowicz za ciebie nie zrobi, musisz sama.
Kupno domu to bardzo powazna decyzja, za powazna zeby opierac sie: A co inni pozyczyli? To ja wezme ten sam kredyt... :-)
Powodzenia...i do roboty :-)
Widać ktoś jeszcze ma na ten temat pojęcie. Od początku pisałem - załatwić sobie raport domu i określić budżet. I tak jak pisze ae każdy ma inną sytuacje inne przychody, inne wydatki i nie ma jak tego porównać.
Tak więc Lilla znajdź dom, pobierz raport i do liczenia ;)
[Posted on: 08 Maj 2010, 06:40:49]
Nalezy pamietac, ze taka zmiana kosztuje, ale bank chetnie wyliczy za7przeciw takiej decyzji.
dokładnie, ale jeżeli zmiana jest uzasadniona to koszta można wbić w nowo wyliczony kredyt i nie ma żadnego uszczerbku na kieszeni a suma sumarum jest się "do przodu".
-
No się wzięłąm. Wszystko już dawno policzone 8)
A jutro idziemy domki oglądać ;D
Miłego dnia wszystkim!
[Posted on: 08 Maj 2010, 09:03:29]
Witajcie ponownie,
Mam pytanie odnośnie ejerskifteforsikring.
Pani w banku wyjaśniła nam, że sprzedający owszem płaci połowę kwoty za ubezpieczenie, ale tego, które sam wybrał.
Jeśli więc chcemy inne, o większym zakresie, to resztę i różnicę musimy dopłacić sami. Chyba się tejże pani pomyliło, co?
Poczytuję na stronach duńskich ubezpieczalni i wprawdzie duńskiego nie rozumiem perfekt, ale wychodzi na to,że mamy prawo wybrać sobie ubezpieczalnię i czas obowiązywania ubezpieczenia,a sprzedający ma obowiązek połowę wyłożyć. Jak to zatem jest?
Wybrałam jak na razie Tryg, ale może jakąś inną ubezpieczalnię polecacie?
Z góry dzięki :)
-
"Kupujac nieruchomosc, sama decydujesz czy chcesz kupic i w ktorej firmie ubezpieczeniowej, tzn. nie jestes zmuszona do tego ejerskifteforsikring, ktore proponuje Ci sprzedajacy - nawet wtedy, kiedy juz podpisalas umowe kupna. Ta czesc, ktora ma zaplacic sprzedajacy, zawsze jest ta czescia ceny ubezpieczenia z firmy ubezpieczeniowej, ktora sprzedajacy sam przedlozyl"
A wiec jak wynika z powyzszego, sprzedajacy nie ma obowiazku partycypowania w ubezpieczeniu, ktorego nie wybral.
Jest jeszcze tzw. udvidet ejeskifteforsikring, zwalniajace Cie od szkod itp. w ciagu 20 lat. Zobacz portlale na ten temat. Na pewno na stronie Tryg lub innej firmy znajdziesz wiele info.
-
No się wzięłąm. Wszystko już dawno policzone 8)
A jutro idziemy domki oglądać ;D
Miłego dnia wszystkim!
[Posted on: 08 Maj 2010, 09:03:29]
Witajcie ponownie,
Mam pytanie odnośnie ejerskifteforsikring.
Pani w banku wyjaśniła nam, że sprzedający owszem płaci połowę kwoty za ubezpieczenie, ale tego, które sam wybrał.
Jeśli więc chcemy inne, o większym zakresie, to resztę i różnicę musimy dopłacić sami. Chyba się tejże pani pomyliło, co?
Poczytuję na stronach duńskich ubezpieczalni i wprawdzie duńskiego nie rozumiem perfekt, ale wychodzi na to,że mamy prawo wybrać sobie ubezpieczalnię i czas obowiązywania ubezpieczenia,a sprzedający ma obowiązek połowę wyłożyć. Jak to zatem jest?
Wybrałam jak na razie Tryg, ale może jakąś inną ubezpieczalnię polecacie?
Z góry dzięki :)
Są dwie wersje podstawowe 5 i 10 letnia jak chcesz inną to już indywidualna sprawa z firmą ubezpieczającą. W moim czasie były tylko dwie opcje.
Sprzedający płaci połowę tańszej opcji (5lat), jak chcesz okres wydłużony na 10 lat (opcja droższa) różnice dopłacasz. Jest to jednorazowe ubezpieczenie i nie myl tego z właściwym ubezpieczeniem płaconym co roku. Owej pani nic się nie pomyliło.
Oczywiście nie jest to obowiązkowe ale ryzyko jest duże jak dom posiada wady ukryte co wyjść może zaraz po zakupie lub po kilku latach. Ubezpieczenie ściśle odnosi się do raportu o jakim wcześniej wspominałem więc warto go analizować.
-
Rozumiem.
Ale ejerskifteforsikring obejmuje tylko te usterki, które pojawią się w ciągu tych 5-10 lat, a nie były nawet najmniejszą wzmianką zawarte o owym raporcie, zgadza się?
Sprawdziłam raport oczywiście. I moje pytanie, czy jeżeli jest kilka poważniejszych lub mniej poważnych rzeczy do zrobienia to mogę na tej podstawie pytać o obniżenie ceny domku?
Dzięki za odp :)
-
Rozumiem.
Ale ejerskifteforsikring obejmuje tylko te usterki, które pojawią się w ciągu tych 5-10 lat, a nie były nawet najmniejszą wzmianką zawarte o owym raporcie, zgadza się?
Sprawdziłam raport oczywiście. I moje pytanie, czy jeżeli jest kilka poważniejszych lub mniej poważnych rzeczy do zrobienia to mogę na tej podstawie pytać o obniżenie ceny domku?
Dzięki za odp :)
1. TAK
2. TAK
-
:)