poloniainfo.dk
Ogólne => Edukacja => Wątek zaczęty przez: anetakoz w 03 Sie 2010, 12:51:43
-
Czy ktos moze mi polecic dobra szkole dunskiego? chodzi mi o szkoly, w ktorych ucza po polsku... znalazlam 2 - Clavis i IA, ale tam nie mozna sie dodzwonic - probuje od kilku dni i jakos nie nastraja mnie to zbyt pozytywnie do tych szkol.. dzieki
aha, chodzi mi glownie o okolice Holte i Kopenhage
-
To sa chyba jedyne szkoly uczace po polsku i niestety, nie maja dobrych opinii. Poniewaz niemal cala lekcje mowi sie po polsku, to nauka idzie strasznie wolno. Po roku nauki wciaz nie bedziesz w stanie z nikim sie dogadac i niczego w urzedach nie zalatwisz.
-
Podobnie jak Juta uwazam, ze najszybciej nauczysz sie jezyka chodzac do szkoly tylko z dunskim.
Trzeba go sluchac caly czas zeby byly postepy. Jesli mozliwe obracac sie w dunskim towarzystwie (praca, znajomi...).
Znam osoby dobrze mowiace po angielsku, ktore po 5-u latach w Danii w dalszym ciagu nie mowia po dunsku, bo moga sie dogadac po angielsku.
Rozmawialam kiedys z dunczykiem pracujacym w Polsce, ktory nie mogl sie dogadac po polsku po 10-u latach bo rozmawial ze wszystkimi po ang. (mogl sobie na to pozwolic bo byl dyrektorem).
Bierz byka za rogi, skacz na gleboka wode - szybciej sie nauczysz
-
w Clavis są teraz wakacje zaczynamy od 9 sierpnia wtedy dzwoń do szkoły , a co do nauki w tej szkole to chyba jest ok, ja tam chodze i jestem zadowolona ,to zależy ile czasu poświęcasz na nauke bo to co w szkole to za mało tam to masz podstawy i zasady pisowni i wymowy ,jeżeli nie znasz angielskiego to jesteś zmuszona korzystać z lekcji po polsku ,duński jest językiem bardzo trudnym do opanowania dlatego potrzeba dużo czasu mu poświęcić bo bez tego nie ma efektów .
-
a jesli szkola tylko z dunskim, to ktora? oczywiscie najchetniej bezplatna, cpr mam..
clavis mnie troche zniechecil, bo udzielili mi blednej informacji, wiec jesli mam to przelozyc na poziom nauki, to mam watpliwosci..
-
Studieskolen, Borgergade 12, 1300 København K albo IA. Sprogcenter, Hejrevej 26, 2400 København. Jesli chcesz nauki na naprawdę dobrym poziomie, to te szkoły powinny Ci to zagwarantować. Opłata jest symboliczna, bodajże 500 koron za moduł, który trwa ok. 2 miesięcy. Masz do wyboru kursy intensywne-około 1 roku i klasyczne -ok. 2 lat. Kursy prowadzone są w zasadzie po duńsku, ale na początku kursu dominuje tłumaczenie słownictwa i zasad gramatycznych po angielsku.
-
dzieki, czytam wlasnie wszystkie wypowiedzi dotyczace roznych szkol i jedyne co uzyskalam to jeden wielki misz-masz w glowie.
to jeszcze jedno pytanie- jesli mam male dziecko, chodzace do przedszkola, byc moze prace na pelen etat /mam nadzieje/, angielski komunikatywny, ale nie perfekcyjny, to czy te szkoly beda mogly zaproponowac taki system, ze dam rade pogodzic wszystko?
pytam doswiadczonych, z praktyka :)
-
Nie polecam Sprogcenter na Bernstorffsvej 20 Hellerup. Strasznie sie zawiodłem. Poziom o wiele niższy niż na Hejrevej. Co każdy moduł proszą o zwrot pomocy dydaktycznych, po których nie mozna nic pisać. Moduł robi się w 4-6 m-cy, ale tu akurat na Norrebro jest podobnie. Jak masz wybór idź do Sprogcenter na Hejrevej. A wydawać by się mogło że kommuna Hellerup powinna być znacznie lepiej sytuowana jesli chodzi o finanse. Ehhh...
-
dzieki, czytam wlasnie wszystkie wypowiedzi dotyczace roznych szkol i jedyne co uzyskalam to jeden wielki misz-masz w glowie.
to jeszcze jedno pytanie- jesli mam male dziecko, chodzace do przedszkola, byc moze prace na pelen etat /mam nadzieje/, angielski komunikatywny, ale nie perfekcyjny, to czy te szkoly beda mogly zaproponowac taki system, ze dam rade pogodzic wszystko?
pytam doswiadczonych, z praktyka :)
Chyba najlatwiej bedzie z angielskim. Zawsze trudno jest pogodzic prace na pelny etat, szkole i lekcje.
No i zalezy ile dni w tygodniu masz chodzic do szkoly, ile godzin, czy masz kogos kto ci pomoze w domu......
Ja mialam prace na pelny etat, po pracy codziennie 3 godziny szkoly, lekcje (ale dzieci wtedy nie mialam).
Kierat.
Wytrzymalam pol roku.
Pozniej juz na kurs nie chodzilam, ale glownie dlatego, ze stwierdzilam ze on juz mi nic wiecej nie daje.
Gramatyke znalam, a brakowalo mi praktyki, ktorej bylo za malo na kursie.
Praktyke mialam w nowej pracy, gdzie szef kochal gadac.
Wiec troche po niemiecku, troche po dunsku... i powoli sie nauczylam.
-
hej, podczepie sie pod watek, moze jakas dobra duszyczka ma namiary na school w Aarhus? pozdr
-
Nie obawiaj się szkoły z wykładowym duńskim, poniewż większość uczęszcza do takich szkół i daje radę :)
-
Dzieki za podpowiedzi. Chyba wybiore Studieskolen na Borgergade, o ile mnie zechca.
czy jesli jestem w Danii od kilku miesiecy i mam cpr, to bede musiala cos placic?
wiem, ze mam prawo do bezplatnej nauki, ale czytalam tez cos o wpisowym? I czy najpierw powinnam zglosic sie do szkoly, czy do swojej komuny?
-
Ja też mam CPR i płacę za moduł ok. 400 kr. a resztę dopłaca komuna. Bezpłatnie uczą się imigranci z Azji i Afryki (przynajmniej u mnie).Żadnego wpisowego nie płaciłam,nie byłam też w komunie, poszłam z CPRem do szkoły.
-
rozumiem, wiec i ja tak zrobie. mam tylko nadzieje, ze podolam wszystkiemu.
pozdrawiam i dzieki za pomoc.
-
Ja konczylam szkole w Sprogcenter na Hejrevej i polecam !!! Mysle, ze ta szkola i Studieskolen na Borgergade sa najlepsze w Kopenhadze. Pozdrawiam
-
mam zamiar wybrac studieskolen, fajnie, ze jest duzo ludzi zadowolonych z tej szkoly. :-*
-
a czy ktos może uczęszczał do køge na ten intensywny kurs???
-
Hej.
Jak ktos robi danskuddannelse 2 i zdal modul 4 to moze sprobowac dostac sie do VUC - "Dansk som andetsprog, basis". Z tego co wiem, to mozna dostac SU! Wiem tez,ze po skonczeniu kolejnego dansk niveau G sa egzaminy i jak ktos to ladnie zda to prawdopodobnie moze sie tu uczyc w kazdej szkole zawodowej czy sredniej...Moze to bedzie dla kogos jakas idea, tymbardziej ze jak slyszalam, to jest mozliwosc dostania stupendium......
http://www.vucrifjord.dk/public/Fagbeskrivelser/dansk.som.andesprog-avu_fagbeskrivelser_2009_jla_da_andetsprog.pdf
Patrz: " Dansk som andetsprog, basis".
Pozdrawiam
-
Przeczytalem wszystkie odpowiedzi na Twoj post i oniemialem wrecz.Jak mozna tak wprowadzac kogos w blad?Ja akurat ucze sie j.dunskiego w IA na Hejrevej (6-ostatni modul).Zaczynalem kurs po polsku i musze przyznac,ze dobrze wybralem.Czy zastanowili sie,co niektorzy,ze zdecydowana wiekszosc nas,Polakow,ciezko tutaj pracuje i np.wprowadzenie do nauki j.dunskiego po polsku,jest wrecz wybawieniem?Ze czesto czlowiek do szkoly zmierza prosto z pracy i jest najzwyczajniej w swiecie zmeczony i aby koncentrowac sie na sluchaniu slow w nieznanym jeszcze jezyku?Jakos nie przypominam sobie,ze przez zajecia,ktore prowadzila Polka mialem problemy z nauczeniem sie j.dunskiego.I nie jestem tam jedynym uczniem.Kolejne grupy po nauce z Polka,przechodza na wyzsze semestry i swietnie przyswajaja wiedze od nauczyciela rodem z Danii.Po tych 5 semestrach nauki j.dunskiego,zdazylem przyzwyczaic sie do tego,ze niewiarygodna wiekszosc ludzi narzekajacych na dana placowke,ma w rzeczywistosci ogolne problemy z przyswajaniem tego jakze trudnego jezyka i wprowadzaja zamieszanie wsrod osob,ktore podchodza powaznie do tej kwestii.Jasne,wypada liczyc sie ze zdaniem innych,ale tych narzekajacych jest zdecydowanie mniej (garstka),niz nas zadowolonych i tak jak np.ja i wielu,wielu innych rodakow usatysfakcjonowanych swoimi osiagnieciami w tym zakresie.W grudniu koncze szkole,wraz z innymi rodakami.I co? Dalo sie nauczyc pomimo,ze wprowadzano nas po polsku?Dalo sie :) Tak wiec warto przekonac sie samemu,zanim zostanie sie najzwyczajniej w swiecie wprowadzonym w blad.Pozdrawiam wszystkich!
-
Dlaczego wprowadzanie w blad? Znam osobiscie wielu Polakow, ktorzy uczyli sie dunskiego po polsku i wszystkim szlo strasznie wolno. Kiedy zmienili szkole, poszlo blyskawicznie. I to nie jest wprowadzanie w blad, to sa suche fakty.
A jaka mam pewnosc, ze TY piszesz prawde? Moze jestes kims z rodziny sfrustrowanej nauczycielki i to TY wprowadzasz nas w blad. Moj przyjaciel uczyl sie wlasnie w IA i po kazdych zajeciach wracal zniechecony do domu, opowiadal jak poszlo, a mi wlosy deba stawaly. Tak zla byla to nauka. Po roku nauki nie potrafil zalatwic najprostszej sprawy. Nauczycielka miala imie na litere Z. Jesli ja znasz, przekaz, ze powinna cos zmienic w swoim systemie uczenia. Mniej opowiadania po polsku jak to drzewiej bywalo, wiecej dunskiego!
Pozdrawiam takze :)
-
Nie znam szkol w Kopenhadze, ale znam wielu narzekajacych na nauke po polsku. Ja koncze Sprogcenter, po dunsku, Caly czas po dunsku od pierwszych zajec. Jest zakaz uzywania innych jezykow. I bardzo dobrze!!! Mowie biegle (na pewno nie doskonale) ale bez problemu zalatwiam wszystkie srawy, rowniez przez telefon. Mowienie wylacznie po dunsku zmusza do wiekszej koncentracji, szczegolnie, ze nie mozna sie "wyreczyc" angielskim.
Serdecznie pozdrawiam i zycze wlasciwego wyboru.
-
Tak mnie jeszcze z samego rana pare mysli naszlo.
Czy zastanowili sie,co niektorzy,ze zdecydowana wiekszosc nas,Polakow,ciezko tutaj pracuje i np.wprowadzenie do nauki j.dunskiego po polsku,jest wrecz wybawieniem?
Wybawieniem od czego? Od myslenia? Od koncentracji? Od ciezkiej pracy umyslowej?
Ze czesto czlowiek do szkoly zmierza prosto z pracy i jest najzwyczajniej w swiecie zmeczony i aby koncentrowac sie na sluchaniu slow w nieznanym jeszcze jezyku?
Zawsze mi sie wydawalo, ze wlasnie na tym polega nauka jezyka obcego. Przychodze na zajecia i koncentruje sie na sluchaniu slow w tym obcym jezyku.
Co do reszty postu, moj znajomy jest nauczycielem wlasnie w IA, wypytam go o to jak wam tam idzie :)