poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: Aga2 w 27 Sie 2007, 17:18:30
-
Witam Forumowiczów,
jestem w trakcie szukania pracy w Danii. Interesuje mnie podjęcie pracy w administracji biurowej lub w dziale HR gdyż takie jest, najogólniej mówiąc, moje doświadczenie zawodowe. Mam wykształcenie wyższe ekonomiczne. Przez kilka lat moim szefem był Brytyjczyk. Swobodnie posługuję się j. angielskim.
Szukając pracy kontaktuję się głównie z duńskimi pośrednikami (Manpower, Adecco) którzy twierdzą, że bez znajomości języka duńskiego trudno będzie znaleźć pracę w interesującym mnie zakresie... Będę wdzięczna jeżeli podzielicie się ze mną Waszymi doświadczeniami lub wiedzą w tym zakresie .... Czy faktycznie jest to niemożliwe?????
Z góry dziękuję za wszelkie informacje .....
pozdrawiam
Agnieszka
-
To raczej prawda, podejrzewam, że masz szanse jedynie w filiach jakichś angielskich lub amerykańskich koncernów, tu nawet kelnerką bez duńskiego ciężko zostać :(
-
No niestety... bez dunskiego ani rusz w tym zawodzie.
A przede wszystkim bez CPR.
Ja mam doswiadczenie jako Sales Manger wiec bez problemu znalazlam cos dla siebie tylko z angielskim.. ale roztluklam sie o CPR, kiedy go jeszcze nie mialam.
Teraz juz mam, ale mimo wszystko postawilam na dunski. Zaczne poszukiwania pracy dopabuse wtedy kiedy opanuje jezyk, czyli mniej wiecej za rok.
Aczkolwiek moja praca jest troche inna bo tak czy owak bedzie wykonywana z kontrahentami zza granicy.
Biurowa czy HR odbywa sie na miejscu i jest swiadczona dla Dunczykow, wiec powinna byc wykonywana po dunsku.
Owszem, ze jest wiele firm, w ktorych jezykiem firmowym jest angielski, ale i tu podstawowa dokumentacje dla celow urzedowych dokonuje sie w jezyku panstwowym.
Proponuje zaczac nauke jezyka, ale w miedzyczasie przegladac oferty, na przyklad na www.jobindex.dk , ale tylko te po angielsku.
powodzenia
-
daje 0,02% szanse na znalezienie pracy w administracji badz HR bez znajomosci dunskiego, tym bardziej bez CPR. Jedynie po ukonczeniu kursu z dunskiego i w miare plynnej komunikacji, mozna zaczac szukac pracy (ja daje ok 2 lata)
-
no Gottie jak w Kissie to 1,5 wystarczy :) ale to orka w szkole 3 razy w tygdoniu po 4,5 godziny i w domu po minimum 4, kazdego dnia bez wyjatkow w weekendy.... oczywiscie mam na mysli nauke jezyka :)
Ja po pierwszym trinie (3 tygodnie) potrafie sie komunikowac z mezem w zakresie zakupow, oraz udzielic i zroozumiec bardzo podstawowe informacje na temat mojej osoby. Ale to byla orka do lez w oczach... tudziez gryzienia meza w przyplywach niemocy...
W zwyklych szkolach te dwa to takie bardzo bardzo male minimum.... do pracy w biurze potrzeba chyba cosik wiecej jak minimum :)
-
Proponuje zaczac nauke jezyka, ale w miedzyczasie przegladac oferty, na przyklad na www.jobindex.dk , ale tylko te po angielsku.
powodzenia
przejrzałam właśnie oferty z tej strony, ponad 300 rekordów dla 70.tys miasta, które mnie interesuje i ANI JEDNA nie była po angielsku. Nawet do Burger Kinga :'(
-
nie tak dawno na jobnet.dk byla oferta pracy na zmywaku na pol etatu w kregielni z barem. Kolega napisal go niego ze jest zainteresowany, ale otrzymal odpowiedz ze musi znac dunski (na zmywak!!!) bo szef kuchni lubi sobie z ludzmi w czasie pracy pogadac a nie zna zadnego jezyka po za dunskim :)
-
źle się dzieje w państwie dunskim ::)
-
Dziękuję za szybką odpowiedź i za informacje, mimo iż wyglądają mało optymistycznie…
Będę musiała sie dobrze natrudzić albo poważnie zastanowić nad innymi rozwiązaniami…
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
-
Zgadzam sie z przedmowcami. Nie wiem jakj est w ogolnej administracji ale w zakresie HR (zalezy tez o jakim stanowisku myslisz) jest w Danii wielu specjalistow. Trzeba zaczac od jezyka. Wiele bedzie zalezalo od Ciebie, jak szybko sie go nauczysz. Szkola szkola, nauczyciel nauczycielem, ale najwazniesza jest wlasna motywacja. Ja po roku nauki zdalam studieprøve, a chodzilam na zajecia "tylko" do AOf i Studieskolen :). Ten egzamin daje mozliwosc studiowania praktycznie na kazdej dunskiej uczelni. A o tym tez warto pomyslec, bo zawsze latwiej o prace w wybranym zawodzie jak ma sie ukonczone studia kierunkowe, albo przynajmniej podyplomowe wDanii. Poza tym mozesz tez skontaktowac sie z KVINFO i poprosic o mentora. W moim przypadku jest to kobietka ktora ma praktycznie takie samo wyksztalcenie i doswiadczenie zawodowe jak ja tylko z Danii. Pracuje tez na takim samym stanowisku na jakim ja pracowalam przed przeprowadzka do Danii. Z taka osoba mozesz sobie pogadac na rozne zawodowe lub nie tematy. Poza tym mentor pomoze Ci zbudowac "network" w srodowisku zawodowym, ktore Cie interesuje. Pozdrawiam
-
Pytanie do Bella: Możesz proszę napisać czy są jakieś zasadnicze warunki, jakie trzeba spełnić, aby postarać się o takiego mentora?? Gdzie mogłabym uzyskać więcej informacji na ten temat?
Pozdrawiam
A.
-
W Danii mimo wszystko jest sporo firm w których język angielski jest językiem korporacyjnym. Ale są to firmy międzynarodowe lub duże korporacje. Możesz spróbować poszukać takich firm, jednak z doświadczenia wiem że ogłoszenia jak są to są po Duńsku ... i raczej wolą zatrudniać ludzi mówiących po Duńsku ...
-
Agnieszko, Kvinfo jest organizacja dla kobiet mieszkajacych w Danii. Maja specjalny program, wspierany przez Miniserstwo ds. Integracji dla kobiet pochadzacych spoza Danii. Dzialaja w Kopenhadze, Aarhus, Odense i Esbjerg. Wlasciwie by zapisac sie do kvinfo, musisz miec tylko CPR. Nie ma zadnych oplat czlonkowskich. Mozesz wejsc na strone www.kvinfo.dk Strona jest po dunsku. Po prawej stronie w gornym rogu kliknij na "mentornetvaerk", a potem znajdz, tez po prawej stronie: Hent mentornetvaerkets folder Engelsk. Bedziesz miala informacje w jezyku angielskim. Jak sie do nich zapisywalam nie mowilam praktycznie po dunsku wiec cala "rozmowa kwalifikacyjna" odbyla sie po angielsku. Kvinfo moze Ci znalezc nie tylko mentora ale organizuja tez ciekawe spotkania na rozne tematy zwiazane z integracja w Danii, takze na temat szukania pracy. Poza tym mentor moze miec inne zadanie niz pomoc w znaleziemiu sie na rynku pracy. Mozna np "dostac" pania z ktora mozna sobie pocwiczyc jezyk. Polecam.
Willy, ja pracuje wlasnie dla duzej korporacji :) i pomimo ze jezykiem firmowym jest angielski to nikt na codzien sie tym nie przejmuje. I rozmowy o prace odbyly sie po dunsku :) Chociaz z drugiej strony ogloszenie o prace blyo po angielsku, wiec moze jednak warto probowac? Zwykle chyba jednak w ogloszeniach duzych koncernow zaznaczone jest czy do pracy potrzebna jest znajomosc dunskiego czy nie.
Pozdrawiam
-
Dziękuję za pomoc Bella ! :)
pozdrawiam
Agnieszka
-
Bello, i ja dziekuje za linka -- bylam przekonana, ze o mentora mozna sie starac najwczesniej po zdaniu modul testu 3; napisze do nich i zobacze, czy mi w czyms pomoga. Pozdrawiam.
-
Nie ma za co kobietki. Tula, moim zdaniem im wczesniej sie zapiszesz tym lepiej. Czasem moze im to zajac pare miesiecy zanim znajda mentorke ktora bedzie odpowiadala Twoim wymaganiom. Pewnie w Kopenhadze jest troche szybciej niz w Odense. Ja czekalam chyba z 5 miesiecy ale sie oplacilo. Moje kolezanki, ktore chcialy tylko pocwiczyc Dunski - 2, 3 tygodnie. Zycze powodzenia.