poloniainfo.dk
		Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: MargaretMitchell w 24 Wrz 2007, 13:42:07
		
			
			- 
				Moja córka wysłała mi dzisiaj smsa:
 
 
 Muszę sie do komuny przejść, wiesz co dostałam? List, że witamy w Danii, cieszymy się, że tu jesteś i czeka na ciebie w komunie paczką powitalna. Bilety do muzeów, teatrów itp. Czy wyobrażasz sobie w naszym kraju coś takiego? Dania jest super !
 
 
 Obie jesteśmy w szoku  :o
 
- 
				Ja tez dostalem list i tez musze isc do komuny ...CPR zalatwic :d
 
 ps
 pozdrow corke ;)
 
 Piotr M.
- 
				Mnie przywitali , wplata kaucji 53 tys koron. :'(
 
 Milo z ich strony, ze tak dbają o obcokrajowców. :)
- 
				Dzięki Śmigło :)
 
 Mirabelka, najważniejsze jest pierwsze wrażenie, potem i tak zabiorą co swoje ;D
- 
				Spoko Mirabelko, my placilismy juz 56 z ogonkiem ....
 Stawka jak widze rosnie :)
- 
				Wiecie co mnie najbardziej denerwuje, wykorzystywanie systemu duńskiego przez Arabów. Obijaja się , nic nie robią, a ciagna kasę z komuny ile mogą i to z naszych podatków. A nam zona dunow nic nam się nie należy , no bo przecież mamy mezow dunczykow i życie słodkie i dostatnie >:( I jeszcze nasi mezowie muszą za nas haracz placic , co za system >:(
			
- 
				o cos na zasadzie wiana :)
 Kochasz, chcesz zone, to wplac okup :) wnies wiano :) po staropolsku :)
- 
				hehe, dobre Mirra  ;D
			
- 
				Kiedy ja przyjechalam do Danii kazano mi podpisac papierek, ze przez SIEDEM lat nie bede sie ubiegac o jakakolwiek zapomoge ze strony panstwa dunskiego. Zadnego tam boligstøtte, SU, zasilku dla bezrobotnych, socjalu. Pani w Statsamt wrecz mi powiedziala, ze darmowe obiadki przygotowywane przez Dunski Czerwony Krzyz sa w gruncie rzeczy wykluczone. 
 Nie mam sagsbehandler, wiec kazda wyprawa do komuny jest mordega z powodu uprawianej spychologii.
 
 Ale mialo byc optymistycznie. Zostalo tylko 2 lata  ;)
 
- 
				A co za 2 lata wybierasz się do komuny po socjal :D Mi zostało jeszcze 4 lata , i juz chyba muszę wpisać się na listę oczekujących :D (oczywiście żartuje)
			
- 
				Mam taki plan: codziennie obiadki w Czerwonym Krzyzu, podanie boligstøtte, bo tak strasznie podoba mi sie taki jeden loft z widokiem na katadre (15tys kr + oplaty), przy okazji totalnego bezrobocia zamierzam zajac sie dziecmi..Zawsze mnie intrygowaly te puste rubryki przy liczbie dzieci..Jest ich 10. 
 
 A wracajac do tematu:  Naprawde fajna  paczka powitalna. Mam nadzieje, ze corka wykorzysta i polubi dunska kulture.
- 
				WOW! To z samego børnepenge bedziesz miala ze 25 kawalkow :)
 plus darmowe obiadki dla calej gromadki!
 Zyc nie umierac.....
 
 
- 
				Børnepenge płaca prawdopodobnie tylko do 5 dziecka :D
			
- 
				eeee .... to sie nie oplaca miec wiecej... tak za darmo?
			
- 
				
 A wracajac do tematu:  Naprawde fajna  paczka powitalna. Mam nadzieje, ze corka wykorzysta i polubi dunska kulture.
 
 
 
 Na razie patrzy przez różowe okulary i wszystko bardzo jej się podoba, łącznie ze studiami  :)
 
 Gdyby tylko udało się znaleźć pracę, to życie naprawdę mogłoby być piękne 8)
- 
				Margaret, czy corka probowala sama dac ogloszenie do gazety?
			
- 
				Margaret, wczesniej pisalas, ze znalazla prace.... cos nie wypalilo?
 
 Moze niech sprobuje popytac starszych kolegow????
 Moja latorosl szukala i szukala, a kolega zalatwil to w dwa dni....oni z doswiadczenia wiedza gdzie uderzac, a poza tym firmy prferuja tez osoby wprowadzone przez kogos kogo juz znaja.
- 
				Na początku znalazła sprzątanie prywatnie, ale to bylo tylko 3 czy 4 razy.
 Koledzy zaprowadzili ją na rozmowę do DHL (gdzie sami pracowali). Pomyślnie ją przeszła, nawet podpisała coś w rodzaju kontraktu przedwstępnego ale kilka dni temu okazało się, że zwolnili całą popołudniową zmianę (kilkadziesiąt osób) i sprawa się rypła  :'(
 
 Była też raz przez 3 dni na targach wystawienniczych jako ktoś w rodzaju pomocnika kelnera i była naprawdę super zadowolona, ale to praca dorywcza, max 2 razu w miesiącu.
 
 Wywieszały z koleżanką ogloszenia zgodnie z Waszymi radami na tablicach w supermarketach, ale nie było odzewu. Wysłała też  cv do Adecco w swoim mieście.
 
 Ogólnie słabo to wygląda. :'(
- 
				MOja Ola znalazla prace w Agencjach sprzatajacych w domach....
 
 Z jednej ma dwie godziny tygodniowo na razie.... a z druga jest umowiona na dzisiaj...
 
 Moze niech sprobuje cos takiego poszukac...
 
 Nazw nie podaje bo my w Kopenhadze jestesmy, wiec do niczego Wam sie to nie przyda...
- 
				No właśnie. Łatwiej by było gdyby się wiedziało jak się firma nazywa i gdzie uderzać. 
 Ale nie poddajemy się :)
- 
				Tak jak pisalam wczesniej, niech probuje wypytac starszych kolegow...
 
 Z pierwsza agencja skontaktowala ja kolezanka z klasy (Dunka), ktora pracowala w niej w wakacje...
 Z druga moj kolega (hihi.... prawie w jej wieku :) ) ze szkoly jezykowej, ktory studiuje tu juz drugi rok ....
 
 Gdy probowala sama szukac z ogloszen, internetu itd.... wyniki byly zerowe...
- 
				Dzięki:) tak jej poradzę.
			
- 
				co do komuny i otymizmu to powiem ze dzisiaj poszedlem tam i w 10min wyrobili mi CPR :D potem pojechalem do banku i konto zalozylem .....fajnie tak w 30 min zalatwilem te sprawy (razem z przejazdem) ....aa tak wogole to kupilem bardzo tanio fajny rower :D
			
- 
				na gieldzie policyjnej?
			
- 
				nie z tablicy ogloszen w netto :) ....a dokladniej z reki wyrwalem 
			
- 
				znaczy tak jak w Polsce.... jedzie sobie dzieciak na rowerze, podchodzi do niego trzech i pyta, czy nie chcial by oddac rowerka ???
 
 ;D