poloniainfo.dk
Regionalne => Odense => Wątek zaczęty przez: Print w 23 Paź 2010, 13:03:57
-
witam
przebywam aktualnie za granica a mianowicie w Danii mialem sprawe rozwodową , i chyba sie zakaczyla.
mowie chyba bo nie wiem nigdy nie dostalem zadnego zawiadomienia od sadu, chociaz znają mój aktualny adress,
sprawa prawdopodobnie zakaczyla sie, i prawdopodobnie orzeczenie- z winy żony ( zdrada i tym podobne).
planuje przyjechac do polski ale nie wiem czy przypadkiem nie zatrzymaja mnie na granicy za nie placone alimenty, nie płącę 13 miesięcy, a dług rośnie! Słyszałem że dziś zamykają za alimenty a nawet zabierają prawo jazdy???!!!
podkreslam za nie otzrymalem zadnego zawiadomienia od sadu jak i od komornika.
czy w takim wypadku moga mnie zatrzymac na granicy???
alimentow nie place bo nie wiem do kaca ile mam placic brat mi mówił, że jako dobrze zarabiam moja była zona wyegzekwowała na dziecko ok.2tys zł bo ona nie pracuje jest na zasiłku dla bezrobotnych płaciłbym te pieniądze bo mnie stać i nie ząłuję na dziecko ale zona nie podala kata, prawdopodobie wyszla za nowego pana, utrudnia mi kontakt z dzieckiem jak tylko może....
obawiam sie ze moga mnie aresztowac na granicy i bedzie nie wesolo :( czy grozi mi sprawa karna, zwłaszcza jeśli żona zgłosiła fakt niepłacenia alimentów do prokuratury lub pobierała Fundusz Alimentacyjny.
Moj wujek od 5 lat przybywal stale za granica, w ciagu tego czasu zupelnie nie interesowal sie rodzina i w zwiazku z tym nie placil alimentow. wtedy 5 lat temu zostal wydany na niego nakaz aresztowania w zwiazku z brakiem platnosci. W ostatnim tygodniu wujek przyjechal do polski aby uregulowac rozne sprawy, gdyz mieszka na stale poza granicami PL, m.in. zwiazane ze splata zaleglych alimentow.
Po porozumieniu co do splaty (kwota laczna ok. 30000tys) z byla zona- mial zaplacic w 3ch ratach (sprawa byla oddana dawno temu do komornika), wyjechal spowrotem za granice, jednak nieopodal granicy byla rutynowa kontrola i zostal zatrzymany, trafil w zwiazku z poszukiwaniem go przez policje do aresztu. Boję się ze mnie spotka to samo, a mam tu stałą pracę jak mnie aresztują to będe skończony,nie znam się na prawie polskim, prosze o porady z góry dziekuję. piotr
za poradę z góry dziękuje....
-
alimentow nie place bo nie wiem do kaca ile mam placic brat mi mówił, że jako dobrze zarabiam moja była zona wyegzekwowała na dziecko ok.2tys zł bo ona nie pracuje jest na zasiłku dla bezrobotnych płaciłbym te pieniądze bo mnie stać i nie ząłuję na dziecko ale zona nie podala kata, prawdopodobie wyszla za nowego pana, utrudnia mi kontakt z dzieckiem jak tylko może....
Piszesz, ze placilbys te pieniadze bo cie stac i nie zalujesz na dziecko. Jezeli nie zalujesz (a masz obowiazek), to dla chetnego nic trudnego, znmalezc adres matki dziecka. Na odatek masz brata namiejscu w PL, ktory wie ile masz placic. Skontaktuj matke dziecka i napisz, ze chcesz placic alimenta, ale musisz miec kopie wyroku sadu. Jezeli nie bedziesz placil, obowiazek alimentacyjny zostanie wyegzekwowany zgodnie zumowa Haaska, ktora podpisala Polska i Dania.
-
powinni Cie zamknac za kaleczenie jezyka polskiego.za uchylanie sie od placenia alimentow powinni Cie dodatkowo glodzic i kazac czytac ksiazki.
-
no ja bym płacił ale nie znam adresu, może się postaram o ten adres ale ja też mam swoje wydatki, wiec chyba kwota 2tys zł jest wysoka??? czy się mylę? nie wiem jakie przyznaje się teraz alimenty w polsce wiecie coś o tym? Ja pracuję w ogrodnictwie i tam się aż tak dużo nie zarabia, a co z moimi wydatkami??? Dziś sie dowiedziałem ze na żonę przyjdzie mi płącić bo jest bez środków do życia tz. ma zasiłek jakiś czy to prawda że po rozwodzie może ona żądać odemnie jakiś alimentów na siebie? piotr
-
Nie znam szczegolow sprawy, ale byla malzonaka moze, poza alimentami na dziecko, domagac sie tze. hustrubidrag, alimenty na zone.
-
Od płacenia na dziecko nic Cię nie uchroni, chyba że śmierć. A nawet po śmierci możliwe jest że alimenty będą płacić Twoi rodzice. Na byłą,,babę" będziesz płacić jak będziesz głupi i dasz się pasożytowi zrobić w balona. Według tego co napisałeś Twoja sprawa jest trudna, ale nie beznadziejna. Jeśli chcesz pomocy to zapraszam do korespondencji na emilka : xyz104@op.pl
-
Jutro jadę do Polski i spróbuję załatwić tą sprawę. mam nadzieję że mnie nie zamkną. W polsce poszukam prawnika jak będzie trzeba chyba ze sie dogadam z byłą zoną. Mogę płacić dziecku żonie no nie wiem jak prawo mi każe to nie uniknę. tylko że ja mam na utrzymaniu dziewczynę w Dani i ona też ma swoje potrzeby tak jak ja a utrzymywać dwie to już ciężko. jak mam się tłumaczyć jak dojdzie do zatrzymania? słyszałem ze nawet duńska policja może mnie aresztować czy to prawda?
-
witaj Print, powiem ci tak, mój kumpel po rozwodzie wyjechał do pracy w Anglii zostały mu przyznane alimenty na dziecko 6letnie i na zonę w kwocie ustalonej według zarobków w Anglii była i jest to nie zła sumka i tu trzymaj się! 2700zł w tym na nie pracującą żonę 600zł i mimo że się odwoływał nic nie zrobił stracił dodatkowo kasę na prawników co i tak mu na dobre nie wyszło. postanowił więc pracować na czarno i ponownie złożył o obniżenie alimentów i dalej nic nie wskórał sąd mu w uzasadnieniu napisał że jest zdolny do zaspokojenia takiej kwoty renty alimentacyjnej ponieważ wcześniej tyle zarabiał nawet wzięli pod uwagę zarobki sprzed 5 lat! możliwości zarobkowe w Anglii jego stan zdrowia zdolności, wykształcenie itp. sąd mu jeszcze powiedział że ma obowiązek płacenia na wakacje dla dziecka dwa razy do roku kwotę 1500zł!!! mimo że on proponował spędzać wakacje z dzieckiem to nie miało znaczenia! Jego była żona otrzymuje alimenty z Anglii (tak jej Sąd załatwił)jeszcze zasiłki na dziecko, cóż jesteśmy w UE i obowiązek jest taki sam ale kwoty zgodne z zarobkami tam gdzie znajduje się nawet niepracujący ojciec dziecka. nic nie wskórasz musisz płacić, bo skończyło się że państwo utrzymuje samotne matki. Sądy zawsze trzymają stronę i dobro dziecka ty sądu nie obchodzisz mogą zabrać ci nawet 70%zarobków a w niektórych przypadkach jeszcze więcej,żadne tłumaczenie nie ruszy sądu tu chodzi o dziecko nie o matkę dziecko to priorytet dla Sądu, nie będą nawet ciebie słuchać, że masz jakieś długi wydatki potrzeby, to jest nie ważne, ty masz ustawowy obowiązek i musisz płacić, tu się nie wywiniesz!!!Tak mogą ciebie aresztować, i znam wiele takich uchylających sie którzy stracili wszystko przez swoj upór. Masz dziecko musisz je utrzymać to jest twój obowiązek nie możesz go zrzucać na matkę dziecka ona i tak ma ciężko bo sama wychowuje Twoje potomstwo, powinieneś raczej ją za to uszanować i okazać gest i honor a nie biadolić, sam piszesz że cię stać więc w czym problem??? współczuję ci jedynie tego że nie widzisz swojego dziecka a to już jest nie ludzkie, jak się z tym czujesz? zwłaszcza jeśli to może syn? ja sam jestem ojcem i nie wyobrażam sobie jak mógłbym nie widzieć swojego dziecka, mnie żona zostawiła ale kontakt z dzieckiem mam i to rewelacyjny i mam gest w postaci płatności mojemu dziecku nic nie brakuje jesłi chodzi o finanse, a ty swoje chcesz skazać na co na kilka set złotych? bądź facet to tylko kasa a kontakt z dzieckiem jest bezcenny raczej walcz tu o spotkania z dzieckiem a nie o wysokość alimentów!!! czy wiesz ile radości sprawia rola ojca?? chyba ze do takiej roli się nie nadajesz??
-
Prawo obciąża niektórych powinowatych obowiązkiem alimentacyjnym. Alimenty w szczególnych okolicznościach muszą płacić macocha lub ojczym na rzecz swojego pasierba(w twoim przypadku macocha)Obowiązek alimenty na rzecz pasierba powstaje, tylko wtedy gdy osoba uprawniona (pasierb) znajduje się w stanie niedostatku,np. matka dziecka Nie jest sama zdolna do zapewnienia dziecku godziwych warunków życia(bezrobotna,rencistka,inwalidka,chora) Po stornie zobowiązanego (macocha) przesłanką są jej zdolności majątkowo – zarobkowe. wynika to że gdy ożenisz się i nie będziesz zdolny do obowiązku alimentacyjnego lub będziesz go unikał taki obowiązek bedzie spoczywał na Twojej żonie, niby nieuczciwe ale tak jest w praktyce.
Studiowałam prawo rodzinne w Polsce i znam się na Tym nie wszyscy wiedzą że tak można ale tak jest.
Przesłanką dodatkową braną przez sąd w przypadku orzekania o zasadzeniu alimentów na rzecz pasierba jest majątek macochy a brak majątku ojca.Obowiązek alimentacyjny względem pasierba istnieje pomimo śmierci rodzica dziecka, bowiem stosunek powinowactwa, od którego zależy obowiązek trwa nadal Przesłanką, która pojawia się w przypadku obowiązku alimentacyjnego względem pasierba jest zgodność z zasadami współżycia społecznego. Oznacza to, że nałożenie na macochę lub ojczym alimentów może być jak najbardziej realne.
Nie wszyscy to stosuja ponieważ wynika to z niewiedzy
-
Wystarczy że przed ślubem spiszecie u prawnika umowę o rozdzielności majątkowej (jeśli studiowałaś prawo to wiesz) i już mogą was pocałować w pompkę :D
[Posted on: 24 Paź 2010, 15:50:48]
A w PL jesteś nikim i zrobią i tak co chcą bo masz tylko jedno prawo ,masz prawo płacić.Jeśli mieszkasz w Danii to tutaj powinno przyjść wezwanie obowązek ustalenia adresu spoczywa na powódce, jeśli zataiła fakt że mieszkasz za granicą gorzej dla niej .Dania nie uznaje wyroków naruszających porządek publiczny (w tym przypadku to wysokość alimentów )no i oczywiście w przypadku nie powiadomienia lub niewłaściwego powiadomienia pozwanego. Dobra rada zacznij płacić nawet te duńskie alimenty to około 1100DK odliczysz je od podatku ,a w naszej kochanej ojczyżnie zrobią to co lubią najbardziej czyli nic :D .No chyba że już masz pake to w takim przypadku mogą cie zgarnoć.No i niezły z ciebie Sku...el.ze na własne dziecko nie masz bo na piwko pewnie starcza.
-
Pytam z ciekawości:czy w Danii istnieje obowiązek alimentacyjny? Czy to tylko polski wymysł? Pewnie tylko polski,bo w krajach cywilizowanych człowiek jest szanowany i za pracę dostaje godziwą zapłatę.Zawsze może odłożyć na czarną godzinę.Jeśli nie może pracować,to się nim państwo zajmuje.Dostanie rentę taką,że z niej wyżyje albo zasiłek.
-
Oczywiście że w Danii istnieje obowiązek alimentacyjny .Kwota jest stała około 1100Dk no chyba ze dochody są bardzo wysokie to mogą być troszkę wyższe .Sytuacja jest jasna a ściągalność 98% te okolo 550zł wystarczy w Danii :D no a w PL już nie >:( no a efekty znamy wszyscy 98% jest nie sciągalne .
-
vordingborg piszesz o alimentach płaconych pzez ojca na dzieci? Mnie chodzi o to co Amica pisze,o obowiązku alimentacyjnym powinowatych (sorry bo nie sprecyzowałam) :)
-
Zgodnie z posiadaną mi wiedzą to nawet alimenty na byłą nie wchodzą w grę .Prawo w Danii nawet o tym nie wspomina dorosły człowiek ma prawo i obowiązek sam o siebie zadbać .To chyba naturalne w normalnych krajach :)
-
Vordingorg: mylisz sie odnosnie alimentow na byla zone. Nazywa sie underholdsbidrag. Rowniez jest sciagalny zgodnie z konwencja Haaska, do ktorej przystapila i Polska i Dania. Co do wysokosci alimentow na dzecko, to normalne alimenta ustalone na 2010 wynosza 1.170 kr. miesiecznie. W zaleznosci od dochodow ojca, moga alimenta byc podwyzszone o 25%, 50%, 100%, 300%.
-
Pamiętajmy że poruszamy się w prawie polskim ,duńskim i międzynarodowym .Umowy,konwencje międzynarodowe ponoć stoją ponad prawem poszczególnych państw .Problemy zaczynają się gdy polskie sądy go nie stosują a powinny. A jak wyczytałem to osądzili go jakoś zaocznie (prawo rodem z poprzedniej epoki )pewnie czuje się pokrzywdzony i zły to i płacić pewnie nie będzie.A że się boi jechać do PL to i mamy półsabusetę beż środków do życia( mam na myśli te biedne dzieci) Stronami Konwencji Haskiej jest 86 państw, w tym m.in. państwa członkowskie Unii Europejskiej (z wyłączeniem Danii), Stany Zjednoczone Ameryki, Izrael, Rosja.
-
Polskie sady jak najbardziej stosuja sie do konwencji (haaskiej, nowojorskei i rozporzadzenia Rady UE) i maja tzw. klauzule kompetencji, co oznacza, ze werdykty sadow w PL, sa akceptowane przez pozostale kraje unijne. Wyegzekwowanie dotyczyc
bedzie naleznej/zaleglej kwoty za okres od wniesienia pozwu do chwili obecnej + ustawowe odsetki.
-
Pytam z ciekawości:czy w Danii istnieje obowiązek alimentacyjny? Czy to tylko polski wymysł? Pewnie tylko polski,bo w krajach cywilizowanych człowiek jest szanowany i za pracę dostaje godziwą zapłatę.Zawsze może odłożyć na czarną godzinę.Jeśli nie może pracować,to się nim państwo zajmuje.Dostanie rentę taką,że z niej wyżyje albo zasiłek.
wszędzie istnieje obowiązek alimentacyjny w Danii również.
Do vordingborg wszędzie można osądzić zaocznie, jego obowiązkiem było wstawić sie na sprawę nie wierze w to że nie wiedział że ma rozwód!!!!!!! jakoś o wyroku się dowiedział, to i wiedział że ma obowiązek alimentacyjny to chyba nie ulega dyskusji.
mógł płacić sam sobie winnien, jak jego sumienie nie męczy obca lalę sponsoruje a włąsne dziecko zostawił bez środków do życia! roga ma rację Dania też przystąpiła do konwencji haskiej! i szybciutko zajmnie się alimenciarzem, a wiemy jak Dania dba o dzieci??!!! a alimenty w Danii są określone od zarobków kwota 1170K to kwota minimalna!!!! i tak jak roga pisze może być 300% wyższa! a słyszałem od kolegi Duńczyka ze on płaci na swoje dzieci po 10000tysK bez żadnej łaski i z orzeczeniem na 7 lat
[Posted on: 24 Paź 2010, 21:55:40]
aha, jeszcze jedna rzecz! jak zona jest jego bezrobotna na zasiłku to on pokrywa całość kosztów renty alimentacyjnej, czyli jeśli nawet dostanie najniższy próg te 1170K to razy 2=2340K Łaski nie robi płaci albo siedzi wybór należy do niego! z drugiej strony w końcu chodzi do jasnej ch...y o dzieciaka! chyba wiecie ile dzieci kosztują!!!????
-
Pamiętajmy że poruszamy się w prawie polskim ,duńskim i międzynarodowym .Umowy,konwencje międzynarodowe ponoć stoją ponad prawem poszczególnych państw .Problemy zaczynają się gdy polskie sądy go nie stosują a powinny. A jak wyczytałem to osądzili go jakoś zaocznie (prawo rodem z poprzedniej epoki )pewnie czuje się pokrzywdzony i zły to i płacić pewnie nie będzie.A że się boi jechać do PL to i mamy półsabusetę beż środków do życia( mam na myśli te biedne dzieci) Stronami Konwencji Haskiej jest 86 państw, w tym m.in. państwa członkowskie Unii Europejskiej (z wyłączeniem Danii), Stany Zjednoczone Ameryki, Izrael, Rosja.
Dania jest czlonkiem wszystkich mozliwych konwencji: Haska z 1958 (tylko alimenty na dzieci, Haska z1973 (na dzieci i zony), Narodow Zjednoczonych z 1956 o egzekucji naleznosci, konwencji brukselskiej (popularnie zwanej Luganokonvention). Jedyna umowe jaka Dania nie zaakceptowala to rozporzedzenie UE poniewaz Dania uwaza, ze pozostale konwencje "dækker" wymagania tego rozporzedzenia. Konwencja Haaska zawierawiele innych spraw nie majacych nic wspolnego z alimentami i w do niektorych rozdzialow tej konwencji Dania nie przystapila. Pozdrawiam
-
razy dwa a nawet razy trzy!!! chyba wszyscy tu wiemy ile w Danii się zaeabia i polskie Sądy również to mogą wiedzieć, bo jeśli delikwent zarabia w Danii średnio 120DK x 8 godz.dziennie to ile zarobi miesiecznie???? Sąd polski nie będzie patrzył na Printa jakże ciężki los tylko na dobro dziecka i lepiej na jego miejscu bym się dogadał z żoną a nie unikał tego co nie uniknione a za resztę osądzi go stwórca!
-
Reasumując jestem ciekaw czy jest ktoś kogo zmuszono do płacenia alimentów z Danii oczywiście za pośrednictwem odpowiednich przepisów i konwencji. I czy jest ktoś kto podzieli się informacjami z pierwszej reki w jaki sposób tego dokonanoi.Przecież chodzi nam tylko o dobro dzieci :)
-
a słyszałem od kolegi Duńczyka ze on płaci na swoje dzieci po 10000tysK bez żadnej łaski i z orzeczeniem na 7 lat
[Posted on: 24 Paź 2010, 21:55:40]
aha, jeszcze jedna rzecz! jak zona jest jego bezrobotna na zasiłku to on pokrywa całość kosztów renty alimentacyjnej, czyli jeśli nawet dostanie najniższy próg te 1170K to razy 2=2340K Łaski nie robi płaci albo siedzi wybór należy do niego! z drugiej strony w końcu chodzi do jasnej ch...y o dzieciaka! chyba wiecie ile dzieci kosztują!!!????
Najwyzszy czas abszaczal albo odpowiadac albo pisac konkretnie i rzeczowo. "slyszalem od kolegi dunczyk, ze placi 10.000 kr. bez zadnej laski". Nie wiem ile ten kolega dunczy zarabia ale zarobkow 1.000.000 kr. to zaplacilby okolo 5.000 kr. alimentow.
Jezeli Felix nie jest obywatelem dunskim, a wyrok obowiazku alimentacyjnego ustalonyzostal przez Sad w PL, to nie moze placic dunskich alimentow 1.170 kr. ani x 2 ani x 3 ani .....w ogole. Natomiast gdyby byl obywatelem dunskim i Statsforvaltningen w Danii ustalil alimenty, to wowczas ich wysokosc zalezy miedzy innymi od jego dochodow.
-
taki rozwód,jeszcze z dziecmi to może długo popamiętać ;) Jednakże według tego co Print pisze, nie dostał żadnej informacji związanej z rozwodem i alimentami,mimo że jego adres jest znany. Fakt mógł się sam dowiadywać, ale skoro można osądzić zaocznie to można też powiadomić o wyroku drogą pocztową.
-
To jeszcze raz bo zima idzie a Felix w dziurawych portkach biega i mu zimno. Jak tacie prawko zabrali bo nie płacił to go z pracy wylali no i na zasiłku siedzi (państwo płaci),pracuje na czarno kase ma ale się nie podzieli .Potem jak za niepłacenie go zamkneli to mama się nawet ucieszyła ale szybko jej przeszło bo grosza nie ma i od taty nie dostanie :-[ Tate państwo utrzymuje a w soboty i niedziele jest w domu tak taniej :P .A tato się pochwalił że jak wyjdzie to zacznie regularnie płacić :o po 20 na początek i 20 zł na koniec miesiąca to pod art. 209 Kodeksu karnego nie podpada bo się stara i już go nie wsadzą :).Szkoda małego bo rodzina rozbita w szkole się śmieją bo biedny i tata kryminalista .A KTO I CO DO TEGO DOPROWADZIŁO POLSKIE PRAWO taka sama utopia jak system który je stworzył .Potem ci co mają styropian zamiast mózgu zmienić próbowali ale rady nie dali .A może te nasze polityko matołki zaczerpneli by przykład z zagranicy ,nie na emigracje musisz mieć jakieś kwalifikacje :-\No i Felix już zasnoł i nie chrapie w brzuchu mu burczy.
-
vordingborg ..akurat ten scenariusz nie pasuje....wprobuj jescze a potem ci opowiadam kawal jasnowidzem
-
A co ci nie pasuje to cała prawda możesz wypróbować wiadomości pewne i sprawdzone.Już całe pokolenia się na tym wychowały.Nie złość się o imię a tak jakoś wpisałem zupełnie przypadkowo pozdrawiam
-
Za uchylenie się od obowiązku alimentacyjnego można pociągnąć do odpowiedzialności karnej na podstawie art. 209 ustawy Kodeks karny.
Zgodnie z nim „kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy
ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Uchylanie się od obowiązku alimentacji musi mieć charakter uporczywy, tzn. ciągły, nagminny, umyślny, nieustępliwy ( w orzecznictwie Sądu Najwyższego mowa o co najmniej 3 miesiącach nie płacenia alimentów ).
Przestępstwo uporczywej niealimentacji jest przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego na wniosek pokrzywdzonego, organu opieki społecznej lub innego uprawnionego organu.
Gdy uprawnione jest małoletnie dziecko jego prawo wykonuje przedstawiciel ustawowy - np. drugi z rodziców. Pierwszym krokiem w sprawie jest złożenie wniosku o ściganie. Od chwili złożenia wniosku sprawa toczy się z urzędu.
-
Witam kwota alimentów jaką ma płacić Print jest realna, bo znam wiele takich przypadków gdzie pomagałam i uzyskałam kwoty alimentów granicy 2000-2700zł. Znam takie przypadki , gdzie
rodzina (jeszcze za małżeństwa) wyjeżdżała z dziećmi w zimie na
narty, potem w lecie na wczasy oraz posyłała w lecie (dłuuugim) dzieci
na dodatkowe wyjazdy typu kolonie, obozy. A po rozwodzie (zazwyczaj już w
trakcie jego trwania) tatuś deklarował taką śmieszna kwotę alimentów,
że nagle dzieci nie mogły wyjechać ani razu - nigdzie. No chyba, ze w
100% na koszt matki i pomagającej jej rodziny. Jeśli matka zarabiała
niewiele i pomagającej rodziny nie było, to te same dzieci NAGLE mogły
zapomnieć o wakacjach i autentycznie siedziały kołkiem w domu przez
wszystkie ferie, wakacje i [to one, w sposób niezawiniony ponosiły
negatywne konsekwencje rozwodu rodziców, a raczej tego faktu, że one w
związku z rozwodem rodziców zaczęły tatusiowi wisieć niemal na równi
z ich mamusią. Tatuś wziął rozwód zarówno z mamusią jak i z dziećmi
- to z tatusiowego punktu widzenia, czucia i życzenia sobie. Dopabuse dobry
adwokat mamusi i rozsądny sąd musieli przywrócić tatusiowi wiedzę, że
rozwodu z własnymi dziećmi NIE MA, a to- poprzez zasądzenie alimentów
właśnie jak wymieniłam wyżej miedzy 2 a 2,700 tys zł. I znów dzieci
mogły na wakacje jeździć.
-
Jeżeli zobowiązany zarabia z 7 a może 10.000 zł to sprawa jasna i wydaje się rozsądne ,a niektórzy zarabiają nawet więcej .Problemy zaczynają się w momencie gdy zarabia 1500 a sąd zasądza 1600 uzasadniając to np.jest pan/pani młoda i może pracować .Podobno kierując się dobrem dziecka, pewnie 500 lud 700 to dał by jeszcze rade a tak to może komornikowi coś uda się czasem złapać.
-
nie zapominajmy o tym, że sąd ma prawo zabrać "tatusiom" 60-70% ich pensji i znam wiele takich przypadków, gdy "tatuś" płacił a kochanki cierpiały hehe
nie trzeba się specjalnie wysilać bo Sady zawsze stoją po stronie dziecka i w każdy dowód wierzą który jest na korzyść dziecka, a "tatuś" choćby nie wiadomo jaki sztab adwokatów miał za plecami nic nie wskóra a jak zacznie się migać to jeszcze mu dosolą sumkę.
te matki które otrzymują 2-2,7tys PLN to się nie chwalą na prawo i lewo te siedzą cicho, i wcale nie mieli ci "tatusiowie" 7tys.PLN a raptem 3.200-3.600... i nie obchodzi sądu że ma kredyt w banku i swoje wydatki- np. wampir kochanka
-
Trudno się nie zgodzić . Ustawodawca przewidział że jakiegoś sędziego może ponieś fantazja wszyscy możemy się mylić.Dlatego art 209KK tak łatwo ominąć (jak radzą sami komornicy należy uiszczać jakąkolwiek opłatę nawet 50 zł ale w okresach nieprzekraczających 3 miesiące) A reszte załatwi czas bo: Zgodnie z art. 137 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego świadczenia alimentacyjne przedawniają się z upływem lat trzech. Należy zauważyć, iż samo prawo do alimentów nie ulega przedawnieniu. Przedawnienie dotyczy tylko poszczególnych świadczeń alimentacyjnych.
Jeżeli uprawniony do świadczeń alimentacyjnych dotychczas ich nie dochodził może podjąć w tym kierunku działania w zakresie, w jakim jeszcze nie uległy one przedawnieniu.
Do biegu terminu przedawnienia stosuje się przepisy art. 117 i nast. Kodeksu cywilnego a mianowicie:
* bieg przedawnienia nie rozpoczyna się a rozpoczęty ulega zawieszeniu przez cały czas trwania władzy rodzicielskiej, tj. do momentu, kiedy dziecko stanie się pełnoletnie,
* jeżeli władza rodzicielska przysługuje tylko jednemu z rodziców przedawnienie biegnie w stosunku do tego z rodziców, któremu władza ta nie przysługuje. Prawa dziecka do dochodzenia świadczeń alimentacyjnych wykonuje wtedy rodzic wykonujący władzę
Dochodzenie nie przedawnionych roszczeń alimentacyjnych z minionego okresu zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego jest możliwe tylko wtedy, gdy z tego okresu pozostały nie zaspokojone potrzeby lub zobowiązania, zaciągnięte na ich zaspokojenie.
-
nie zapominajmy o tym, że sąd ma prawo zabrać "tatusiom" 60-70% ich pensji i znam wiele takich przypadków, gdy "tatuś" płacił a kochanki cierpiały hehe
nie trzeba się specjalnie wysilać bo Sady zawsze stoją po stronie dziecka i w każdy dowód wierzą który jest na korzyść dziecka, a "tatuś" choćby nie wiadomo jaki sztab adwokatów miał za plecami nic nie wskóra a jak zacznie się migać to jeszcze mu dosolą sumkę.
te matki które otrzymują 2-2,7tys PLN to się nie chwalą na prawo i lewo te siedzą cicho, i wcale nie mieli ci "tatusiowie" 7tys.PLN a raptem 3.200-3.600... i nie obchodzi sądu że ma kredyt w banku i swoje wydatki- np. wampir kochanka
@ amica...zarejestrowany mężczyzna a pisze jak kobieta ;D Po przeczytaniu Twoich czterech wpisów doszedłem do wniosku, że wiedzę w tym temacie masz, praktykę też więc pozostaje tylko znaleźć jelenia co by płacił 3tyś, powodzenia ;D życzę ;D
-
Jeszcze jedna ważna sprawa .Polskie sądy mają osobą zamieszkałym poza granicami kraju (niezależnie od adresu zameldowania w PL) obowiązek przesłania wezwania na faktyczny adres pobytu. A robią to na podstawie : Rozporządzenie nr 1393/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 listopada 2007 r w którym wyczytałem cytat: (29) Zgodnie z art. 1 i 2 protokołu w sprawie stanowiska Danii, który to protokół jest załączony do Traktatu o Unii Europejskiej i do Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską, Dania nie uczestniczy w przyjęciu niniejszego rozporządzenia, nie jest nim związana ani objęta zakresem jego zastosowania, To bardzo ciekawa sprawa bo wygląda na to że dostarczanie wezwań na terytorium Danii to kwestia dobrej woli duńczyków ,wobec tego pozwany/a w zasadzie niema obowiązku odebrania wezwania( może się mylę jeśli wiecie coś pewnego to proszę o info)
-
Konwencja lugańska...Konwencja nie ma zastosowania m.in. do wielu spraw z zakresu prawa rodzinnego (art. 1 ust. 2 pkt 1). Nie budzi jednak wątpliwości, że sprawy o alimenty są objęte zakresem przedmiotowym Konwencji; wynika to wprost z art. 5 pkt ....Zgodnie z zasadą ogólną wyrażoną w art. 2 ust. 1, osoby mające miejsce zamieszkania na terytorium państwa, które jest stroną Konwencji lugańskiej, mogą być pozywane przed sądy tego państwa. Z omawianego punktu widzenia nie ma znaczenia obywatelstwo osoby pozwanej. Osoba mająca miejsce zamieszkania w państwie będącym stroną Konwencji lugańskiej może być pozwana przed sądy tego państwa niezależnie od tego, czy ma obywatelstwo państwa, w którym zamieszkuje, czy jest obywatelem innego państwa będącego stroną Konwencji, czy też ma obywatelstwo państwa trzeciego...Jak z powyższego wynika osoba zamieszkała w Polsce może dochodzić alimentów od osoby zamieszkałej w jednym z 18 państw Europy Zachodniej przed sądami tego państwa, w którym ma miejsce zamieszkania pozwany....Zgodnie z tym przepisem istnieje możliwość wytoczenia powództwa przed sąd tego państwa, w którym uprawniony do alimentów ma miejsce zamieszkania6 lub zwykłego pobytu7. Wprowadzenie oprócz łącznika zamieszkania - możliwości oparcia jurysdykcji na miejscu zwykłego pobytu osoby uprawnionej ma na celu stworzenie możliwości wytoczenia powództwa w państwie, w którym osoba ta wprawdzie nie ma miejsca zamieszkania, lecz zazwyczaj tam przebywa i w związku z tym wytoczenie powództwa przed sąd tego państwa będzie dla niej z reguły najdogodniejsze...W wypadku gdy osoba uprawniona do alimentów ma miejsca zamieszkania lub zwykłego pobytu w Polsce, a osoba, która ma być pozwana, zamieszkuje w innym państwie, które jest stroną Konwencji lugańskiej, powód może wytoczyć powództwo przed sądem zagranicznym (na podstawie art. 2 ust. 1) lub przed sądem polskim (na podstawie art. 5 pkt 2)8. W wypadku wyboru pierwszej drogi powód, który uzyska zagraniczne orzeczenie zasądzające alimenty...Konwencja haska
Stronami Konwencji haskiej oprócz Polski są Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Słowacja, Szwajcaria, Szwecja, Turcja, Wielka Brytania i Włochy.
Konwencja ma zastosowanie do orzeczeń - wydanych przez organy państwa będącego stroną Konwencji haskiej - w przedmiocie obowiązków alimentacyjnych wynikających ze stosunków rodzinnych, pokrewieństwa, małżeństwa lub powinowactwa (art. 1 ust. 1) Konwencja ma zastosowanie także do ugód sądowych (art. 1 ust. 2; por. art. 21).
Podmiotowy zakres zastosowania Konwencji jest bardzo szeroki: Konwencję stosuje się niezależnie od obywatelstwa i miejsca stałego pobytu stron (art. 2 ust. 3).
[Posted on: 28 Paź 2010, 22:47:08]
@ amica...zarejestrowany mężczyzna a pisze jak kobieta ;D Po przeczytaniu Twoich czterech wpisów doszedłem do wniosku, że wiedzę w tym temacie masz, praktykę też więc pozostaje tylko znaleźć jelenia co by płacił 3tyś, powodzenia ;D życzę ;D
serdecznie dziękuję za podziw mojego talentu, cóż nie wszyscy okazują się pełni wiedzy na temat który poruszają, ale to forum każdy ma szansę na swoje "5 minut" ja również..
jestem facetem, ale i do kobiet nic nie mam, lecz widzę, że Ty to co innego.
I wierz mi, że takich jak ich określiłeś "jeleni" jest wszędzie...duuuuuuuużo, może kiedyś i Ty takim "jeleniem" się staniesz, kto wie?
-
A ja jestem kobieta.
I nigdy nie rozumialam czemu faceci migaja sie od alimentow.
W koncu to ich dzieci, ich krew.
Czemu odbieraja im mozliwosc godnego zycia?
Kobieta w zwiazku z rozwodem przejmuje na siebie mnostwo obowiazkow. Zawsze bedzie sie starala zeby jakos pomoc swoim dzieciom, zeby je dobrze wychowac. Nie jest to latwe zadanie jak sie zostaje samemu. No i jeszcze jak brakuje pieniedzy, bo jezeli sie zostaje z dwojka dzieci to nagle jedna pensja jest na 3 osoby.
A facet zostaje sam i jeszcze mu zle bo na wlasne dzieci musi placic!!!!!!
No to niech mi ktos wytlumaczy ta meska logike.
P.S Jesli facet wejdzie w nowy zwiazek, to w koncu ta nowa tez wie od poczatku, ze sa dzieci i sa alimenty, takie sa warunki gry.
-
A ja jestem kobieta.
I nigdy nie rozumialam czemu faceci migaja sie od alimentow.
W koncu to ich dzieci, ich krew.
Czemu odbieraja im mozliwosc godnego zycia?
Kobieta w zwiazku z rozwodem przejmuje na siebie mnostwo obowiazkow. Zawsze bedzie sie starala zeby jakos pomoc swoim dzieciom, zeby je dobrze wychowac. Nie jest to latwe zadanie jak sie zostaje samemu. No i jeszcze jak brakuje pieniedzy, bo jezeli sie zostaje z dwojka dzieci to nagle jedna pensja jest na 3 osoby.
A facet zostaje sam i jeszcze mu zle bo na wlasne dzieci musi placic!!!!!!
No to niech mi ktos wytlumaczy ta meska logike.
P.S Jesli facet wejdzie w nowy zwiazek, to w koncu ta nowa tez wie od poczatku, ze sa dzieci i sa alimenty, takie sa warunki gry.
bardzo dobrze napisane! podpisuję się pod tym czterema łapami!
chociaż jestem facetem mam dzieci i nie wiem co mnie w życiu czeka to nigdy bym nie skazał swoich dzieci na to zeby żyły w nędzy a ja w luksusie,tu chodzi o sumienie którego nie wszyscy faceci są w posiadaniu. Wielką pogardą traktuje tych którzy migają się NAGLE od obowiązku wychowawczego wobec własnych dzieci, udają cwaniaczków myśląc ze kwota kilku stówek(200-400) starczy na to co przedtem dziecko miało! tacy faceci są godni politowania egocentryczni pajace myślący o swoim bycie. i niech się zaden tu nie burzy i nie cwaniakuje!
[Posted on: 29 Paź 2010, 11:32:09]
Trudno się nie zgodzić . Ustawodawca przewidział że jakiegoś sędziego może ponieś fantazja wszyscy możemy się mylić.Dlatego art 209KK tak łatwo ominąć (jak radzą sami komornicy należy uiszczać jakąkolwiek opłatę nawet 50 zł ale w okresach nieprzekraczających 3 miesiące) A reszte załatwi czas
łatwo omijają ci którzy myślą ze ich to ominie, niestety życie jest inne a alimenty w Polsce to rzecz priorytetowa ważniejsza od innych zobowiązań, i te 50zł może se płącić delikwent tylko niech weżnie pod uwagę że reszta jest do uregulownia od której rosną odsetki. a jeśli chodzi o przedawnienie alimentów to jesteś w błędzie takowe się nie przedawnią jesli ktoś sie o nie upomina, nie wiem czy zwróciłeś uwagę na wpis printa na początku tematu o jego wujku????
-
Amica specjalnie dla ciebie bo prawdopodobnie nie doczytałaś : Zgodnie z art. 137 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego świadczenia alimentacyjne przedawniają się z upływem lat trzech. Należy zauważyć, iż samo prawo do alimentów nie ulega przedawnieniu. Przedawnienie dotyczy tylko poszczególnych świadczeń alimentacyjnych.
Jeżeli uprawniony do świadczeń alimentacyjnych dotychczas ich nie dochodził może podjąć w tym kierunku działania w zakresie, w jakim jeszcze nie uległy one przedawnieniu.
Do biegu terminu przedawnienia stosuje się przepisy art. 117 i nast. Kodeksu cywilnego a mianowicie:
* bieg przedawnienia nie rozpoczyna się a rozpoczęty ulega zawieszeniu przez cały czas trwania władzy rodzicielskiej, tj. do momentu, kiedy dziecko stanie się pełnoletnie,
* jeżeli władza rodzicielska przysługuje tylko jednemu z rodziców przedawnienie biegnie w stosunku do tego z rodziców, któremu władza ta nie przysługuje. Prawa dziecka do dochodzenia świadczeń alimentacyjnych wykonuje wtedy rodzic wykonujący władzę
Dochodzenie nie przedawnionych roszczeń alimentacyjnych z minionego okresu zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego jest możliwe tylko wtedy, gdy z tego okresu pozostały nie zaspokojone potrzeby lub zobowiązania, zaciągnięte na ich zaspokojenie. ...A jego wujek miał już wyrok potem wyjechał na następne 5 laty i miał wszystko gdzieś
-
;D amica nie dość że piszesz jak kobieta to jeszcze podpisujesz się pod tym czterema łapami.To ciekawe tak naprawdę kim ty jesteś ;D
-
A ja jestem kobieta.
I nigdy nie rozumialam czemu faceci migaja sie od alimentow.
W koncu to ich dzieci, ich krew.
Czemu odbieraja im mozliwosc godnego zycia?
Kobieta w zwiazku z rozwodem przejmuje na siebie mnostwo obowiazkow. Zawsze bedzie sie starala zeby jakos pomoc swoim dzieciom, zeby je dobrze wychowac. Nie jest to latwe zadanie jak sie zostaje samemu. No i jeszcze jak brakuje pieniedzy, bo jezeli sie zostaje z dwojka dzieci to nagle jedna pensja jest na 3 osoby.
A facet zostaje sam i jeszcze mu zle bo na wlasne dzieci musi placic!!!!!!
No to niech mi ktos wytlumaczy ta meska logike.
P.S Jesli facet wejdzie w nowy zwiazek, to w koncu ta nowa tez wie od poczatku, ze sa dzieci i sa alimenty, takie sa warunki gry.
Mi nie chodzi o faceta czy o kobietę nie płacących, ja próbuję obnażyć system i słabość polskiego prawa .Dasz Duńczykowi możliwość nie płacenia z chęcią nie zapłaci a znam takich co nawet tych 1100 DK nie płacili momentalnie pałeczkę przejmuję skat i podnoszą typkowi podatek do momętu uregulowania zaległości. Jeszcze jedna ważna sprawa jak państwo może okradać własnych obywateli zasądzając tak wysokie alimenty że z góry wiedząc że nie da rady płacić. No metody z czasów "dajcie człowieka a paragraf się znajdzie",i tak im nosa utarli bo ani na sybir ani na śmierć za parę kilo parówek (jak to zrobili z ojcem jednego z naszych aktorów) już się nie da .Podobno do12% płaci regularnie więc 88% jest złych a 12% dobrych raczej nie mi wydaje się że całość jest za przeproszeniem do DUPY ot taka prywatna refleksja.
-
Mi nie chodzi o faceta czy o kobietę nie płacących, ja próbuję obnażyć system i słabość polskiego prawa .Dasz Duńczykowi możliwość nie płacenia z chęcią nie zapłaci a znam takich co nawet tych 1100 DK nie płacili momentalnie pałeczkę przejmuję skat i podnoszą typkowi podatek do momętu uregulowania zaległości. Jeszcze jedna ważna sprawa jak państwo może okradać własnych obywateli zasądzając tak wysokie alimenty że z góry wiedząc że nie da rady płacić. No metody z czasów "dajcie człowieka a paragraf się znajdzie",i tak im nosa utarli bo ani na sybir ani na śmierć za parę kilo parówek (jak to zrobili z ojcem jednego z naszych aktorów) już się nie da .Podobno do12% płaci regularnie więc 88% jest złych a 12% dobrych raczej nie mi wydaje się że całość jest za przeproszeniem do DUPY ot taka prywatna refleksja.
duńczykiem zajmuje się Skat a polakiem prokurator czy to jakaś róznica dla ciebie?
A czy Ty posiadasz jakiekolwiek dzieci? twoim zdaniem jaki jest ich koszt utrzymania? i jaki jest koszt twojego utrzymania?
jeśli dzieci nie posiadasz to ci pokrótce wytłumaczę jaki jest koszt
*żywoność
*szkoła przedszkole- wycieczki szkolne ubezpieczenie składki opłata za przedszkole rzędu 400-600zł miesiecznie bez dodatkowych kosztów
*ubiór-ciągle wyrasta-nie da się kupić butów na dwa sezony!!!
*rozrywka
*wakacje,ferie
*urodziny imieniny dzień dziecka mikołaj święta wielkanoc
*rower 1 na dwa lata-dziecko rośnie, łyżwy, rolki, komputer,playstation,mp4,gry komputerowe płyty dvd ksiażki zabawki
*lekarz-wiemy jak często i drogo dzieci chorują???
*dentysta
*leki
*meble do pokoiku
*opłaty mieszkaniowe- czynsz woda gaz energia- co może dziecko nie używa?????
*remont mieszkania-może pominiemy niech dziecko mieszka w brudzie?
*leki-profilaktyka
można tak wymieniać bez końca, a dziecko jest dzieckiem i potrzebuje się rozwijac
i co może starczy 50zł??????????????????? jakim cudem kolego???
[Posted on: 29 Paź 2010, 21:44:00]
i to nie jest okradanie!!!!!! dziecku to się nalezy od ojca jak psu miska! i żadnej łaski niech nie robi, dla mnie taki facet który miga się od aimentów lub płąci grosze to FRAJER!
-
"rower 1 na dwa lata-dziecko rośnie, łyżwy, rolki, komputer,playstation,mp4,gry komputerowe płyty dvd ksiażki zabawki"
dziecku to sie nalezy od ojca jak psu miska"
I to wszystko z przecietnej pensji polskiego ojca ???
Chory system socjalny, chory system juryzdykcji (sady, prokuratorzy itp).
-
duńczykiem zajmuje się Skat a polakiem prokurator czy to jakaś róznica dla ciebie?
A czy Ty posiadasz jakiekolwiek dzieci? twoim zdaniem jaki jest ich koszt utrzymania? i jaki jest koszt twojego utrzymania?
jeśli dzieci nie posiadasz to ci pokrótce wytłumaczę jaki jest koszt
*żywoność
*szkoła przedszkole- wycieczki szkolne ubezpieczenie składki opłata za przedszkole rzędu 400-600zł miesiecznie bez dodatkowych kosztów
*ubiór-ciągle wyrasta-nie da się kupić butów na dwa sezony!!!
*rozrywka
*wakacje,ferie
*urodziny imieniny dzień dziecka mikołaj święta wielkanoc
*rower 1 na dwa lata-dziecko rośnie, łyżwy, rolki, komputer,playstation,mp4,gry komputerowe płyty dvd ksiażki zabawki
*lekarz-wiemy jak często i drogo dzieci chorują???
*dentysta
*leki
*meble do pokoiku
*opłaty mieszkaniowe- czynsz woda gaz energia- co może dziecko nie używa?????
*remont mieszkania-może pominiemy niech dziecko mieszka w brudzie?
*leki-profilaktyka
można tak wymieniać bez końca, a dziecko jest dzieckiem i potrzebuje się rozwijac
i co może starczy 50zł??????????????????? jakim cudem kolego???
[Posted on: 29 Paź 2010, 21:44:00]
i to nie jest okradanie!!!!!! dziecku to się nalezy od ojca jak psu miska! i żadnej łaski niech nie robi, dla mnie taki facet który miga się od aimentów lub płąci grosze to FRAJER!
Ale ja się z tobą zgadzam .Należy jednak zwrócić wiekszom uwagę na przyczynę bo że skutki są opłakane wiemy wszyscy ,a że jest tyle kruczków prawnych to się ludzie bronią świnia nie płaci i się śmieje ,a głupia świnia idzie siedzieć .Mam wrażenie że te kilka procent płacących zablokowało jakąkolwiek możliwość zmian w tym zakresie gdyż do puki ktoś jeszcze płaci rządzącym wydawać się będzie że wszystko jest OK wiem że to brutalne ale prawdziwe.
[Posted on: 29 Paź 2010, 22:28:04]
"rower 1 na dwa lata-dziecko rośnie, łyżwy, rolki, komputer,playstation,mp4,gry komputerowe płyty dvd ksiażki zabawki"
dziecku to sie nalezy od ojca jak psu miska"
I to wszystko z przecietnej pensji polskiego ojca ???
Chory system socjalny, chory system juryzdykcji (sady, prokuratorzy itp).
Nic dodać nic ująć pozdrawiam
-
Odwracając trochę kota ogonem... Dlaczego kobiety po stokroć bardziej ,,migają się" od płacenia alimentów? To rzadkość, bo w polskich ,,sondach" rodzinnych panuje solidarność jajników (!!!) i baba jest za babą, a co za tym idzie opiekę nad dziećmi dostają niemal wyłącznie kobiety nawet wbrew prawdziwemu dobru dziecka, ale jeśli czasem uda się ojcu uzyskać opiekę nad dziećmi i kabaret rodzinny (czytaj SĄD) przyzna alimenty dzieciom pozostającym pod opieką ojca, to przeważnie kobieta nie płaci i jest bezkarna, lub ma zasądzoną kwotę śmiesznie niską. Jak to się ma do tzw. dobra dziecka, równouprawnienia kobiet i mężczyzn i zarobków w warunkach panujących w zasranej PL, i dlaczego wtedy nikt nie podnosi takiego rabanu jak co niektórzy na tym forum? To pytanie kieruję do mądralińskich tak bardzo potępiających PRINTA. Nie znamy szczegółów jego sytuacji a jedynie ogólniki, więc nie nam go oceniać, a facet poprosił tylko o poradę. Proszę nie traktujcie mojej wypowiedzi jako kontry, lub docinku, ale jako coś do przemyślenia.Pozdrawiam.
[Posted on: 29 Paź 2010, 23:18:59]
Zapomniałem dopisać że jestem gorącym zwolennikiem obowiązku alimentacyjnego, bo rozumiem że dzieci nie powinny być poszkodowane gdy rodzice nie chcą lub nie umieją już razem żyć, ale niech to wreszcie będzie rozsądnie rozwiązane, tak, aby dzieciom nie robić krzywdy, ale i dla zobowiązanych nie było zemstą współmałżonka, lub sądu rodzinnego niestety niemal w 100% reprezentowanego przez mściwe, stare, porzucone kobiety.
-
"rower 1 na dwa lata-dziecko rośnie, łyżwy, rolki, komputer,playstation,mp4,gry komputerowe płyty dvd ksiażki zabawki"
dziecku to sie nalezy od ojca jak psu miska"
I to wszystko z przecietnej pensji polskiego ojca ???
Chory system socjalny, chory system juryzdykcji (sady, prokuratorzy itp).
a co może z przeciętnej pensji matki???? chyba zahaczasz tu o kretynizm!
i tak dla ciekawostki polecam lekturkę- strach na was pada alimenciarze!
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/oni-nie-paca-alimentow_147320.html
[Posted on: 30 Paź 2010, 01:22:17]
http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100309/WYSZKOW/914428470
-
Nie!!! Magnez. Z przeciętnej pensji ojca!!! A czy nie pasuje Ci że ,,baba" miałaby płacić identyczne alimenty jak facet? W końcu jest równouprawnienie... Tak samo alimenty, tak samo do kopalni, tak samo na pierwszą linię frontu... Dlaczego kobiety mają mieć ,,równo" tylko wtedy gdy to im wygodne? Nie pij już Magnez i jeszcze raz przeczytaj co i jak napisałem. Po za tym podobno ma być dla dobra dziecka, więc skąd idiotyczne pytanie że ,,może z pensji matki" ??? Czy o dobro dziecka ma dbać tylko męska strona związku i jej 2700zł jest mniej warte niż np 100zł od matki???!!! Czy Ty nie jesteś przypadkiem ,,sędzią" sądu rodzinnego? Pytam bo tak to wygląda. Jak stara zgorzkniała baba, trzymająca za wszelką cenę stronę baby, choćby nawet dziecko miało przypłacić to życiem.
-
A ja polecam przeczytać http://samodzielne-matki.free.ngo.pl/wyn.html
-
Przeczytałem. Artykuł warty uwagi, choć jednak jak zawsze bardzo subiektywny. Dlaczego nie ma w nim mowy o matkach które nie wywiązują się z obowiązku alimentacyjnego? Z wiadomych powodów jest ich niewiele, ale w skali procentowej na pewno dużo więcej niż niepłacących ojców, a jednak o nich cicho. Czyżby kobiety miały inne prawa i obowiązki wobec dzieci, a mężczyźni byli sprowadzeni tylko do roli bankomatu? PS. Wszyscy którzy uchylają się od obowiązku płacenia na dzieci powinni na długie lata wylądować w więzieniach.Również kobiety!!!
-
Wiezienie nie rozwiazuje problemu. to niezdrowy system nalezaloby zmienic nazor skandynawski. Jezeli ojciec ne placi (czy nie jest w stanie czy sie uchyla), to dzieci nie powinny ponosic z tego wzgledu konsekwencji. Panstwo (to znaczy my wszyscy) poprzez nasze podatki) powinno zapewnic alimenty dla dziecka i samo egzekwowc naleznosci u ojcow. Nie zgadzam sie absolutnine z roznicowaniem wysokosci alimentow tak drastycznie jak to jest w Polsce. Jestem zwolennikime modelu skandynawskiego, gdzie ustalono jako punkt wysciowy jednakowe alimenty dla wszystkich, a w zaleznosci odzarobkow ojca mozna ustalic dodatkowe alimenta w wysokosci +25% do +300% od kwoty podstawowej.
-
Należy też dodać że w Danii udało się stworzyć prawo dla ludzi a nie na ludzi jak nasze .Dorośli mają obowiązek nie tylko łożyć ale i wychowywać np: moja znajoma ma syna z poprzedniego małżeństwa i co najbardziej mi się podoba to to że złości się bardzo gdy były nie może zabrać dzieciaka na weekend bo ona też chce odpocząć czy odwiedzić znajomych ( tak apropos mamusiek które utrudniają kontakty robiąc z siebie męczennice a z dzieci półsabusety) ach aż miło było posłuchąć jej narzekań najpierw miałem oczy kwadratowe ale potem zrozumiałem że to raczej tak normalnie dziecko ma oboje rodziców .No a w Kaczogrodzie narazie politycy czasu nie mają na takie pierdoły bo zajęci są własnymi konfliktami , wybory zię zbliżają , jsięń do kaczek strzelać zaczeli a kiełbasa wyborcza z tego tematu żadna .
-
...Tak samo alimenty, tak samo do kopalni, tak samo na pierwszą linię frontu... Dlaczego kobiety mają mieć ,,równo" tylko wtedy gdy to im wygodne?...
A ty hemoroidów dostales po porodzie? I piersi ci krwawily przy pierwszych karmieniach? No bo jak ma byc równo, to w obie strony.
:-)
-
Magnez: nie zlrozumiales o co mi chodzilo, nie wazne z czyjej pensji:
"rower 1 na dwa lata-dziecko rośnie, łyżwy, rolki, komputer,playstation,mp4,gry komputerowe płyty dvd ksiażki zabawki"
dziecku to sie nalezy od ojca jak psu miska"
Zobacz tylko jakie wymagania, w kraju gdzie dla wiekszosci trudno jest zwiazac koniec z koncem, a w dodatku autor wypowiedzi uwaza, ze to wszystko sie dziecku nalezy jak psu miska.
-
@ae@ chyba brakuje Ci zrozumienia dla tego co napisałem. Ja doskonale rozumiem rzeczy typu ,,krwawiące piersi" , hemoroidy i inne przypadłości. Nie oszukujmy się jednak że to rzadkość. Jednak przez kobiety jest to z powodzeniem wykorzystywane do wyłudzania pieniędzy i wszelkich innych materialnych korzyści, a dzieci są dla kobiet tylko tarczą obronną i asem w rękawie w sporach z byłym facetem. Funkcjonuje to na zasadzie: ,,nie dasz mi kasy, to nie zobaczysz już nigdy syna i powiem mu że jesteś..."
-
Funkcjonuje to na zasadzie: ,,nie dasz mi kasy, to nie zobaczysz już nigdy syna i powiem mu że jesteś..."
"SREDNIOWIECZE". :o
-
Roga ale czy nie mam racji? Przecież w PL to funkcjonuje i jest na porządku dziennym. Sam tego doświadczałem przez długi czas, dopóki nie dorosły moje dzieci. To chore, nieuczciwe, ale działa.
-
Masz racje, "to dziala". Mezczyzna nie placi, kobieta nie pozwala mu widziec sie z dzieckiem, maz zmienia adresy aby nie placic, zona zwraca sie do komornika, ale musiznalezc adres ojca, komornik czesto poucza ojca jak ma uniknac oskarzenia, zesie uchyla od obowiazku........ludzie, gdzie my jestesmy. Aha, jeszcze jedno w prasei ukazuja sie zdjecia ojcow nieplacacych alimenty.
Nienormalne stosunki miedzy rozwiedzionymi rodzicami, ktorzy nie wspolpracuja ze soba. Matka nie powinna miec mozliwosci uzyskania "nieograniczonej" kasy od ojca dziecka (ktos napisal sciagalnosc do 60% zarobkow). Sprawa alimentownie powinien zajmowac sie Sad czy prokurator. Juz o tym pisalem: ustalic z urzedu (ministerstwa) jednakowa stawke alimentow dla wszystkich dzieci (podobnie jak w skandynawii). Jezeli ojciec nie placi, gmina przejmuje placenie swiadczenia a wyegzekwowaniem naleznosci od ojca powinien zajac sie Urzad Skarbowy.
[Posted on: 31 Paź 2010, 00:04:00]
Mialo byc napisane sprawa NIE powinien zajmowac sie Sad czy prokurator...
-
Asterix: ...Ja doskonale rozumiem rzeczy typu ,,krwawiące piersi" , hemoroidy i inne przypadłości. Nie oszukujmy się jednak że to rzadkość. ...
Taka sama rzadkosc jak ZA wysokie alimenty, nie znam nikogo kto placilby ZA wysokie alimenty.
Wysokie owszem ale nie ZA wysokie.
A poza tym zawsze sa inne wyjscia: mozna sie nie rozwodzic, mozna zachowac sie jak czlowiek i porozumiec sie w sprawie rozwodu i alimentów, mozna wynajac adwokata zeby rozmawial z byla zona zamiast ciebie, mozna uzywac prezerwatywy, mozna sie wysterylizowac...
A poza tym takie jest polskie prawodawstwo i trzeba sie dostosowac albo szklanka wody "zamiast" :-)
-
Wysokie owszem ale za wysokie :-\takich się nie płaci .Zasiłek alimentacyjny w PL wynosi max 500 złoty pod warunkiem że dochód na osobe nie przekracza 720 zł.Jak przekroczysz wtedy nie ma nic .Kwoty no prawie jak w Dani, był ktoś mądry kto to już wcześniej wyliczył .Jak rozumiem to te 720 to kwota wystarczająca na zaspokojenie potrzeb dziecka zdaniem państwa ,te 500 żeby nie rozpieszczać .To i mamy wyliczoną kwotę na rok 2010-2011 .Państwo płaci stałe to dlaczego nie cała reszta dziwna sprawa że tam jeszcze nikt na to nie wpadł .Musze jeszcze dodać że te 500 to nie 2 lub 3000zł w dwójkę wyżyć się nie da trzeba pracować :( http://alimenty.wieszjak.pl/fundusz-alimentacyjny/239175,Swiadczenia-z-Funduszu-Alimentacyjnego-2010-2011.html
-
Wszystko jest relatywne: zasilek alimentacyjny 500 zl. odpowiada np. 17% zarobkow miesiecznych w wysokosci 3.000 zl. brutto
Odpowiadaloby to 4.250 kr. od zarobku brutto 25.000 kr. a wiadomo, ze normalne alimenta w Danii wynosza 1.170 kr.
-
Alimenty nie mogą w żadnej mierze służyć jako element zastraszania kogokolwiek ,oczywiście jedynym słusznym rozwiązaniem zdaje się ustalenie kwoty minimalnej (stałej) stałej jak progi podatkowe i tym też przypisane a przypomne że wynoszą one odpowiednio 18 % I 32% jest to do kwoty 85.528 zł i powyżej ,oczywiście można to zestopniować w inny sposób .Sugerując się kwotom zasiłku alimentacyjnego 500 zł wydaje się że jest w granicach rozsądku w połączeniu z 500 od drugiego rodzica mamy 1000 i nikt mi nie powie że 1000 zł na dziecko miesięcznie nie wystarczy . Proponował bym również podziękować za współprace komornikom oczywiście na rzecz urzędów skarbowych. Może nic orginalnego nie wymyśliłem ,ale wydaje się że te stosunkowo proste rozwiązania mogły by szybko odwrócić proporcje .Oczywiście margines pozostanie zawsze jednakże sytuacja zaczyna być jasna i zdaje się że wykluczony zostaje wątek zastraszania i tysięcy spraw sądowych każdego roku. Bardzo ciekawy jestem co o tym sądzicie.
-
a ja nie rozumiem jakie to wszystko skompliowane-jestem tu nowa-na formu jak i w danii,mam tu nowa rodzine,moj byly maz zostal w polsce,ja przyjechalam tu z nasza corka-mimo rozwodu mamy swietny kontakt,corka spedzila 2 miesiace wakacji z tata w polsce,ustalilismy sobie sami alimenty,ktore dostaje i faktycznie zlosccze sie tylko jak mija dluzszy czas,czyli np. 3 dni,gdy moja corka nie rozmawia ze swoim tata na skype`ie.Nie rozumiem facetow,ktorzy nie placa pieniedzy na dzieci,ale nie rozumiem matek,ktore nastawiaja dzieci przeciw ich ojcom,bo przeciez ci ludzie kiedys sie kochali,dzieciom trudno przejsc przez rozwod i rodzice musza stanac na wysokosci zadania,zeby dzieci odczuly to jak najmniej,a juz napewno nie powinny widziec wzajemnej zlosci rodzicow, :-\
-
Tylko pogratulować niestety wszyscy tak fajnie nie mają a to za sprawą jednego artykułu z 64 roku właściwie jednego zdania w nim zawartego oraz sposobu interpretacji przez nasze sądy a jest nim: Art. 135. § 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.
§ 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o jego utrzymanie lub wychowanie.
-
@ agunia ... napisała .Nie rozumiem facetow,ktorzy nie placa pieniedzy na dzieci,ale nie rozumiem matek,ktore nastawiaja dzieci przeciw ich ojcom,bo przeciez ci ludzie kiedys sie kochali,dzieciom trudno przejsc przez rozwod i rodzice musza stanac na wysokosci zadania,zeby dzieci odczuly to jak najmniej,a juz napewno nie powinny widziec wzajemnej zlosci rodzicow
Normalnych rodziców jest więcej, którzy robią tak jak TY agunia :) ale zawsze była patologia rodzinna i z patologią należy walczyć wszelkimi środkami ;D
-
witam
przebywam aktualnie za granica a mianowicie w Danii mialem sprawe rozwodową , i chyba sie zakaczyla.
mowie chyba bo nie wiem nigdy nie dostalem zadnego zawiadomienia od sadu, chociaz znają mój aktualny adress,
sprawa prawdopodobnie zakaczyla sie, i prawdopodobnie orzeczenie- z winy żony ( zdrada i tym podobne).
planuje przyjechac do polski ale nie wiem czy przypadkiem nie zatrzymaja mnie na granicy za nie placone alimenty, nie płącę 13 miesięcy, a dług rośnie! Słyszałem że dziś zamykają za alimenty a nawet zabierają prawo jazdy???!!!
podkreslam za nie otzrymalem zadnego zawiadomienia od sadu jak i od komornika.
czy w takim wypadku moga mnie zatrzymac na granicy???
alimentow nie place bo nie wiem do kaca ile mam placic brat mi mówił, że jako dobrze zarabiam moja była zona wyegzekwowała na dziecko ok.2tys zł bo ona nie pracuje jest na zasiłku dla bezrobotnych płaciłbym te pieniądze bo mnie stać i nie ząłuję na dziecko ale zona nie podala kata, prawdopodobie wyszla za nowego pana, utrudnia mi kontakt z dzieckiem jak tylko może....
obawiam sie ze moga mnie aresztowac na granicy i bedzie nie wesolo :( czy grozi mi sprawa karna, zwłaszcza jeśli żona zgłosiła fakt niepłacenia alimentów do prokuratury lub pobierała Fundusz Alimentacyjny.
Moj wujek od 5 lat przybywal stale za granica, w ciagu tego czasu zupelnie nie interesowal sie rodzina i w zwiazku z tym nie placil alimentow. wtedy 5 lat temu zostal wydany na niego nakaz aresztowania w zwiazku z brakiem platnosci. W ostatnim tygodniu wujek przyjechal do polski aby uregulowac rozne sprawy, gdyz mieszka na stale poza granicami PL, m.in. zwiazane ze splata zaleglych alimentow.
Po porozumieniu co do splaty (kwota laczna ok. 30000tys) z byla zona- mial zaplacic w 3ch ratach (sprawa byla oddana dawno temu do komornika), wyjechal spowrotem za granice, jednak nieopodal granicy byla rutynowa kontrola i zostal zatrzymany, trafil w zwiazku z poszukiwaniem go przez policje do aresztu. Boję się ze mnie spotka to samo, a mam tu stałą pracę jak mnie aresztują to będe skończony,nie znam się na prawie polskim, prosze o porady z góry dziekuję. piotr
za poradę z góry dziękuje....JEST DUZO NIE JASNOSCI W TYM CO PISZESZ NIE WIESZ CZY ROZWOD SIE ZAKONCZYL,ALE WIESZ ZE MA NOWEGO MEZA.WYSTAP LISTOWNIE DO SADU O PRZYSLANIE CI ODPISU I BEDZIESZ WIEDZIAL ILE PLACISZ NA DZIECKO
-
ale zawsze była patologia rodzinna i z patologią należy walczyć wszelkimi środkami ;D
Rezultaty zwalczania wszelkimi srodkami (sciganie przez prokurature, kary wiezienia, opublikowanie nazwisk i zdjec w prasie itp.) sa mizerne. To bardzo krotkowzroczna polityka. Brakuje profilaktyki i dalekowzrocznych dzialan jak uswiadamianie, otwarta, publiczna debata na temat stosunkow rodzinnych, akceptacja innosci., zapewnienia osobie pozostajacej z dzieckiem godnych warunkow zycia na normalnym przecietnym poziomie (nie przyznawania 2.000 zl. alimentow, ktore nie sa placone).
-
Pytanko -zadanko odnośnie Duńskiego prawa alimentacyjnego roga wspominał że jest to jasno uregulowane kto i ile .Czy ktoś może podesłać linka z przepisem który to określa będę wdzięczny .No i udało mi się trafić na prawdziwy rodzynek w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (PL) a mianowicie:
Art. 144. § 1. Dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od męża swojej matki, nie będącego jego ojcem, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Takie samo uprawnienie przysługuje dziecku w stosunku do żony swego ojca, nie będącej jego matką.
§ 2. Mąż matki dziecka, nie będący jego ojcem, może żądać od dziecka świadczeń alimentacyjnych, jeżeli przyczyniał się do wychowania i utrzymania dziecka, a żądanie jego odpowiada zasadom współżycia społecznego. Takie samo uprawnienie przysługuje żonie ojca dziecka, nie będącej matką dziecka.
§ 3. Do obowiązku świadczeń przewidzianego w poprzedzających paragrafach stosuje się odpowiednio przepisy o obowiązku alimentacyjnym między krewnymi. (od miłości do nienawiści jak i od współżycia do nadużycia jeden krok)