poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: lilia w 03 Lis 2010, 14:01:05
-
Jeśli ktoś jest na tyle butny, żeby pisać w ogłoszeniach o pracę np. "duński perfect", umieszcza ogłoszenie po duńsku, a... sam robi błędy... jest to dość mało wiarygodne ;D
-
Pewnie w pracy tez ma mniemanie, że jest perfekcyjny, a życie pokazuje co innego.
Tak samo jest z angielskim, wystarczy, że ktoś kilka zdań potrafi po angielsku i już obwieszcza, ze angielski zna płynnie.
a co do rodzimego języka to szczena opada
http://www.poloniainfo.dk/forum?topic=42110.msg101369;boardseen#new
-
"a co do rodzimego języka to szczena opada"
po rodzinnemu = szczęka, o ile jeszcze dobrze pamiętam język rodzinny.
-
http://bazyl69.wrzuta.pl/film/ahujJ45lt2N/szczena
Być może vera miała coś takiego ;D kiedyś ;D
-
"a co do rodzimego języka to szczena opada"
po rodzinnemu = szczęka, o ile jeszcze dobrze pamiętam język rodzinny.
to jednak źle pamiętasz owy zwrot.
-
Co prawda nie ma tego słowa "szczena" w Słowniku Języka Polskiego.
Ale wyrocznia google ma 70.400 przykładów używania zwrotu szczena opada...
http://www.google.com/search?hl=da&q=%22szczena+opada%22&btnG=S%C3%B8g&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai=
Język jest plastycznym stworem. Może już nadszedł czas do wpisania słowa szczena do oficjalengo słownika ?
-
Sorry ze sie tak przyczepie , ale czy jest jakies dunskie przyslowie (epitet) , cos w rodzaju
CHRZASZCZ BRZMI W TRZCINIE PRZEBZESZYNIE ;) dawno temu jakis starszy dunczyk tlumaczyl , ze maj cos typu
RØD GRØL MED FLØDE ale dalej to nie pamietam
pozdro. dla wszystkich : FULL I HERO memberow
-
Tublylcy tez maja z tym lekkie klopoty.
-
Sorry ze sie tak przyczepie , ale czy jest jakies dunskie przyslowie (epitet) , cos w rodzaju
CHRZASZCZ BRZMI W TRZCINIE PRZEBZESZYNIE ;) dawno temu jakis starszy dunczyk tlumaczyl , ze maj cos typu
RØD GRØL MED FLØDE ale dalej to nie pamietam
pozdro. dla wszystkich : FULL I HERO memberow
Rød grød med fløde (nie grøl). Grød=kasza. Doslowne tlumaczenie "czerwona kasza ze smietana
[Posted on: 04 Lis 2010, 11:57:44]
Troche niezgrabne tlumaczenie, ale wiecie oco chodzi, np. æblegrød, blommegrød, boghvedegrød
-
Co prawda nie ma tego słowa "szczena" w Słowniku Języka Polskiego.
Ale wyrocznia google ma 70.400 przykładów używania zwrotu szczena opada...
http://www.google.com/search?hl=da&q=%22szczena+opada%22&btnG=S%C3%B8g&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai=
Język jest plastycznym stworem. Może już nadszedł czas do wpisania słowa szczena do oficjalengo słownika ?
co do wpisania do słownika to nie wiem , ale kiedyś jeden znawca się wypowiadał w podobnym temacie. Według jego teorii należałoby po jakimś czasie uwzględniać to w słowniku. Tylko kto, kiedy ma o tym decydowac to już zagadka.
-
No to ladny bedzie ten nasz piekny jezyk ojczysty, jezeli zamiast "zrozumialem ", bedzie "kumam" a zamiast "odejdz" bedzie "spadaj". Gratuluje. Dziekuje, nie dla mnie.
-
Cofnij się do początków języka polskiego i zobacz różnice. Czy ty tego chcesz czy nie, zmiany następują. Niekoniecznie musi dotyczyć twojego przykładu "kumania".
-
No to ladny bedzie ten nasz piekny jezyk ojczysty, jezeli zamiast "zrozumialem ", bedzie "kumam" a zamiast "odejdz" bedzie "spadaj". Gratuluje. Dziekuje, nie dla mnie.
Zapomniales o : Pedz ! i Zrywaj sie !
Kiedys, dawno temu, chcialem w kawiarni przysiasc sie do raczej groznych znajomych i m.in nabusezwaznie poprosilem: "posun sie" awantura byla okropna bo to bylo ponoc zlowrogie zyczenie :)
Swoja droga komu potrzebne sa jeszcze zasadzki z o,u,h,ch, z,rz, chyba tylko starej daty nauczycielom.
-
I wszystko jasne ;D
-
zawsze tak sie przedstawiam,jak ktos nowy pyta mnie w starku albo innym tømrerhandel ;D
mam z tego polewke i mowie: przeciez pytales mnie o moje nazwisko ;D
a pozniej mowie ok,to napisz Gregor. inni dunczycy z ktorymi to wczesniej przerabialem i slysza to,tez sie smieja
[Posted on: 04 Lis 2010, 19:30:57]
mam na mysli:
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz ;D
-
No to ladny bedzie ten nasz piekny jezyk ojczysty, jezeli zamiast "zrozumialem ", bedzie "kumam" a zamiast "odejdz" bedzie "spadaj"...
Język sie zmienia! Czy tego chcemy, czy nie. Trudno będzie się bronić przed pewnymi zmianami.
Kiedyś zaskoczony, śmiertelnie przerażony Polak bezwiednie wykrzykiwał - "O Boże!", albo "O Jezu!"
Zobaczcie sami co się wyrywa w takich momentach dziś: