poloniainfo.dk
		Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Mirabelka w 13 Lis 2007, 19:33:31
		
			
			- 
				Szok , ile będzie nas kosztować benzyna. :o
 http://ekstrabladet.dk/nyheder/samfund/article357914.ece
 
 I nie będzie juz częstych podrozy do Polski :'(
- 
				Szok , ile będzie nas kosztować benzyna. :o
 http://ekstrabladet.dk/nyheder/samfund/article357914.ece
 
 I nie będzie juz częstych podrozy do Polski :'(
 
 
 szef sie ucieszy, w firmie duza czesc kosztow to paliwo ;D
 swoja droga, to w obencej chwili paliwo w Dk nie jes drogie.... 9DKK to 4,5PLN
 pamietam ze cztery lata temu ceny byly podobne, a w PL cena byla koslo 3PLN
- 
				A gdzie ty mieszkasz ,ze kosztuje 9 kr. W moich rejonach kosztuje benzyna 10,85 kr.
			
- 
				A gdzie ty mieszkasz ,ze kosztuje 9 kr. W moich rejonach kosztuje benzyna 10,85 kr.
 
 No dobra, ostatnio kolo 10 :-D
 Ale dzis gdzies widzialem po 9,5 i kolejka byla
- 
				no to macie faktycznie masakryczne ceny.u mnie kosztuje co prawda około 10 ale kilka dni w tygodniu spada do przedziału 8.5-9.2
			
- 
				Z ceną benzyny nie jest tak strasznie jeżeli popatrzymy na cenę samego produktu:
 http://www.oliebranchen.dk/Priser/Benzin.aspx
 
 Patrząc na cenę benzyny  98 okt z dnia dzisiejszego widzimy, że końcowa cena 10,85 składa się z:
 Cena produktu          4,65
 Podatek na benzynę   3,81
 Podatek CO2             0,22
 Vat (moms)               2,17
 Razem                     10,85
 
 Czy zauważyliście, że kupujący benzynę płaci podatek od podatków? (Vat od podatku na benzynę i podatku CO2)
 To jest taka specyfika moralności Państwa w stosunku do obywatela.
 Podatek na benzynę został ostatnio podwyższony za rządów Poula Nyrupa Rasmussena. Program wprowadzonych wtedy podwyżek nazywał się  Pinsepakken.
 W pewnym momencie cena benzyny(i ropy) dojdzie do granicy bólu i mam nadzieję, że politycy zorientują się i obniżą podatki.
 
 Pozdrawiam
 
- 
				W pewnym momencie cena benzyny(i ropy) dojdzie do granicy bólu i mam nadzieję, że politycy zorientują się i obniżą podatki. Ostatnich dwadzieścia kilka lat politycy regularnie mówią że samochody są za drogie i kupując też płaci się VAT od podatku. ;D
 
 PS. W innym wątku są porady na depresje.
- 
				kupując paliwo, ja osobiście disla, czekam do nocy z niedzieli na poniedziałek. zazwyczaj wtedy jest najtaniej. wybieram jeszcze stację samoobsługową. wczoraj kupiłem ropę po 8.49 dek., tydzień temu po 8.29 dek.
			
- 
				ceny benzyny w dani w porównaniu do zarobków sa małe.w polsce osoba rozdająca ulotki na ulicy ma na godz 3-4 zł gdy litr benz.kosztuje  4,40 -4,80.cena polska jak dunska dziś średni kurs korony 47-48groszy.więc niema co wpadac w panikę nawet jak podrożeje i o 2korony.1000-1200zł w polsce przy tej cenie benz.to dopabuse bul jak stoisz w korku w rozwalonej w-wa,  pozdrawiam
			
- 
				ceny benzyny w dani w porównaniu do zarobków sa małe Zgadzam sie. Co do prognozy 15 DKK to minie jeszcze kilka lat. Nie przejmowal bym sie teraz tym bardzo. Cena za barylke i tak juz jest wysoka. Ale powinna spadac w przyszlym roku.
- 
				ciekawa rzecz dzisiaj zobaczylem na stacji paliw w lyngby (statoil) z ran 8.30 cena beznyny 95 - 9.92 a o godzinie 13,30 ta sam kosztowala 10.37 ...ciekawe 
			
- 
				nic ciekawego ,  często jest tak że  wieczorem i z samego rana  jest tańsza benzyna ,łap okazję i tankuj
			
- 
				Hallo :)
 Ceny paliw są rzeczywiście wysokie i aby tylko nie przełożyły się one na wzrost inflacji. To, czy cena ropy osiągnie magiczną barierę 100 USD za baryłkę zależy w dużej mierze od zachowania handlarzy (czytaj spekulantów) i relacji dolara do euro i jena. Drożejący dolar będzie obniżał cenę ropy, a to w krótkim okresie czasu jest możliwe. A przynajmniej ceny te powinny się ustabilizować.
 
 Postanowiłem i ja trochę poszukać w prasie duńskiej (i nie tylko), co pisze się o cenach paliw. I znalazłem sporo ciekawych informacji. Duńczycy ogólnie prognozują cenę benzyny (98 i 95 LUX) na poziomie 12 DKK/l, (prognoza krótkoterminowa), ale są też podawane ceny i za 15 DKK/l (np. wspomniany Ekstra Bladet). Jako ciekawostkę podam, że znalazłem wczoraj dwie zupełnie skrajne opinie odnośnie ceny ropy. Pierwsza – bardzo pesymistyczna – zakłada, że cena baryłki osiągnie poziom 200 USD, by później kosztować nawet 350 USD!!! Oby wersja amerykańska nigdy się nie sprawdziła… Druga wersja jest zdecydowanie optymistyczna. Jak prognozuje szwedzki analityk z SEB, widzi on tendencje spadkowe z przyszłoroczną cenę ok. 70 USD/b. Różnice zdań są zatem spore...
 
- 
				U nas w PL na szcząście benzynka troche sie uspokoila,ale i tak jej ceny są wysokie jak na nasze polskei kieszenie,podobno benzyna ost nie drozeje w takim tempie jak jeszcze z rok temu bo zloty sie wzmacnia..
			
- 
				Ceny benzyny potrafią się zmieniać w ciągu dnia. Osobiście widziałem, jak na stacji paliw z barem przy autostradzie, tuż po czasie frokostu cena spadła o jakieś 1,5 korony ...
			
- 
				nikt nie rozszyfruje kodu, kiedy ceny benzyny spadaja....................
 przerobilam to osobiscie......................
 mozna bylo taniej kupc do wtorku, go 12, ale nie w kazdym tygodniu...................
 mowie o Aarhus
 kiedys w srode wieczorem kupilam bardzo tanio....................
 ale to nie my wybieramy, to wlasnie marketing..................
 a jezdzic musimyyyyyyyyyyyyyyyyy :):D
 
- 
				nic ciekawego ,  często jest tak że  wieczorem i z samego rana  jest tańsza benzyna ,łap okazję i tankuj
 
 
 narazie tankowac to moge najwyzej do plecaka :)
- 
				Na dunskie zarobki to benzyna jest tania jak barszcz. Wszyscy pewnie za dniówke jestescie w stanei kupic prawie 80 albo 100 litórw disla. A kazdy załuje. szok
			
- 
				nie żałuje tylko liczy. w domu się ,,nie przelewa". zakładając kupno pełnego baku stajemy przed wyborem. czy czekamy na okazję cenową, czy kupujemy jak wypadnie. różnica 1 korony w cenie paliwa to ok 50 koron oszczędności na baku. myślisz,że po co człowiek pracuje? aby jedną godzinę netto wydać w sposób nieekonomiczny. wolę ten trud jednej godziny zainwestować w rozwój swojej edukacji, aniżeli w rozrost garba... i przepłacanie.
 p.s. mam kanistry...i co wtedy?!
- 
				Na dunskie zarobki to benzyna jest tania jak barszcz. Wszyscy pewnie za dniówke jestescie w stanei kupic prawie 80 albo 100 litórw disla. A kazdy załuje. szok
 
 
 O jakie zalowanie chodzi?
 Czasami denerwuje mnie spostrzeżenie Polaków ze jak ktoś mieszka w Danii , to stać go na wszystko. Czasami spójrzmy realnie na życie, to ze się ma wysokie zarobki w Danii , nie znaczy ze na wszystko nas stać. Niektórzy ludzie zarabiają po 9000 tys kr na reke, z tego muszą oplacic mieszkanie które wynosi powiedzmy 4000 tys kr, dochodzi do tego prąd, woda, gaz , tv i utrzymanie. Żeby dobrze sobie tutaj zyc  , musi dwójka malzonkow pracować a nie zawsze tak jest.
- 
				Na dunskie zarobki to benzyna jest tania jak barszcz. Wszyscy pewnie za dniówke jestescie w stanei kupic prawie 80 albo 100 litórw disla. A kazdy załuje. szok
 
 to prawda tylko nie wiesz ,że dużo osób dojeżdża do pracy , ja mam 15km do pracy ,to jest w dwie strony 30km  to i tak mało znam osoby co dojeżdżają  po 100 km dziennie albo i więcej w jedną stronę , więc  cena benzyny ma duże znaczenie . I tak jak Mirabelka pisze , zarobki są może wysokie ,ale życie tez więcej kosztuje .
 
- 
				Polska jest w tyle za Zachodem m.in.przez to,że wielu Polakow zyje w mysl zasady"postaw się,a zastaw sie".Sasiedzi mojej  rodziny w Berlinie po tym jak odszedl od nich syn,ktory pzreprowadzil sie do dziewczyny,zmienili mieszkanie na mniejsze,bo uznali,ze po co 2gu ludzi takie duże i nie ma sensu wydawac pieniążkow na ogzrewanie i inne opłaty jak ich tylko dwoje jest....
			
- 
				to chyba się tyczy górali  ;D nie zgadzam się z Tobą wiadomo ,że  po to ludzie wyjeżdżają by mieć lepiej
 ale życie na pokaz , jakich Ty ludzi znasz?
 
- 
				Na dunskie zarobki to benzyna jest tania jak barszcz. Wszyscy pewnie za dniówke jestescie w stanei kupic prawie 80 albo 100 litórw disla. A kazdy załuje. szok
 
 
 jak to moj tata powiedzial " bogatego czlowieka nie poznaje sie potym ile zarabia tylko ile wydaje"  wiec miej to na uwadze