poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: piotrek w 05 Gru 2007, 21:54:41
-
witam .moja znajoma pracuje w dani i ma umowę na stale i pozwolenie. chciała by zajsc w ciaze i urodzic tu dziecko lecz miala problem z pierwsza ciaza . po zajściu w ciąże chciała by isc na chorobowe odrazu, czy bedzie miala platne i w następstwie będzie jej przyslugiwal urlop maciezynski po porodzie,zaznaczam ze w pierwszej ciazy miala powiklania.Z gory dziekuje za pomoc :) :D
-
Znajoma chcialaby zajsc w ciaze?
Czy ty jej pomozesz, Czy szukasz pomocy w tym zajsciu? Moze moj maz pomoze, a moze jakis inny znajomy? ;) ;) ;)
Czy ona planuje ciaze czy chorobowe?, Tu wszystko zalezy od twojego lekarza.
Wiec nie mozna zaplanowac ciazy po to zeby siedziec na chorobowym i brac macierzynskie.
Dziecko w Danii to nie powod do wyzyskiwania panstwa. Dziecko to wielka sprawa dla obojga rodzicow. Kazdy rozwiedziony tatus walczy o prawo do wspolnego wychowywania dziecka, bierze je na weekendy, dziecko to nie zrodlo dochodow, to inna wartosc.
Przepraszam jesli to brzmi niegrzecznie, ale w poczeciu dziecka jest milosc, a nie kalkulacja.
-
Tutaj z ciążą się nikt nie cacka.
Macierzyński dopabuse po przepracowaniu roku (legalnie).
Znajoma może nie pracować ale niech pieniędzy nie oczekuje bo wątpie aby lekarz zachowawczo posłał ją na zwolnienie.
-
dlaczego dziewczyny wszędzie widzicie naciągaczy i cwaniaków , chłopak tylko zapytał co by było gdy by a wy od razu naciągacz , wkurzające jest wasze zachowanie ,nie wiem czy macie mężów Duńczyków ,którzy wam tak w głowach mieszają , dziwne że macie taki długi łańcuch i sięgacie do komputera ,,,hehe ;D
-
Piatko, czy to Ty zalozylas temat o zyczliwosci w Hydeparku?
-
owszem, ja :)
-
Tak pytam, bo obawiam sie, ze Twoj pierwszy post z tego ciazowego tematu zostanie odebrany jako klasyczny przyklad braku zyczliwosci. A biorac pod uwage histerie jaka ostatnio panuje na forum... Ale mniejsza z tym ;)
Piotrek, tak jakos dziwnie tego posta napisales, np. to: "po zajściu w ciąże chciała by isc na chorobowe odrazu". Ciaza to nie choroba, przynajmniej tak mi sie wydaje. Poza tym, to co napisales wskazuje na niecne zamiary Twojej znajomej wobec panstwa dunskiego.
-
Z tego co ja wiem, urlop macierzynski nalezy sie w przypadku pracowania do 8 miesiaca ciazy, ale w przypadku ciazy zagrozonej moze byc inaczej.
Jednakze to lekarz uzna, czy ciaza jest zagrozona czy nie.
Na pierwszej wizycie, musicie dokladnie wytlumaczyc jakie byly problemy z pierwsza ciaza.
Nie sadze, by lekarz od razu wyslal pana przyjaciolke na zwolnienie, ale chodzi o zapewnienie maksymalnie dobrej opieki.
Bo w Danii standardowo ciaza to nie choroba, na wizyty chodzi sie rzadzej niz w Polsce, robi sie mniej badan, a i USG tylko dwa razy.
Natomiast, w przypadkach zagrozen, zaczna to wszytko dzialac inaczej.
Ja nie rozumiem dlaczego tak zle jest odbierane planowanie ciazy.
Przeciez dziecko, oprocz milosci to tez ogromny wydatek.
Nie sztuka sobie urodzic, a potem karmic raz dziennie. Przeciez kazdy myslac o dziecku marzy o tym by zapewnic mu jak najlepsze warunki.
Owszem, ze pieniadze szczescia i milosci nie daja, ale bardzo pomagaja w ich rozkwicie.
Kobitka mysli o zwolnieniu... bo ona najlepiej wie, jak przebiegala jej pierwsza ciaza....
Czy wedlug Was, piszac na forum powina szczegolowo opisac wszystkie objawy jakie u niej wystepowaly, po to by uzyskac informacje, zamiast batow?
-
Piatko, czy to Ty zalozylas temat o zyczliwosci w Hydeparku?
:D :D :D
Jak to bylo z ta slomka i belka 8)?
-
Co wnosi wypowiedz Tuli do tematu?
Od kiedy czyjas ciaze planuja znajomi?
-
Co wnosi wypowiedz Tuli do tematu?
Nic zupelnie :). Tak mnie tylko szczerze ubawila wypowiedz Juty.
Od kiedy czyjas ciaze planuja znajomi?
Jesli mnie oczy nie myla, pierwszy post nie jest o tym, ze Piotrek planuje ciaze znajomej, ale ze ona planuje ciaze. On tylko w jej imieniu pyta. Mielismy tu juz caly nawal pytajacych w imieniu kogos, wiec to akurat nic dziwnego.
-
To juz nie Twoj problem.
Moze Pani nie ma internetu? NIe umie obslugiwac komputera?
Pan tylko pyta, a jakie ma znaczenie kim jest dla tej Pani?
-
Kumpelki, tak we dwie na mnie biedna?
Mira ty juz chyba udzielilas wyczerpujacej odpowiedzi osobie pytajacej :P
-
Jesli ta dziewczyna miala pierwsza ciaze zagrozona , to nieznaczy jeszcze , ze i z ta droga bedzie cos nie tak. Moze byc wszystko ok. A co do zwolnienia to lekarze tutaj niechca go dawac chyba ze naprawde jest cos nietak i ciaza wymaga pobytu w szpitalu . Trzeba pracowac do 8 mc ciazy .
Polki sa przyzwyczajone do tego ze zachodza w ciaze i odrazu na zwolnienie. Ale my jestesmy w Danii i musimy dostosowac do przepisow jakie tu obowiazuja. Jak ja bylam w ciazy to nawet jak poszlam do lekarza i chcialam zeby zrobil mi dodatkowe usg to odmowil, powiedziala mi polozna , ze niema potrzeby . A ja ja oszukalam, powiedzialam ,ze cos tam mnie boli, a ona na to ze to normalne.........
-
Zgadza sie...
Dlatego napisalam, ze trzeba bardzo szczegolowo wszystko opowiedziec lekarzowi i on zdecyduje co dalej.
Tak naprawde nie ma co, oskarzac pytajacego, bo nie wiemy, jakie to byly problemy.
Zgadzam sie z Piatka, ze powinni skorzystac z pomocy tlumacza, jesli nie znajda polskiego lekarza.
Wstydliwe bo wstydliwe, ale jednak to bardzo wazne by powiedziec o co chodzi. Moze sie znajdzie tez kobieta tlumacz.
Z drugiej strony przeciez tlumacz na czas badania powinien wyjsc z gabinetu, powinien byc tylko przy rozmowie.
Warto tez pokazac dokumnety z poprzedniej ciazy, diagnozy powinny byc po lacinie.
-
moja znajoma nie ma internetu a jest kolezanka mojej zony , a ja jestem tu zalogowany wiec moze to głupio wyszło ze to ja sie o to pytam ale to pisała moja zona. troszke zakręciłam, ale dzieki za odpowiedz mira jestes kobieta wiec to rozumiesz, nie chodzi o pieniądze tylko chce sie dowiedziec jak bedzie gdy zajdzie w ciąze, chciałaby isc na chorobowe bo boi sie o dziecko juz na zas!!
-
dzieki wam dziewczyny za rozswietlenie troszke tej sprawy juz wiem co jej przekazac
-
W takim razie mam tez pytanie co sie dzieje gdy kobieta ma prace fizyczna ( czyt. zagrazajaca ciazy) co ona ma w takim razie robic pracowac do 8 miesiaca czy czekac az poroni? dziwne to dla mnie i jeszcze jedna przeczytalam ze trzeba miec przepraowany rok legalnie oczywiscie :) a co sie dzieje gdy np kobita dowiaduje sie ze jest w ciazy w sierpniu a w listopadzie konczy jej sie kontrakt?
Z gory dziekuje za odpowiedz
-
Kochani, Polacy maja prawo do pobytu i pracy w Danii tylko na taki okres jaki maja pozwolenie, nikt nie jest w stanie dzis powiedziec, czy ci przedluza kontrakt, jesli nie, wracasz do kraju, zglaszasz sie z zaswiadczeniem do dzialu zatrudnienia czy gdzies tam i okres pracy w Danii liczy sie jak normalny okres i korzystasz z wszystkich praw w Polsce.
Nie wiem czy Polakom pracujacym tutaj wydajesie europejska karte ubezpieczenia, ktora jest wazna przez rok.
Czy na sygesykringskort dla pracujacych jest data waznosci?
Jesli kobieta ma jakiekolwiek problemy zdrowotne, zglasza sie do swojego lekarza. On decyduje o wszystkim.
-
Tu jest tak, ze nie musisz byc zatrudniona, zeby byc objeta opieka zdrowotna. Wiec osoba majaca prawo stalego pobytu nawet jesli nie nabedzie praw do urlopu macierzynskiego, dostanie pieniadze z komuny.
Tu kazdy musi miec pieniadze na swoje utrzymanie, pomoc socjalna jest swietnie zorganizowana, ale trzeba miec prawo stalego pobytu, ktore sie otrzymuje po ok 7 latach mieszkania i pracy w Danii.
Moze ktos wie jak to jest gdy sie konczy pozwolenie na pobyt?
Moze skontaktowac sie z ambasada, albo konsulatem?
-
Jesli konczy sie pozwolenie na pobyt, i nie ma sie mozliwosci jego przedluzenia, niestety trzeba wracac do kraju. Wszystko juz opisalas.
Mozna - jesli sie ma pieniadze (wiec to chyba oznacza, ze zasilki nie przysluguja), zostac jeszcze 6 miesiecy po zakonczeniu pracy, celem szukania nastepnej.
Ciaza znacznie to wszystko komplikuje, niestety...
-
Piątko niestety w jednym miejscu się mylisz. w dzisiejszych czasach Polacy wcale nie muszą mieszkać i pracować w Danii przez 7 lat aby dostać stały popbyt. Ja przepracowałam w Danii rok i po tym roku dostałam stały pobyt. Przepisy się troszeczkę pozmieniały ostatnio.
A co do ciąży. Ja jestem w 10 tygodniu ciąży. Od lekarza dowiedziałam się, że to położna (ze szpitala w którym zdecyduję się urodzić) bedzie prowadziła moją ciążę a nie lekarz rodzinny czy ginekolog. Faktycznie podczas ciąży przysługuja 2 badania USG ( jeżeli są z ciążą jakiekolwiek problemy na pewno badań tych jest więcej ). Kobieta ciężarna ma też prawo do bezpłatnego badania ( robi się je w 12 tygodniu ciąży ) nie pamiętam nazwy, ale chodzi o to że bada się szerokość karku płodu. Dzięki badaniu można się dowiedzieć czy dziecko nie urodzi sie z poważną chorobą, jak choroba tzw. zespoł Downa. Warto to badanie zrobić.
Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie ( i nie tylko).
-
nie pamiętam nazwy, ale chodzi o to że bada się szerokość karku płodu
Przezierność karku,nie powinno przekraczać 2,5 mm.
Powodzenia :D
-
Piątko niestety w jednym miejscu się mylisz. w dzisiejszych czasach Polacy wcale nie muszą mieszkać i pracować w Danii przez 7 lat aby dostać stały popbyt. Ja przepracowałam w Danii rok i po tym roku dostałam stały pobyt. Przepisy się troszeczkę pozmieniały ostatnio.
Wszystkiego najlepszego przyszla mamusiu:):):)
Co do przepisow dotyczacych pobytu opieram sie na informacjach znajdowanych na stronach internetowych.
Dokladnie wiem na jakich warunkach tu jestem, jakie mam obowiazki i prawa, nie tylko z internetu.
Jesli podalam zle informacje przepraszam, zawsze odsylam ludzi po blizsze informacje do stosownych instytucji.
Jestesmy Polakami, ale przybywamy tu z roznych panstw, mamy inne obywatelstwa,wiec i prawa, pobyt zalezy od wielu rzeczy.
Moze bys podala przepisy na postawie ktorych dostalas ubegraensene, permament opholdstilladelse juz po roku?
Mnie to osobiscie nie interesuje, ale moze komus sie przyda.
Wszystkiego dobrego :)
-
Moze bys podala przepisy na postawie ktorych dostalas ubegraensene, permament opholdstilladelse juz po roku?
Mnie to osobiscie nie interesuje, ale moze komus sie przyda.
Wszystkiego dobrego :)
Mnie interesuje i tez chetnie sie dowiem, jak to mozliwe. Ale moze nie zasmiecajmy tego dzialu, tylko wpisz sie Rybko w temacie o "cudach" ;). (http://poloniadenmark.info/index.php?option=com_smf&Itemid=78&topic=4894.0)
-
Witam.
Niestety muszę wszystkich przeprosić bo z własnej niewiedzy wprowadziłam was w błąd. Mój mąż wyjaśnił mi o co chodzi. Dokument, który dostałam to nie jest pozwolenie na stały pobyt.
Jest to natomiast dokument stwierdzający, że zostałam wpisana w Danii jako obywatel unii europejskiej. W związku z tym mogę tu przebywać i pracować bez starania się o pozwolenie na pobyt i pracę. Oczywiście mogę tu mieszkać i pracować tak długo jak mam na to ochotę.
Przepraszam jeszcze raz za wprowadzenie wszystkich w błąd.
Pozdrawiam
-
Witaj
A co mozna zrobic aby zostac wpisanym jako obywatel UE dzieki czemu nie trzeba starac sie o pozwolenie na pobyt i prace? Jeszcze o tym nie slyszalam. Za odpowiedz z gory dziekuje.
Pozdrawiam
-
trzeba troche popracowac tutaj...
Pierwsze pozwolenie o prace bedzie zawsze czasowe i zwiazane z pracodawca...
Nastepne moze byc takie wlasnie jak Rybki...
-
Witaj
A co mozna zrobic aby zostac wpisanym jako obywatel UE dzieki czemu nie trzeba starac sie o pozwolenie na pobyt i prace? Jeszcze o tym nie slyszalam. Za odpowiedz z gory dziekuje.
trzeba przyjechac do meza, ktory ma pozwolenie na prace i pobyt, wtedy ma sie prawo pobytu bez specjalnego zalatwiania tak dlugo jak maz ma prawo pobytu i pracy
Czy tak Rybko?
-
Przeciez Rybka wyraznie pisze, ze pracowala tutaj...
Jesli przyjedziesz do meza.... to dostaniesz pobyt bez prawa pracy.
Jesli pracujesz tutaj, to pierwsze pozwolenia masz na konkretnego pracodawce, a z czasem kolejne bedzie juz "otwarte"...
-
Mirra, moja kolezanka przyjechala tutaj do meza Polaka, ktory tutaj pracowal i dostala pozwolenie czasowe na pobyt z prawem do pracy (jakiejkolwiek) :) Wygladalo zupelnie tak samo jak moje, chociaz ja musialam wplacic kaucje a ona nie. Jedyna roznica byla taka, ze jej karta byla wazna na rok. Po roku oboje dostali takie pozwolenie jak ma Rybka. Pozdrawiam swiatecznie
-
A my wplacilismy kaucje i nie dostalam prawa pracy!!!!
Co prawda nie jest mi ono potrzebne poki co.... ale gdziez tu logika?
-
Mirra, jak to mozliwe przeciez jestes tutaj na takich samych zasadach jak ja.... Masz meza Dunczyka. Sprobuj sie dowiedziec, na mojej karcie "opholdu" nic nie ma na temat prawa do pracy, ale pamietam, ze bylo to uwzglednione w dokumencie, ktory dostalam z udlæningestyrelsen. Bylo tam napisane ze moge podjac jakakolwiek prace. I tak tez zrobilam. Jak staralam sie o przedluzenie wyslalam im moj kontrakt, tak dla pewnosci ze dadza mi przedluzenie, ale pani ktora badala moja sprawe powiedziala mi, ze to bylo zbyteczne, gdyz moj pobyt jest na innej podstawie niz praca. A potem dodala ze milo ze sobie radze w Danii ;D.
Trudno mi uwierzyc, ze bedac na takiej samej podstawie jak ja, nie dostalas jednoczesnie pozwolenia na prace :( Przeciez w Danii wszyscy sa rowni :) Pozdrawiam swiatecznie
-
Tez sie nadziwic nie moglam... no i :) przekopalam papiery i DOKLADNIE !!! je przeczytalam :)
Oczywiscie, ze mam pozwolenie :)
Papier, ktory mowil o tym, ze nie moge pracowac byl przyslany w trakcie, informowal, ze moja sprawa jest w obrobce i w TYM czasie nie moge pracowac...
PALA czytania ze zrozumieniem :)
Tak czy owak, karty opholdu nie dostalam, wiec musze sie o nia upomniec...
Dzieki Bello za walniece mlotkiem w leb, bo pewnie inaczej bym nie wpadla na ponowne przeczytanie papabusew....
-
Hej.
Już wam tłumaczę jak to było ze mną.
Przepracowałam w Danii legalnie rok czasu ( przez ten rok miałam pozwolenie na prace tylk w jednej konkretnej firmie). Miesiąc przed wygaśnięciem ważności mojego pozwolenia, poszłam do urzędu imigracyjnego i złożyłam podanie o przedłużenie pozwolenia. Odczekałam 8 tygodnii i dostałam list, w którym było napisane, że zostałam wpisana w Danii jako obywatelka unii europejskiej.
Jak pisałam wcześniej, mogę teraz mieszkać i pracować w Danii bez starania się o jakiekolwiek pozwolenia. Mało tego. W liście napisali też, że nie dostanę już więcej Opholdskort. Potwierdził mi to miły pan w urzędzie imigracyjnym i powiedział, że Opholdskort już mi nie będzie potrzebne. Powiedział też, że Dania powoli rezygnuje z wydawania Opholdskort-ow.
Tak to było w moim przypadku.
Pozdrawiam wszystkich
-
Hmm... znaczy nie powinnam sie o swoja upominac?
W razie czego mam swoj list :) jak widac w poprzednim poscie :) Malo czytany :) wiec w dobrym stanie :)
-
Dzieki Rybko za wyjasnienia, dla wielu ludzi bedzie to bardzo przydatne. :)
ale jako obywatele Unii macie prawo do ubiegania sie o pobyt staly w Danii?
-
Bo w Danii standardowo ciaza to nie choroba, na wizyty chodzi sie rzadzej niz w Polsce, robi sie mniej badan, a i USG tylko dwa razy.
Ale chyba jest mozliwość jakiejś wizyty prywatnej??Mam już jedno dziecko i ja w PL miałam co miesiąc USG (prywatna wizyta:badanie+USG),bez tego bym nie wyszła z gabinetu ::) gdybym dzidizola nie zobaczyła.Cały miesiąc czekałam az zobacze go znowu i czy wszystko oby jest OK.
-
Jest, jest... ale z tego co wiem, to wizyta plus USG, to okolo 2500 koron...
-
Acha.... :o
-
Czy moze ktos napsac gdzie zaczac sie starac o wpisanie jako obywatel UE i jakie trzeba spelniac do tego warunki. Sens w tym, ze razem z mezem chcemy starac sie o pozwolenie na pobyt dla mnie tylko przeraza nas ta kaucja... Jak to jest naprawde z tym? Bo z tego co wyczytalam to nie kazdy ta kaucje musi zaplacic. Nam zalezy narazie tylko na pobycie moim tutaj plus opieka zdrowotna, nie na pracy dla mnie...
-
Jezeli Twoj maz jest Dunczykiem to kaucji nie unikniesz.
Tym bardziej, ze nie chcesz pracowac.
Pozwolenie na pobyt mozna otrzymac w przypadku:
1. pracy
2. laczenia rodzin
3. posiadania gotowki na koncie (okolo 50.000 koron) na rok pobytu
Laczenie rodzin polskich odbywa sie bez kaucji, ale pozwolenia sa czasowe tylko na ores waznosci kontraktu.
-
Odnosnie trzeciego punku- w Moim przypadku chcieli zobaczyc ze pospadam min 57.500 dk, pokazalam im czek zrobili ksero, na drugi dzien mialam juz w skrzynce pozwolenie- ktore dostalam na 5 lat, poszlam w ten sam dzien do komuny wypalnilam paiery na Cpr , wybralam lekarza(to bylo w czwartek przed wietami) wrocilam za 8 dni z Pl i w skrzync emialam juz nadany Cpr na kartce A5 z ktorym np moglam isc na kurs, potem za 2,5 tygodnia w ksryznce mialam juz plastikowy Cpr, takze tak na marginesie-nie bylo to wszystko skomplikowane
Pozdrawiam
-
Mirra nie jest to tak ze ja nie chce pracowac, tylko tak ze jestem w 8 miesiacu ciazy i dlatego zalezy nam z mezem na opiece lekarskiej dla mnie i pozwoleniu na pobyt, poniewaz od samego poczatku chcemy byc razem z dzieckiem, a nie ze on tu a ja z dzieckiem w Polsce. Dla sprostowania maz nie jest dunczykiem, jest polakiem, mieszka tutaj ponad 7 lat ma staly pobyt i czeka na decyzje w sprawie paszportu dunskiego (spotkanie to odbedzie sie jakos 16.06.2008r). Czy ktos moze nam doradzic co zrobic w tym wypadku? Chcemy jakos uniknac tej kaucji, poniewaz jest to zbyt wysoka kwota do osiagniecia przez nas jak na dzien dzisiejszy.. :(
-
Moze tutaj cos znajdziesz
http://poloniadenmark.info/index.php?option=com_smf&Itemid=78&topic=3244.0
-
W wiekszosci napisane jest o kobietach ktore robia laczenie rodzin z mezami dunczykami, w naszym przypadku jest inaczej gdyz maz jest Polakiem
-
Mi się wydaje, ze jeśli twój maz ma stale obywatelstwo to musi wplacic kaucje, ale nie jestem pewna. Po spotkaniu napisz nam co wynikło. A swoja droga tak się zastanawiam dlaczego malzenstwa mieszane typu niemiecko-dunskie, ukrainsko-dunskie nie płaca kaucji. To ma być nasz unia? ??? Ukraina nie jest w unii a kaucji nie wplacaja. :-\
-
Mirabelka rzecz w tym ze maz nie ma jeszcze obywatelstwa dunskiego, tylko staly pobyt. Na obywatelstwo musi troche jeszcze poczekac bo tak jak pisalam wyzej dopabuse 16.06.2008 bedzie jakies spotkanie w sprawie przyznania dunskiego obywatelstwa.
-
Mirabelko... wszyscy wplacaja... Ukrainki tez.... chyba, ze nie korzystaja z laczenia rodzin, a wystepuja o wizy na podstawie pracy...
Madzialenaaa.... na podstawie 57.500 na piec lat???
-
Tak Mirra, na 5 lat, i Pani w Amcie powiedziala mi to zanim przynioslam czek-powiedziala ze dostane na 5 lat i tak sie stalo, i bylam w szoku z estalo sie szybko bo juz na drugi dzien a Pani mowila mi najpierw ze poczekam okolo 10 dni.
Co do Ciebie Drociu, to wyglada tak ze np. jesli nie dysponujecie taka kwota wystarczy wziasc kredyt na te sume, potem maz wystawia czek na Twoje nazwisko, idziesz z tym czekiem Pani w Amcie kseruje i oddaje czek a Ty mozesz go zaraz zniszczyc, nic na tym nie stracicie, no tylko ze ten kredyt bedzie ale pieniazki moga sie kiedys przydac.
-
Mirra... chyba nie do konca kazdy placi ta kaucje... otoz w watku pt. KAUCJA wynalazlam cos takiego:
CYTUJE:
Zapomnialam dodac ze kaucja dotyczy jedynie rodzin Dunsko - innych. W przypadku Polaka pracujacego legalnie w Danii i sprowadzajacego rodzine z Polski, kaucja nie bedzie wymagana. A to dlatego, ze jezeli nastapi rozwod lub separacja to druga polowka odsylana jest automatycznie do kraju. Chyba, ze w miedzyczasie znajdzie sobie legalny etat i wstapi o pozwolenia na pobyt na podstawie swojej pracy.
Czy to naprawde tak jest ? Jezeli tak to jakie warunki musi spelnic ten pracujacy Polak by sprowadzic tutaj swoja rodzine?
-
Czemu prowadzicie tę dyskusję w wątku "ciąża"???
-
Bo ta Pani Dorcia jest w ciazy ;)-gratuluje tak na marginesie, a wlasnie Dorciuto co napisalas-to na podstawie laczenia rodzin...sama jestem jak to dokladnie ztym jest, bo moja kolezanka chce sie na takie cos zalapac, ale nie umialam jej wytlumaczyc na czym to polega, moze ktos napisze, a wogole , ktos moze przeniesc ten watek gdzie indziej bo sie robi OT
-
ooo w koncu przypomnialam sobie jakie mam haslo tutuaj :) wszystkie posty spod nicka Dorciaaa to moje :) madzialenasz dziekuje za gratulacje :)
-
Wszystko zalezy od rodzaju pobytu o jaki sie starasz...
Jesli tylko czasowy, Twoj maz tu pracuje.. dostajesz czasowy... na czas trwania kontraktu meza.... A gdy maz Ci sie znudzi, lub ty mezowi... to pakujesz bagaze i o pomoc pytasz rzad polski lub szukasz tu pracy....
Jesli starasz sie o pobyt staly, na podstawie laczenia z osoba, ktora tu mieszka na stale, to kaucje wplacic musisz... kaucja jest na ewentualna pomoc socjalna dla Ciebie... wiec jak CI sie maz znudzi lub Ty jemu, panstwo dusnkie ma obowiazek Ci pomoc finansowo w urzadzaniu zycia od nowa.... i to jest ta roznica,...
Mysle, ze wyznacznikiem jest tu stalosc pobytu osoby, ktora CIe tu sprowadza oraz Twoje deklarowane checi pobytowe....
Polacy tylko tu pracujacy sa jakby w delegacji tutaj, maja pobyty na rok, dwa itd.... owszem, ze z czasem tez dostaja pobyty stale... ale przez okres 7 lat, zanim je dostana panstwo nie ochrania ich drugich polowek...
Nie wiem jak jasniej te roznice wytlumaczyc....
-
Juz teraz rozumie. Czyli nas niestety kaucja bedzie obowiazywac, poniewaz moj maz ma tutaj staly pobyt. Wiec narazie chyba damy sobie spokoj ze mna i pierwsze co najwazniejsze zeby dzidzia tutaj otrzymala wszystkie swiadczenia lekarskie itp. I z tego co wiem, to z dzieckiem jest latwiej to zalatwic, poniewaz jezeli maz ma tutaj staly pobyt to dziecko po urodzeniu od pierwszej minuty bedzie mialo opieke lekarska i otrzyma CPR.
-
Malogosiu.... bardzo Cie prosze odetnij to i zrob z tego nowy watek... Ty przeciez mozesz to zrobic....
Zyraffkoo.... troche to niezbyt bezpieczne dla Ciebie, przeciez tez musisz miec lekarza i opieke...
Ja juz opisywalam jak my rozwiazalismy sprawe kaucji... ale krociutko napisze Ci jeszcze raz:
My nie wplacilismy jej na konto urzedu imigracyjnego, a na konto bankowe. Bank pod zastaw tych pieniedzy wystawil nam gwarancje bankowa... Jest to o tyle lepsze, ze po pierwsze pieniadze sa oprocentowane, a po drugie nie placisz oplat manipulacyjnych zwiazanych z obsluga rachunku zalozonego przez nich.
Pieniadze musza byc na tym koncie przez 7-lat, ale gdy zdasz PD2 lub PD3 (egzamin z jezyka) polowa kwoty bedzie odblokowana lub zwrocona w przypadku wplaty na konto BE.
-
Mirra tak sie sklada ze do planowanego porodu zostalo 2 miesiace wiec duzo nie zdzialamy, a ja poki co posiadam Europejska Karte Ubezpieczenia Zdrowotnego i jezeli cos by sie dzialo to bez problemu ide na tej karcie do lekarza i tak samo na podstawie tej karty bede tu rodzic. W najgorszym wypadku zaplacimy za porod...(co jest bardzo malo mozliwe, z tego wzgledu ze ojciec dziecka ma tutaj staly pobyt) ale najwazniejsze jest to ze od samego poczatku bedziemy wszyscy razem. A nie maz tutaj a ja z dzieckiem w Polsce.
-
Karta to podstawa... wypluj to placenie za porod... bo to okolo 20.000 koron...
Meza pobyt ´nic nie znaczy, bo kazdy tu ma swoje ubezpieczenie - nie ma czegos takiego jak skorzystanie z meza ubezpieczenia.
Aczkolwiek karta to jest to :) a i porod to nagla sprawa :)
-
Powiem szczerze ze nie wiem tak naprawde jak to jest z platnoscia za porod bo z opini innych... jedni placili, drudzy nie i nie wiem czy to zalezy od szczescia czy od czego hehe :D ale w najgorszym wypadku wiem ze rozkladaja to na raty takie jak Tobie pasuje :)
-
Poród nie jest wypadkiem nagłym, tak mi kiedyś powiedzieli w ubezpieczalni w Polsce. Jeśli urodzę zagranica koszt pokrywam ja sama. Ponieważ wiem ze jestem w ciazy i wiem kiedy rodzę. Ja w ten sam dzień co urodzilam wyszłam do domu, w ten sposób uniknelam wszelkich kosztów, ponieważ za poród się nie płaci tylko za pobyt w szpitalu.
Zyraffko , może lepiej będzie jeśli twój maz jeszcze poczeka z obywatelstwem i sprobujcie pierw zalatwic sprawy związane z tobą.
Mirra mam 2 koleżanki z Ukrainy które maja mezow dunczykow, skladaly papiery na opholst w tym samym czasie co ja i żadnej kaucji nie wplacaly.
-
Powiem szczerze ze nie wiem tak naprawde jak to jest z platnoscia za porod bo z opini innych... jedni placili, drudzy nie i nie wiem czy to zalezy od szczescia czy od czego hehe :D ale w najgorszym wypadku wiem ze rozkladaja to na raty takie jak Tobie pasuje :)
Twój maz może także się starać o kredyt bezgotówkowy w banku w ktorym ma konto. Czyli przedstawi im sprawę(oni wiedza co to za kaucja) i jeśli nie będzie zastrzezen to dadzą mu papierek ze wrazie co, to banka wypłaci ta kaucje komunie.
-
Mirabelka w Polsce duzo mowia ze porod to nie nagluy wypadek. Ale przezytaj list ze strony NFZ http://www.nfz.gov.pl/new/drukuj.php?artnr=1969&czartnr=0&drukuj=1
Jest wyraznie napisane ze kobieta na EKUZ moze korzystac ze swiadczen zdrowotnych bez wzgledu na zaawansowanie ciazy. Tak samo robili kobniety ze szczecina ktore jechaly specjalnie naporod do pobliskich niemiec do miasta Schwedt.
Znajoma rodzila 1,5 roku temu w Danii i nie miala tez zadnych papabusew tutaj i nie zaplacila nic za porod.
-
No może teraz się zmieniło, ja rodzilam 3 lata temu. I było widocznie inaczej. Co chwile coś zmieniaja. A ty jesteś ze szczecina?
-
Mirabelko, ja co prawda nie mam Ukrainek, ale mam Marokanke i Tajlandke ... obydwie placily.... nie wiem od czego to zalezy...
-
Mirabelka - nie, ja nie jestem ze szczecina. Jestem z dolnego slaska :)
-
Witam. Mam pytanie. Od kilku dni boli mnie cos pod zebrem z prawej strony. Jestem w 33tyg. ciazy. Do jakiego lekarza powinnam sie tutaj w Danii z tym udac ? Do ogolnego, do ginekologa czy do szpitala do poloznej? Posiadam EKUZ i czy nie zrobia mi problemu z przyjeciem ?
-
Jeżeli wcześniej nie byłaś u ginekologa albo u położnej (duńskiej) to i tak się do nich nie dostaniesz bez skabusewania więc tylko lekarz rodzinny zostaje.
Jeżeli byłaś to idź do tego,kto ciąże prowadzi.
-
Witam. Mam pytanie. Od kilku dni boli mnie cos pod zebrem z prawej strony. Jestem w 33tyg. ciazy. Do jakiego lekarza powinnam sie tutaj w Danii z tym udac ? Do ogolnego, do ginekologa czy do szpitala do poloznej? Posiadam EKUZ i czy nie zrobia mi problemu z przyjeciem ?
A może po prostu twój maluszek wbija się w twoje żeberka. Moje maleństwa tak robiły. :)
-
Jezeli nie jestem tutaj ubezpieczona a maz ma staly pobyt (obydwoje nie skonczylismy 24lat) to czy moge tutaj rodzic i czy dziecko po urodzeniu dostanie opieke lekarska tzn cpr, zeby co miesiac moglo normalnie tutaj dostawac szczepienia ?
-
Czy masz prawo do ubezpieczenia w Polsce? Dlaczego maz nie stara sie o pobyt dla ciebie? Po prostu w Danii jestes turystycznie.
Dziecko nie zostaje dunczykiem tylko dlatego, ze sie tu urodzilo, najlepiej pojsc do komuny i zapytac.
-
Jeszcze mozesz pokazac w komunie, ze masz srodki na swoje utrzymanie, niech maz da ci czek na kwote jaka wymagaja i na tej podstawie dostaniesz prawo pobytu bez prawa pracy i ubezpieczenie.
-
Piatka, przy staraniu sie o pobyt na laczenie rodzin jest ograniczenie wiekowe - 24 lata. Jedynie osoby ktore maja ukonczone 23 i min 6 m-cy moga skladac dokumenty i w momencie ukonczenia 24 beda mialy pobyt (o ile wszystkie dokumenty sa w porzadku)
-
Ale to nie jest laczenie rodzin
-
Mi nie chodzi o to zeby dziecko zostalo dunczykiem, wiem ze jest tutaj dziedziczenie krwi. Wiec dziecko byloby Polakiem. W polsce jestem zarejestrowana w urzedzie pracy jako bezrobotna. Chodzi mi o nadanie CPR dla dziecka po urodzeniu, zebysmy nie musieli jezdzic na szczepienia do Polski. No i oczywiscie mam nadzieje ze mnie przyjma do szpitala bez problemu jezeli zacznie sie porod ?
O co chodzi z tym czekiem ? Jak to zalatwic i gdzie ?
-
Znaczy to ze masz prawo do ubezpieczenia w Polsce i w naglych wypadkach mozesz skorzystac z opieki zdrowotnej w innym kraju. Tylko bedzie wazne czy Fundusz zdrowia uzna twoj porod jako nagly wypadek, glosno sie teraz o tym zrobilo. Wiec mozesz sie liczyc z tym, ze kaza ci zwrocic za porod.
masz europejska karte ubezpieczenia?
A pozniej jesli maz wezmie opieke nad dzieckiem, to pewno dostanie wszystkie prawa, tatus tez ma prawo wychowywac dziecko
-
Nie mam Europejskiej Karty, bo zeby ja wyrobic musialabym co miesiac byc w Polsce, bo jest ona wydawana tylko na 30dni dla bezrobotnych.
Trudno najwyzej zaplacimy za porod, najwazniejsze zebysmy byli wszyscy razem od poczatku. A maz na pewno wezmie ojcostwo na siebie.
Slyszalam tez ze jest cos takiego jak registrering nummer dla czlonkow rodziny. Ktos wie co to jest i jak go otrzymac ?
-
jeszcze masz takie wyjscie, cytat ze strony funduszu zdrowia:
Co zrobić w przypadku, gdy potrzebuję opieki medycznej podczas pobytu w innym państwie członkowskim i nie posiadam Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego?
Jeśli jest się uprawnionym do posiadania Karty, należy skontaktować się telefonicznie, faksem lub za pośrednictwem osoby pozostającej w Polsce z Oddziałem Wojewódzkim NFZ właściwym ze względu na miejsce zamieszkania. Oddział wystawi wówczas Certyfikat Zastępczy - papabusewy dokument zastępujący Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, który może zostać dostarczony pocztą lub faksem.
Jeśli nie udało się Państwu uzyskać Certyfikatu Zastępczego, nie oznacza to, że nie zostanie udzielona niezbędna pomoc medyczna. Jednak prawdopodobnie zostaną Państwo zobowiązani do pokrycia pełnych kosztów leczenia. Należy zachować wszystkie rachunki i dowody zapłaty. Mogą Państwo sprawdzić, w jaki sposób ubiegać się o zwrot poniesionych wydatków.
-
Jezeli sa tutaj kobiety ktore rodzily w Danii... prosze o rade. Jestem w 34tyg ciazy.... i chce isc na kontrole ale ze pierwszy raz w Danii....to gdzie powinnam isc - do lekarza ginekologa czy moze juz do poloznej w szpitalu w ktorym bede rodzic ??
-
Pierw musisz wybrac sie do lekarza rodzinnego.
-
Juz dzwonilam do szpitala i jutro bedzie dzownic polozna umawiac sie na spotkanie. A lekarza rodzinnego tutaj nie mam, bo ja jestem tutaj bez papabusew i za wszystko bede placic :) ale dziekuje za odpowiedz. Juz wszystko wiem.
-
To super ;)
-
Hej
A czy ktoras z forumowiczek "przerabiala" w Danii ciaze od A do Z?
Dowiedzialam sie niedawno, ze jestem w ciazy i oczywiscie chcialam sie udac do lekarza i... tu moje zdziwienie, lekarz nie chce mnie widziec przed 9-10 tygodniem! Hmm....a ja potrzebuje wiedziec wszystko co i jak + moze jakies witaminy i inne "przydatne" info., zwlascza, ze to moja 1 ciaza.
Czy moj lekarz jest "inny", czy to norma w Danii? A poza tym, dlaczego tu sie nie chodzi do ginekologa? :( Ja chce specjaliste a nie "lekarza od wszystkiego i od niczego".
-
Ja nie przerabialam , ale wiem od innej ciezarnej ze do kontaktu z ciezarna pacjentka ( wizyty kontrolne itd ) wyznaczona jest polozna .Ciezarna jest skabusewana do ginekologa tylko wtedy , gdy dzieje sie cos niepokojacego . Podobno dlatego tak jest , bo nie ma w Danii wystarczajacej ilosci specjalistow ginekologow .
-
ciaza to nie choroba............... po co wiec zawracac glowe lekarzom?
-
Quit ten temat już omówiliśmy dokładnie.
Po prostu tutaj są inne zwyczaje i chcąc czy nie chcąc,polskie kobiety rozpieszczone prywatną,polską obsługą ginekologiczną ;D
muszą się do tego dostosować.
Prywatnie możesz pójść,jeżeli masz do wydania dużą kasę.
Spokojnej i bezproblemowej ciąży życzę :)
-
ciaza to nie choroba............... po co wiec zawracac glowe lekarzom?
Choroba napewno nie, ale dla pewności warto iść i być pewnym, że jest ok.
A to dla kobiety w ciąży wiele....
POZDRAWIAM
-
Słowem wstępu
Witam wszystkich po raz pierwszy
Mam na imię Jarek, wybieram się do Danii w kwietniu
Będę stacjonował w Nyborgu
Zaczynam akurat w tym wątku, gdyż spodziewamy się z żoną potomka. ;D
To tyle wyjaśnień
A czy ktoras z forumowiczek "przerabiala" w Danii ciaze od A do Z?
Podłączam się do pytania
Podzielcie się swoimi opiniami w tym temacie
Warunki w szpitalu, przychylność personelu itp. itd.
By the way
z angielskim sobie radzimy, ale czy w okolicy Nyborga bądź Odense stacjonuje jakaś polskojęzyczna położna bądź internista
Pozdrawiam - Jarek
-
Ja wiem tylko, że dziecko jest w pokoju z mamą. I jak tylko dostaniecie CPR, będzie Wam przysługiwał zasiłek rodzinny na dziecko.
-
Wszystko już było wcześniej. Ale tak w największym skrócie. Gdy spodziewałam się drugiego syna, udałam się do lekarza rodzinnego. On po standardowym wywiadzie medycznym, np. które to dziecko, czy mam jakieś problemy ze zdrowiem, czy nie było w rodzinie przypadków jakiś chorób genetycznych, pobrał krew i to wszystko. Po kilku dniach poinformował mnie na następnej wizycie, czy badanie krwi cos wykazało , co i co ewentualnie nalezy dalej robić. Z komuny przyszło pismo, informujace mnie, o możliwości wyboru przeze mnie szpitala, w którym chcę rodzić.
W szpitalu dostałam pokój z łazienką, tzw. poczekalnię, do której trafia się również na godzinę /dwie po porodzie, zanim odwiozą Cię na salę. Przy porodzie asystują położne, lekarz jedynie wtedy, gdy występują jakieś komplikacje. W szpitalu namawiaja, a zmuszaja wręcz do tego, aby wstać jak najszybciej i samodzielnie przebierać i opiekować się dzieckiem.Nie jest to złe, szybciej kobitka dochodzi do siebie.Dziecko jest cały w tym samym pokoju co mama, w takim specjalnym stojako/łóżeczku na kółkach. Do dyspozycji matki i dziecka jest specjalny pokój z wszystkim co maluszkowi jest potrzebne, tzn. pieluszki, zasypki i inne cuda. Na korytarzach przeważnie są lodówki z jogurtami , drobnymi przekąskami, a obok lodówek lub w wydzielonej cześci korytarza stoją termosy z kawą i herbatą. Po powrocie do domu, odwiedza Was pielegniarka, która sprawdza rozwój dziecka i odpowiada na pytania, starając się pomóc mamie. Jeśli ma nastapić taka wizyta, to najpierw przychodzi list od pielęgniarki, w którym jest informacja o dacie wizyty i godzinie, możesz zadzwonić i zmienić termin, jesli masz juz jakies plany na termin wstępnie podany przez pielęgniarkę. Możesz ją również poinformowac o tym, ze chcesz, zeby obecny był tłumacz. Jesli rodzisz bliźniaki, to proponowana jest przez komune pomoc do dziecka. Ale za to nie dam sobie odciąć ręki, nie wiem, czy coś się z tym nie pozmieniało. Znajoma, któa w tym samym czasie urodziła bliźnięta, dostała do pomocy kobietę z Tajlandii, która pomagała przy sprzątaniu, robiła drobne zakupy i pomagała opiekowac się dziecmi.
-
witam.mam maly problem i naprawde nie wiem do kogo sie zwrocic z tym :-[jestem w ciazy z dunczykiem ktory po otrzymaniu tej radosnej nowiny zerwal kontakt(tylko prosze bez glupich komentarzy bylismy razem rok czasu i wiedzial ze nie ma zabezpieczen)mam stala prace i mieszkanie ale nie wiem co robic.sama przez 9 miesiecy i sama wychowywac malenstwo to nie bardzo mi sie usmiecha(nie jest to raczej przyjemne uczucie)slyszalam ze w danii dozwolona jest aborcja.czy to prawda?prosze nie linczujcie mnie za takie mysli ale ja naprawde nie wiem co robic.i wszystko juz przychodzi do glowy.dziekuje za wszystkie odp.pozdrawiam szczesliwe mamusie
-
Tak w Danii jest dozwolona aborcja. Idź do swojego lekarza rodzinnego, powiedz że jesteś w ciąży i jesteś zainteresowana aborcją. Ot i wszystko.
-
nie mam zamiaru cie potepiac(twoje prawo twoj wybor) ale zastanow sie trzy razy i wiecej czy podejmujesz sluszna decyzje.
dziecko to skarb i szczescie, nie ma nic cenniejszego. a to ze facet cie zostawil to nie koniec swiata!!!
samotna matka w dani ma naprawde dobrze, przysluguje jej wiele ulg, pomoc mozna uzyskac chciazby w komunie(to nie polska, ze dostaniesz 43zl rodzinnego i rob co chcesz zeby powiazac koniec z koncem)
rozumiem ze boisz sie przechodzic przez ciaze sama ,ale pomysl o malenstwie kture rosnie w tobie jak ono poczuje sie samotne(ojciec mnie niechce a teraz i mama)niedlugo bedziesz mogla uslyszeec bicie jego serduszka poczuc ruchy(to najcudowniejsze uczucie jakie jest dane odczuc kobiecie)dziecko kocha cie miloscia bezwarunkowa,prawdziwa tej milosci nieda sie zmiezyc z zadna inna. faceci przychodza i odchodza mozesz miec ich wielu ale twoje dziecko jest jedyne i niepowtarzalne,wyjatkowe,ono zawsze bedzie cie kochac.
przeprasza ze pisze troche chotycznie(ale niedawno stracilam swoje dziecko w 12 tygoniu ciazy i nie moge sobie z tym poradzic, wiec gdybym mogla to chetnie bym sie z toba zamienila i zrobila wszystko zeby urodzic to dziecko)
w dani z aborcia niema problemu, idziesz do lekaza i sprawa zalatwiona,ale czy twoje sumienie z tym sobie poradzi...
prosze zastanow sie
-
kika1234 daj jej spokój, jest dorosła. jej sprawa.
-
to tylko moje zdanie i odczucia, nie mam zamiaru jej meczyc. masz racie jest dorosla i zrobi jak bedzie chciala
-
hej, mam pytanie , czy w Danii sa jakieś prywatne szpitale, gdzie podaja cos na przyspieszenie porodu ?( chodzi mi o moment gdzy poród sie już zaczął, zeby kobieta sie nie meczyła 15 godzin )
-
W każdym państwowym szpitalu przyspieszają poród jeżeli tylko są ku temu medyczne przesłanki.
-
to tylko moje zdanie i odczucia, nie mam zamiaru jej meczyc. masz racie jest dorosla i zrobi jak bedzie chciala
Mam podobne zdanie do Twojego, Kiko. Moze niech to bedzie przestroga dla innych par wspolzyjacych bez zabezpieczen, bo jednak latwiej zapobiegac niz usuwac, a aborcja to nie antykoncepcja.
-
I tu dochodzimy do problemu od kiedy można mówić o istocie ludzkiej. Czy komórka w fazie podziału to już człowiek itp. itd....
A według KK nawet antykoncepcja to zbrodnia ::)
-
Nie chcialam brnac w ideologiczne dyskusje, bo tezsze umysly sie nad tym zagadnieniem glowia od lat i to nie miejsce ani temat na to ;) Tyle, ze nie trzeba byc katolikiem, by byc przeciwko aborcji. Ale, jak sama zaznaczylas wczesniej, kobieta jest dorosla i to jej wybor, do ktorego w Danii ma prawo.
-
Nie chcialam brnac w ideologiczne dyskusje, bo tezsze umysly sie nad tym zagadnieniem glowia od lat i to nie miejsce ani temat na to ;) Tyle, ze nie trzeba byc katolikiem, by byc przeciwko aborcji. Ale, jak sama zaznaczylas wczesniej, kobieta jest dorosla i to jej wybor, do ktorego w Danii ma prawo.
Dokładnie, zgadzam się całkowicie ;)
-
dziekuje bardzo za odp na moje pytanie.tula i kika macie racje.tylko jesli dwoje ludzi chce dziecka a pozniej sie wycofuje to chyba nie jest ok.mysle ze gdyby nie moj byly partner to nie zdecydowalabym sie bo mam powazne problemy z kregoslupem i ciaza wiaze sie z lezeniem w lozku a jesli nie to wozek inwalidzki.nie pisze tego aby usprawiedliwic swoich rozterek(no moze troszke)ale troche jako przestroge bo nie zawsze faceci sa tak cudowni jak mowia.wiem ze dziecko to wspanialy dar mam juz jedno i moze dlatego sie wacham.zycie przez 9 miesiecy w lozku sama (1 pietro)i nie wiadomo czy pozniej wozek nie dojdzie do tego(chodzi o moj wozek)czy wpelni wychowac dziecko ktore jest juz na swiecie.przepraszam ze pisze tyle ale decyzje mam bardzo trudna a czasami opinie postronnych osob pomagaja.dziekuje ze nie zlinczowaliscie mnie.pozdrawiam
-
Posłuchaj dziewczyno, usiądź, odetchnij i przemyśl wszystko dobrze na spokojnie, bo z Twojej wypowiedzi wynika że się wahasz.
To nie jest dylemat czy kupić chleb z makiem czy z sezamem więc nie pytaj obcych ludzi na forum o opinię w tak ważnej sprawie. Konsekwencje decyzji, obojętnie jaka będzie, poniesiesz tylko Ty. Powodzenia.
-
"To nie jest dylemat czy kupić chleb z makiem czy z sezamem więc nie pytaj obcych ludzi na forum o opinię w tak ważnej sprawie"
masz racje ale rozumiem ta dziewczyne sama bylam kiedys w podobnej sytuacji.naprawde czasami pomaga opinia ludzi nie zwiazanych z twoja osoba.wydaje mi sie ze ona potrzebuje slowa otuchy bo to trudna decyzja.ZALAMANA nie wazne jaka decyzje podejmiesz zawsze ona bedzie sluszna bo ty wiesz najlepiej co jest dobre dla ciebie!trzymaj sie i nie poddawaj no i oczywiscie nie sluchaj glupich komentarzy!zdrowie jest bardzo wazne a musisz je miec aby wychowac swoje dzieci!
-
Słowa otuchy jak najbardziej, rady obcych osób nieznających DOKŁADNIE jej sytuacji niekoniecznie...
PS
Czy mój komentarz był głupi ???
-
Jezeli boisz sie ciazy z powodu kregoslupa, to nie jest az tak zle.
Jestem w temacie, bo sama mialam dylemat: co pierwsze ciaza, czy operacja kregoslupa (mam dwie duze przepukliny na odcinku ledzwiowym).
Naradzalam sie z trzema neurochirurgami wysokiej klasy. Wszyscy trzej mowia to samo.
Szanse na wozek, lezenie sa 50%. Drugie 50% to ogolne polepszenie zdrowia, bowiem hormony i rozpychajace sie dziecko, moga przepukline (wyciekly dysk) "wepchnac" na swoje miejsce.
NIe moze jedynie dojsc do porodu naturalnego.
Tak wiec, jezeli kregoslu to jedyne przeciwskazanie do ciazy, to moze przemyslisz to jeszcze raz???
Aha... jezei wozek, to tez nie cale 9 miesiecy, a maksymalnie ostatnie 4... NO :) zawsze mniej :)
-
przepraszam jesli cie urazilam ciacho.nie mialam takiego zamiaru.
-
Przy pierwszej wizycie z lekarzem dostaniesz kilka pytań. Odpowiadając na nie podejmiesz decyzje. Pytania będa dotyczyły o ojca i czy chcesz donosić, reszta pójdzie sama mam nadzieje.
Cokolwiek zrobisz na pewno będzie to dobra decyzja jak ją na spokojnie rozważysz.
-
jestem w 9 tyg ciązy byłam dziś u lekarza on zadał kilka pytań wypełnił formularze, zmierzył ciśnienie i pobrał krew i powiedział abym przyszła w 24 tyg do niego. Dał mi także nr tel do szpitala abym umówiła się tam sama na badanie. Czy to jest tutaj normalne?
-
Jak najbardziej normalne! Przygotuj sie na wiecej=mniej opieki, wizyt, badan...Z jednej strony taki system jest dobry, bo niepotrzebnie nie nabiegasz sie po gabinetach, z drugiej jesli kobieta czuje ze cos jest nie tak i ma podstawy po przebytych wczesniej chorobach czy poprzedniej ciazy- skazuje sie ja na niepotrzebny dodatkowy stres.
Dunska słuzba zdrowia jest ok, ale czasem mam wrazenie ze poki krew nie tryska z oczodołów poty usłyszysz- wszystko jest ok ;D
-
Ja w pierwszej ciąży miałam sporo problemów (w Polsce, leżałam w szpitalu 3 razy, w sumie ok. półtora miesiąca) i tutaj, gdy powiedziałam , jak było 1 raz, lekarka bardzo dokładnie przeanalizowała przebieg 1 ciąży, wprowadziła w swoje dane informacje z wypisu ze szpitala po 1 porodzie. Zrobiłam po tym dodatkowe badania, aby sprawdzić, czy tamte problemy nie wracają, i jak okazało się, że nie, pracuję sobie dalej, a lekarza zobaczę dopabuse na koniec ciąży.... Dobre strony: nie nakręcam się. Jak badania wykazują, że wszystko jest prawidłowo, po co biegać do lekarza co miesiąc? U położnej natomiast spędziłam 50 minut, zostałam przeszkolona z potrzebnych w ciąży pierwiastków chem. i takie tam. To, co w Polsce miałam w szkole rodzicielstwa, tu jest w standardowej opiece nad ciężarną. Myślę, że to dobrze.
-
--------------------------------------------------------------------------------
witam.jestem w ciazy umowilam sie na wizyte u lekarza pierwszego kontaktu.lekarz bardzo zdziwil sie ze przyszlam do niego,zapytal czy mam jakies problemy,bo tylko wtedy mozna isc na wizyte do lekarza ,no ale skoro jestem to moze mi zalozyc karte ,wiec zmierzyl mi cisnienie krwi,zapytal jeszcze czy zrobic mi analize krwi przyczym zaznaczyle ze badanie takie zwykle robi sie jak jest problem.nie zapytal ktory to tydzien nic wogole.co mam teraz zrobic ?czy on automatycznie mnie skieruje do poloznej czy to moze ja musze podjac jakies dalsze kroki?prosze dziewczyny o pomoc ,bo naprawde nie wiem co mam zrobic.
-
Gratulacje. W którym tygodniu jesteś?
-
z moich obliczen wynika ze to juz 14 tydz.wiec dziwi mnietakie potraktowanie przez lekarza ,tymbardziej ze dlugo musialam czekac na wizyte.a teraz to juz nie wiem co zrobic.
-
W moim przypadku to bylo tak, poszlam do lekarza, powiedzialam, ze jestem w ciazy, zalozyl mi karte ciazowa, zapytal sie w ktorym szpitalu chcilalabym rodzic, potem wyslal tam list, po jakos tyg przyszla do mnie odpowiedz ze szpitala z data i godzina spotkania, tam mialam za pierwszym razem badanie krwi a potem usg, bylo to w 10 tyg ciazy
-
Standardowo przysługuje 2 USG.
Wizyty u Jordemoder według kalendarza:
13-15, 21, 29, 35, 37, 39 (41-42) - tygodniu
Wizyty u lekarza pierwszego kontaktu:
6-10, 24, 35 tydzień.
Pierwsze "badanie" u lekarza to test ciążowy.
-
wiec nie rozumiem dlaczego sie tak zachowal.nie zadawl prawie zadnych pytan.martag639@interia.pl jesli ktos chcilby mi wiecej napisac na ten temat to czekam.
-
,tymbardziej ze dlugo musialam czekac na wizyte.
Zawsze sie czeka dlugo na wizyte, chyba, ze to cos bardzo waznego to przyjma szybko.
Lekarz zakladajac Ci karte na pewno zadal pytania, ktore stwierdzily dlugosc ciazy i musial mowic o nastepnej wizycie. Jezeli nie, moze trafilas na zly dzien lekarza ;)
-
to faktycznie chyba mial zly dzien,bo pytania jakie zadal to tylko skad jestem i gdzie pracuje.swoj czas poswiecil mi na tlumaczenie ze tylkow razie problemow idzie sie do lekarza.
-
w karcie zapisal mi pomiar cisnienia,poczym wyslal mnie na pobranie krwi i na tym koniec wizyty.
-
Ja miałam ok. 3 wizyt u lekarza ( pierwsza z testem ciążowym i pytaniem, czy chcę to dziecko, następne, gdy coś mi dolegało). Kończę już ciążę, i następne spotkanie mam 2 miesiące po porodzie, z dzieckiem już:)
U położnej tak samo, niby zapowiadała, że spotkamy się ok. 6 razy, ale pierwsza wizyta była prawie w połowie ciąży, dalej jeszcze 2. Na 4 mam iść 10 dni przed terminem porodu, więc może w ogóle do niej nie dojdzie:) Ogólnie w porównaniu z Polską mało tych spotkań, ale jak wszystko przebiega prawidłowo, w sumie nic więcej nie potrzeba....
-
witam, ja mam jeszcze 2 miesiące do końca ciąży a u lekarza byłam 2 razy (mam przyjść jeszcze raz przed świetami). Tu taki system jest wszędzie a jak opowiadam o opiece w Polsce, to są strasznie zdziwieni, że po co co miesiąc do lekarza. Tak jak już ktoś napisał - jeśli wszystko jest ok, to jasne że fajnie, ale jeśli ktoś ma problemy - to już jest mniej ciekawie. Ale co kraj to obyczaj ;)
-
moja znajoma miała problemy na poczatku ciąży i przez cała ciążę miała bardzo duzo wizyt i usg ...
ja juz jestem po 2 wizytach u lekarza .(3 msc), mam wyznaczone jeszzce 2 ,plus 2 razy szpital ( skanowanie ) i 2 razy połozna, w zasadzie mam cos wyznaczone na kazdy miesiąc ....
-
mam pytanie ,mam wyznaczone juz kilka dni kiedy musze isc na badania do szpitala,czy w te dni szef powinnien wyplacac mi jakies pieniadze?
-
Wiem że za dni w których jesteś u lekarza, pracodawca ma obowiązek zapłacić jak za dzień pracy ...
ja w tym tygodniu dowiem się czy mi zapłacił...
-
ale to sa chorobowe ,bo zwykle szef w dni kiedy nie moge byc w pracy wyplaca mi sh...
-
dzień w którym idziesz do szpitala lub do lekarza z powodu ciąży jest płatny jako chorobowe, tak mi powiedziała moja szefowa, kiedy chciałam wziąć dzien urlopu. Jednak kiedy te wizyty sa w 13 ostatnich tygodniach pracy, utracone godziny w związku z taką wizytą, powodują mniejszy zasiłek macierzyński, gdyż wlicza się ilosć przepracowanych godzin z ostatnich 13 tyg.
-
Cześć, ja pierwszą ciążę w Danii straciłam.. 1,5roku później znów zaszłam i jest okej. Szczerze mówiąc, to jeśli znajoma planuje iść od razu na chorobowe to zależy od jej stanu i od lekarza, który ją będzie prowadził. Ale nie są tu skorzy do wysyłania na chorobowe, ewentualnie na tydzień, czy dwa- a później się zobaczy. Też zależało mi, by tą ciążę bezpiecznie odbyć, jednak wg prawa każda kobieta powinna pracować do końca 8 miesiąca, ponieważ Barsel należy się od 4 tygodni do porodu i po nim. Także jeśli znajoma zajdzie w ciążę i będzie się w miarę dobrze czuła, będzie miała dobre wyniki krwi itd, lekarz nie pośle jej na zwolnienie aż do porodu.. może i troszkę to przerażające, ale ja własnie kończę 7 miesiąc i dopabuse teraz poszłam do lekarza po zwolnienie, ze względu na astmę- zwyczajnie za ciężko..
-
jednak wg prawa każda kobieta powinna pracować do końca 8 miesiąca
a dlaczego mialoby byc inaczej? ostatnio bratowa mojej zony byla oburzona,ze przedszkole w pl dostaja kobiety ,ktore zalatwily sobie zaswiadczenie o zatrudnieniu. ale sam zalatwila sobie opieke na 2 tyg ,bo opiekunka poszla do szpitala. nie wiedziala o co mi chodzi,gdy nazwalem ja hipokrytka...
p.s. zona pracowala prawie do samego porodu
-
ja jestem w 4 miesiacu ciazy, mam nadzieję, że będę mogła pracować do końca 8go, chciałabym po 3 miesiącach wrócic do pracy a dziecko zostawic z babcią. Zastanawiam się jednak, czy w przypadku zwolnienia mnie z pracy będę mogła zamiast na a-kasse wykorzystać resztę macierzyńskiego.