poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Grzegorz_Odense w 11 Maj 2006, 01:25:23
-
.
Dalsze materialy dotyczace JSC bede zamieszczal na forum www.gazeta.dk ( po wejsciu na strone - link na czerwono pæ lewej stronie ) - na forum ogólnym w watku Przedruk gdzie przedtem kopiowalem niektóre materialy z tego portalu .
Ponadto mozna bedzie znalezc informacje na formum www.gazeta.pl pod Praca / Europa / JSC .
-
Ponizej fragment artykulu z gazety w oryginalnym brzmieniu oraz jego tlumaczenie .
-----------------------------------------------------
Politisk pres pæ Udlændingestyrelsen i fupsag.
Polske vikarer hos firmaet JS-Consulting fær ikke dansk løn og har dermed ikke lov til at arbejde i Danmark, mener flere partier i Folketinget.
Af Ritzaus Bureau
Et politisk flertal kræver, at Udlændingestyrelsen griber ind over for et fynsk vikarbureau, som underbetaler sine polske medarbejdere. Grundlaget for firmaets opholds- og arbejdstilladelser er væk, mener flere politikere.
Ritzau har tidligere dokumenteret, at JS-Consultings knap 150 polske vikarer tjener mellem 30 og 60 kroner i timen, nær de arbejder pæ fynske gartnerier. Og nu bekræfter en officiel ansættelseskontrakt mellem vikarbureauet og en af dets polske ansatte, at de ikke fær en timeløn pæ 105 kroner, som overenskomsten kræver.
- Der skal en politianmeldelse til, og ellers mæ politiet tage sagen op af egen drift. Og sæ mæ Udlændingestyrelsen trække de opholds- og arbejdstilladelser, der er givet pæ et falsk grundlag, tilbage. Fup og svindel vil vi ikke acceptere, siger arbejdsmarkedsordfører hos Venstre, Jens Vibjerg, til Ritzau.
--------------------------------------------------
POLITYCZNA PRESJA NA UDLÆNDINGESTYRELSEN W SPRAWIE OSZUSTWA .
Polscy wikariusze w firmie JS-Consulting nie otrzymuja dunskiej placy i dlatego nie maja prawa aby pracowac w Danii , uwaza wiele partii w Folketingu .
Podane przez Ritzaus Bureau .
Wiekszosc w parlamencie zada aby Udlændingestyrelsen ingerowalo wobe fionskiego biura wikariuszy zanizajacego place swoich polskich pracowników . Brak podstawy do zezwolen na pobyt i prace dla firmy , uwaza wielu polityków .
Ritzaus wczesniej udokumentowal ze okolo 150 wikariuszy w JS-Consulting zarabia miedzy 30 a 60 koron na godzine , kiedy pracuja w fionskich ogrodnictwach . A teraz potwierdza oficjalny kontrakt zatrudnieniowy miedzy biurem vikariuszy a jednym z ich pracowników , ze nie otrzymuja oni 105 kr za godzine jak tego wymaga uklad zbiorowy .
- Nalezy to zameldowac na policji , lub policja musi to podjac z wlasnej inicjatywy . A Udlændingestyrelsen musi cofnac te pozwolenia na prace i pobyt które sa wydane na falszywych przeslankach . Oszustwa i szwindlu nie zaakceptujemy , mówi rzecznik d/s rynku pracu z partii Venstre , Jens Vibjerg , do Ritzau .
-----------------------------------------------
Komentarz Grzegorza .
Wobec wiekszosci w parlamencie sprawa jest juz przesadzona . Ale prosze zachowac spokój - politycy sa absolutnie swiadomi sytuacji Polaków i na pewno doloza wszelkich staran aby nie zostali oni pokrzywdzeni . Mozliwe ze bedzie to oznaczalo przejscie na prywatne kontrakty tam gdzie dane osoby sa obecnie zatrudnione . Ale nie ma gwarancji ze tak sie to odbedzie - dlatego ci co maja juz obecnie mozliwosc takiego przejscia - powinni sobie to organizowac sklaniajac pracodawców do rozpoczecia odpowiedniej procedury - tak jak to jest opisane na forum Praca w watku \"Procedura przy otrzymywaniu pracy\" . W/g moich informacji firmy które maja podpisane umowy zbiorowe powinny dostawac zezwolenia od reki . Potem moze byc panika przy wyjsciu i ktos moze zostac zadeptany ....
-
.
Osoby zainteresowane przejsciem na kontrakty prywatne proszone sa o kontaktowanie sie ze mna na portalu poprzez poczte wewnetrzna lub na mój e-mail : grzegorz_odense@hotmail.com podajac swoje imie i nazwisko , dokladne dane o tym gdzie obecnie pracuja ( nazwa firmy , adres , nazwisko wlasciciela lub osoby kontaktowej oraz telefon ) jak równiez swoje dane kontaktowe ( gdzie mieszkaja - dokladny adres oraz w miare mozliwosci nr. telefonu komórkowego lub e-mail ) .
Bede sie staral pomóc zarówno w samym przejsciu na bezposrednie zatrudnienie - jak i w zalatwieniu mieszkania oraz zorganizowaniu transportu .
-
.
Wobec duzego zaniepokojenia pracowników JSC ich dalszymi perspektywami pracy - jak równiez rozmaitymi krazacymi wsród nich nieuzasadnionymi opiniami pragne wyjasnic co nastepuje .
1. Moje pierwsze dzialanie w sprawie JSC nastapilo jak to podalem w artykule na portalu 26.04.06. o godz. 14 - podczas kiedy juz o godz. 12 zostala zerwana umowa miedzy Egehøj Champignon i JSC . W rezultacie tego 9 osób zostalo potem przez JSC zwolnionych i moje dzialania skoncentrowane byly na doraznym pomozeniu im - a nastepnie na doprowadzeniu do ich ponownego zatrudnienia . W/g moich informacji wszystkie te osoby zostaly ponownie zatrudnione .
2. Od 24.04.06. kiedy ukazaly sie pierwsze artykuly w Fyens Stiftstidende i Jyllands Posten wiele instytucji rozpoczelo dzialania w sprawie JSC - m.in. poza Ritzaus Bureau takze zwiazek zawodowy 3F i inne organizacje . Nie mam wplywu na te instancje i jest nieporozumieniem obciazanie mnie ewentualnymi wynikami ich dzialan . Lawina zaczela sie toczyc juz 24.04.06. ZANIM cokolwiek zrobilem w sprawie JSC - i na pewno nie da sie jej zatrzymac - niezaleznie od tego czy ja osobiscie zachowam sie tak czy inaczej . Natomiast ja staram sie w istniejacej sytuacji wywrzec nacisk na JSC dla zapewnienia odszkodowan dla Sylwii i Aleksandry . I to jak najszybciej - dopóki jeszcze ta firma jest wyplacalna ....
Czesc spadajacych na mnie oskarzen jest fabrykowana przez JSC dla zdyskredytowania mojej osoby - np. ze moja dzialalnosc moze spowodowac utrate pracy przez Polaków , ze jestem przekupiony przez ich konkurencje czy tez przez pomawianie mnie o chorobe psychiczna .
3. Jestem swiadomy zasad dzialania róznych dunskich organizacji i w zwiazku z tym moge przewidywac pewne skutki - dlatego udzielam rad rodakom na portalu jak powinni sie zachowac w aktualnej sytuacji . Nie moge oczywiscie pretendowac do nieomylnosci - ani tez gwarantowac ze tak sie wlasnie stanie jak mówie - ale zycie wielokrotnie potwierdzalo trafnosc moich przewidywan - wiec moze warto je wziac pod uwage .
Przede wszystkim apeluje o zachowanie spokoju i nie wpadanie w panike . Historia wielokrotnie pokazala ze jakas stosunkowo niewielka grozba spowodowala panike i dopabuse w jej rezultacie bylo wiele ofiar . Jestesmy tu po to aby pomagac rodakom i bedziemy to robic w zaleznosci od rozwoju sytuacji . SPOKO .
To ze w parlamencie dunskim jest wrzenie nie oznacza bezposrednio zadnej grozby utraty pracy przez kogokolwiek z obecnie pracujacych . Po pierwsze dlatego ze politycy dunscy nie chcieliby aby ktokolwiek z Polaków którzy tu przybyli w dobrej wierze , czesto rezygnujac ze swojej pracy w Polsce znalazl sie na bruku . Po drugie dlatego ze nie mozna wycofac wydanych zezwolen bez wykazania w kazdym poszczególnym przypadku ze zostaly one wydane na falszywej podstawie . To wymaga czasu i srodków aby to wszystko sprawdzic - a nie bardzo wiadomo kto mialby to robic . Udlændingestyrelsen w notatce do Ritzau napisalo ze nie jest policja do sprawdzania czy umowy zbiorowe sa zachowane . Policja z kolei ma mnóstwo wazniejszych spraw na glowie i tez z pewnoscia sie tym nie zajmie dopóki nie dostanie konkretnego zameldowania w tej sprawie . Tylko kto mialby z takim wystapic skoro wszyscy sa absolutnie zadowoleni z pracy w JSC ? Tak ze zanim spór kompetencyjny wokól tej sprawy zostanie wyjasniony moze jeszcze uplynac duzo wody w dunskich rzekach . To co natomiast da sie zrobic bez specjalnego wysilku to zablokowanie wystawiania nowych zezwolen dla firmy JSC co zreszta w/g naszych informacji jest juz praktykowane od kilku dni . Jakie beda wtedy tego konsekwencje ?
Ano takie ze JSC który mam mnóstwo kontraktów z ogrodnictwami na dostarczenie dalszych pracowników z Polski - majac zablokowane wydawanie zezwolen na prace nie bedzie w stanie sie z nich wywiazac . To moze moze w konsekwencji doprowadzic do placenia bardzo wysokich kar . Dlatego nieprawdopodobne jest aby kogokolwiek zwolniono - natomiast bardzo mozliwe jest ze JSC bedzie zabiegac aby obecni pracownicy zechcieli pracowac w nadgodzinach .
Jezeli nawet pozwolenia bylyby wycofane - to praca jest nadal tam gdzie Polacy pracuja . Wtedy trzeba tylko zalatwic nowe pozwolenie na zatrudnienie bezposrednie - ale dla firm objetych umowami zbiorowymi zezwolenia maja byc podobno wystawiane bardzo szybko . Wiec tutaj raczej problemu nie widze .
Jednak nie moge zagwarantowac ze ten scenariusz choc najbardziej prawdopodobny bedzie takze tym wedlug którego sytuacja bedzie sie dalej rozwijac . Moze sie zdarzyc ze kary umowne za niedostarczenie umówionej sily roboczej spowoduja ze JSC pójdzie z torbami . Dlatego radzilem wczesniej aby ci którzy moga to zrobic starali sie przejsc na kontrakty prywatne . I takze deklarowalem swoja ewentualna pomoc w tej sprawie .
Osoby w Polsce które podpisaly kontrakty z JSC proszone sa o kontaktowanie sie ze mna z podaniem swoich dokladnych namiarów . Byc moze ze jezeli JSC nie bedzie moglo uzyskac zezwolen na prace dla nich bede to mógl zrobic bezposrednio od ich potencjalnych pracodawców . Tak ze ten kryzys moze sie okazac podobnym blogoslawienstwem jak poprzedni - nikt nie stracil przcy a wiele osób dostalo znaczne podwyzki . Jezeli ktos teraz ominie JSC i zatrudni sie bezposrednio - moze tylko na tym zarobic . Tak ze prosze BYC POGODNYMI - nie lekac sie i miec nadzieje ze wszystko sie dobrze ulozy . Tu sie mysli ....
-
oj zebys gosciu nie namieszal! bo lepiej miec mniejsza place a pracowac dluzej nie martwic sie o mieszkanie i dojazd do pracy! a tak wieksza kasa ale wylot do domu po tygodniu i co sie bardziej oplaca? a niebardzo ludziom tam pracujacym nawet za 30 koron usmiecha sie strata tej pracy, a pozniej ewentualnie roznoszenie ulotek chyba za 600 czy 500 koron! jak firma zwolni tych ludzi albo upadnie albo zostana im cofniete pozwolenia na prace czyli chcac nie chcac powrot do domu! to jestes taki pewny ze zalatwisz im wszystkim podobna prace za taka sama kase mieszakania o niegorszym standardzie za niewieszka cene i dodatkowo dojazd do pracy prywatnym autem? i to w przeciagu 2-3 dni maksymalnie! bo siedziec bez roboty i kasy np. miesiac i czekac ze twoje obietnice, a nuz mnie zatrudnia itp. cos mi sie wydaje ze porywasz sie \"z motyka na slonce\", moze jednej osobie bys cos zalatwil, ale takiej grupie bardzo watpie! a kasa jest potrzebna kazdego dnia, nie mozna sobie pozwolic nawet na kilka dni nieplatnej przerwy! a moze maja jechac zbierac truskawki za 100 koron dziennie mieszkac w namiotach i jeszcze sie z tego wyzywic? a moze lepiej juz teraz bez pracy, netu itp. sprobowac dogadac sie z ludzmi, ludzie z jesperem i jsc, dojsc do wspolnego porozumienia, jakis gwaranicji z jednej i drugiej strony, wymazac art. w necie i zapomniec o calej sprawie. \"pokorne ciele dwie matki ssie!\".
-
Ta sprawa zajely sie dunskie zwiazki zawodowe Fælles Fagligt Forbund - 3F. Z pretensjami do nich a nie do grzegorza. Zwiazkow zawodowych nie obchodza twoje argumenty monica, ich interesuja tylko dunskie przepisy i te same stawki dla Dunczykow i Polakow.
:P
i chwala im za to!
-
tak tylko ze po domach mieszkajacych polakow lazi kobieta pracownica jesper ktora szuka ludzi z ktorymi byl widziany grzegorz, za taki kontakt wylot z pracy, za nielojalnosc wobec firmy! czy zwiazki odepra takie argumenty! czy ktos prosil grzegorza aby chodzi i nawiedzal tych ludzi? nielojalnosc wobec firmy jest powodem do wylotu z pracy na calym swiecie, takze w danii czy w polsce i takiego argumentu nie podwaza pewnie zadne zwiazki, a tym bardzie nie pomoga poszkodowanym w ten sposob polakom, oni im pracy nie znajda. widzisz grzegorz nawet przebywanie w poblizu ciebie jest powodem do zwolnienia z pracy, a w danii polak polakowi wilkiem i kazdy mysli tylko o swojej dupie,a jak sie zaczyna \"grunt pod nogami\" usuwac w sypie jeden drugiego, i wystarczy tylko wspomniec ze widziano kogos z toba i juz sie ma jednego \"konkurenta\" do pracy mniej!
-
tak tylko ze po domach mieszkajacych polakow lazi kobieta pracownica jesper ktora szuka ludzi z ktorymi byl widziany grzegorz, za taki kontakt wylot z pracy, za nielojalnosc wobec firmy!
i to sa metody mafijne, traktowanie pracownikow jak parobow w stylu panszczyznianego chlopa w XIX wieku.
nielojalnosc wobec firmy jest powodem do wylotu z pracy na calym swiecie, takze w danii czy w polsce
Moze w Polsce. W cywilizowanym swiecie jakim jest Dania mamy tak zwane prawa pracownicze
Drogie dziewcze, polecam skorzystanie ze slownika i poswiecenie kilku minut na przetlumaczenie nastepujacego zdania: Lige løn for lige arbejde:P
-
rowno placimy poniewaz rowno pracujemy
tak ale w tej firmie mimo ze miesci sie w danii stosowane sa polskie metody! gdyby taka sytuacja nie miala miejsca niepisalabym! a nawet gdyby \"prawnie\" takim osobom nic nie grozilo, to kilka takich odwiedzin, nagonka i ploty w pracy, mala falszywa informacja, ze zwalniaja tych co kontaktowali sie z panem G. a dodatkowo nikt nie wstawi sie za toba bo kazdy wydac cie w imie wlasnych interesow i ochrony wlasnej dupy, i taka osoba jest strzepkiem nerow.
rowno placimy poniewaz rowno pracujemy powiedzcie to tym ktorzy nadla maja umowy za 4e/h -albo je mieli- czy do ludziom pracujacych dla job servera, zbierajacym truskawki, opiekujacym sie starszymi za 1000kr miesiecznie albo tym roznoszacym ulotki za 600kr. jakos tej sprawiedliwosci bardzo malo! a ja bym wolala 6e/h a moze nawet 4e/h z zapewnieniem pracy np. na rok czy pol roku i to w spokojnej milej atmosfrze gdzie polak polakowi jest bratem, nikt nikogo nie nachodzi, nie straszy zwolnieniem, niekapuje jeden na drugiego, a bandziory niewywoza nas spowrotem do polski itp. niz te 8e/h w takiej chorej atomsferze jak jest teraz w tej firmie, bez jakiej kolwiek gwarancji na przepracowanie terminu podanego w umowie, gdzie mozna rozmawiac z kimkolwiek i oczymkolwiek bez obaw ze nie wywala go z pracy tak z dnia na dzien za jak to sie mowi \"przedstawianie osobom trzecim firmy w zlym wizerunku\" czyli swiadome dzialanie na jej niekorzysc!narazie ale pamietajcie kazdy kij ma dwa konce, jak sie zacznie sypac to wszystkim nie pomozecie, nie ma takich mozliwosci, ja poprostu w to niewierze ze nagle wszyscy znajda bezposrednie kontraktu u pracodawcow tym bardziej ze pracodawcom korzystniej jest podpisywac umowy poprzez posrednikow bo \"korzystniej\" na tym wychodza i maja mniej problemow.
-
Droga Monico .
Lige løn for lige arbejde nie znaczy - równo placimy poniewaz równo pracujemy - ale - taka sama placa za taka sama prace .
To jest jeden z fundamentów dunskiej mentalnosci - równosc obywateli wobec prawa , równosc praw kobiet i mezczyzn oraz taka sama placa za taka sama prace .
Dania zgodzila sie na czesciowe otwarcie swojego rynku pracy nie po to aby doprowadzic do dumpingu socjalnego i wyslac znaczna czesc swojej ludnosci na social - a za to pozwolic tu pracowac Polakom za trzecia czesc - czy nawet mniej - placy Dunczyków . Jest ustawa w tej sprawie tzw. Øst-aftale ( Umowa Wschodnia - o której pisalem w artykule \"Czy Dania otworzy swój rynek pracy\" ). I w tej ustawie jest wyraznie zapisane ze osoby z nowych krajów EU musza dostawac taka sama place jak Dunczycy - jezeli chca otrzymac zgode na prace tutaj . Koniec - kropka . Kazdy kto próbuje obejsc te ustawe przy pomocy rozmaitych przekretów , terroryzujac przy tym swoich pracowników jest przestepca . Nie jest zadnym argumentem tutaj ze Polacy sa zadowoleni z 30 koron za godzine . To nie Polacy decyduja czy i na jakich zasadach Dania otwiera swój rynek pracy . Nikt w Danii nie zyczy sobie rozwoju mafii i mafijnych metod . Jezeli te firmy posredniczace nie potrafia sie zachowywac zgodnie z wytyczonymi zasadami - to musza stad po prostu zniknac . I mysle ze po dokladnym rozpoznaniu sprawy JSC wladze wezma sie za wszystkie inne firmy zatrudniajace pracowników z Europy Wschodniej ....
-
ja tez tak uwazam tylko ze szkoda tych ludzi bo z jako takiej placy (kasy) rodza sie nawet najmniejsze marzenia na lepsze jutro, a tak pozostanie bezrobocie w polsce! a przy tym socjalno-bytowe pomysly naszych wlodarzy, ze az rece opadaja, a tak pieknie mialo byc!
-
Monico .
Spróbuj UWIERZYC mi ze ja wiem co mówie . I ze o tych Polaków którzy tu teraz pracuja wladze zadbaja zeby im sie zadna krzywda nie stala . Ja znam Dunczyków . Spijcie spokojnie ....
-
.
....\"gdzie mozna rozmawiac z kimkolwiek i oczymkolwiek bez obaw ze nie wywala go z pracy tak z dnia na dzien za jak to sie mowi \"przedstawianie osobom trzecim firmy w zlym wizerunku\"
Prosze sie absolutnie tego nie obawiac i nie pozwolic terroryzowac . Dania jest panstwem prawa i takie uzasadnienie w sadzie wzbudziloby tylko salwe smiechu - ale na pewno nie byloby do smiechu temu który by cos takiego napisal . Przy zwolnieniu musi byc zawsze podana przyczyna i ta mozna zaskarzyc do sadu pracy . Jezeli sad uzna zwolnienie za nieuzasadnione - a przy obecnym naglosnieniu medialnym spraw JSC takie uznanie jest bardzo prawdopodobne - moze nakazac wyplacic firmie odszkodowanie do wysokosci pólrocznych zarobków pracownika . Wlasnie dlatego JSC tak szybko zatrudnilo ponownie zwolnionych pracowników aby tych odszkodowan nie placic . Niech by tylko spróbowali wpisac komus takie uzasadnienie zwolnienia - to wtedy prosto do mnie z tym . Z torbami bym ich puscil ....
-
.
Relacje z niezapowiedzianego spotkania ze mna okolo 30 pracowników z JSC sprowadzonych przez p. Zofie na nasza tradycyjna kawe po polskiej mszy swietej w dniu 13.05.06. mozna przeczytac pod linkiem :
http://free4web.pl/3/2,83746,186718,5903774,Thread.html;jsessionid=C72CE906DE514087978DB496DB7E8E6A
-
czy po tym spotkaniu nadal uwazasz nie nie mozna zastraszyc pracujace tam polki? wiem ze prawnie nie mozna zastraszac pracownikow, ale jezeli jestes czasami pierwszy raz w innym kraju, za mala znajomoscia jezyka, bez zajomosci przepisow i wiedzy kto dla kogo pracuje, co mi wolno a co nie! a dodatkowo z \"takimi\" ludzmi ktorzy przedewszystkim bronia swojego tylka, czy nie uwazasz ze takie podchody firmy odnosza pozadany skutek? niewiadomo nawet czy mozna sie do \"kogos\" zwrocic o rade , zeby nie narobic sobie jeszce wiekszych problemow!
-
.
Opowiem Ci tylko jeden przyklad o atmosfærze w tej firmie podany przeze mnie na tym spotkaniu .
W niedziele 07.05. kilka dziewczyn z JSC które zostaly zatrudnione bezposrednio przez pieczarkarnie ale mieszkalo jeszcze u JSC zwrócilo sie do mnie czy nie pomóglbym im znalezc jakiegos mieszkania w Veflinge . Wzialem samochód i pojechalem tam z nimi - jezdzilismy ponad 2 godziny pæ tej miejscowosci pytajac ludzi , zostawiajac mój telefon niektórym , zamieszczajac takze ogloszenia w sklepach . Zanim wrócilismy do domu byl juz telefon do mnie od jednego goscia z Veflinge ze móglby im wynajac bardzo tanio cale pietro swojego domu . Aby dograc szczególy chcial abym tam przyjechal jeszcze raz nastepnego dnia rano . Pojechalem i bardzo fajnie sie dogadalismy . Tylko ze tego dnia w poludnie wlasciciel pieczarkarni zapytal tych 19 dziewczyn które z nich jezdzily w niedziele po Veflinge i szukaly mieszkania ? Nikt sie nie zglosil - i nikt juz do mnie wiecej w tej sprawie nie zadzwonil ....
Przypomniala mi sie tutaj anekdotka z czasów Stalina . Posiedzenie komitetu centralnego - Stalin czyta referat . Nagle ktos na sali kichnal . Stalin przerywa czytanie i zwraca sie do sali :
- towarzysze - kto kichnal ?
- cisza ...
Stalin ponawia pytanie podniesionym glosem :
- towarzysze - kto kichnal ?!
- cisza jak makiem zasial ....
Stalin wydaje rozkaz :
- wyprowadzic pierwszy rzad !!
Wyprowadzaja pierwszy rzad - po chwili slychac salwe a Stalin pyta znowu :
- towarzysze - kto kichnal ?!
- cisza ....
Wyprowadzaja kolejny rzad i slychac salwe . Potem nastepny i tak dalej ....
Kiedy kolej przyszla na ten rzad w którym siedzial ten nieszczesnik który kichnal - pomyslal on tak . Za chwile zgine - ale po co maja ginac inni ? Wstal wiec i zlamujacym sie glosem powiedzial :
- towarzyszu Stalin - to ja kichnalem ....
- no - odpowiedzial z usmiechem Stalin - na zdrowie !
I zaczal dalej czytac referat ....
-
Tresc listu otwartego do pani Zofii mozna zobaczyc pod linkiem :
http://free4web.pl/3/2,83746,186718,5904034,Thread.html;jsessionid=901E8AA3A489E1DDB465C94B77F29208
-
.
Gazeta zwiazkowa 3F opublikowala 31.05. artykul o wykorzystywaniu Polaków przez wlasciciela pieczarkarni kolo Horsens . Poniewaz gazeta powoluje sie na to ze to wlasnie naglosnienie afery \"pieczarkowej\" z JS Consulting w roli glównej spowodowalo ze ludzie w Polsce zaczeli mówic o krzywdach doznanych w Danii - z wdziecznosci dla JSC za pomoc w uchyleniu rabka prawdy o wykorzystywaniu Polaków - zamieszczam ponizej skrót tego artykulu . Pelny tekst mozna znalezc pod linkiem .
http://forsiden.3f.dk/apps/pbcs.dll/article?AID=/20060531/LONARB/60531102/2137/NYHEDER
3F zada rekordowo duzego odszkodowania w wysokosci 6,5 milionów koron dla 10 polskich kobiet . Przez 9 miesiecy byly one drastycznie wyzyskiwane przez ogrodnictwo Christiansminde Champignon kolo Horsens .
Napisane przez Peter Keiding, Fagbladet 3F, peter.keiding@3f.dk
To drastyczne wyzyskiwanie Polaków w ogrodnictwie jest dalekie od zakonczenia . W slad za afera dotyczaca polskich zbieraczy pieczarek w Egehøj Champignon moze gazeta zwiazkowa 3F odkryc teraz nowa i wieksza sprawe o glodowej placy dla pracowników ze Wschodu .
W Christiansminde Champignon kolo Horsens 10 polskich kobiet harowalo 15 godzin dziennie przez 9 miesiecy za place okolo 10 koron na godzine . To pokazuje szereg kwitów dotyczacych pracy i placy w posiadanie których wszedl zwiazek 3F .
Hans-Christian Christensen byl niezwykle malomówny kiedy gazeta zwiazkowa skonfrontowala go z wypowiedziami Polek .
- Nie zatrudnialem zadnych Polaków , i nie chce byc oskarzany o wszystkie sprawy tego swiata . Wiec musimy spotkac sie w sadzie - brzmi jego jedyny komentarz .
Wedlug Jensa D. Larsena , przewodniczacego Zielonej Grupy w Horsens i okolicy , Hans-Christian Christensen spróbowal z forma przedsiewziecia gdzie wynajal on polskie przedsiebiorstwo do dostarczenia sily roboczej w jego ogrodnictwie . Ale taki model jest nielegalny , zadecydowalo UdlændingeStyrelsen .
Aby zaplacic przyszle milionowe odszkodowanie byc moze Hans-Christian Christensen wezmie pieniadze ze swoich pozostalych przedsiebiorstw . On jest mianowicie rzutkim facetem . Ponad to ze sprzedaje pieczarki do sklepów REMA 1000 , Fakta i Aktiv Super jest on wlascicielem kilku predsiebiorstw jak Flexa Shop na Fisketorvet w Kopenhadze , gdzie on miedzy innymi sprzedaje zabawki ze swojej fabryki Vibo-leg w Tiele .
Ten olbrzymi wyzysk polskich zbieraczy pieczarek powoduje ze 3F zada rokordowo wielkiego odszkodowania od Christiansminde Champignon . 3F zada aby Hans-Christian Christensen zwrócil Polakom cale 6,5 milionów koron jako brakujaca zaplate .
Christiansminde Champignon jest czlonkiem organizacji pracodawców GLS-A, która ma umowe zbiorowa z 3F . To oznacza ze Hans-Christian Christensen musi placic swoim pracownikom place wedlug umowy zbiorowej dla ogrodnictw i szkólek roslin . Tutaj jest placa 105,41 kr na godzine . Plus pieniadze wakacyjne , dodatek niedzielno-swiateczny i placa za nadgodziny .
To z punktem wyjscia w tej umowie zbiorowej porównanej z kwitami placy i pracy jak równiez wypowiedziami Polaków doszedl 3F wielkosci odszkodowania .
Jens D. Larsen - przewodniczacy Zielonej Grupy w 3F Horsens i Okolica , spodziewa sie ze sprawiedliwosci stanie sie zadosc . Mówi on :
- To jest nie do wiary co zrobiono w stosunku do Polaków . Jestem zaszokowany tym ze Dunczyk potrafil w tak cyniczny sposób wykorzystywac innych ludzi .
Czytaj wiecej o tych polskich zbieraczach pieczarek w Fagbladet nr. 11 , który ukaze sie 2 czerwca .
-
.
Ponizej tlumaczenie artykulu z gazety zwiazkowej 3F do którego link jest nastepujacy :
http://forsiden.3f.dk/apps/pbcs.dll/article?AID=/20060602/LONARB/60602005/2140/NYHEDER
---------------------------------------------------
Biuro vikarów oszukalo Polaków na 3,7 milionów koron .
3F zada od JS Consulting doplaty prawie 4 milionów koron dla tych 140 Polaków którzy harowali m.in. przy zrywaniu pieczarek . Jednoczesnie firma zostaje zameldowana do policji .
Napisane przez Peter Keiding, Fagbladet 3F, peter.keiding@3f.dk
Polscy wikariusze , którzy byli grubo niedoplacani w Egehøj Champignon , moga teraz oczekiwac ze otrzymaja brakujaca zaplate .
Dzisiaj w piatek 2 czerwca biuro wikariuszy JS-Consulting , które wysylalo wikariuszy do Egehøj otrzyma mianowicie zadanie doplaty na cale 3,7 milionów koron .
Poza tymi 40 polskimi zbieraczami pieczarek z Egehøj , zadanie odszkodowania pokrywa takze 100 innych wikariuszy , których JS-Consulting mialo w swojej stajni . Pracowali oni albo pracuja - w innych wielkich ogrodnictwach jak Alfred Pedersen & Syn , Ove Nielsen A/S og PKM A/S . Tak jak Polacy w Egehøj byli oni masowo niedoplacani .
Jezeli JS-Consulting zaakceptuje zadanie doplaty , kazdy Polak moze srednio oczekiwac doplaty okolo 26.000 koron .
- To budzi glebokie obrzydzenie , ze tak wielu Polaków musialo zadowolic sie tak mala zaplata . Nalezy ich traktowac na równi z dunskimi pracownikami . Dlatego jest to naszym obowiazkiem jako zwiazku zawodowego aby zrobic wszystko co mozemy , kiedy pracodawca lamie umowe zbiorowa , mówi Peter Kaae Holm , sekretarz negocjacyjny w Zielonej Grupie 3F , w uzasadnieniu tego ogromnego zadania doplaty .
Moze sie to skonczyc w Sadzie Pracy .
Wiecej spraw o wyzyskiwaniu pracowników ze Wschodu . Zadanie znacznej doplaty od JS-Consulting nadchodzi krótko po innej wielkiej sprawie o niedoplacanych polskich zbieraczach pieczarek .
Ta laczna suma prawie 4 milionów koron nie spadla z nieba . Jest to obliczone na podstawie kwitów wyplaty które jak to zostalo umówione JS-Consulting musialo dostarczyc w slad za ujawnieniem przez gazete zwiazkowa w koncu kwietnia drastycznego niedoplacania Polaków w Egehøj Champignon .
Zgodnie z kwitami wyplaty otrzymywalo tych 140 Polaków jako punkt wyjscia te zgodna z umowa zbiorowa zaplate pæ 105,41 kr za godzine . Ale z tej sumy byla odciagana masa pieniedzy , co oznaczalo ze na koncu Polacy otrzymywali wyplate 1000 kr tygodniowo .
Miedzy innymi bylo odciagane cale 2.000 koron co 14 dni za mieszkanie , chociaz wielu Polaków mieszkalo w zalosnych warunkach w domach które Jesper Skouv sam tanio wynajal .
Jesper Skouv \"zapomnial\" takze aby wyplacac Polakom niedzielne i swiateczne dodatki oraz pieniadze wakacyjne . Te sumy sa wiec równiez w tych 3,7 milionach koron .
Zwiazkowy sytem prawny funkcjonuje w ten sposób ze formalnie jest to zrzeszenie pracodawców GLS-A obejmujace JS-Consultig , które otrzymuje zadanie z 3F .
- Liczymy ze mozemy zawrzec ugode na spotkaniu rozjemczym w najblizszym czasie . Ale w razie koniecznosci sprawa musi skonczyc sie w Sadzie Pracy , jezeli nie bedziemy mogli sie zgodzic , mówi Peter Kaae Holm .
Biuro wikariuszy odrzuca zadanie .
Wlasciciel biura wikariuszy Jesper Skouv jest zdumiony zameldowaniem do policji i milionowym zadaniem przeciwko JS-Consulting .
- Nie rozumiem jak 3F doszlo do swojego zadania , poniewaz nie zna moich wydatków na transport Polaków , mieszkanie i administracje , oczekuje wiec zaprezentownia mi wyjasnienia i sprecyzowania ich wylicznia - mówi on do Fyens Stiftstidende i wyraza nadzieje ze spotkanie miedzy zrzeszeniem pracodawców i 3F moze wyjasnic sprawe .
JS-Consulting równiez zameldowane do policji .
Poza tym zwiazkowo-prawnym zadaniem doplaty brakujacej zaplaty , zameldowalo 3F biuro wikariuszy JS-Consulting do policji .
Dzisiaj w piatek 2 czerwca otrzymuje policja w Odense zameldowanie od prawników w 3F , którzy prosza policje o podjecie sledztwa w sprawie zlamania przez JS-Consulting prawa o obcokrajowcach .
3F nie sadzi mianowicie , ze JS-Consulting dotrzymalo Umowy Wschodniej ( opisanej w artykule \"Co to znaczy otworzyc dunski rynek pracy\" - przyp. red. ) . Tam pisze m.in. ze pracownicy ze Wschodu musza byc zatrudniani na dunskich placach .
Ale z kwitów wyplaty z JS-Consulting wynika ze wyplaty wszystkich Polaków byly wplacane na konto bankowe nalezace do tego samego Jesper Skouv , który wyplaca pensje . Polacy otrzymuja wiec jedynie 1.000 kr tygodniowo á conto kontraktu , ale nigdy nie widza pieniedzy , które zostaja wplacone na konto placowe .
Zameldowanie obejmuje takze to ze Jesper Skouv zmusil wszystkich pracowników aby podpisac dodatkowy kontrakt który daje mu prawo aby odciagac wydatki na transport do i z pracy , za mieszkanie i tak dalej . Taki kontrakt w ocenie prawników 3F jest nielegalny .
-
Ja chciałam przypomnieć że każdy Polak który podpisał umowę z tymze biurem posredniczym godził się na podane w umowie warunki. nikt z biczem nad nimi nie stał i nie zmuszal do podpisania kontraktu. wiec nie rozumiem szumu wolol tego.takie sa zasady.W polsce jest cały wysyp wirm zajmujacych sie posrednictwem pracy za granica i oni biora dla siebie o wiele wiecej niz pan Jasper. w koncu firma posrednicza zarabia w ten sposob.tak funkcjonuje.to chyba łatwo pojąć.podpisuje umowę na 7 euro na godzine i jesli na miejscu tyle dostaje na reke to nie ma problemu.gdybym chciala wiecej to szukalabym pracy bezposrednio u konkretnej firmie a nie przez posrednika.dziwne ze niektorzy tego nie rozumieja...
-
Ewelinia 3 Ty niemozesz zrozumiec (poczytaj wczesniejsze i inne posty) ze nawet gdyby polacy sie zgodzili to niemoga podpisac takich umow!! W Danii jest min. 105kr/h i na nic mniej nie mozna podpisac, NAWET! gdyby sie na to wszyscy zgodzili!!! Przepisy mowia wyraznie to jest minimalna placa i NIE WOLNO! podpisywac na mniej! To tak jakbys, np. Zgodzila sie sprzedac kogos z rodziny! Wiadomo ze handel \"żywym towarem\" jest nielegalny, no ALE ja przeciez sie zgodzilam i poddisalam umowe na sprzedaż czlowieka!!! To co uwazasz ze wszystko wtedy jest OK! i co nagle transakcja staje sie legalna? Niestety nie! tak samo jest z tymi umowami, aha jakbys je widziala tam bylo napisane 105kr/h (i jeszcze jakies drobne ore!) rzeszta to byly koszty z sufitu i kosmosu razem wziete!
-
sluchaj!a co ty myslisz ze jak ludzie jada powiedzmy do holandii do pracy to tam minimalna stawka jest 5 czy 6 euro?raczej nie.pracodawca placi za nich gdzies 15 euro a posrednik wplaca tylko np,6.nie wspominajac o jakims wakacyjnym czy wiekszej stawce za nadgodziny. to dlaczego w danii ma byc niby inaczej.a co konkurencyjna firme dunskie prawo nie dotyczy?dlaczego bez szfanku funkcjonuja juz ponad 2 lata w danii nie wyplacajac ludziom po 105 koron na godzine tylko 7?a ludzie nowi ktorzy przyjezdzaja juz na powitaniu musza podpisac dokumenty ze rezugnuja z wakacyjnego.chodzi mi o to zebyscie w koncu zrozumieli istote funkcjonowania biura posredniczego.co wy myslicie ze oni sa milosiernymi samarytaninami.musza przeciez miec jakies zrodlo dochodu bo z czego mieliby funkcjonowac?a ludzie i tak pojada obojetnie za jaka stawke bo czasami taki wyjazd jest dala kogos ostatnia szansa zeby cos zarobic.bo jak wiadomo w polsce bezrobocie i wyzysk
-
.
Proponuje Ewelinie i osobie która podpisala sie \"do Alana\" przestudiowanie artykulów w watku \"DANIA JEST PANSTWEM PRAWA\" dla zrozumienia istoty sprawy .
Przepisy dunskie sa jednoznaczne i tu nie ma nic do rzeczy co Polakom pasuje czy tez nie . To nie Polacy decyduja czy i na jakich warunkach Dania otwiera swój rynek pracy . A niedawno przedluzylla okres przejsciowy o 3 lata walsnie dlatego ze byly sygnaly o naduzyciach . Ale na pewno to wszystko zostanie wyprostowane . Wystarczy ze ludzie zaczna sie zglaszac i nadawac sprawy .
Jezeli chodzi o firmy posredniczace to biora one od pracodawców duzy narzut PONAD stawki godzinowe swoich pracowników ( typowo dostaja 135-160 koron za godzine ) . Tyle tylko ze nie zadowalaja sie tym i usiluja wykorzystac brak orientacji swoich pracowników aby okrasc ich takze z ich plac minimalnych . Ale na pewno w przypadku 2 firm - Christiansminde Champignon i JS Consulting ten proceder sie skonczyl . Albo doplaca ludziom do tych 105 koron za godzine albo trafia do pierdla . Te 10 kobiet z Polski które pracowaly w Christiansminde Champignon ma dostac doplate 6,5 miliona koron . Czyli ponad 300.000 zl na glowe . Beda mialy mile wspomnienia z Danii ....
-
Hej Gosciu dlaczego tak mam byc? bo takie jest prawo! Ja tez wiem ze firmy posredniczace musza z czegos zyc! To jest normalne prawo biznesu! Ale zeby zarobic nie trzeba \"walic w rogi\" pracownikow! w tym przypadku rodakow!
Jezeli minimum to 105,42kr/h to niech biuro posredniczace zawiera umowe z wlasciceleme szklarni czy pieczarkarni np. na 200kr/h!!!
Dla pracownika 105 reszta dla nich!
Powiecie ze na takie zasady nikt nie pojdzie!?
Pojdzie bo sa zajecia/prace w Danii, Holandii, Niemczech i innych krajach w ktorych tubylcy! (czyt. dunczycy,holendrzy,niemcy..) poprostu niebeda pracowac..i tu trzeba szukac rynkow pracy, i negocjowac odpowiednie stawki!A nie podpisywac takie umowy, ktore od razu sa przekretem!
A dlaczego wlasnie nowoprzyjezdzajacy nie moga walczyc o swoje? Tylko maja patrzec na Tych co sa tam juz np. rok, 2 lata, jestesmy w Unii juz 2 lata i przestanmy wkoncu skie klaniac i padac na kolana, jak w cesarskiej Galicjii, tylko pokazmy ze my Polacy tez mozemy! To raczej Ci co sa 2 lata na \"lewych\" stawkach, powinni sie otrzasnac i popatrzec na tych nowych! Niemozna ciagle sie odsuwac w kat! Narazie ...
-
Grzegorz piszesz na innych forach, o kobietach ktore pracowaly w pieczarkarni Egehoj, a tu piszesz o 10 kobietach, ktore pracowaly w pieczarkarnii?
To w koncu ilu kobiet dotyczy to odszkodowanie?
A co z tymi co przez miesiac pracowaly w pieczarkach,a teraz pracuja w innych miejscach, ale nadal poprzez \"znana\" wszystkim firme?
Ich tez dotyczy \"ta sprawa\"?
No i oby Twoje slowa sie spelnily o tych milionach koron, sorry ale niebardzo wierze w to, zeby firma wyplacila taka kase! Pewnie zbankrutuja i beda niewyplacalni, a wtedy zostanie sie tylko z tzw \"prawomocnym\" wyrokiem w reku, ale nadal bez kasy!
Prawnicy wiekszych firm zrobia wszysko aby uratowac kazda zlotowek czy korone czy euro?
Wybacz ale to jest zbyt piekne, aby bylo prawdziwe!
-
.
Zachecam do studiowania moich wypowiedzi a nie tylko pobieznego ich przelatywania bo mozna odniesc bardzo mylne wrazenia . To co pisze na innych forach np. www.gazeta.dk czy www.gazeta.pl / Praca / Europa / JS Consulting pod innymi nickami ma cel glównie rozrywkowy . Obiecalem Jesper ze dopóki te dziewczyny które stad wyrzucil nie wróca do pracy to bede sobie z niego dowcipkowal do zywego . A mam zwyczaj dotrzymywac slowa ....
Natomiast to co pisze pod swoim imieniem na tym portalu to tylko na powaznie . W artykule o tych 10 kobietach jest podana nazwa pieczarkarni w której pracowaly - Christiansminde Champignon . Pracowaly przez 9 miesiecy srednio po 15 godzin dziennie - a wiec w tym jest kupa nadgodzin i to 100-procentowych . Stawka wyjsciowa jest 105,42 kr za godzine . Ale tylko 2 pierwsze nadgodziny sa 50% - potem nadgodziny sa 100 % czyli po 210,84 kr . Dodatkowo dochodza dodatki za prace w swieta - wtedy to jeszcze rosnie . I tak im to zwiazki wyliczyly . Ale one dostawaly tylko 10 kr za godzine - wiec im sie teraz naleza ogromne doplaty - scisle wyliczone ile , kiedy , po ile i.t.d. Jezeli wlasciciel uzna te roszczenia i wyplaci forse pozwola mu zapewne cos odliczyc na UDOKUMENTOWANE koszty zakwaterowania i transportu . Zadnych cen z Ksiezyca typu 5000 kr miesiecznie za lebka w mieszkaniu z 5 innymi osobami . Te rzeczy ustala Huslejenævnet i nikt im nie podskoczy . W wypadku tamtego faceta nie ma zadnego problemu z odzyskaniem forsy bo on ma kilka firm i jedna fabryke . Wiec jest na czym mu usiasc .
Tym co pracowali w JSC zostanie w identyczny sposób obliczona naleznosc . Ile godzin po 105 ile po 210 a ile po 230 koron . Potem odejmie sie od tego ile dostali a takze ustalona przez Huslejenævnet stawke za zakwaterowanie . To w skrajnym wypadku moze oznaczac ze wezma tylko koszty wynajecia mieszkania ( np. te duze 6-osobowe sa po ok. 6250 kr ) oraz rachunki za wode i prad - dodadza razem i podziela na ilosc osób . Wtedy nie wyjdzie wiecej niz 1200 kr na osobe miesiecznie . Ale moze pozwole Jesper wziac po 1500 kr - no bo wstawil tam przeciez jakies wyrka i dal po 1 talerzu na glowe - wiec niech sobie zarobi ....
Jezeli zaplaci tlumaczac sie przy tym ze nie rozumial przepisów , zapomnial , mial niekompetetnych pracowników i.t.d. to jak znam Dunczyków nic sie wiecej nie stanie . Tak bylo np. z fikcyjna przynaleznoscia do zwiazków zawodowych za która potracal ludziom forse ale jej nigdzie nie odprowadzal . Powiedzial ze \"zapomnial\" wyslac i forse i deklaracje i tylko kazali mu zwrócic ludziom pieniadze . Podobnie bylo z dodatkami za prace w nadgodzinach oraz w niedziele i swieta . Oraz z feriepenge ( pieniedzmi wakacyjnymi ) . Wszystkiego \"zapomnial\" - i kazali mu tylko oddac - no bo przeciez kazdy moze zapomnie i trudno za to czlowieka karac ....
Ale jak sie bedzie zapieral to mu odpowiednie urzedy przegladna papiery szczególowo i wtedy wykryja kilka innych spraw o których jeszcze nikomu ( prawie ) sie na razie nie snilo . Np. na czym w istocie rzeczy polegal przekret w umowie z Egehøj Champignon . Ale za to to juz bedzie kilka lat kryminalu ....
Zreszta warto przeczytac wypowiedz Jesper do Fyens Stiftstidende . On wogóle nie kwestionuje ze powinien ludziom wyplacac po 105 kr za godzine i ze jego dodatkowa \"umowa\" o róznych odciagnieciach z ich placy jest nielegalna . Bo nie ma szans tego kwestionowac - takie jest tu po prostu prawo . Jedyna rzecz która usiluje podwazac to wysokosc rachunku do zaplacenia - no bo nie wzieto pod uwage jego kosztów wynajmowania mieszkan i transportu . Ale to mu na pewno odlicza . Jak pokaze rachunki . Ja ich dobrze znam . Nikogo w tym kraju nie skrzywdza . A juz na pewno nie Dunczyka ....
-
.
Gazeta zwiazkowa 3F opublikowala 26.06. artykul o nowym zameldowaniu JSC do policji do którego link jest nastepujacy :
http://forsiden.3f.dk/apps/pbcs.dll/article?AID=/20060626/LONARB/60626010/2137/NYHEDER
Ponizej tlumaczenie artykulu.
----------------------------------------------------
3F melduje znowu to dyskutowane biuro wikariuszy JS Consulting do policji . Tym razem za nielegalná jazde z polskimi pracownikami ogrodnictw na Fionii .
Przez Peter Keiding, Fagbladet 3F, peter.keiding@3f.dk
Wiec znowu jest awantura o to dyskutowane biuro wikariuszy JS Consulting .
W slad za milionowym zadaniem 3F o doplate brakujacej zaplaty dla 140 Polaków i zameldowanie do policji za zlamanie prawa o obcokrajowcach melduje 3F teraz biuro do policji po raz drugi .
Tym razem oskarzenie dotyczy nielegalnego przewozu osób i towarów . Wedlug 3F od listopada ubieglego roku wynajelo JS Consulting szereg polskich kabusewców aby wozic ich pracowników do fionskich ogrodnictw gdzie ci pracuja .
- JS Consulting ma jeden duzy niebieski autobus turystyczny i 2-3 minibusy które rozwoza Polaków do pracy rano i zabieraja ich znowu wieczorem, mówi John Noah, który jest szefem branzowym w 3F Odense Transport i który stoi za zameldowaniem .
John Noah dziwi sie ze tablice z numerami na autobusach sa przykryte bialym plastikiem .
- To musi przeciez byc dlatego, ze oni maja cos do ukrycia - mówi on .
Zgodnie z kontraktami od Polaków, które posiada 3F, musieli oni placic 900 koron miesiecznie aby byc dowozeni do pracy zanim sprawa o JS Consulting i Egehøj Champignon zaczela sie toczyc na powaznie przed 2 miesiacami .
W zameldowaniu do policji w Odense 3F zarejestrowalo szereg adresów gdzie Polacy mieszkaja, miedzy innymi Buchwaldsgade 13 w Odense, Plejhjem w Ubberud i Byfolden 22 w Fangel .
Zanotowane sa tez te rózne miejsca pracy gdzie Polacy sa dowozeni . Poza Egehøj Champignon, dotyczy to wielkich fionskich ogrodnictw jak PKM A/S, Alfred Pedersen & Syn oraz Ove Nielsen & Co. A/S .
Nielegalny przewóz .
Wiele wskazuje na to, ze polscy kabusewcy pracuja nielegalnie w Danii . Wedlug glównego konsulenta Lis Caspersen z Zarzadu Ruchu Drogowego jest to zgodnie z zarzadzeniem EU nr. 12/98 mianowicie tylko legalne dla zagranicznych firm autobusowych jezdzic okazjonalnie z osobami w Danii w ograniczonym okresie .
- Polskim firmom autobusowym nie wolno transportowac osób w Danii w dluzszych okresach . Ale zgodnie z regulami EU jest dozwolone robic to tymczasowo, mówi ona.
Komisja Europejska rozwaza w tym momencie, czy mozna podac bardziej precyzyjne tlumaczenie slowa \"tymczasowy\" w zarzadzeniu .
Pytanie jest wiec czy okres 9 miesiecy do chwili obecnej mozna traktowac jako tymczasowy .
Poza tym zeby przestrzegac regul przewozu osób musza polscy szoferzy tak jak inni pracownicy z krajów wschodnich miec prawo pobytu i pracy aby legalnie pracowac w Danii .
Jeszcze jedno biuro wikariuszy zameldowane .
Poza JS Consulting zameldowanie dotyczy takze Jobserver ApS, które jest innym duzym biurem wikariuszy, które dostarcza tymczasowej zagranicznej sily roboczej szczególnie do ogrodnictw na Fionii, gdzie 3F Odense Transport takze obserwowal, ze wielu ich wikariuszy bylo wozonych do pracy autobusami z polskimi kabusewcami.
Jesper Skouv z JS Consulting nie zyczy sobie komentowac tego nowego zameldowania policyjnego . To bylo tez niemozliwe aby uzyskac komentarz od Gejs´a Gemert´a, który jest dyrektorem w Jobserver .
-
.
Standartem oszukanczych firm posredniczacych w Danii jest ze pracownicy podpisuja kontrakty na jakas sume ale nigdy tych pieniedzy nie ogladaja . Np. w ogrodnictwie minimalna placa jest 105 koron za godzine ale przy pieczarkach placono ludziom 30 kr - chociaz takie wlasnie kontrakty na 105 kr podpisali .
Tyle tylko ze po powrocie do Polski Urzad Skarbowy zazada od nich rozliczenia z zarobku brutto co przy kilku miesiacach pobytu w Danii oznacza wejscie w próg podatkowy 30% . I co wtedy ? Ano polski fiskus zazada 31 koron z kazdych 105 kr zarobku brutto . A ze ludzie na reke tylko 30 koron dostawali ? To im powiedza - a po cholere zescie sobie takie drogie mieszkania od firmy wynajeli ?
-
.
Tlumaczenie pocztku artykulu w Fyens Stiftstidende z 27.09..
Polacy dostana pieniadze z powrotem .
Urzad nadzoru nad czynszami : Ogrodnik zadal 5 razy za duzo czynszu .
( napisane przez Morten Vilsbæk ) . mvi@fyens.dk
Ogrodnik Thomas Kjær Larsen z ogrodnictwa Møllerhøj bral ponad 5 razy za duzo kiedy on zadal 8.000 kr miesiecznie od polskiej pary Szymon i Anna za pokój na Grønnegyden 42 w Stige .
Huslejenævnet ( urzad nadzoru nad czynszami ) w Odense Kommune ustalilo czynsz za wynajem 1 pokoju na 1500 kr miesiecznie - i to lacznie z wyposazeniem jak rowery , computer i wspólna kuchnia które ogrodnik postawil do dyspozycji .
Huslejenævnet polozyl wage na to ze ten wczesniejszy budynek magazynowy w zamknietym ogrodnictwie nie byl zatwierdzony do zamieszkania i ze okno zostalo wstawione do tej pary pokoju o wielkosci 10m2 kiedy sie wyprowadzili .
A wiec mozna uzyskac obnizenie czynszu . Kto nastepny ?
.
-
.
Od 19.03. wspólpracowalem z GoTTie na tym portalu . Kiedy wybuchla afera JSC które placilo ludziom zatrudnionym przy pieczarkach , pomidorach i kwiatach glodowe stawki po 30 kr za godzine wspólnie umiescilismy na stronie glównej artykul o tej firmie . Ale wkrótce potem nasze drogi zaczely sie rozchodzic - ja zadalem przywrócenia do pracy bezprawnie zwolnionych kobiet i zapowiadalem szykanowanie firmy JSC na portalu w razie niespelnienia tego zadania - GoTTie natomiast spotkal sie z firma JSC i dal sie przekonac ze wszystko co oni robia jest w porzadku . Dawal temu wyraz wielokrotnie na róznych portalach zachecajac nowoprzybylych do Danii do szukania pracy przez posredników . W dzisiejszej dyskusji na innym portalu ujawnione zostaly wielorakie powiazania GoTTie z ta firma .
Wobec coraz powazniejszych znanych mi zarzutów wobec JSC - m.in. terroryzowania pracowników grozba wyrzucenia z pracy , przechwytywanie i czytanie korespondencji do pracowników , wymuszanie skladania falszywych oswiadczen i szantazowanie deportacja w wypadku odmowy nie moge moja obecnoscia tutaj sankcjonowac relacji tego portalu z firma JS Consulting . Pisalem tutaj bo bardzo mi sie podobalo zlowo niezalezny w tytule . Mysle ze na to slowo ten portal juz nie zasluguje ....
-
.
Dla osób które chcialyby sie ze mna skontaktowac podaje moje namiary :
e-mail : grzegorz_odense@hotmail.com
Skype : Grzegorz_Odense
Mozna mnie tez bedzie spotkac na portalu www.polonia.danmark.nu
-
Witam!!
Chciałabym sie dowiedzieć coś na temat firmy Todex z Poznania, ktora zalatwia prace w Danii. Ale sadzac po dokumentach podpisujemy rowniez umowe z JSC. Czy ktoś pracował przez firme Todex w Danii!??
-
Todex rekrutuje pracownikow dla JSC (przedstawia oferte, drukuje ogloszenia, przeprowadza rozmowe, umowy itp). Moze inaczej... JSC rekrutuje przez Todex. Tak wiec pracowac bedziesz w Danii w JSC.
-
Dzieki za info, a moze masz doswiadczenie w pracy w JSC?? Jesli tak chetnie bym uslyszala co nieco o tej firmie? Z tego co tu wypisuja nie najlepiej sie ona przedstawia....
-
job servre to--zlodzieje, oszusci, zlodzieje ...i tak mozna sobie na zmiane nucic , bo jak sie dostaniesz w ich szpony , nic ci innego nie zostsnie jak ...nucic ;))
-
Witam.
Dawno nikt tu nie zaglądał,ale może warto ostrzec Was...własnie na tym forum...
Na miejscu firmy JS Consulting, JSC Recruitment , JobPower Aps, powstała właśnie nowa- Skouv Consulting ApS (Skouv to nazwisko Jesper - ongis dyrektora JS Consulting ) ma ten sam adres co Jobpower ApS wiec zlodziej znowu chce ludzi nabierac tyle ze pod nowym szyldem . także...nie dajcie się...
-
Do poczytania:
(http://img186.imageshack.us/img186/8500/97313677.jpg)
(http://img440.imageshack.us/img440/373/55886350.jpg)
(http://img259.imageshack.us/img259/3950/40273366.jpg)
(http://img255.imageshack.us/img255/3029/10271779.jpg)