poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: magnolia w 21 Lut 2008, 12:07:53
-
witam wszystkich!
Planuję zamieszkać z Duńczykiem od lipca tego roku zabieram ze sobą córkę 8- letnią. Będzie to związek nie zalegalizowany.Mam od niego sporo informacji, ale też chciałabym porozmawiać z rodakami na ten temat:-)Jesli ktoś jest w podobnej sytuacji dajcie znać....Jakie mam prawa, czy bedę pobierać zasiłek na dziecko, co z opieką medyczną, gdzie powinnam przetłumaczyć wyrok rozwodowy i akt urodzenia córki(czy w ambasadzie Duńskiej w Polsce?)Czy potrzebne są dokumenty mojej córki z obecnej szkoły?
pozdrawiam serdecznie :)
-
Temat omawiany.
http://poloniadenmark.info/index.php?option=com_smf&Itemid=78&topic=3913.0
Ale może ktoś jeszcze zabierze głos.
Ja z mojej strony życzę Wam powodzenia bo łatwo nie będzie ale przy dobrej woli obu stron,można ułożyć sobie dobre życie. :)
-
Jesli zwiazek nie zalegalizowany, a Ty nie masz pracy, to serdecznie odradzam. Z prostego powodu - bedziecie tu na czarno, bez jakichkolwiek swiadczen - chocby opieka medyczna czy szkola dla malej. W przypadku osob bezdzietnych przechodzily jeszcze sprawy pobytu turystycznego, opartego na posiadanych na koncie pieniadzach, ale w przypadku dziecka to wszytsko odpada.
Dokumenty przetlumaczyc musiasz na wlasna reke, najlepiej w Polsce (10 razy taniej), moga byc rowniez na angieslki, choc lepiej na dunski, tlumacz oczywiscie przysiegly.Dokumenty ze szkoly nie potrzebne. Wazne bys miala dokument potwierdzajacy sprawowowanie wladzy rodzicielskiej nad mala. Wystarczt w orzeczeniu rozwodowym zapis ze mala ma zamieszkiwac z Toba, nawet jesli wladza rodzicielska pozostaje w gestii obojga rodzicow. Jesli nie masz czegos taiego - na przyklad dowody wplat alimentow plus potwierdzenie zameldowania malej razem z Toba. To bedzie potrzebne do laczenia rodzin.
Aczkolwiek niestety, to wszystko dopabuse po slubie.
SLub i laczenie rodzin laczy sie z wplata kaucji 56.000 koron na 7 lat.
Przykro, ze nie mam dobrych wiesci.
Moze sprobujcie znalezc prace dla CIebie???
Wtedy wszystko bedzie duzo latwiejsze i obedzie sie bez wplaty kaucji.
-
A nie masz mozliwosci najpierw pomieszkac z nim sama? Chodzi mi o to , zebys sprawdzila , narazie bez dziecka, czy to bedzie funkcjonowac.
W Danii jestem dostatecznie dlugo i to nie jest mieszanie sie , to jest dobra rada. Pozdrawiam
-
Pomieszkania???? bez dziecka???
Po pierwsze, a co z dzieckiem???
Po drugie, co z tesknota dziecka???
Po trzecie, nigdy sie nie dowiedza jak sie uklada, bo ma sie ulozyc w calej rodzinie, a nie pomiedzy nimi.
Po czwarte, Mala pozostawiona w imie pobytu mamy w Danii z jej dunskim partnerem, moze z tego powodu zrazic sie do Danii, a przede wszytskim do mamy partnera.
MOIM !!! zdaniem, nie jest to najlepszy pomysl.
-
Jak zrozumialam to dziewczyna przyjezdza bez znajomosci jezyka ,bez pracy, wyglada ze w nieznane. Inaczej nie zadawalaby takich pytan. Zapytala o zdanie na forum no to pozwolilam sobie wyrazic moja opinie. Nie powiedzialam ale podpowiedzialam co byc moze powinna zrobic. Rozumiem , ze twoje pytanie " a co z dzieckiem" mialo na celu uswiadomienie mnie ze je zlekcewazylam. Wlasnie o to chodzi , ze to dobro DZIECKA w pierwszej kolejnosci powinno byc wziete pod uwage. Jak zrozumialam to jest szkolne dziecko z grupa znanych sobie rowiesnikow, tata, babcia . I nagle mama, nawet jezeli w najlepszej wierze, zabiera ja do swiata , ktorego sama nie zna, do czlowieka , ktorego jak rozumiem dziecko nie zna lub zna bardzo slabo. Na to chciialam zwrocic uwage ale oczywiscie sama zainteresowana postapi jak bedzie uwazala za sluszne. Kazdy ma wlasne priorytety. A tak przy okazji pytanie do "magnolii" jezeli to nie tajemnica , bedziesz mieszkac na Sjelland , na Fyn czy na Jutlland ? Pozdrawiam
-
dziękuję za Wasze rady :)
za nic się nie obrażam, to są Wasze rozmyślania na temat mojej sytuacji i zresztą trafne...
organizuję sobie kaucję 40.000 tys. pl zł i będę pracować w Danii( praca fizyczna) trzy dni w tygodniu , gdyż średnio znam angielski, a j. duński odpada.
Mirra ma rację zabieram córke ze sobą, bo tylko w ten sposób jestem w stanie ocenić czy stworzymy normalna rodzinę, bez akceptacji mojej córki przez mojego przyszłego partnera zwiazek nie ma sensu.Jestem juz po duzych doświadczeniach z byłym , dalatego nie pozwolę sobie na kolejna porażkę, przedewszystkim akceptacja dziecka Jestesmy dorosłymi ludzmi.
A co do moich alimentów od ojca mojej córki ściąga je komornik na moje konto, wiec nie wiem jakie??? W MOIM WYROKUJ ROZWODOWYM JEST ZAPISANE:wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnia córką urodz. dn...... Sad pozostawia matce ..Julicie Marii Zasempie........
Czy kaucja i praca w Danii w niepełnym wymiarze wystarczy aby spokojnie zamieszkać?
-
hm.... bedziesz pracowac 3 dni w tygodniu , czyli po 10 godzin dziennie ?? Aby miec legalna prace (kontrakt ) musisz miec min. 30 godzin tygodniowo .
Masz 100% gwarancje , ze dostaniesz pozwolenie na pobyt i prace tylko na podstawie wplaconej kaucji ?
-
A z tą kaucją jest jakaś śmieszna sytuacja??
Mam mieć wydruk z konta- saldo,ze kwota 40.000tyś zł jest w moim posiadaniu w Polsce na moim osobistym koncie , jade z tym do Danii , zawidamiam ich o tym fakcie plus inne dokumenty nie mniej ważne, czekam trzy tygodnie, po czym oni wzywaja mnie, po trzech tygodniach dają mi pozwolenie na pobyt , a ja wracam do Polski i zwracam pieniadze znajomym lub kredyt do Banku....płace nieszczęsny procent i koszty manipulacyjne....ciekawe? takie mam wiadomości, czy to prawda?nie wierzę w to
taką mam informcję od mojego partnera,że kaucja wystarczy, ale bardzo dziękuję za tą informację ,ze minimum 30 godz. w tygodniu, to jest dla mnie bardzo ważne
pozdrawiam Wszystkich :)dziękuję za informacje
-
Jeśli możecie pomóc mi radą ZAPRASZAM będę bardzo wdzięczna :)
bo nie ukrywam,że jadę do kraju którego nie znam, a na dodatek zabieram dziecko, dlatego tym bardziej lepiej wiecęj wiedzieć niż mało
za wszystkie dotychczasowe informacje bardzo dziekuję
:-* :-*
-
Magnolio, pomieszalo sie to wszystko.
1. jesli znajdziesz prace, na minimum 30 godzin tygodniowo, przyjezdzasz z mala bez problemow, dostajecie pobyt na podstawie pracy i jest wszystko ok.
2. gotowka na koncie (ok. 50.000 koron na rok pobytu) odpada. Mozna tak zrobic, wykazac sie gotowka na koncie i dostac pozwolenie na przyklad na rok, ale bez prawa pracy. POodstawowy MINUS w ten sposob nie dostaniesz pozwolenia dla Malej.
3. Kaucja jest zwiazana z laczeniem rodzin (slub), jest to 56.000 koron, ktore sa zlozone na koncie urzedu imigracyjnego na 7 lat. Polowa jest zwracana, gdy zdasz egzamin z dunskiego (PD2 lub PD3). Sa to pieniadze dla zabezpieczenia Ciebie, gdyby doszlo do rozwodu. Bo w przypadku laczenia rodzin, pansstwo w przypadku rozwodu musi zadbac o Ciebie. Wowczas oni pokryja te koszt z tej kaucji.
CO do wyroku sadowego: jesli jest w nim napisane, ze wladza rodzicielska po Twojej stronie, nic wiecej juz nie potrzebujesz.
Kurcze trudna masz sytuacje. Nie wiem jak dlugo sie znacie, ale moze warto zaryzykowac ze slubem??? lub znalezc prace.... jakakolwiek na poczatek....
-
Prosze sie nie obrazic, ale wydaje mi sie to dosc optymistycznym zalozeniem: zawiadamiam ich (mam nadzieje, ze wiem pani kogo i gdzie i z jakimi drukami), dostaje pozwolenie i juz.
Ogolnie interpretujac przepisy dunskie, to musi pani uzasadnic jakos swoja nagla potrzebe przebywania w Danii.
Posiadanie gotowki jest wiecej niz pomocne, ale prosze dokladnie sprawdzic, czy majac na utrzymaniu malotelniego nie powinna sie pani wykazac wyzsza kwota oraz miec naprawde, jakis plan dzialania.
Praca 3 razy w tygodniu po ile godzin? Gdzie? Jak zaklimatyzuje sie dziecko? Wie pani cos o szkole, kursie dla dziecka?
O jakim w ogole regionie kraju mowimy? (ponawiam te pytanie)
Czy na okres czekania na pozwolenie na pobyt i prace wykupi pani ubezpieczenie dla siebie i corki?
Jest tu mnostwo niuansow...
Ogolnie radzie uwaznie przewertowac Froum, zwlaszcza wszelkiego rodzaju poradniki i linki.
To, ze przyjezdza pani do Dunczyka, nie zmienia faktu, iz musi pani posiadac chociazby podstawowa wiedze o Danii.
-
Mirra. Czy Ty czytasz co piszesz? Czy Ty wogole wiesz dlaczego jest kaucja ? A zalozenia tej kaucji sa takie zeby to Panstwo zabezpieczylo sie przed konsekwencjami finansowymi w stosunku do ewentualnych " porzuconych/porzucajacych wspolmalzonkow obcokrajowcow " a nie na odwrot.Kobieta ma wpalcic kaucje ze swoich pieniedzy bo razie np rozwodu Panstwo ma zadbac o nia i pomoc jej " z jej kaucji". Poza tym co za pomysl ze "slubem przynajmniej na poczatek ". A co to : jakas przymiarka, proba greneralna ?
Jestem w Danii 17 lat wiec moja rada dla dziewczyny : najpierw pozwolenie na pobyt i prace , znalezienie pracy i w ten sposob uniezaleznianie sie finansowe a pozniej reszta. W dalszym ciagu zycze powodzenia
-
Tak czytam i wiem. Za to to czytasz bez zrozumienia.
Niestety to czesta bolaczka znacznej czesci spoleczenstwa.
AHa.... nieprawda jest, ze kaucje placi kobieta, ze swoich pieniedzy.
Urzedu nie interesuje, kto kaucje placi.
-
Ja rowniez bylabym za opcja znalezienia pracy i na tej podstawie staranie sie o pozwolenie na prace i pobyt, w ten sposob bedziesz troche niezalezna finansowo, szybciej odnajdziesz sie w nowym otoczeniu. ;)
Powodzenia. :)
-
Chodzilo o sama ISTOTE kaucji a nie kto placi. Dziewczyna prosila o rozne zdania na forum i ja sobie pozwolilam swoje wyrazic. Ty natomiast wyraznie jestes z tych wszystkowiedzacych. Prawdziwa alfa i omega. Podziwiam :o
A do "magnolii". Jezeli bedziesz chciala o cos spytac to napisz. Odpowiem .
Pozdrawiam
-
Magnolio - odniosłam wrażenie, jeśli mylne przepraszam, że nie znasz warunkow ani realiów, w jakich choćby Twój partner mieszka.
Moja rada - ZANIM podejmiesz decyzję o wyjeździe, przyjedź do Danii sama bez dziecka, na min miesiąc i zorientuj się na miejscu jak to wygląda, czy wszystko Ci odpowiada.
Przygotuj grunt jeśli wszystko będzie ok, pochodż po urzędach, rozejrzyj się za pracą, szkołą, spotkaj z rodakami i dopabuse jeśli się upewnisz, że dasz radę ściągaj dziecko.
Do jakiego miasta się wybierasz?
-
ta kaucje moze tez wplacic twoj partner na twoje konto tu w danii a jak juz zalatwisz papiery na pobyt to on moze je sobie wyplacic spowrotem i nikt tego nie sprawdza, wiem bo ja tez to przechodzilam. i to prawda ze to jest potrzebne tylko jezeli zawierasz slub z nim. ale najlepiej to zalatwic sobie prace i to musi byc najlepiej na pelen etat ,czyli 37 godzin tygodniowo i pracodawca zalatwia ci pozwolenie na pobyt i na prace.. a co do tej kaucji jest ona taka gwarancja e jestes samo wystarczalna i ze nie przyjdziesz do nich po zasilek czy cos w tym rodzaju.
Dodane: 22 Luty 2008, 11:53:07
czesc moze mieszkasz w nørresundby, jesli tak to zadzwon 26214621 patrycja. to pogadamy
-
Kaucje wyplacic po zalatwieniu formalnosci?????
NIe mozna jej wyplacic przed uplywem 7 lat.
Jest ona wplacona na konto urzedu imigracyjnego on moze dysponowac tymi pieniedzmi.
W wersji takiej jaka my z mezem obralismy, pieniedzmi dysponuje bank - on nam udzielil gwarancji bankwej, a w zamian za to ma na koncie lokate 7 letnia. Aczkowliek jakiekolwiek operacjie na tym koncie (pomimo ze naszym) moga odbyc sie wylacznie na polecenie urzedu imigracyjnego.
Alto: gdybys czytala ze zrozumieniem zauwazylabys, ze:
1. poddaje kilka propozycji do rozwazenia,
2. jako najlepszy podaje pomysl ze znaleznieniem pracy
3. o kaucji pisze prawie to samo co ty, tylko innymi slowy
4. w jednych z pierwszych postow wielkimi literami wpisalam slowo MOIM co oznacza, ze wyrazam tylko swoja opinie.
-
Do Mirra
Nie chce z Toba polemizowac bo watek nie dotyczy Ciebie a Twoja reakcja na moje wypowiedzi wyraznie wskazuje na to , ze widocznie nikt na " forum" do tej pory nie pozwolil sobie na wyrazenie zdania odmiennego od Twojego. A to juz nie jest " forum" w rozumieniu tego pojecia.
Ale tak a propos : jak ja wychodzilam w 1991 roku za maz za dunczyka to nikt nie musial gwarantowac za mnie zadna kaucja . Widocznie wtedy Panstwo Dunskie bardziej wierzylo w intencje mieszanych malzenstw. No ale jezeli Ty przy zawieraniu zwiazku malzenskiego musialas zaplacic kaucje ktora jest zablokowana na 7 lat to chyba cos w tym jest.
pozdrawiam
-
Kaucje wprowadzono okolo 4 lat temu.
-
dziękuję,za wszystkie rady, a ta Wasza polemika,chwilami dość AGRESYWNA ;) pozwoliłam mi ocenić moją sytuację....wiem już,że nie będzie łatwo.....i w tej chwili głeboko zastanawiam się nad wyjazdem...myślę,że teraz jedynym rozwiazniem jest szczera rozmowa z moim partnerem i ustalenie szczegółów.
dziekuję za wsparcie i informacje od silnych rodaczek z Danii :)
jesli jeszcze macie coś do powiedzienia na temat mojej sytuacji, lub chcecie doradzić ZAPRASZAM!!
CHĘTNIE POCZYTAM,PRZEMYŚLE I BĘDĘ MIAŁA WIĘCEJ ARGUMENTÓW PODCZAS ROZMOWY Z MOIM PARTNEREM!!!
pozdrawiam Magnolia
Dodane: 22 Luty 2008, 19:15:53
Zwracam się do MargaretMitchell
Na pewno nie jadę w ciemno...byłam w Danii u mojego partnera ponad miesiąc, wiem gdzie mieszka i jak radzi sobie w życiu tj. mała wyspa, mała społeczność, z ręszta w Danii jest ich sporo...problemów z zaklimatyzowaniem się w tym karaju nie miałabym wiekszych, ale w tej chwili mój entuzjazm maleje na wieść o bardzo trydnych sprawach formalnych, papierkowych...itp.
pozdrawiam :) i dziekuję za radę
-
ale w tej chwili mój entuzjazm maleje na wieść o bardzo trydnych sprawach formalnych, papierkowych...itp.
Jesteś na pewno w lepszej sytuacji niż wielu rodaków.Jedziesz do kogoś,kto w tym kraju się urodził i zapewne w jego interesie leży aby Tobie pomóc pozałatwiać wszystkie urzędowe sprawy.Zna język więc co za problem dla niego pójść czy zadzwonić do komuny czy na policję i dowiedzieć się więcej niż się dowiesz tutaj.
Więc nie martw się,masz łatwiej ;D
-
Witam!
Ja rowniez postanowilam sie zwiazac z Dunczykiem. Jestem w Danii od 7 stycznia tego roku i dopabuse teraz - za 2 tygodnie jade po mojego 7-letniego synka. Jezdzilam do Polski co 2 tygodnie w odwiedziny (syn jest teraz z moja mama), no i mialam go tu na ferie, ale tesknota i tak byla straszna... Nie moge sie doczekac Swiat... Mam prace, numer CPR, konto w banku, szkole dla dziecka i wspanialego narzeczonego (ktory jest takze moim pracodawca) - wlasciwie o nic nie musze sie martwic. Nie mam jescze pozwolen, ale moj "pracodawca" dzwonil do Kopenhagi i dowiedzial sie, ze dostane w ciagu miesiaca. Mam tylko jeden problem - nauka dunskiego nie przychodzi mmi latwo, niektorych slow nie potrafie nawet powtorzyc... To prawda - jest duzo latwiej jesli jest sie tu z kims kto zna dunski i pomaga we wszystkim. Jestem tu bardzo szczesliwa i musze przyznac, ze nie spotkalam niezyczliwych ludzi... Mieszkam w Kobenhoved - to niedaleko Vejen i Ascov. Zycze Ci powodzenia, szczescia i bycia razem.
Pozdrawiam, Dorota
-
nie wiem bo masz na prawde ciezka sytuacje ale apropo kaucji to nikogo to nie obchodzi kto wplaci kaucje i wiem to bo w moim przypadku i mojej mamy bo to ona sie ozenila to wiekszosc ok(50tys)wplacil chlopak z ktorym bylam a druga ta mala czasteczke wplacil ten facet....a po drugie to komuna powiedziala ze to facet ma miec pieniazki bo to (w tym akurat momencie tez) on sprowadza obcokrajowca dna ich ziemie...
-
Czy ktos sie z panstwa zastanawial co sie stanie jezeli (odpukac) wspolzycie sie nie ulozy ?. Zostanie pani zmuszona do powrotu do Polski - takie sa przepisy prawne. Dotyczy to rowniez osob zyjacych w zwiazku malzenskim z dunczykiem jezeli rozwodza sie przed uplywem 4-5 lat (nie pamitam dokladnie okresu). Jak wielu innych moim poprzednikow mysle, ze najrozsadnieszym i najbezpieczniejszym wyjsciem jest uzyskanie prawa pobytu i pracy np. min. 30 godzin tygodniowo co zrozumialem pani partner jest w stanie zalatwic. To tylko moja opinia osoby patrzacej z boku. Ale uczuc nie mozna zawsze ograniczac do wymiernych, materialnych spraw. Mam nadzieje, ze panstwo obojga wiecie co robicie i pani partner, bo to przeciez on ma wieksze mozliwosci na swoim gruncie, przemyslal jak zabezpieczyc bliskie mu osoby, aby w spokoju i milosci cieszyc sie soba. Dlatego nie bardzo rozumiem tego kombinatorstwa z kaucja, bez kaucji i innych podejsc. Wyraznie widze, za ma pani jakis plan, w moich oczach bardziej opierajacy sie na rozsadku niz na sercu. A w biznesie jak to w biznesie - trzeba dzialac z wkalkulowanym ryzykiem.
-
Rogo :) plan planem, uczucia uczuciami....
A i tak nikt nie da gwarancji na trwalosc pozycia malzenskiego...
Znam pary, ktore zaczely od "wpadki" po miesiacu znajomosci i sa juz teraz 17, 18 i 20 lat po slubie.
Znam pary, ktore pobraly sie po kilkuletnim "chodzeniu" i teraz :) sa 5, 6, 8 lat po rozowdach...
Nie ma madrych na takie sprawy. Tak wiec mysle, ze ograniczmy sie do praktyczno-technicznych informacji... Decyzje niech dziewczyna podejmie sama...
I tak naprawde nie ma znaczenia: Dunczyk, Polak czy Chinczyk... wszedzie sa dobrzy i zli ludzie, odpowiedzialni i nieodpowiedzialni....
Ostrzegam przed jednym, bo pojawily sie takie rady:
Jezeli ktos otrzyma pobyt "turystyczny" na podstawie poreczenia gotowka (nie mylic z kaucja), w okresie jego trwania nie moze wystepowac o pobyt z innego tytuly (np. pracy, studiow czy laczenia rodzin) grozi to powaznymi karami.
G. Information about possible consequences if you apply for a residence permit while in Denmark on a visa (short term)
If you are in Denmark on a visa (short term) and you submit an application for a residence permit while in the country, please note that this may have the following consequences:
•
You may be sentenced to a waiting period of up to five years. Normally, you will not be eligible for a visa during the waiting period. However, this does not apply to applications for a residence and work permit under the Job Card scheme or applications for family reunification of spouses.
•
If you are in Denmark on a visitor’s visa contingent on an economic guarantee by a person residing in Denmark (DKK 54,813 – 2008 level), the Immigration Service will normally forfeit this guarantee if you apply for a Danish residence permit while in Denmark. However, this does not apply to applications for a residence and work permit under the Job Card scheme.
Please note that you can apply for a residence and work permit under the Job Card scheme without risking the consequences listed above. Furthermore, you can apply for family reunification of spouses without risking a waiting period. However, any economic guarantee will be forfeited.
WKlejam po angielsku, bo jednak wiecej osob posluguje sie tym jezykiem. Teraz musze wracac do nauki, jutro mam test.
Obiecuje przetlumaczyc to jutro.
DObrej nocy.
-
W tym wątku tez było dużo na temat kaucji.
http://poloniadenmark.info/index.php?option=com_smf&Itemid=78&topic=3244.0
-
Ja mam inne pytanie .Czy osoba mieszkająca w Danii z dzieckiem(oboje mają obywatelstwo dunskie) moze zamieszkać" niby na stałe " w Polsce?, jezdzic do Danii tylko czasami.
Czy straci taki ktos kto ma corke w Danii i obywatelstwo dunskie,wszelkie przywileje dla siebie i dziecka ,jesli chcialby posłac swoje dziecko do szkoły w Polsce ?.Ja nie planuje życia w Danii..Stanowimy związek ,bez ślubu.Mój partner tez wolałby mieszkać w Polsce.Na razie przyjeżdza do Polski bardzo czesto ,ja jeżdżę do Danii ,ale ile mozna ,jak długo .....
Wiem ,że trzeba miec jeden adres zameldowania na stałe.
U nas w Polsce też ostatnio powstal pomysł medowania tymczasowego osoby ,ktora mieszka 4 dni pod rzad pod danym adresem.Oczywiscie nie weszlo to w zycie jeszcze ,ale są do tego przymiarki.
Oczywiscie wiadomo że trudno zostawic mieszkanie w Danii i wszystkie sprawy zwiazane z zyciem w tym kraju ale czy to mozliwe???
-
Wiem ,że trzeba miec jeden adres zameldowania na stałe.
Naprawdę?Bo ja mam dwa.Jestem nadal zameldowana w mieszkaniu moich rodziców w Polsce.
w zwiazku malzenskim z dunczykiem jezeli rozwodza sie przed uplywem 4-5 lat (nie pamitam dokladnie okresu).
Ooo! to już mi niewiele zostało ;)
-
Tak Pani Karolino, mozliwe.
Jesli ma sie obywatelstwo, to mozna sobie z kraju wyjechac na ile sie chce i zawsze mozna wrocic bez problemu. Takir prawo sie traci tylko w przypadku posiadania pobytu stalego.
CO do przymiarek w Polsce Pani Karlino to sa one pod katem zniesienia obowiazku meldunkowego lub przynajmniej regul jego dotyczacych, poniewaz w swietle bieazcego prawa stalo sie prawie nie mozliwe ustalenia stalego adresu zamieszkania paru milionow Polakow.