poloniainfo.dk

Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: BLACK w 10 Mar 2008, 19:10:26

Tytuł: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: BLACK w 10 Mar 2008, 19:10:26
OD 2 TYGODNI SZUKAM PRACY NA TERENIE ROSKILDE I OKOLIC ROZDALEM PONAD 100 CV- BEZSKUTECZNIE, NIESTETY NIE MAM POZWOLENIA O PRACE A ANGIELSKI ZNAM NA POZIOMIE KOMUNIKATYWNYM, DLACZEGO JEST O WIELE TRUDNIEJ ZNALEZC TUTAJ PRACE NIZ NP. W ANGLII??  CZY ISTNIEJA JAKIES AGENCJE PRACY TYPU ADECCO ?? JEZELI TAK TO PROSIL BYM O ADRESY W KOPENHADZE I OKOLICACH Z GORY DZIEKUJE
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 10 Mar 2008, 19:16:09
Po pierwsze rynek pracy nie zostal tu jeszcze otwarty dla nowych czlonkow Unii.
Poza tym to jest Dania, jezykiem urzedowym jest tutaj dunski, wiec nic dziwnego, ze jesli nie zna Pan jezyka, ma Pan problemy ze znalezieniem pracy.
Owszem, ze mozna ja znalezc, ale z mozolem.

Po trzecie, dwa tygodnie to bardzo malo. Procesy rekrutacyjne w firmach trwaja znacznie dluzej, tak wiec byc moze w ciagu tego czasu nikt jeszcze nawet nei przejrzal Panskiego CV.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: MargaretMitchell w 10 Mar 2008, 19:23:21
CZY ISTNIEJA JAKIES AGENCJE PRACY TYPU ADECCO ?? JEZELI TAK TO PROSIL BYM O ADRESY W KOPENHADZE I OKOLICACH Z GORY DZIEKUJE

http://www.adecco.dk/
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: GoTTie w 10 Mar 2008, 19:43:35
Tak jak pisze Mirra, Dania to nie Irlandia czy Anglia ze wyjazd w ciemni z angielskim na poziome FC i roznoszenie CV gwarantowalo w jakims tam stopniu prace. Tutaj raz ze trzeba miec formalnosci zalatwione od poczatku, znac chociaz podstawy dunskiego i szukac odpowiadajac na ogloszenia a nie chodzac od firmy do firmy z CV. Poczytaj dzial "Praca" tam znajdziesz wiele wskazowek co do wyjazdu i szukania pracy w Danii.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Tula w 10 Mar 2008, 19:52:42
OD 2 TYGODNI SZUKAM PRACY
;D ;D ;D
To mnie rozbawiles... Ja, z bardzo dobrym angielskim i poczatkujacym dunskim szukalam pracy w Kopenhadze przez 4 miesiace.

Tak czy inaczej, powodzenia.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 10 Mar 2008, 20:20:45
Tu Panie Black wyjasnie, ze Tula piszac poczatkujacy dunski jest dosyc skromna :)
Ze nie wspomne o tym bardzo dobrym angielskim :) ktory jest na poziomie minimum advanced :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Tula w 10 Mar 2008, 20:24:48
Tu Panie Black wyjasnie, ze Tula piszac poczatkujacy dunski jest dosyc skromna :)
Ze nie wspomne o tym bardzo dobrym angielskim :) ktory jest na poziomie minimum advanced :)
Pani Mirra niech mi tak nie slodzi, toz to woda na mlyn tych przekonanych o "ukladzie" ;).
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 10 Mar 2008, 21:00:15
Bardzo przepraszam....
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: mala_z_Aarhus w 10 Mar 2008, 21:02:44
Pani Mirra niech mi tak nie slodzi, toz to woda na mlyn tych przekonanych o "ukladzie" ;).
;D
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: picker w 17 Kwi 2008, 02:25:12
Hmm, powiem tak szokujecie mnie wszyscy Państwo, prócz pytających o co kolwiek.
Czy aż tak ciężko jest znaleść prace, no tak zależy o jakich zawodach mówimy, aczkolwiek jeżeli znamy angielski znacznie nam to ułatwi sprawe bo przepraszam P. ale czy tak dobrze władacie Duńskim czy tylko mówicie tak by zniechęcić innych do jakich kolwiek prób szukania jakiejkolwiek pracy, sądze niestety iż to drugie, ponieważ taka mętalność polaka lepiej zniechęcić niż pomóc, mniejsza konkurencja :o przykro mi drodzy Państwo ale takie odnosze wrażenie czytam te wasze wywody że jest strasznie ciężko hmmm tak, to do kraju wracać, po co na obcej ziemii siać ziarno dorodne... Pozdrawiam i do góry uszy ponuraki cioa

[Dodane: 17 Kwiecień  2008, 02:11:53]

A jeszcze jedna sprawa, w urzędach duński i urzędowy duński to czemu wszystkie formularze można dostać w ang. zbieg okoliczności, pomyłka urzędowa i pewnie zdążymy do 2012 hihi, tylko bez nerwów. ciao

[Dodane: 17 Kwiecień  2008, 02:17:06]

Jeszcze jedno P. Tula
    W każdym stadzie jakaś zmowa,
    Nikt nie powie ani słowa.



[Dodane: 17 Kwiecień  2008, 02:22:43]

A już na koniec powiem słow pare, najlepiej samemu pojechać i się przekonać, jak ja.
 
 
       
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: MargaretMitchell w 17 Kwi 2008, 08:09:42
Panie picker
uważam, że lepiej ludzi przestrzegać niż żeby jechali w ciemno i przeżywali na miejscu co najmniej rozczarowania.
Większości się zdaje, że wszędzie na świecie jest tak jak w Anglii, tu jednak jest inaczej, mnóstwo formalności, pozwolenie na pobyt, na pracę, ubezpieczenie a do tego język - nie wystarczy podstawowy angielski.
Tylko ci, którzy oddali się w rece pośredników mają jakiekolwiek szanse, jednak potem narzekają, że zostali oszukani, okradzeni itp.
Udać się może osobom bardzo operatywnym z dobrą znajomością języka angielskiego. Oczywiście nie mam na myśli specjalistów czy poszukiwanych fachowców a takich, co szukają jakiejkolwiek pracy.
Wiele zależy też od miejsca zamieszkania.
Podam przyklad:
moja córka przyjechała w sierpniu na studia, ma wszelkie pozwolenia, zna świetnie angielski (studiuje po angielsku) zaczęła naukę duńskiego. Jednak przez cały ten czas udało jej się znaleźć tylko dorywczą, na krótko, sprzątanie i pomoc w kuchni. Odpowiada na wszelkie ogłoszenia jakie się ukazują, co jakiś czas robi obchód wszystkich knajpek i hoteli w mieści, zostawia cv. Ich szefowie bardzo miło z nią rozmawiają, jednak nic z tego nie wynika. Ostatnio w jednej z agencji sprzątającej usłyszała, że bez duńskiego nie ma szans.
Ponoć w okolicznych fabrycznych miastach jest nieco lepiej, jednak córka nie ma prawka ani samochodu, a codzienne dojazdy pociągiem są za drogie.
Dlatego niech pan nie sugeruje rodakom, że praca czeka a inni zawistnicy odradzają przyjazd bo to nie jest prawda. Problemy mają także ci, co są tu już jakiś czas, znają realia, wiedzą jak się w nich poruszać. W polskich gazetach mnóstwo jest ogłoszeń z Norwegii, Holandii, Belgii, te z Danii prawie wcale się nei pojawiają a jeśli już, to przeważnie pracodawcą jest skompromitowana agencja pośrednicząca.
Warto to przemyśleć a nie jechać na oślep i miec nadzieję, że jakoś to będzie.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 17 Kwi 2008, 08:41:19
Pozdrawiam i do góry uszy ponuraki cioa

Nie napisałeś nic konkretnego tylko ponarzekałeś i na koniec wszystkich nazwałeś ponurakami. ;D
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: roga w 17 Kwi 2008, 09:05:45
Bardzo trafne uwagi MM. Z wieloletnej dzialalnosci w Danii jako pracownik i pracodawca moge stwierdzic: a) kazda praca w Danii wymaga kwalifikacji (czytaj nauczonych/przyuczonych kwalifikacji - rowniez sprztaczka czy pomoc w restauracji), czego pracodawca oczekuje, b) nawet dobra znajomosc jezyka angielskiego nie jest gwarancja latwiejszego znalezienia pracy, mysle o pracach jakie wykonuje wiekszosc z obcokrajowcow - wlasciciel malego zakladu, szklarni itp. czesto sam nie wlada angielskim, c) pracodawcy zatudniaja obcokrajowcow wylacznie z powodu braku dunskiej sily roboczej, a nie z powodu ich lepszych kwalifikacji od dunczykow. Kwalifikacje dunczykow sa o wiele, wiele wyzsze od naszych. Pracodawca zdaja sobie doskonale sprawe, ze przybysze, np. z Polski szukaja tylko pracy dorywczej i nie beda stabilna sila robocza, identyfikujaca sie z zakladem pracy i stwarzajaca dla zakladu tzw. "meværdi" (wartosc dodatkowa). Zatrudnianie ich, to tylko latanie dziur
na wykonanie aktualnych zlecen produkcyjnych, ktore chwilowo, z powodu fantastycznej koniunktury osiagnelly dotad niespotykany poziom. Wiekszosc firm odmawia
przyjmowania nowych zlecen i woli koncentrowac sie na jakosci. Inne, niezbyt wyspecjalizowane, biora co sie da i zatrudniaja w tym celu obcokrajowcow. wykorzystuja mozliwosci

Powyzsze nie dotyczy prac i stanowisk wymagajacych wysokich kwalifikacji, czy tez bardzo konkretnych kwalifikacji zawodowych. Tutj sytuacja jest lepsza, a znajomosc jezyka angielskiego wymagana. Wielu obcokrajowcow posiada kwalifikacje na rowni z dunskimi i wyzsze. Reszta - to umiejetnosc ich wykazania na konkretnym stanowisku pracy.



Ogloszenia rodakow typu "podejme kazda prace" z gory dyskwalifikuja ich mozliwosci. Dunczyk oczekuje, ze masz konkretny zawod czy przeszkolenie i potrafisz cos wykonywac bez zaczynania wszystkiego od A. W Danii nie ma juz robotnikow niewykwalifikowanych, jak to bylo w latach 70-80-tych. Stereotypowa sprzataczka dunska w szpitalu ma "wyksztalcenie" i wie bardzo duzo o srodkach chemicznych, o alergii, o przstrzeganiu przepisow itp. To samo dotyczy robotnikow na budowach, ktorzy, jezeli nawet nie maja konkretnego zawodu, to ciagle sa doszkalani w szerokim zakresie.    
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 17 Kwi 2008, 09:20:47
Co do możliwości znalezienia pracy to picker jest optymistyczny jak biura pośredniczące. ;D

A jeszcze jedna sprawa, w urzędach duński i urzędowy duński to czemu wszystkie formularze można dostać w ang. zbieg okoliczności, pomyłka urzędowa i pewnie zdążymy do 2012 hihi, tylko bez nerwów. ciao
Urząd Podatkowy w tym czasie rozsyła rozliczenia roczne - rozumiem że picker dostał je po angielsku. ;D
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: vera w 17 Kwi 2008, 09:28:35
Roga i MM dobrze prawią.

Szukanie pracy z i znalezienie jej w ciągu 3 miesięcy uważam za całkiem dobry czas.

Znajoma z bdb angielskim ale bez podstaw nawet duńskiego szukała pracy i bez najmniejszego zainteresowania ze strony pracodawcy. Bynajmnikej w mojej okolicy.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: GoTTie w 17 Kwi 2008, 10:02:27
Zasada nr 1. Najpierw szukac pracy, podpisac kontrakt, potem jechac.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: willy w 17 Kwi 2008, 10:07:17
Także Panie picker zapraszamy do Danii i życzymy ci abyś miał racje i nam to udowodnił, byś otrzymał wszystkie dokumenty po angielsku i byś nie trafil na urzędnika który po angielsku nie potrafi rozmawiać - no ale przecież takich nie ma.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 17 Kwi 2008, 10:12:13
nie no z pracą jest ciezko... ja mam dzieki znajomosci ,ale pomagałam znajomym z Polski, byli tutaj 2 razy rozniesli mbustwo CV, i nic,po chyba 3 msc sie cos ruszyło (tez po znajomosci) i może od 1 maja beda mieli prace.,

[Dodane: 17 Kwiecień  2008, 10:10:48]

Także Panie picker zapraszamy do Danii i życzymy ci abyś miał racje i nam to udowodnił, byś otrzymał wszystkie dokumenty po angielsku i byś nie trafil na urzędnika który po angielsku nie potrafi rozmawiać - no ale przecież takich nie ma.



ja spotkałam sie w kilku urzedach (skat, a nawet Kommune) z nieznajomoscia j.angielskiego( o posrednikach pracy nie wspomne)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: maxtor w 17 Kwi 2008, 11:18:23
jak przeczytałem komentarz Roga to aż zaniemówiłem. Wykształceni Duńczycy no aż się zastanawiam gdzie. Spawacze bez umiejętności, poziom wykształcenia lekarzy duńskich porażający, pracownicy budowlani z autopsji to szczyt wszystkiego - jeśli na budowie firmy zewnętrzne czytaj zagraniczne ściągają cały sprzęt oraz fachowców do wykonania zlecenia z powodu przestarzałego sprzętu oraz technologi to jest zastanawaiające. Kiedy słucham komentarzy firm zagraniczny które proszą o o przydzielenie Duńczyków tylko do podwykonawstwa to zastanawiam się gdzie są te wyższe kwalifikacje. Przestrzeganie bhp na budowach uśmiech.  Utrzymanie warunków czystości w piekarniach, rzeźniach, magazynach spożywczych - jak oni otrzymują certyfikaty od tak zwanego sanepidu. Nie będę opisywał dalej bo nie ma sensu każda nacja ma swoje wady ale pisanie, że nasze kwalifikacje są żadne lub znacznie niższe to wielka przesada. Zastanawiam się dlaczego potrzebują naszych specjalistów czyżby dlatego, że są słabiej wykwalifikowani. 
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 17 Kwi 2008, 11:28:49
Słyszałem o Duńczykach nieudacznikach od Polaków. ;D
Jeżeli jesteśmy tacy świetni we wszystkim to dlaczego Polska jest biedna, też w porównaniu do krajów wschodniej europy? ???
PKB per capita (http://pl.wikipedia.org/wiki/PKB_per_capita)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 17 Kwi 2008, 11:41:47
jak przeczytałem komentarz Roga to aż zaniemówiłem. Wykształceni Duńczycy no aż się zastanawiam gdzie. 



90 % Dunczyków to idioci :słowa pewnego Duńczyka..

[Dodane: 17 Kwiecień  2008, 11:31:14]

najfajniejsza jest ta Irlandia na 2 miejscu :P hihih

[Dodane: 17 Kwiecień  2008, 11:33:16]

a tak naprawdę to w Polsce wielu jest świetnych fachowców, jest jednak masa ludzi którzy nic nie robi, nic im się nie chce itd itp... każdy wie o co chodzi ( w Danii nie widziałam ani razu menela z jabolem pod sklepem )
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: roga w 17 Kwi 2008, 12:24:03
Maxtor.

I tutaj wlasnie w dyskusji okazujesz nasze wspaniale kwalifikacje prowadzenia dialogu . Nalezy wpierw zapoznac sie z trescia tego co sie chce komentowac. Wyraznie napisalem, ze mowie o kwalifikacjach pracownikow "na najnizszym szczeblu". Rowniez wyraznie podkreslilem, ze kwalifikacje fachowcow/obcokrajowcow sa dobre, a czesto nawet lepsze. No coz, przekrecanie watku i wprowadzanie go na inne/wlasne tory jest tak dla nas znamienne i nie wymaga komentarza. Jest tylko pytanie, jak to moze byc, ze tak nieudolni ludzie stworzyli system i warunki dla kazdego, troszczac sie nie tylko o siebie. Agresywnosc, szukanie we wszystkim tylko korzysci dla siebie, wysmiewanie innych, wywyzszanie sie -to kompleksy lat,  minionej epoki, to tarcza ktora sie oslaniami i myslimy, ze jestesmy mocni. "My polacy", "nasz Papa", "Malysz",  itp. - wszyscy jestesmy niemalze mistrzami swiata w kazdej dyscyplinie zycia. Badzmy tacy jacy jestesmy, a przede wszystkim bardziej pokorni i spokojni. Ale jak tutaj byc spokojnym, kiedy jedna mysla przewodnia ktora nas kieruje to zarobienie troche pieniedzy aby uzupelnic swoj budget w kraju. zatrzymajmy sie na chwile w tej gonitwie i spojrzmy skad przyjechalismy, jak troszczy sie o nas nasz wlasny kraj, jak zachowuja sie politycy, jak nam pomagaja urzednicy i jak by to wygladalo gdybysmy my byli obcokrajowcami w Polsce bez znajomosci jezyka.       
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 17 Kwi 2008, 13:20:50
roga  masz racje, w ciagu 24 lat nie odczułam ani grama troski ze strony własnego kraju. w kazdym urzedzie traktuja ludzi jak kogoś niższego.niemówiac juz o naszych politykach którzy mysla wyłacznie o sobie .... spójrzmy na ulice : bieda, spójrzmy na kolejna wille jakiegos tam polityka :( to smutne

[Dodane: 17 Kwiecień  2008, 13:15:40]

ale co do tych sprzataczek to chyba nie dokonca, w firmach sprzxatajacych wiekszasc to obcokrajowcy. a jesli trafi sie Dunka to dorabia do emerytury(?) tzn , starsza pani :))
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 17 Kwi 2008, 13:23:49
Polacy nie są uczeni tolerancji bez której nie ma współpracy, bez której jesteśmy gdzie jesteśmy. :-\

Przypomniała mi się historia z ubiegłorocznych wakacji w Polsce. Pewnej niedzieli poszedłem rano na śniadanie. Usiadłem na zewnątrz przy stoliku na deptaku. Był piękny słoneczny poranek. Przy stoliku obok siedział mocno pijany czterdziestolatek z 10 letnim synem i starszym kolegą któremu tłumaczył jakie on KUR.. domy na zachodzie stawia, i KUR.. jaki jest fachowiec, bo KUR.. on wszystko potrafi zrobić, bo KUR.. najważniejsze to KUR.. linię prostą wyprowadzić i KUR.. on potrafi to zrobić. , I KUR.. jego kolega może KUR.. jechać z nim i mu cegły podawać, bo resztę KUR to on sam zrobi.
Jego syn stał obok i co jakiś czas prosił żeby szli już do domu.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 17 Kwi 2008, 13:47:57
no i Klingon masz racje, takich ludzi jest mnustwo .... a z tym słowemna K. nawet  tutaj w miejscach publicznych przesadzaja.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Tula w 17 Kwi 2008, 14:06:29
no i Klingon masz racje, takich ludzi jest mnustwo .... a z tym słowemna K. nawet  tutaj w miejscach publicznych przesadzaja.
No, dwie niedziele temu bylam w polskim kosciele z kolezanka, i pod tymze kosciolem w trakcie mszy stalo kilku polskich dresow, ktorym k... i ch... nie schodzily z ust. Ja sie tak tylko zastanawialam, po co oni w ogole przyszli...

Co do wypowiedzi Pickera, ciesze sie, ze ma Pan inne doswiadczenia; ja napisalam o swoich. A Panski wniosek, ze sie boimy utraty swoich miejsc pracy, szczerze mnie rozbawil. Naprawde Pan sadzi, ze obawiam sie o mojego mopa :D?
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 17 Kwi 2008, 14:09:13
ja miałam lepsza Przygodę, ale podobna... po Polskiej mszy ksiądz zaprosił nas na spotkanie w zachrystii.. a tam pewna Polka, matka z dziecmi tak głosno opowiadała swoje przygody uzywajac słów K... H.... , no totalny obciach heh
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: MargaretMitchell w 17 Kwi 2008, 14:12:19
ale co do tych sprzataczek to chyba nie dokonca, w firmach sprzxatajacych wiekszasc to obcokrajowcy. a jesli trafi sie Dunka to dorabia do emerytury(?) tzn , starsza pani :))

to zależy od firmy. Córka bez problemu na początku dostała się do ISS, gdzie tak jak mówisz głównie cudzoziemki pracowały ale zrezygnowała jak się zorientowała, że jest oszukiwana na godzinach.
Próbowała później w kilku innych (nawet przed chwilą dzwoniła do kolejnej oraz do fabryki, gdzie się ogłaszali, że na wieczorne i nocne zmiany potrzebują) - niestety wyraźnie powiedzieli, że bez duńskiego dziękują.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 17 Kwi 2008, 14:13:59
Moja corka, mowiaca tylko po angielsku, dostala prace tylko dzieki poreczeniu swojej dunskiej kolezanki.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: konowal w 17 Kwi 2008, 14:18:29
Tak wszystko umiemy, we wszystkim jestesmy lepsi tylko dlaczego ONI mowia o nas "arbejdskraft fra Øst" - Moja znajoma dunska lekarka ze Svendborga, powiedziala mi, ze moi Rodacy przychodzac do niej do pogotowia gdzie ona pracuje, wygladaja b. nedznie i kiedy ona patrzy na ich CPR to nie wierzy, ze oni sa tak mlodzi. Od kilku dni tubylcy maja lepsze humory bo rozeszlo sie ( nie wiem czy to nie jest jakas manipulacja medialna), ze polska sila robocza wraca do siebie budowac drogi i stadiony na E 2012.  Spotkalem sie kilka razy z wypowiedziami i to raz ministra, ktore swiadczyly, ze przybysze z nad Wisly to drugi sortering ludzi. Inny lekarz opowiadal mi jak to byl wezwany do aresztu gdzie siedzialy dwie Polki z ktorymi on nie mogl nawiazac zadnej komunikacji a byly to jakies zlodziejki - one siedzialy tam i ryczaly. Nawet po skoku stulecia podejrzewaja Polakow o udzial w nim.
Takze jak piszecie, ze oni sa debile w 90% to dlaczego maja nas za cos jeszcze gorszego?
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 17 Kwi 2008, 14:21:16
ja nie napisalam ze sa debile w 90 % tylko przypomniala mi sie pewna rozmowa, nie twierdze tez ze za takich uwazam Dunczyków, wcale nie ja ich bardzo lubie i nie spotkalam sie z zadnym objawem nietolerancji z ich strony :))
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 17 Kwi 2008, 14:54:16
Myślę że stratą czasu jest "udowadnianie" kto jest lepszy - wszyscy mają zalety i wady. Co jest ważne, to żeby nie stać w miejscu, nie być zadufanym tylko otwartym i zawsze mieć ze sobą dobry humor. :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: roga w 18 Kwi 2008, 15:48:02
Lilianka napisala: 90% Dunczykow to idioci: slowa pewnego dunczyka.

Calkowicie sie zgadzam, jezeli za idiote uwazamy ludzi, ktorzy zapewniaja nam b. dobra opieke socjalna, daja dodatki, namawiaja nas na nauke jezyka i placa nam taka sama stawke za godzine jak swoim wlasnym obywatelom (chyba jedyny kraj w UE) - a za to wszystko sa tylko krytykowani i uwazani za nieudolnych.

W Australii i USA utarlo sie powiedzenie "glupi jak dunczyk" , ale w pozytywnym slowa znaczeniu. Chodzi o to, ze w porownaniu do innych narodowosci, dunczyka
nie trzeba w pracy ani pilnowac ani kontrolowac. Pracuje uczciwie, nie ma nalogow, jest zdyscyplinowany i sam rozwiazuje swoje problemy podejmujac konieczne decyzje na swoim stanowisku pracy, jest zyczliwy i nie wtraca sie w sprawy innych. Pracodawcom poszukujacym sily roboczej, wystarczy, ze powiesz "jestem z Danii" - wszystkie drzwi stoja otworem. W Sydney pracuje okolo 8.000 dunczykow (wielu rzemieslnikow: murarze, stolarze, technicy budowlani, pielegniarki, mechanicy, tokarze itp.). Emigranci zarobkowi z Europy Srodkowej i Wschodniej, a takze miejscowa sila robocza, uwazaja tam skandynawow za najwiekszych konkurentow do miejsc prac. Pragnalbym aby tutaj w Danii uwazano nas za wspanialych, zdyscyplinowanych i przyjmowano nas do pracy z otwartymi rekoma i z szacunkiem dla naszych umiejetnosci. Byc moze kiedys tak bedzie, ale na to potrzeba wielu, wielu lat pracy nad soba. Wizerunek polaka jest niestety inny. Raz nadszarpnieta opinia bedzie nasprzsladowac przez lata, ale ktos musi zaczac ja poprawiac.


 
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Marys w 30 Kwi 2008, 11:56:24
No, dwie niedziele temu bylam w polskim kosciele z kolezanka, i pod tymze kosciolem w trakcie mszy stalo kilku polskich dresow, ktorym k... i ch... nie schodzily z ust. Ja sie tak tylko zastanawialam, po co oni w ogole przyszli...

Nie lubie prezentowania braku logiki. Co ma pojscie do kosciola z wyrazaniem ekspresji pod postacia wulgaryzmow? Ze niby zabronione? To nie Moherland.


Po co przyszli? Moze sie pomodlic. A moze, jak wielu, tylko poznac innych Polakow. Albo wyrwac tzw. swietojebliwa Polke? Kto wie...
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: willy w 30 Kwi 2008, 12:22:44
A moze chodzi o to ze kiedys spotkasz wczesniej nieznanego ci Dunczyka, lub tez innego nie Polaka i powie ci on ze zna jedno slowo po Polsku ale nie bardzo wie co ono znaczy i poprosi cie o wyjasnienie co to jest, bo wszyscy Polacy uzywaja ciagle tego slowa.

Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Marys w 30 Kwi 2008, 13:39:38
Cos w tym jest. Jeden Dunczyk sie kiedys pochwalil, ze zna slowa qrwa i zubrowka. Malo tego, wiedzial, co znacza. Tzn. qrwa tlumaczyl jako squ - a byl bardzo zdziwiony, jak mu wytlumaczylem znaczenie podstawowe - prostituerede :)

Nie ma to jak wymiana informacji. Ale absolutnie nie byl zdziwiony slowem qrwa. A czy nas dziwi ich squ? Tez sie czesto slyszy, jak i inne ich przeklenstwa.

Nie robmy sie bardziej swietojebliwi od Rydzyka (ktory jest faktycznym oszustem i zlodziejem, a udaje swieta krowe).

Troche zdrowego rozsadku.

[Dodane: 30 Kwiecień  2008, 13:33:49]

A propos dresow - tez czasem chodze w dresie. No, moze nie do kosciola, bo nie chodze wcale do czarnych. Chyba ze na slub lub pogrzeb. Chociaz na te ostatnie imprezy chadzam z mieszanymi uczuciami - no bo po co mam isc na czyjs pogrzeb, skoro on nie bedzie na moim???

:)

[Dodane: 30 Kwiecień  2008, 13:38:05]

Ale dlaczego chodzenie w dresie ma oznaczac cos zlego?


To wlasnie brak logiki. Znam polskich zlodziei, ktorzy chadzaja w garniturach. Albo i sutannach. Nie szata.....
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 30 Kwi 2008, 13:51:37
W Polsce utralil sie stereotyp "dresiarza" jako lysego wlasciciela kija bejsbolowego i starego BMW.

Do czego kij bywa uzywany, mam nadzieje, ze wiesz.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: willy w 30 Kwi 2008, 14:32:43
http://en.wikipedia.org/wiki/Dres (Po angielsku  ;D)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Marys w 30 Kwi 2008, 14:39:20
Do gry w baseball.... Nawiasem mowiac, zapewniam cie, ze wiem, smiem twierdzic, ze lepiej od ciebie. Ile razy mialas stycznosc z prawdziwym bandziorem? Nie szpanerem udajacym nie wiem kogo, ale uprawiajacym bandytke (i nie myl z chuliganka) Mniejsza o to.

Nie powoluj sie na polskie stereotypy, bo cie posadza, ze sie nie integrujesz z dunczykami. A tutaj dres nie jest synonimem przestepcy.

A uzywanie polskiego odpowiednika slowa squ rowniez.

Troche obiektywizmu :)




[Dodane: 30 Kwiecień  2008, 14:35:22]

http://en.wikipedia.org/wiki/Dres (Po angielsku  ;D)


Nic nowego. Malo to bylo w Polsce subkultur? Od mandoliniarzy poczawszy na nazistach skonczywszy. Wielkie mi co.

A czy kazdy przedstawiciel subkultury to przestepca?

Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 30 Kwi 2008, 14:58:23
Przytoczylam CI tylko skojarzenie, jakie przecietnemu Polakowi przychodzi na mysl, slyszac o dresiarzach. Na prawde nie zamierzam sie z Toba licytowac w kwesti stycznosci z bandziorami. Nie mialam i miec nie chce.

Co do integracji z Dunczykami... Moim zdaniem integracja to jedno, a zachowanie tozsamosci narodowej to drugie. Jestem Polka i nia pozostane, pomimo iz nie jestem pierwszym pokoleniem mojej rodziny zamieszkujacym w Danii. Moja polska rodzina to tylko mama, dwoje dzieci i pies (chociaz on dopabuse od dwoch pokolen Polak  ;D ) ... pozostala czesc - jakies 30 osob, to Dunczycy.
Oni szanuja to, ze jestem Polka... ja szanuje i przestrzegam dunskich zwyczajow i tradycji, ale dbam rowniez o nasze, polskie. Bo tak moim zdaniem wyglada integracja - akceptowanie siebie nawzajem, a nie przyjmowanie obcego w zamian za wlasne.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: kostek w 18 Cze 2008, 12:23:51
Wiem coś na ten temat, bo moj syn byl w styczniu w Kopenhadze i 2 tygodnie... tylko poszukiwal pracy - bezskutecznie (podczas gdy trabia wszedzie w mediach ze Dania otworzyla rynek pracy i ze czeka 20 tys. miejsc pracy dla Polakow), teraz pojechal drugi raz i od miesiaca znowu poszukuje pracy (moze się tym razem uda). Ale generalnie jestesmy dyskryminowani - w jednej fabryce powiedziano jemu ze przyjmuja tylko Dunczynków, w drugiej też (chociaz brakuje rąk do pracy! maja miejsca ale nie dla nas). Ale na koniec powiem tak, jak juz ktos ma ta prace i mieszkanie, to naprawde niezle sie zyje w Danii, napewno lepiej niz w Anglii,no i mozliwosc szybkiego przyjazdu do Polski. Zycze wszystkim powodzenia i cierpliwości w poszukiwaniu pracy. KOSTEK
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 18 Cze 2008, 14:52:49
Moim zdaniem problem polega na znajomosci jezyka.
Po co wziac Polaka, ktoremu bedzie trzeba wszystko na migi pokazywac, skoro mozna Dunczyka, ktoremu powie sie raz i zrozumie.
Inna sprawa jest ten komunkatywny angielski, ktory w rzeczywistosci oznacza 5 slow na krzyz.

Prosze nie zrozumiec mnie zle. ZYcze jak najlepiej naszym rodakom, ale niestety nasza(polska)  znajomosc jezykow obcych jest wciaz zbyt mala.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: vera w 18 Cze 2008, 14:55:51
Wiem coś na ten temat, bo moj syn byl w styczniu w Kopenhadze i 2 tygodnie... tylko poszukiwal pracy - bezskutecznie (podczas gdy trabia wszedzie w mediach ze Dania otworzyla rynek pracy i ze czeka 20 tys. miejsc pracy dla Polakow), teraz pojechal drugi raz i od miesiaca znowu poszukuje pracy (moze się tym razem uda). Ale generalnie jestesmy dyskryminowani - w jednej fabryce powiedziano jemu ze przyjmuja tylko Dunczynków, w drugiej też (chociaz brakuje rąk do pracy! maja miejsca ale nie dla nas). Ale na koniec powiem tak, jak juz ktos ma ta prace i mieszkanie, to naprawde niezle sie zyje w Danii, napewno lepiej niz w Anglii,no i mozliwosc szybkiego przyjazdu do Polski. Zycze wszystkim powodzenia i cierpliwości w poszukiwaniu pracy. KOSTEK

otwarcie rynku pracy a rynek pracy to przeciez dwie różne rzeczy.......

co do anglii to masz racje, z tymi dojazdami to poprostu jest bomba 8-11h i już się jest w Polsce w moim przypadku
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 18 Cze 2008, 15:27:24
ja mysle ze angielski Dunczyków tez nie jest powalajacy, a nawet czesto gorszy.. mniejsza o to . według mnie problem polega rowniez na tym , ze jak ktos przyjezdza do Danii nie ma adresu dunskiego, ani cpru, ani żadnych pozwolen,pomagalam kolezance szukac pracy i to  było jednak podstawowym problemem , nie chcieli jej bo nie miala cpru, nie miala cpru, bo nie miala kontraktu , błedne koło :) pozdrawiam
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 18 Cze 2008, 17:10:38
No, nie zgodze sie z tym angielskim.
Sprobuj w Polsce pojsc do parku i porozmawiac po angielsku z babciami.
Tudziez idz na poczte, do banku, sklepu, baaa to urzedu ... i zalatw cos.
Tu dopoki nie znalam dusnkiego bylam w stanie zalatwic dokladnie wszytsko po angielsku.
Moj maz w Polsce ginie bez opieki :) i to nie, ze gapa jest, ale ze jesli czegos nie wie, to znalezienie informacji po angielsku jest prawie cudem.
Dodam, ze nie mowie tu o Pscimiu Dolnym, a o Szczecinie, Krakowie, Zakopanym...

CO do tego blednego kola, w zupelnosci sie zgadzam, ale to tez nie wynika ze zlej woli, a z procedur. Oczekiwanie na zezwolenie, a tym samym CPR to kilka miesiecy obecnie. Kto by chcial tyle czekac, jesli potrzebuje pracownika od juz????
Zatrudnienie bez pozwolenia, to dla firmy kara minimum 200.000 koron.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: willy w 18 Cze 2008, 20:25:00
Wszystko się zgadza tylko ten drobny szczegół że od 1 maja pozwoleń praktycznie nie trzeba.

A co do znajomości języka, to każdy to potwierdzi że lepiej byle jak po duńsku mówić niż dobrze po angielsku. 
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 18 Cze 2008, 20:59:14
No nie Willi. NIe trzeba pozwolen w zakladach pracy, w ktorych obowiazuja uklady zbiorowe.
Oczwyscie wiele zakladow moze sie okazac takimi dokumentami, ale na pewno sa tez takie, ktore ich nie maja, zwlaszcza mniejsze, prywatne firmy.

CO do jezyka.
Absolutnie sie zgadzam. Jednak nauka dunskiego w Polsce jest prawie, ze niemozliwa - poza Gdanskiem, Warszawa, Poznaniem i moze jeszcze kilku innymi wiekszymi miastami.
Wiec trudno oczekiwac, ze Polacy tutaj przyjada ze znajomoscia dunskiego.
A jak juz dunski zaden to niech ten angieslski bedzie naprawde komunikatywny. Nie mowie plynny, biegly.... Komunikatywny, co oznacza rozumienie prostych komunikatow i udzielenie na nich odpowiedzi, a nie tylko 5 slow na krzyz.

Oczywiscie wiele osob nie znajacych jezykow obcych ma prace. Ale chyba kazdy przytaknie, ze znajomosc choc jednego zwieksza szanse na otrzymanie pracy, zwlaszcza, dla tych, ktorzy przyjezdzaja w ciemno.

Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 18 Cze 2008, 21:26:55
duński jest tutaj najwazniejszy. bardzo czesto go wymagaja :), a z tymi pozwoleniami to niby że ich nie ma, ale tak naprawde najpierw pracodawca musi dac kontrakt, żeby pracownik mógł sie zarejsetrowac . wiec to nie do konca tak :)nawet jak ma układ zbiorowy pracownik musi byc zgłoszony :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 18 Cze 2008, 21:30:53
Tak, tylko, ze jak jest uklad zbiorowy to mozna pracowac w okresie oczekiwania na pozwolenie. Jak go nie ma to nie mozna rozpoczac pracy.
A kto ma? na pewno duze firmy budowlane, fabryki, supermarkety, moze duze gospodarstwa rolne itp....

A co z mniejszymi? restauracje, prywatne gospodarstwa rolne, szklarnie, kilkuoosobowe firmy budowlane ...
Tam przeciez tez sa miejsca pracy i wielu naszych rodakow tam by moglo prace znalezc. Praktycznie latwiej do nich dotrzec, nie trzeba przechodzic przez dlugotrwala procedure rekrutacyjna itp...
A jednak nie... Co smiesznejsze, dla wielkiego koncernu 200.000 -300.000  kary to prawie jak splunal, a dla takiej malej firemki, to juz spory klopot. Wiec piszac wczesniej o pozwoleniach i karach, mialam dokladnie te sytuacje na mysli.
I to jest wlasnie ten caly czar czesciowego otworzenia rynku, o ktorym nikt w zadnych mediach oficjalnie nie powiedzial lub nie napisal.

Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 18 Cze 2008, 21:39:49
dokładnie
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Juta w 18 Cze 2008, 21:49:26
CO do jezyka.
[...]
A jak juz dunski zaden to niech ten angieslski bedzie naprawde komunikatywny. Nie mowie plynny, biegly.... Komunikatywny, co oznacza rozumienie prostych komunikatow i udzielenie na nich odpowiedzi, a nie tylko 5 slow na krzyz.

Wielu naszych rodakow ma szalenie wysokie zdanie o swojej znajomosci angielskiego, ktora jest w rzeczywistosci marna. Na forum caly czas wisi ogloszenie chlopakow "with wery good knowledge of english language ", podczas czytania ktorego zamarlam z wrazenia. Dunczycy sa skromniejsi. Mowiac "znam troche angielski" mysla o dobrym, plynnym angielskim.

Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 18 Cze 2008, 22:13:45
:) nie pamietam tresci, ale rownie fascynujace ogloszenie wisi w polskim sklepie :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 18 Cze 2008, 22:25:48
Mniejsze firmy też mogą mieć układ zbiorowy wynegocjowany przez związek pracodawców, jeżeli należą do takiego. Pracownik też nie negocjuje sam tylko w jego imieniu negocjują związki zawodowe. Tak myślę ale nie znam faktów.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 18 Cze 2008, 22:40:22
Pewnie dobrze myslisz, w koncu jestes tu nie od wczoraj.
Jednak jedno jest niestety smutnym faktem. Wcale z praca nie jest tak wiele latwiej.
Wiec ktokolwiek wybiera sie w ciemno, powinien sie do tej wyprawy solidnie przygotowac.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 18 Cze 2008, 23:41:00
Dla przykładu jest związek pracodawców  Gartneri-, Land- og Skovbrugets Arbejdsgivere (GLS-A)  - Ogrodnictwo, Rolnictwo i Leśnictwo Pracodawcy. Członkostwo kosztuje 2,2 promille od wypłaty, czyli przy rocznym wynagrodzeniu pracownika 250.000 kr. członkostwo kosztuje 550 kr. od pracownika, ale minimum 2.500 kr. rocznie. Z jednym pracownikiem wychodzi drogo.
Źródło: http://www.jordbruget.dk/glsa_om_glsa.htm

Na tej stronie są układy zbiorowe zawarte między GLS-A i 3F: Overenskomster (http://forsiden.3f.dk/apps/pbcs.dll/artikkel?Avis=SD&Dato=20050309&Kategori=LONARB06&Lopenr=50606023&Ref=AR&profile=2236)

PS. Też bym nie jechał w ciemno.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: vera w 19 Cze 2008, 08:58:09
ja mysle ze angielski Dunczyków tez nie jest powalajacy, a nawet czesto gorszy.. mniejsza o to . według mnie problem polega rowniez na tym , ze jak ktos przyjezdza do Danii nie ma adresu dunskiego, ani cpru, ani żadnych pozwolen,pomagalam kolezance szukac pracy i to  było jednak podstawowym problemem , nie chcieli jej bo nie miala cpru, nie miala cpru, bo nie miala kontraktu , błedne koło :) pozdrawiam


co tam angielski, oni nawet czasami się nie rozumieją jak po duńsku prawią. Problemy mają z przeliterowaniem wyrazów. Oczywiście nie jest to norma ale spotkałem się z tym kilka razy a do weteranów pobytu w danii nie jestem. ;D
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: mala_z_Aarhus w 19 Cze 2008, 09:05:35
Naukowo stwierdzono (wg mojej nauczycielki z FOF), ze nauka pisania i czytania j. dunskiego zajmuje samym Dunczykom rok dluzej niz dzieciom w innych krajach europejskich, co jest spowodowane trudnoscia jezyka i jego ogromnym zroznicowaniem, miedzy tekstem pisanym, a czytanym.
Nie dziwi mnie, ze niektorzy Dunczycy maja problemy z przeliterowaniem niektorych wyrazow.

W Polsce nie jest lepiej. Ostatnio na policji tlumaczylam policjantowi, ze nie podpisze zeznania, jesli nie poprawi pisowni slowa samochod i nie rusza mnie to, ze nikt wczesniej mu tego nie powiedzial.

I to byloby tyle, nie na temat.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: vera w 19 Cze 2008, 09:09:59
Wszystko się zgadza tylko ten drobny szczegół że od 1 maja pozwoleń praktycznie nie trzeba.

A co do znajomości języka, to każdy to potwierdzi że lepiej byle jak po duńsku mówić niż dobrze po angielsku. 


zgadza się, póki nie znałem ani BE ani ME po duńsku to różnie to bywało. Teraz zaczynam po duńsku tak długo póki się nie zatnę. Oczywiście przypomina to sam nie wiem co do końca  ;D.

Potem oczywiście przechodzę na angielski bo niestety nie daje rade tak aż mocno ale przynajmniej cieszą się ze ktoś cokolwiek powiedział po ich niemu.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: marysha w 19 Cze 2008, 14:02:56
Jeśli zna się choc troszkę język, jest znacznie łatwiej. Fakt, że nie ma zbyt wielu ośrodków do nauki języka duńskiego w Polsce, ale pokazują się kursy mp3, również na komputer. Pozwoli to, na choć mgliste osłuchanie się z językiem i poznanie podstawowych zwrotów. Znajomość zweryfikuje życie, ale moim zdaniem fakt, że ktoś starał się poznać język, działa na korzyść delikwenta/delikwentki satarających się o pracę.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Magda_lena w 23 Wrz 2008, 00:24:45
zgadzam sie z maxtorem
Duńczycy wcale nie są tak doskonałymi pracownikami...i dlatego niektórzy wolą zatrudniać Polaków :)
Wiem co mówie -mój mąż pracuje w firmie typu ejendomservice

W miedzyczasie kiedy pracowali tam  polacy przewineło sie kilku dunczyków i szef dunczyk musiał ich po 2-3 miesiacach pozwalniać bo totalnie olewali swoje obowiązki,  nie potrafili nic więcej poza wbiciem łopaty w ziemię- szef nie odwazył sie żadnego posadzić na ciężki sprzęt typu koparka, (w przeciwieństwie do polaków,)  aż w końcu dwukrotnie zostawili kluczyki w pojazdach w skutek czego zostały skradzione...
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: dir333 w 23 Wrz 2008, 09:24:00
Dla przykładu jest związek pracodawców  Gartneri-, Land- og Skovbrugets Arbejdsgivere (GLS-A)  - Ogrodnictwo, Rolnictwo i Leśnictwo Pracodawcy. Członkostwo kosztuje 2,2 promille od wypłaty, czyli przy rocznym wynagrodzeniu pracownika 250.000 kr. członkostwo kosztuje 550 kr. od pracownika, ale minimum 2.500 kr. rocznie. Z jednym pracownikiem wychodzi drogo.
Źródło: http://www.jordbruget.dk/glsa_om_glsa.htm

Przepraszam KLingon, wcale się nie czepiam, ale dla mnie to zabrzmiało bardzo zabawnie 2,2 promille :). Dla nas to nawet przystępna cena :) No chyba, że jest to nowe słowo którego nie znam, a odczytałem je oczywiscie jako procent. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 23 Wrz 2008, 09:37:17
W miedzyczasie kiedy pracowali tam  polacy przewineło sie kilku dunczyków i szef dunczyk musiał ich po 2-3 miesiacach pozwalniać bo totalnie olewali swoje obowiązki,  nie potrafili nic więcej poza wbiciem łopaty w ziemię- szef nie odwazył sie żadnego posadzić na ciężki sprzęt typu koparka, (w przeciwieństwie do polaków,)  aż w końcu dwukrotnie zostawili kluczyki w pojazdach w skutek czego zostały skradzione...
Na przyklad dzisiaj na telegazecie:
Nu kommer de svageste ledige i job (http://www.dr.dk/Nyheder/Penge/2008/09/22/155033.htm)
Teraz ida ci najslabsi bezrobotni do pracy
Brak rak do pracy i ekonomiczny wzrost mozna takze odczuc wsrod tych slabych bezrobotnych. ...

No chyba, że jest to nowe słowo którego nie znam, a odczytałem je oczywiscie jako procent.
Promil (http://pl.wikipedia.org/wiki/Promil) to jest 1/10 procenta.
Czlonkostwo kosztuje tyle samo przy zatrudnieniu jednego pracownika co czterech, czyli minimalna stawke 2.500 kr. rocznie.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: dir333 w 23 Wrz 2008, 09:42:25
 :o Dzięki za podpowiedź i przepraszam za niewiedzę
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 23 Wrz 2008, 11:14:32
przepraszam za niewiedzę
Tak to jest jak sie nie pije. ;D
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: s_t_e_v_e w 23 Wrz 2008, 22:16:13
do dani przyjechalem rok temu w slepo zalapalem prace w gazeta bylej firmy morgendistibution po 8 miesiacach w tych gazetach zrezygnowalem i teraz pracuje w europcar ... praca lajtowa nie trzeba znac dunskiego pomimo ze sie ucze przyjmuja tam duzo polakow nawet pracuje jeden kolega ktory naprawde kiepsko gada po angielsku ledwo co z nimi sie dogaduje ale daje rade jak cos to my mu pomagamy  i sa zadowoleni teraz obecnie staram sie szukac innej pracy i powiem wam jedno ze moze niecale 2 tygodnie szukam a juz mam 2 oferty bez wymogow dunskiego wiec nie jest powiedziane ze trzena znac podstawy dunskiego ... zalezy to od pracodawcow jakich ludzi potrzebuja wiadomo ze na wyzsze stanowiska potrzba jest dunski ale ja tam swoje a zycie jest zyciem ...

[Posted on: 23 Wrzesień  2008, 22:15:00]

Także Panie picker zapraszamy do Danii i życzymy ci abyś miał racje i nam to udowodnił, byś otrzymał wszystkie dokumenty po angielsku i byś nie trafil na urzędnika który po angielsku nie potrafi rozmawiać - no ale przecież takich nie ma.

z tymi urzednikami to roznie bywa hehe mialem przypadek w komunie na bronshoj zadna osoba nie wladala angielskim i ksabusewali mnie do vanlose :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 23 Wrz 2008, 23:30:01
No to lajcik....
Chlopaki !!! Lajtowa praca czeka!!!
Potrzebne tylko dwie rece...
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: horta w 24 Wrz 2008, 05:26:26
He wy sukacie!Niektorzy maja pecha a inni szybko znajda prace!Ja w Dani jestem dopabuse 5miesiecy i przyjechalam do pracy gdzie ja znalazlam odrazu nie znam angielskiego ,ani dunskiego, A teraz zmienilam prace bo byla za ciezka!Praca jest ,ale trzeba wiedziec gdzie szukac!Po pierwsze najwazniejsze jest pozwolenie , dlatego najlepiej znalesc pierwsza lepsza prace przemeczyc sie 3miesiace i pozniej zmienic tak jak ja to zrobilam!
Musicie szukac w sklepie Lidl, ogrodnictwie jest ful pracy i nie trzeba znac jezyka!Dalej myjnia aut, sprzatanie,budownictwo, gazety,Tu zazwyczaj placa100koron /h  to malo ale warto na poczatek zeby uzyskac wszystkie pzwolenia i przy zmianie pracy nowy pracodawca moze was spokojnie zatrudnic! A dla czego -bo bez pozwolenia o prace nie moze, a to moze zrobic tylko duza firma ,ktora ma pozwolenie na zatrudnianie obcokrajowcow i ona wystepuje za was !Powodzenia!
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 24 Wrz 2008, 07:45:29
Przy zmianie pracodawcy, trzeba ponownie wystapic o pozwolenie na prace.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 24 Wrz 2008, 09:02:33
Praca jest ,ale trzeba wiedziec gdzie szukac!
I pieniądze leżą na drodze, trzeba je tylko umieć podnieść.

Firmy powoli zaczynają zwalniać ludzi, np. dzisiaj na DR tekst-tv pisze, że Velux poinformował pracowników że rozważają zamknięcie oddziału na Fionii, gdzie pracuje 230 pracowników (http://www.dr.dk/Nyheder/Penge/2008/09/23/131254.htm).

PS. Ktoś wie jak idzie z szukaniem pracy byłym pracownkom Nyhedsavisen?
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 24 Wrz 2008, 09:11:54
Nie pamietam dokladnie, byl taki kawal o pieniadzach lezacych na ulicy.
Kowalski nasluchal sie o tym, jak to w Stanach pieniadze leza na ulicy.
Po przylocie, ledwie opuscil lotnisko, zauwazyl na chodniku 100 dolarow.
Juz mial je podniesc, ale chwile pozniej, machnal reka, ch.... po 100 dolcow nie bede sie przeciez schylal :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: mala_z_Aarhus w 24 Wrz 2008, 14:40:46
moze zrobic tylko duza firma ,ktora ma pozwolenie na zatrudnianie obcokrajowcow i ona wystepuje za was !
System ten nie obowiazuje od maja br.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Tula w 24 Wrz 2008, 14:46:50
PS. Ktoś wie jak idzie z szukaniem pracy byłym pracownkom Nyhedsavisen?
Czesc wrocila do Polski, czesc zatrudnila sie przy gazetach abonamentowych, a czesc ponoc zasilila szeregi ISS Facility Services.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: stokrotka442 w 24 Wrz 2008, 15:18:21
piszecie ze  latwo o prace w danii ja szukam od miesiaca i nic a dlaczego? bo nie znam jezyka ani dunskiego ani angielskiego  a pracowalam w gazetach od 2 lat a teraz wielki problem po upadlosci firmy i co dalej  szukam gdzie moge i nic
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Tula w 24 Wrz 2008, 15:24:59
piszecie ze  latwo o prace w danii
Nie wszyscy ;). To tylko kolega Steve i Horta.
Cytuj (zaznaczone)
ja szukam od miesiaca i nic a dlaczego? bo nie znam jezyka ani dunskiego ani angielskiego  a pracowalam w gazetach od 2 lat a teraz wielki problem po upadlosci firmy
To moze decyzja o wyjezdzie za granice nie byla najlepsza? Moze warto zainwestowac w nauke jezyka, choc jednego? Inaczej bedzie Pani na samym dole ludzi starajacych sie o prace gdziekolwiek.
Swoja droga, dziwne, ze sie nie zaczela Pani uczyc dunskiego, przeciez miala Pani zolta karte.
No ale kazdy robi, jak uwaza. Ogolnie -- powodzenia zycze.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: spawacz w 02 Paź 2008, 16:22:52
ja od 2 tyg szukam pracy jako spawacz na sydjylland, mam wszelkie dokumenty, komunikatywny ang.i ucze sie dunskeigo... wysłąlem z 50 emaili, rozniosłem mnustwo cv i.... nic :(((
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 02 Paź 2008, 21:42:59
Nie zalamuj sie. Dwa tygodnie to nie wiele. Na pewno z 50 zlozonych podan cos wypali.
WIem, ze sie martiwsz brakiem pracy, ale tak naprawde proces rekrutacji w powaznych firmach trwa nieco dluzej niz 2 tygdonie.


A swoja droga... pracy jak widze jest tu mnostwo - sklepy, restauracje, kawiarnie, az prosza sie o pracownikow.... jedno ale... DUNSKI...
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: pollte w 03 Paź 2008, 08:38:11
mowisz jako spawacz ten sam mam problem tez spawaczem znam ddobrze angielski i slysze jedno dunski a niewchodzi wcalem ale trzymam kciuki znajdzie sie praca dla wszystkich :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: spawacz w 03 Paź 2008, 10:20:37
bez dunskiego tez da sie spawac, jest wielu spawaczy pracujacych nawet bez angielskieo.ale wszedzie słysze ,ze sie  odezwa , albo maja już full... no niestety pozostaje mi szukac dalej :)ale nie polecam jazdy w ciemno, ja tu jestem ponad rok , mam tu zone, a mimo wszystko z praca nie jest dobrze, naleze tez do zwiazków ale tam tez nie wiele poradzili, moga jedynie wysłac mnie na jakis kurs dodatkowy, zeby znalesc prace w innej branży.pozdrawiam
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: pollte w 03 Paź 2008, 10:36:07
tez bylem w zwiaskach i to samo mi powiedzieli heheeh  tera jest wogle lipa dla spawaczy jakis martwy okres wczesniej lepiej bylo
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: spawacz w 03 Paź 2008, 10:43:21
chyba dostałem prace.... mam sie zgłosic w po0niedzialek do jednej z firm :))Mirra dzieki za dobre słowa, chyba podziałały...
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 03 Paź 2008, 10:49:15
wczesniej wogóle było lepiej z praca w Danii, teraz zauważyłam po prostu jej brak ... jedynym wyjsciem jest szybka nauka dunskiego... co własnie zaczełam robic i chyba dobrez mi idzie narazie
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 03 Paź 2008, 10:59:18
Moze tez tak jest w Polsce ze przy pierwszym spotkaniu podaje sie reke i przedstawia imieniem i nazwiskiem (bez wzgledu jak "wazna" ta druga osoba jest). Pierwszych iles tam sekund jest najwazniejsze, dlatego trzeba byc usmiechnietym i miec kontakt oczu. :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Cruellaa w 18 Cze 2009, 11:51:54
Odświeżam wątek...
od Kilku dni zauważyłam ze przed jednym sklepem w aucie na Polskich blachach śpią ludzie. apeluje o rozsądek do  zamierzających jechać w ciemno, na chwile obecna w Danii jest ciężko o prace , wielu Duńczyków jest na zasiłkach dla bezrobotnych , i nawet do sprzątania wymagają znajomości ( chociaż niewielkiej )języka Duńskiego .
zastanówcie się 3 razy zanim zdecydujecie się przyjechać w "ciemno "
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: rey2000 w 19 Cze 2009, 18:58:55
Panie picker
uważam, że lepiej ludzi przestrzegać niż żeby jechali w ciemno i przeżywali na miejscu co najmniej rozczarowania.
Większoś te z Danii prawie wcale się nei pojawiają a jeśli już, to przeważnie pracodawcą jest skompromitowana agencja pośrednicząca.
Warto to przemyśleć a nie jechać na oślep i miec nadzieję, że jakoś to będzie.

Tak dokładnie jest, nic dodac nic ująć ale trzeba troszke pobyc aby to zrozumiec
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: balon w 19 Cze 2009, 19:45:48
Nawet czasami wybrzydzają jak znasz duński. Ale nie powiedzą Ci, że nie ma pracy tylko wymyślają coś aby to, że nie ma pracy zwalić na ciebie. Mało praktyki, za słabo znasz duński. Wszystko tylko nie na nich
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: młoda w 19 Cze 2009, 19:54:50
Powiem tak...już wiele razy przekonałam sie na własnej skórze że z rodakami wychodzi sie tylko dobrze jak trzymasz sie od nich 10km dalej.Pierwsza rozmowa rozbiega sie tylko o to czy mi załatwisz prace!Realia sa takie że z praca jest cięzko i każdy stara sie trzymać to co ma,i nie w głowie mu żeby jeszcze komuś załatwiać prace w swojej firmie.Jeżeli już jestes dobrym człowiekiem to pomorzesz bo ci sie wydaje ze ubarwisz swiat,a realia sa takie ze ta osoba póżniej donosi na ciebie ,zaniża stawki bo ona chce sie załapac.Ja mam własnie taka sytuacje i licze sie z tym że zostane wygryziona przez rodaka.A o wdziecznosci nie ma co mowic o solidarnosci rodaków równiez.Zyjac za granica przechodzimy twarda szkołe życia, a o rodakach wybaczcie nie mam dobrego zdania .Napewno juz nie pomoge nikomu bo sama zostaje na lodzie bez srodkow do życia.Zanim ofiarujesz oferte pomocy pomysl 10 razy ,bo i tak ty stracisz.Nie uogólniam ze wszyscy tak maja ...ale tak sie dzieje.
Teraz nawet w roznoszeniu gazet trzeba miec znajomosci zeby pracowac!a stawki coraz niższe!
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: Cruellaa w 19 Cze 2009, 21:10:36
młoda masz 100 % racji.


[Posted on: 19 Czerwiec  2009, 21:09:57]

ja mam trochę inna sytuacje , ale zarazem bardzo podobną .
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: młoda w 19 Cze 2009, 21:16:26
cieszę sie że jest ktoś kto mnie rozumie!dziekuję ci .Naprawde mam teraz strasznego doła przez to wszystko
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: kaskaaaa w 19 Cze 2009, 23:47:11
dokladnie... ja na szczescie przekonalam sie o tym w Anglii :P i jeszcze mnie obgadali, ze im beznadziejna prace znalazlam, malo zarobili,nudzilo im sie, chcieli cos lepszego, ale jakos biedactwa nie umialy same isc zalatwic ;P wszedzie ich wozilam, tlumaczylam dokumenty, obrywalam za ich spoznienia i lenistwo... ahhhh jak bylo okropnie :D:D:D  a teraz... rok bez Polakow :) bez codziennego gadania, zeby im zalatwic prace, zeby im dac mieszkac w moim mieszkaniu, oczywiscie za darmo, bo kasy nie maja :) szkoda, ze za granica tak jest... czasami chce normalnie dac ogloszenie, ze szukam znajomych, ktorzy... A-nie chca pracy ode mnie, B-nie chca mieszkania,C- nie chca zeby im zalatwic papiery, przetlumaczyc itp. :P pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: sonka w 20 Cze 2009, 01:00:50
Och widze ze masz dobre serce ale widze ze po prostu nie mialas fartu trafiałaś na paskudnych ludzi - jak ja to znam -
rada? odseparować się i żyć swoim własnym życiem
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: felis w 20 Cze 2009, 10:00:28
Niby tak ale potem jest : bo ty się nie trzymasz razem. Wielki Duńczyk z Ciebie.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: coma_berenices w 20 Cze 2009, 10:14:48
młoda, wszystko się zgadza.
Powiedzcie tylko, czemu Słowacy mogą trzymać się razem? Czemu Rumuni żyją bez zgrzytów ze swoimi rodakami? I czemu Polacy tak nie umieją?? Czemu Polak Polakowi wilkiem?
W mojej pracy coraz gorzej się dzieje. Większość stanowią Polacy, jest trochę Rumunów, kilku Duńczyków. Polacy żrą się aż wstyd... Czy wyobrażacie sobie Duńczyków za granicami swojego kraju, którzy kopią pod sobą dołki..?
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: ænima w 20 Cze 2009, 10:53:54
Bezsensowne jest generalizowanie ludzi. Ja tych zlych wyczuwam po 5min rozmowy i najzwyczajniej nie wpuszczam ich do swojego swiata, czego i Wam polecam. Nie znaczy to, ze nie ma tu dobrych Polakow, jest ich naprawde wielu, ale Ci wtapiaja sie w otoczenie i sa niezauwazalni dla zwyczajnych prostakow. Nie mam na mysli rodzaju wykonywanych przez nich prac.  Znajdziecie ich na koncertach, w kawiarniach czy klimatycznych knajpkach... Siedzacych na lawce, chlejacych tanie piwo, omijac szerokim lukiem nie obracajac sie za nimi. Pozdrawiam normalnych.
Tytuł: Odp: BRAK PRACY W DANII??
Wiadomość wysłana przez: skromny w 22 Cze 2009, 20:10:49
dla chcacego nic trudnego.......jestem w danii od 3 lat i mowie tylko po angielsku i nie mialem jak dotad problemow ze znalezieniem pracy....obecnie prowadze wlasna firme i daje sobie swietnie rade w urzedach skacie itp....mam wielu znajomych co dukaja cos po angielsku a nawet takich co znaja tylko podstawy niemieckiego i tez swietnie sobie radza....

na poczatek proponuje "nowo"przybylym pochodzic po centrum(np.norrebrogade)i pytac turkow w kioskach,kebabach o prace.oni swietnie rozumieja po polsku ,lubia polakow i czesto pomagaja.....naroznik heimdalsgadei norrebrogade taki mlody turek ma mame polke.....on mi kiedys pomogl znalezc prace.....mozna rowniez udac sie na gieldy spozywczo-warzywne.sa 3 w kopenhadze........jezeli ktos jest uparty prace znajdzie szybko ...nawet bez znajomosci jezyka ....nie bojcie sie  przyjezdzajcie do danii,jest tu wielu zyczliwych ludzi w tym takze polakow.......pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia