poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: praca w Danii w 02 Kwi 2008, 11:10:50
-
Mam pytanie odnosnie jobcenter,
chodzi o to ze bylam w lokalnym jobcenter i powiedzialam ze szukam pracy , posadzono mnie przed komputerem, a tam wszystkie oferty po dunsku, wiec poprosilam pana z jobcenter aby mi pomogl przetlumaczyc na angielski, wyslalam kilkanascie CV, ale nie dostalam odpowiedzi lub odpowiedzi typu "dziekujemy za zainteresowanie" i koniec na tym.
Przesiadujac w Jobcenter widzialam ze niektore osoby przychodza takjakby na rozmowe kwalifikacyjna.
Czytalam ze mozna zarejestrowac sie w jobcenter i jobcenter pomaga w znalezieniu pracy, ale czy dotyczy to tylko dunczykow i czy polacy rowniez moga skozystac z takiej formy szukania pracy, jesli tak to jakie potrzebne sa dokumenty?
Prosze o informacje jak to funkcjonuje.
-
Obawiam sie, ze dotyczy to tylko Dunczykow. Sama bylam kiedys w jobcenter i poprosilam o rozmowe i pomoc w znalezieniu pracy, ale powiedziano mi, ze nie ma takiej mozliwosci. Podobnie jak Ty, zostalam posadzona przed kompem i tyle.
-
Wszystkim tym ktorzy zpytuje czy moga otrzymac pomoc og Jobcenter w uzyskaniu pracy, musze powiedziec, ze osoby przyjezdzajace z Polski, albo przyjechaly juz do konkretnej pracy na podstawie kontraktu i zezwolenia, albo sa to soby (z nowych krajow UE) i ktore maja prawo przebywac w Danii przez okres do 6 miesiecy w celu poszikiwania pracy. Jobcenter sa przede wszystkim utworzone dla dunskich pracownikow (np. bezrobotnych). Oczywiscie ze baza danych o wolnych stanowiskach jest rowniez dostepna dla innych poszukujacych pracy niz dunczycy, ale serwis, szukanie pracy, kontakt z pracodawca i np. tlumaczenie dunskich ogloszen specjalnie dla nas - wybaczcie - czy nie za duzo sobie wyobrazamy, ze "nam polakom" to, jak i wiele innych rzeczy, ktore poruszamy na Forum, poprostu sie nalezy.
-
Obawiam sie, ze dotyczy to tylko Dunczykow. Sama bylam kiedys w jobcenter i poprosilam o rozmowe i pomoc w znalezieniu pracy, ale powiedziano mi, ze nie ma takiej mozliwosci. Podobnie jak Ty, zostalam posadzona przed kompem i tyle.
Mnie nawet przed kompem nie posadzono, tylko pan dal mi kartke z adresami stron z ogloszeniami o prace i zyczyl powodzenia. Te rozmowy wspomniane w pierwszym poscie to tylko dla Dunczykow lub zon/mezow obywateli Danii.
-
Ja nie uwazalam , ze pomoc dunskich instytucji szczegolnie mi sie nalezy ( jestem zona dunczyka ) , ale bylam zdania , ze sa one stworzona po to , by z nich korzystac . Na ta "rozmowe kwalifikacyjna " , czyli spotkanie z jobkonsulentem w sprawie pracy ( mojej pierwszej w Dk) czekalam rowno miesiac (dostalam listownie wyznaczony dzien i godzine ) . Pani na wstepie przetestowala moja znajomosc dunskiego po czym wyglosila dlugi monolog o koniecznosci dalszej nauki jezyka ( no ale to wiedzialam przed przyjsciem ) . Potem wlaczyla komputer i weszla na strone jobnet.dk oraz jobindex.dk . Wydrukowala pare ogloszen pracy z tego dnia - wszystkie byly dosc oddalone od mojego miejsca zamieszkania a co gorsze byly to prace na czas okreslony ( vikar ) i tylko w ilosci 11-15 godzin tygodniowo .
Jobguide w szkole jezykowej pracuje w taki sam sposob ( tez bylam ) roznica jest tylko taka , ze na rozmowe czekalam krocej - niewiele ponad tydzien(hurrra ) . Nawet sie zdarzylo , ze jeden jobgiude ( z mniejszego oddzialu szkoly ) odsyla do drugiego jobguida ( do glownej siedziby szkoly lezacej 25 km dalej).
Prace w swojej miejscowosci znalazlam sama sprawdzajac w/w serwisy . Chodzenie do w/w osob uwazam za strate czasu . Nie zazdrosc tych "rozmow kwalifikacyjnych " - to pozory pomocy i robienia czegokolwiek .
-
Władze mają obowiązek aktywować bezrobotnych żeby nie siedzieli bezczynnie i tylko brali zasiłek dla bezrobotnych. ;D To kiedyś było, i chyba nadal jest, zadaniem jobcenter. Słyszałem też o ludziach którzy byli zmęczenie rozmowami w jobcenter i to ich zmobilizowało do znalezienia pracy na własną rękę.
PS. Niewiem czy to weszło, ale niedawno minister zatrudnienia mówił o obowiązku składania przez bezrobotnych 4 podań o pracę każdego tygodnia. ;D
-
Ja też szukam po omacku na Jobcenter. Wysyłam maile, i jestem już zmęczona szukaniem, domyślaniem się, o co chodzi, i brakiem odpowiedzi... Lista firm mogących zatrudniać bez CPR też niewiele pomaga, bo teraz każdego pracodawcę z Jobc. należałoby poszukać na tejże liście... Karkołomne zadanie... A może po prostu muszę odpocząć....
-
Nie wiem czy to weszło, ale niedawno minister zatrudnienia mówił o obowiązku składania przez bezrobotnych 4 podań o pracę każdego tygodnia. ;D
Weszlo :).
-
Moja znajoma pokazywala mi taka rozpiske, ktora musi oddawc wyznaczonemu pracownikowi Jobcenter.
Rubryki:
nazwa firmy,
branza,
posada- czas pracy, zakres obowiazkow itd,
dane osoby odpowiedzialnej za rekrutacje i jej numer kontaktowy,
sposob wyslania podania - mail, poczta itd,
data wyslania,
data zakonczenia procesu rekrutacyjnego,
data otrzymania odpowiedzi,
powod, ktory zostal podany w przypadku odpowiedzi odmownej.....
Bez bicia przyznaje sie, ze "podziwiam" moja znajoma. Juz od 6, czy 8 tygodni wypelnia te rubryki i nadal czeka na wakacje, aby wyjechac na dluzej na Krete.