poloniainfo.dk
Ogólne => Tłumaczenia => Wątek zaczęty przez: jwol4 w 10 Kwi 2008, 13:35:43
-
mam pytanie czy dokumenty do SKAT muszą być tłumaczone przez tłumacza przysięgłego
-
Jakie dokumenty masz na mysli?
-
W Danii nie ma takiego pojecia jak "Tlumacz Przysiegly". Sa natomiast tlumacze autoryzowani np. przez Policje, Sad czy Kommune.
Kilka tygodni temu opowiadal mi znajomy Dunczyk, ze jego firma chciala tlumacza - wiec zapytano firme czy chca autoryzowanego czy normalnego.
Firma zapytala jaka to roznica. Odpowiedz pierwszy za 600 kr./godz. drugi za 300 kr.
Kiedys 5-6 lat temu ja tlumaczylem wielu Polakom jakies tam nieduze dokumenty do kommuny itp. Przedtym zadzwonilem do nich i zapytalem czy to uznaja - powiedzieli ze tak z tym, ze musialem podac swoje imie, nazwisko, adres i nr. telefonu i to przechodzilo. Wlasnie o jakie Pani/panu dokumenty chodzi? Jezeli skat zechce autoryzowanego to trzeba znalesc takiego. Watpie jednak by tego zadali. Jezeli nie zechca autoryzowanego to ja moge to przetlumaczyc i sie pod tym podpisac - ale to nie moze byc cos wielkiego- moze to byc metryka, akt slubu itp. Wtedy podam moj e-mail.
Powodzenia w Denmarkowie
-
Taaa.... mialam do czynienia ostatnio z taka tlumaczka, za 300 koron!
Porazka!
Mowila po dunsku gorzej niz ja, chociaz jestem dopabuse po trzecim module.
Po 10 minutach, stwierdzilam, ze juz wole sama te rozmowe prowadzic niz korzystac z jej pomocy.
-
Mirra dobrze, ze jestes optymistka.
Ale z tym dunskim to jest tak im glebiej w las tym wiecej drzew. Zreszta z kazdym jezykiem jest tak im sie wiecej poznaje tym staje sie trudniejszy.
-
Zreszta z kazdym jezykiem jest tak im sie wiecej poznaje tym staje sie trudniejszy.
Czyli najtrudniej nam z polskim a najłatwiej z chińskim? ???
-
Kidys Dunczycy w swojej armi szkolili tak zw. oficerow jezykowych. 24 godz. na dobe. Kilka lat temu spotkalem w W-ie takiego oficera, ktory wyszedl z wojska i pracowal w W-wie w dunskiej firmie. Mowil swietnie po polsku. Wlasnie on mi powiedzial, ze jak jechal do Polski to myslal, ze wie o naszym jezyku wszystko - gdy przyjechal juz do Polski to po trzech latach gdy go tam spotkalem powiedzial, ze z tym wszystkim to nie jest tak jak mu sie to przedtem wydawalo. Ja sluchajac wypowiedzi Walesy tez moge stwierdzic, ze znam kiepsko jezyk polski bo malo tego Walese rozumiem
-
Ale z tym duńskim to jest tak im głębiej w las tym wiecej drzew. Zreszta z kazdym jezykiem jest tak im sie wiecej poznaje tym staje sie trudniejszy.
Może dlatego, że w ostatniej fazie poznawania nowego języka pozostają już tylko szczegóły i niuanse. Tych jest zazwyczaj bardzo dużo w każdym języku.
Pozdrawiam
-
Jan Odense.
Przyznaje Ci racje. W uzupelnienie moge dodac, ze nie rozumiem tez jezyka polskiego prezentowanego przez wielu "forumowiczow", ale to byc moze moj jezyk, ktory pozostal na poziomie lat ........dziesiatych ubieglego stulecia, wtedy kiedy jeszcze w kontaktach miedzyludzkich zwracalo sie uwage na poprawnosc i piekno naszego jezyka.
-
Roga
spoko - nic nie kumasz - siemanko
-
Jan Odense
Kumam, kumam wiecej niz tobie sie zdaje. Tylko, ze nie zrozumiales pointy. Chodzilo o to, ze ja rowniez tak jak i Ty "znam kiepsko jezyk polski", na tej samej zasadzie jak ty odnosnie Walesy.
-
Generalnie im więcej wiemy, tym bardziej widzimy jak mało wiemy. Co nie oznacza że wszystko staje się trudniejsze.
Nie wiem jak nieznajomość języka może być łatwa. Na początku nauki języka, np. słuchając i powtarzając standardową rozmowę z celnikiem na lotnisku, moje komórki mózgowe popełniały samobójstwo.
-
Roga to Ty mnie nie zrozumiales- dalem przyklady nowomody w jezyku PL. Kiedys za wczesnego Gierka zmieniano tez przezytki jezykowe.
Sliniaczek nazwano - podgarle dzieciece
zyletke - nozyk do golenia.
Misio w Zakopanem na Krupowki nazwano- figurantem terenowym.
Wykidajlo mial napisane w zatrudnieniu - "Cofer" bo cofal ludzi a nie "wykidal"
Facet co w fabryce butow damskich obcinal ostrym nozem resztki nabusewnosci powstalych na czubach butow - w ankiecie personalnej mial wpisane- "obcinacz przodkow damskich"
itp , itd
-
:) No. I jeszcze byl "zwis meski trojkatny" czyli po naszemu krawat :D.
Zgadzam sie z Panami, ze poziom jezykowy prezentowany nie tylko na forach, ale tez w serwisach internetowych, telewizyjnych, a nawet, o zgrozo, w radiu, wola niekiedy po pomste do nieba. Signum temporis...
-
Jest zillion rzeczy o których warto byłoby wiedzieć, ale niestety nie da się.
Signum temporis
Nie wiem co to znaczy i wcale nie jestem ciekawy. ;D
-
Znak czasu :)
-
Znak czasu :)
Po co tlumaczysz, przeciez napisal wyraznie, ze nie jest ciekawy 8).
-
Bo nie zauwazylam, ze nie jest ciekawy :)
-
"Znak czasu" wszyscy rozumieją a to jest funkcją języka. 8)
-
"Znak czasu" wszyscy rozumieją a to jest funkcją języka. 8)
Jedną z wielu ;).