poloniainfo.dk

Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: lilianka w 22 Kwi 2008, 16:40:39

Tytuł: murzynka?
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 22 Kwi 2008, 16:40:39
Dzisiaj usłyszałam historie o pewnym małżenstwie. kobitka ok 20 lat temu przyjechała do Danii z Afryki ( dokladnie nie wiem skąd) , wyszła za mąż za Duńczyka, a ten pan traktuje ja jak"murzyna" bez obrazy , bo rasistka nie jestem. ten pan siedzi w domu bo nie chce mu sie pracowac, mial jakas prace , 2 godzinki raz na jakis czas, ale go zwolnili za picie... a Ona pracuje na 2 etaty , w sumie po 13 godzin dziennie, po to by utrzymać duzy dom,2 dzieci, męza nabuseba i wnuka ( córka nie wie kto jest ojcem !!!! )to smutne że w XI wieku niektórzy szukaja nie żon , ale służących.
Tytuł: Odp: murzynka?
Wiadomość wysłana przez: Manior w 22 Kwi 2008, 18:02:48
A jeszcze smutniejsze, że Polki też się dają na takie układy nabrać. Zarówno z Duńczykami jak i innej maści.
Klasyka: Znałem rodzinę w DK, gdzie mąż był arabem a żona Polką. Ona zasuwała po 10 godzin dziennie a on nic nie robił. Do tego urodziła dziecko dla którego też musiała mieć czas. Nowy dom, praca, dziecko.... W pewnym momencie jednak nie wytrzymała tego układu.
Dobrze, że ten dziecka nie zabił w trakcie rozwodu.  Inny zabił dwoje.
A na koniec to już zupełny smutek, siwy dym i gołębie pocztowe:
W samej Polsce jest jeszcze sporo układów, gdzie mąż tylko patrzy gdzie i z kim tu wypić a żona utrzymuje dom, dzieci i "starego pijaka". I często jeszcze dostanie po grzbiecie, żeby jej "wątroba nie gniła", czy też "bo zupa była za słona"
Czyż nie jest służącą?

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: murzynka?
Wiadomość wysłana przez: dragonki w 22 Kwi 2008, 20:30:37
No to jst smutne i ja tez znam kobiete polke zyjaca z arabem ale nie wiem jak sytuacja u nich wyglada mam nadziej ze jest ok.i mysle tez tak ze jest ok:) no ale ludzie sa rozni i nigdy nie wiadomo na kogo sie wtrafi:(
Tytuł: Odp: murzynka?
Wiadomość wysłana przez: Dawid w 23 Kwi 2008, 07:22:59
myślę że tu bardziej chodzi o psychikę konkretnych ludzi niż o zależności rasowo narodowe, nazywając rzeczy po imieniu sk....l zawsze będzie sk...lem, niezależnie czy to polak, arab, duńczyk czy eskimos.
Tytuł: Odp: murzynka?
Wiadomość wysłana przez: lilianka w 23 Kwi 2008, 11:45:04
no moze i tak , ale w tym konkretnym przypadku nasówa mi sie na mysl jednak zależnosc rasowa . no bo taki młody piekny (wtedy ) dunczyk, przygarnał biedna dziewczyne z afryki....
Tytuł: Odp: murzynka?
Wiadomość wysłana przez: maxtor w 23 Kwi 2008, 13:30:53
dla mnie żadna nowość. pracowałem i przyjaźniej się z tzw. kolorowymi i wiem jak są traktowani w Danii.  sam usłyszałem opinię o trójpodziale klas Duńczyk - only white- murzyn niezapomniane słowa skabusewane do mojej osoby kiedy skomentowałem dyskryminację kolorowych  " you are only white" dlatego też przestało mnie szokować takie zachowanie bo niestety jak go nie zmienię. W Danii byłem tylko gościem i jak wielu polaków odpowiadało szanuj swego gospodarza :D bez względu na to czy zgadzasz się z jego zachowaniem. Mam nadzieję że nikt nie osądzi mnie o to że jestem stronniczy ale większość duńczyków z którymi miałem kontakt miała takie właśnie podejście do "kolorowych"
 
Tytuł: Odp: murzynka?
Wiadomość wysłana przez: Klingon w 23 Kwi 2008, 13:58:53
Zachowanie czlowieka zalezy od predyspozycji genetycznych i srodowiska w jakim sie wychowal. To trzeba miec na wzgledzie.

Natomiast co do rasizmu to nie powinnismy rzucac kamieniami mieszkajac w szklanym domu.