poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: kasiencja w 08 Maj 2008, 22:07:31
-
Witam, chciałabym zarejestrować psa i nie wiem jak to zrobić. Kiedyś wyczytałam na forum, że trzeba wysłać do Kopenhagi ksero paszportu psa, a oni w odpowiedzi mieli przysłać numerek i rachunek do zapłaty. Czekam już 4 miesiące i niestety nie dostałam żadnej odpowiedzi. Nie wiem jak to zrobić, czy ktoś może mi pomóc? Aha zależy mi na tym żeby załatwić to listownie, gdyż mam daleko do Kopenhagi. Pozdrawiam i dziękuje za pomoc.
-
Dansk Hunderegister
Lyngbyvej 11, 1 sal.
2100 København Ø
Tel. 70 277 477 w godz 10-14
Wyslil ksero paszportu, z krotka adnotacja ´, iz chcielibyscie zarejestrowac psa. Przysla Wam rachunek do zaplaty 85 koron (oplata jednorazowa).
Jakis czas po oplaceniu przyjdzie dokument potwierdzajacy rejsestracje i numerek.
Pies bedzie umieszczony w rejestrze na 20 lat.
[Dodane: 08 Maj 2008, 22:16:50]
Aha :) znalzalam jeszcze strone:
www.hunderegister.dk
e-mail: dansk@hunderegister.dk
-
Dzięki piękne Mirra, zrobię tak jak radzisz- może tym razem sie uda :) Dziękuję i pozdrawiam
-
Proponuje pojscie do najblizszego weterynarza. Jezeli pies nie ma wszczepionego " czipu" to mu wszczepia, wydadza na zyczenie paszport i bedzie automatycznie zarejestrowany w Danii.
-
Chyba nie wiesz ile kosztuje to tutaj???
Powiem szczerze, ze ja tez nie, ale za szczepionke przeciw boreliozie, za ktora normalnie place 56 zlotych, zazyczyli sobie 550 koron.
Poza tym, nie jestem pewna czy weterynarz rejestruje psy w danskehunderegister.
-
Wiem ile co kosztuje w Danii i jak ktos chce rejestrowac psa w Danii to wyglada na to , ze mieszka tu na co dzien a napisalam wyraznie ze na zyczenie mozna dostac paszport i jest sie automatycznie zarejestrowanym.A poza tym jak pies bedzie zarejestrowany w dunskim rejestrze to bedzie musial byc szczepiony .Poza tym pilnowanie ( nawet drogich szczepien) jest tansze niz ewentualne leczenie chorego psa. A zakladam ze dziewczynie , ktora pyta o to zalezy na zdrowym, zadbanym i szczesliwym zwierzaku.
-
Wiele zalezy od tego, czy pies jest kupiony od hodowcy, czy od osoby prywatnej.
Hodowcy juz szczeniaki biora do weterynarza, ktory je tatuuje (?) lub umieszcza chip = rejestruje, sprawdza ich zdrowie itd. Jest to wliczone w cene psa i ulawia to sprawe pozniejszego ubezpieczenia (zwl. od kosztow leczenia psa).
Moze warto zapytac osobe od ktorej kupila pani psa. Tak aby na wszelki wypadek nie dublowac rejestracji szczeniaka.
Czy mozna wiedziec, na jaka rase sie pani zdecydowala?
-
Pamiętaj że psa trzeba również ubezpieczyc.Ja osobiscie ubezpieczylam mojego psa i jestem spokojna.W razie jaiegos wypadku (chodzi o pogryzienie musisz miec ubezpieczenie) bez wzgledu na to czy pies jest agresywny lub nie.
-
MOzna tez ubezpieczyc psa od naglych chorob. W przypadku naglych powaznych zachorowan, ubezpieczyciel pokrywa kosztu leczenia powyzej kwoty zawartej w umowie.
-
Te ubezpieczenie od kosztow leczenia jest oplacalne w przypadku mlodego psa. Szczeniaki potrafia zjesc, to co znajda na ulicy i ogolnie sa nieprzewidywalne. Czasem firma zada specjalistycznych badan psa w przypadku nowej rasy lub wysokiej kwoty ubezpieczenia.
I jak tu wytlumaczyc takiemu "wierciogonowi", ze USG rytmu serca jest zabawne i potem dostanie nagrode.
Ubezpieczenie od NW (tak nazwalambym wypadek lub ugryzienie) jest obowiazkowe.
-
Nie tylko mlodego Malenstwo...
Moj Rudy co jakis czas odwala numery z zoladkiem ... co prawda mam w Szczecinie lekarza, z ktorym znamy sie na tyle dobrze, ze podejmuje sie leczyc Rudego przez telefon, mam w domu wszystko i plyn ringera, i glukoze i zestaw strzykawek, igiel... a w razie potrzeby, znajomego kabusewce autobusy, ktory zabiera nam leki....
ale ...
W ubieglym roku przez dwie noce Rudemu robilam zastrzyki nawadniajace...
Teraz jak mamy ubezpieczenie, to juz wole isc do lecznicy na kroplowke, niz robic dwadziesciaklika zastrzykow w ciagu nocy...
Na szczescie odpukac .... przez caly rok mielismy spokoj....
Natomiast, przy kazdej wizycie w Polsce Rudy idzie do weta na przeglad, uszy, oczy, gruczoly odbytowe i kilka innych zewnetrznych spraw. Badanie krwi, EKG serducha i raz w roku seria szczepien: nosoka, dwa rodzaje parwowirozy, wscieklizna, borelioza.... w tym roku pojawilo sie tez szczepienie przeciwko babszejozie...
No i Rudy, jak ta lala malowana :) za jakies 300 zlotych....
Natomiast karmy sa tu w takiej samej cenie, no i moje ukochane obrozki "Red dingo" lub "Rogs for dogs". Dotychczas zamawialam je przez internet, doplacajac za wysylke czasem polowe ceny obrozki :) , a tu niespodzianka :)
A przeciez przystojny facet musi miec ladne ubranka :)
-
Hm, naprawde wiele zalezy od ubezpieczyciela. Moj przyjaciel mial psa. Pies w wieku 3,5 lat dostal raka, o ile pamietam zoladka. Ubezpieczyciel nie zgodzil sie na pokrycie kosztow operacji, gdyz uwazal, ze ubezpieczenie bylo za niskie oraz pies przyjaciela byl z popularnej, czyli dosc taniej rasy. Wymuszono, uspienie psa, zrefundowano zakup nowego psa. Pamietam, ze byl jakis problem ze zwrotem kosztow za szkolenie psa.
Mialam tez kiedys znajomych, ktorzy uspili psa, z powodu epilepsji. Leki przeciwpadaczkowe, dzieki jakiemus tam kruczkowi prawnemu, nie byly refundowane przez ubezpieczyciela (chyba nie przedlozono badan psa na czas).
Jak napisalam, mialam kiedys takich znajomych. Pies mial 1,5 roku.
Pozwolilam sobie na zmiane nazwy watku - rejestracja i ubezpieczenie wydalo mi bardziej wlasciwe.
-
Fakt, ze z ubezpieczenia nie korzystalismy jeszcze. Jedynie mamy je dla spokoju, ale po tym co napisalas, to chyba zaporsze agenta i wypytam o szczegoly.
-
Jest tu sporo psiarzy, wiec byc moze moje informacje sie przydadza.
Po pierwsze, pragne poinformowac, iz w Danii jest OBOWIAZKOWE!!!! bez wzgeldu na rase czy wielkosc psa ubezpieczenie OC z tytulu jego posiadania.
Ubezpieczenie takie kosztuje okolo 300-400 koron rocznie, w zaleznosci od firmy ubezpieczeniowej.
Natomiast byc moze komus moja druga inormacja sie przyda, istnieje rowniez mozliwosc ubezpieczenia psa na wypadek choroby czy wypadku.
Mysle, ze czesc osob orientuje sie juz, ze u Weterynarza "trzasniecie drzwiami" praktycznie zaczyna sie od 500 koron (chocby glupie szczepienie przeciw wsiciekliznie). Osobiscie szczepie psa po prostu w Polsce, hurtem na wszytskie mozliwe choroby, tylk co bedzie jak pies zachoruje? lub ulegnie wypadkowi..... wowczas wydatki tutaj ida w tysiace.
Ubezpieczenie, ktore place mojemu psu, kosztuje 933 korony, w jego ramach pokrywana jest wiekszosc wydatkow zwiazanych z leczeniem, gdy pies zachoruje lub ulegnie wypadkowi, przez 60 dni.
W razie smierci psa, wyplacane jest rowniez odszkodowanie.
Ubezpieczyc mozna kazdego psiura do 4 roku zycia, obejmuje ono psa, do konca 10 roku zycia.
Dla tych co psow nie maja, moze to i smieszne, ale mysle, ze psiarze rozumieja i taka koniecznosc.
[Posted on: 18 Wrzesień 2008, 17:45:06]
Dopabuse jak podlaczylas Mala, zobaczylam, ze rozmawialismy na ten temat w maju. Coz skleroza.
Co do przypadkow, ktore opisalas. Wlasnie poprosilam o wykaz tych "wyjatkow", poniewaz sformulanie w polisie "wiekszosc kosztow" to troche za malo.
Aczkolwiek i tak zaplace, bo niestety, zycie psa nie jest takie uslane rozami :)
Zwlaszcza jak sie jest psim facetem :)
-
Ubezpieczyc mozna kazdego psiura do 4 roku zycia, obejmuje ono psa, do konca 10 roku zycia.
czyli 5letniego psa juz nie ubezpiecze? a jak pies bedzie mial ponad 10 lat to lepiej w Polsce uśpić, niz go tu leczyć ;) ::)
-
No niestety, powyzej 4 roku zycia juz nie da rady.
:) A staruszka kochac i leczyc :) chocby za ostatnie pieniadze..
-
a chcialam ją ostatnio zarejestrowac i ubezpieczyc, ale widac larwa doczeka sie tylko rejestracj, trudo :)
-
Ja Rudego tez ubezpieczylam praktycznie rzutem na tasme - ma 3 lata i 3 miesiace.
[Posted on: 19 Wrzesień 2008, 16:20:53]
No wiec otrzymalam informacje z wykazem wydatkow zwracanych przez ubezpieczalnie sa to:
1. wydatki na leczenie
2. wydatki zwiazane z pobytem w szpitalu lub klinice
3. Lekarstwa, ktore lekarz daje bezposrednio w czasie konsultacji lub leczenia
4. Leczenie zebow, w przyadkach zwiaznych z nieszczesliwym wypadkiem.
5. Koszty badan rentgenowskich, elektrokardiografi, jezeli sa konieczne w zwiazku z wypadkiem lub choroba
6. Koszty badan laboratoryjnych, do kwoty 1882 kr. w roku ubezpieczeniowym.
Warunkiem podpisania polisy jest zaszczepienie psa przeciwko parowirozie, leptospirozie,.
Ubezpiecznie nie pokrywa:
1. Dodatkowych badan
2. kastracji i sterylizacji.
3. leczenia konczyn - zwlaszcza chorob stawow.
4. zabiegow kosmetycznych.
5. leczenia zebow wynikajacego z naturalnego zuzywania
6. Badan ókresowych i innych badan
7. wydatkow na leki nie zwiazane z choroba, np. witaminy i odzywki
8. wydatkow zwiazanych z przeciwdzialaniem kleszczom, pchlom lub wyposazenia psa.
9. Transportu do lekarza
-
Te ubezpieczenie od kosztow leczenia jest oplacalne w przypadku mlodego psa. Szczeniaki potrafia zjesc, to co znajda na ulicy i ogolnie sa nieprzewidywalne. Czasem firma zada specjalistycznych badan psa w przypadku nowej rasy lub wysokiej kwoty ubezpieczenia.
I jak tu wytlumaczyc takiemu "wierciogonowi", ze USG rytmu serca jest zabawne i potem dostanie nagrode.
Ubezpieczenie od NW (tak nazwalambym wypadek lub ugryzienie) jest obowiazkowe.
wlasnie zamierzamy zarejestrowac nasza suke, wiem ze ubezpieczyc na wypadek chorob psa ponad 5 letniego się nie da.
Pamiętaj że psa trzeba również ubezpieczyc.Ja osobiscie ubezpieczylam mojego psa i jestem spokojna.W razie jaiegos wypadku (chodzi o pogryzienie musisz miec ubezpieczenie) bez wzgledu na to czy pies jest agresywny lub nie.
ale mozna ubezpieczyc na wypadek pogryzienia (naszego psa przez obcego psa badz obcego psa przez naszego?
-
Tak mozna i jest to w Danii obowiazkowe to sie nazywa: HUNDEANSVARFORSIKRING obejmuje nie tylko pogryzienie, ale inne szkody jakie pies moze wyrzadzic - wykopanie krzaka, pobrudzenie plaszcza itp...
Ja ostatnio wynalazlam cos jeszcze.
Miesiac temu napadl na mojego psa 7o kilogramowy mastif... Z przerazeniem pomyslalam wtedy co by bylo, gdyby stalo sie cos powazniejszego - sa sama w srodku parku, z przepuklina w kregoslupie i 30 kilogramowym psem, ktory nie moze isc o wlasnych silach... Nie dawalo mi to spokoju, wiec grzebalam do skutku.
Mozna w Falcku wykupic za 270 koron rocznie ubezpieczenie na transport do i od lekarza, nie tylko w razie wypadku, ale rowniez w przypadku choroby uniemozliwiajacej psu samodzielne poruszanie.
Transport obejmuje rowniez zniesienie i wniesienie zwierzaka do domu, co przy moim drugim pietrze, 30 kilogramowym psie i przepuklinie jest rozwiazaniem rewelacyjnym.
Bo co z tego, ze samochod stoi pod domem, jesli nie jestem w stanie psa podniesc????
-
jakie są orientacyjne koszty roczne?
-
USG rytmu serca
A co to jest USG rytmu serca? Przyznam sie, ze nie slyszalem o czyms takim...
-
Rocznie:
OC (hundeansvar) u kazdego ubezpieczyciela - okolo 300 koron
Transport (tylko w Falck) - 270 koron
Leczenie (nie wszystkie firmy ubezpieczeniowe maja, ja mam w Tryg, Fair nie ma) ok. 900 koron
-
Niemiarowosc pracy serca jako arytmia.
-
Mala :) Slawek jest miedzy innymi kardiologiem ;D
-
witam!
Mam pytanie odnośnie rejestracji psa.
Mieszkam w wieżowcu w którym można mieć psa. Jednak wczoraj, podczas spaceru zaczepiła mnie kobieta i powiadomiła o konieczności rejestracji mojego pieska u nas w bloku. Mówiła, że jeśli tego nie zrobię do końca przyszłego tygodnia to ona zgłosi to do jakiegoś urzędu( nie pamiętam nazwy) i będę musiała go oddać!
Cały problem polega na tym, że jestem tu na "czarno", na chwilę i nie chciałam tu psa rejestrować. Jest zarejestrowana w PL. nie mam tez ubezpieczania dla niej, a do tej śmiesznej rejestracji potrzebny jest paszport, szczepienia- to mam ale i ubezpieczenie w danii! czy mogę ubezpieczyć i zarejestrować w bloku psa na polski dowód? czy muszę mieć zółtą kartę by to zrobić? czy może lepiej ubezpieczyć psa np. na brata który jest tu legalnie ale nie mieszka ze mną albo na sąsiadkę? czy ktoś wcześniej miał taka sytuację? co to w ogóle za rejestracja? czytałam o tej normalnej rejestracji w danii ktora kazdy pies tu mieszkający musi mieć, ale taka w bloku? dziwne..
czekam na pomoc. z góry dziękuję!
-
Prawdopodobnie musisz zgosic do spoldzielni, ze masz psa i jakiego.
Jezeli jestes tu na czarno, to musi to zrobic wlasciciel mieszkania, albo osoba, u ktorej/ z ktora mieszkasz.
Co do ubezpiecznia, to OC jest obwiazkowe, ale skoro jestes turystka, to pies tu jest turystycznie (gorzej jak cos sie stanie - ot chocby nasika sasiadce na wycieraczke i nagle sie okaze, ze byla to wycieraczka za tysiaczek).
-
Jomir : czy jesteś może aktualnie w temacie ubezpieczenia psa ? :)
Mam takie pytanie .Twój ubezpieczyciel nie pokrywa kosztów :
3. leczenia konczyn - zwlaszcza chorob stawow.
Twój ubezpieczyciel pokrywa RTG jeśli dobrze widzę ? tak ? czyli rtg łap pokrywa ?
Wiesz może do czego będzie zaliczało się leczenie "rzepki" ? czyli np.rtg byłoby pokryte ale operacja nie ?
Wiesz może czy jakiś ubezpieczyciel pokrywa operację rzepki czy raczej wszyscy mają podobne przepisy.
-
Hej, ostatni raz czytalam warunki ubezpieczen chyba 3 lata temu, wiec srednio na biezaco.
Ale o ile pamietam, to generalnie pokrywali leczenie wszelkich chorob i wypadkow.
Nie bylo pokrywane usg u zdrowych psow, leczenie zebow, szczepienia.
Mam goldena, wiec wiadomo, ze choroby stawow sie tym rasom zdarzaja, wiec zwracalam uwage na wazne dla niego sprawy.
Duzych roznic miedzy firmami nie bylo. Roznica byla natomiast w udziale wlasnym i procencie odszkodoawania.
Ja wowczas wybralam takie, ktore ma wysoki udzial wlasny bo ponad 1000 koron, ale placa 100%. Przeliczylam, ze w przypadku kosztow powyzej 5.000 koron ta opcja oplacala sie najbardziej. Wyszlam z zalozenia, 1000 koron zawsze jakos "wyluskam" z kieszeni, natomiast jezeli przyjdzie mi zaplacic 10.000 albo 8.000 to juz jest roznica.
NIestety w tym tygodniu nie znajde czasu na pogrzebanie, ale ja cos wybierzezsz to sluze pomoca w przerzeniu tego.