poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: MargaretMitchell w 19 Maj 2008, 10:34:38
-
Obywatel duński, który ma narzeczoną lub narzeczonego z innego kraju, powinien otrzymać dlań tzw. kartę miłości, która uprawniałaby do pobytu w Danii przez rok
Taką propozycję wysunęła opozycyjna Partia Radykałów Liberalnych (DRV), wychodząc z założenia, że przybywa Duńczyków, którzy pracują i zdobywają wykształcenie za granicą. Nic więc dziwnego, że znajdują swoją miłość właśnie poza krajem. Ostre przepisy dotyczące polityki łączenia rodzin uniemożliwiają Duńczykom życie we własnym kraju w nieformalnym związku z osobą niemającą obywatelstwa duńskiego. Niektórzy z nich osiedlają się w południowej Szwecji, gdzie reguły są bardziej liberalne.
– To nieracjonalne, by Duńczycy w praktyce udawali się na „wygnanie miłosne” za granicę – tłumaczy rzecznik ds. integracji DRV Morten Oestergaard.
Duńska polityka imigracyjna powoduje też, że Duńczycy biorą śluby z cudzoziemcami wcześniej, niż zamierzają. A Morten Oestergaard uważa za nabusezsądne, by młodzi ludzie wchodzili w związki małżeńskie z przymusu, a nie wtedy, gdy mają na to sami ochotę.
„Karta miłości” dawałaby prawo pobytu na rok bez możliwości przedłużania. Jeżeli zainteresowany chciałby dalej mieszkać w Danii, to musiałby na nowo ubiegać się o pobyt na innej podstawie, np. ze względu na pracę lub studia, albo też w związku z chęcią połączenia się z rodziną. Duński parlament rozpatrzy wniosek DRV w najbliższych dniach.
„Obecna legislacja oparta jest na archaicznych poglądach Adama i Ewy i ogranicza wolność”
Młodzieżówka DRV – Młodzież Radykalna (RU) – wystąpiła wcześniej z propozycją, by w Danii zalegalizować poligamię. Jej zdaniem tradycyjne małżeństwa nie pasują do dzisiejszego, nowoczesnego stylu życia. Obecna legislacja jest oparta na archaicznych „poglądach Adama i Ewy” i ogranicza wolność.
Kwestia poligamii pojawiła się w czasie debaty, która rozgorzała, gdy Dania przyznała azyl i pozwolenie na pobyt w kraju irackim tłumaczom wraz z ich rodzinami. Tłumacze ci pracowali dla duńskiego wojska i groziła im śmierć, gdyby pozostali w Iraku.
Tymczasem jeden z tłumaczy przybył do Danii z dwiema żonami. Jedną poślubił w 1995 r., a drugą pięć lat temu. Obydwa małżeństwa zawarł w Iraku. Mężczyzna zmuszony jest teraz rozwieść się z jedną z żon. Jeżeli nie uczyni tego dobrowolnie, władze skierują sprawę do duńskiego sądu. RU potępiła decyzję władz o konieczności rozwiedzenia się przez irackiego tłumacza.
Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu
http://www.rp.pl/artykul/136182.html
-
Dla mlodych dobrze.
Ale z wielozenstwem to juz przegiecie paly. Ustepuja muzulmanom na calej linii. Jeszcze troche, to koscioly przerobi sie na meczety, islam bedzie religia obowiazkowa w szkolach, a policjant jak bedzie 12.00 to przerwie poscig za zlodziejem zeby postukac czolkiem o beton w ramach obowiazkowej modlitwy do Allaha. hahahahhaha
-
Nie, to bedzie tak...
Policjanci zatrzymuja niepokornego kabusewce, przegladaja papiery dlugo, az jeden w koncu mowi:
- Ty, zobacz Mohamed, co za dziwne nazwisko - NIELSEN.
A z ta karta milosci to tezy tylko zamydlanie oczu.
Zalozmy ktos ma lat 21... przyjedzie z narzeczona do Danii na rok... bedzie mial 22....
A i tak pozwolenia na pobyt nie dostanie ponizes 24 roku zycia... I co przez nastepne 2 lata????
Ktos sie nie zastanowil chyba dokladnie na sensem tego typu przepisu.
-
NO chyba przewidzieli możliwość przedłużenia ;)
A i wydaje mi się że to nie jest wcale takie mydlenie oczu, a dobrze przemyślana propozycja.
-
Wyraznie pisze, ze na rok bez mozliwosci przedluzania. Poza tym wnioskuje, ze to jeszcze nie propozycja, a rozwazania.
-
Jezeli mowicie o tzw. karcie milosci, to rozumiem, propozycja dobra.
Ale uznanie poligamii to faktycznie zmierzaloby malymi kroczkami do panstwa koranicznego :) Szok jak dla mnie...
-
Moze od razu uszyjmy sobie burki :) tak na wszelki wypadek, mezczyzni tez :)
Dla mnie to jest o tyle szokujace, iz jesli uczynia choc raz wyjatek, to zaraz stanie sie on regula.
Jak wiadomo sady czesto posluguja sie orzecznictwem w sprawach spornych czy kontrowersyjnych, wiec bedzie jak znalazl..
Dopabuse sie budzet skurczy, jak na socjal bedzie trzeba wzia nie jedna zone, ale 5, no bo dlaczego maja byc uznawane tylko dwie? Gdzie sprawiedliwosc dla tej trzeciej i piatej???? A kazda z nich, po piecioro dzieciskow... oj, bedzie jazda....
-
To faktycznie ciekawa sprawa:
Duńczycy opuszczają Irak i chcą pozostawić osoby które z nimi współpracowały. Tłumaczom grozi śmierć - jeden zostaje zamordowany.
Po długich namysłach Dania daję im azyl.
Jeden z nich przyjeżdża z dwoma żonami.
Według duńskiego prawa tylko jedna z nich może być jego żoną - którą zostawić a którą wysłać do Iraku, może z wyrokiem śmierci? A może tej drugiej też dać pobyt - na jakiej podstawie? Czy on dalej może żyć z dwoma żonami ale oficjalnie mieć tylko jedną - czy nie jest to podwójna moralność?
;D
-
Bedac w Danii musimy przestrzegac dunskiego prawa.
Jezeli raz, jak pisala Mira, zrobi sie furtke, to beda z niej korzystac nastepni....
Kolo sie zamyka...
Chyba, ze sie obwaruje, ze jedynie w przypadku osob wspolpracujacych z rzadem dunskim zezwoli sie na precedens...
Ale co z rodzicami i dalszymi krewnymi tych ludzi? Moze tez im grozic smierc? W takim ukladzie tez nalezy ich sciagnac? Ale na jakiej podstawie?
Pytania sie rodza...
-
I jak zarejestrować dwie żony w systemach IT? Dopabuse było tyle kłopotów z 2000 rokiem a teraz znowu dwie żony. ;D
-
I jak wpisać dwie żony w systemach IT? ;D
i jak dzieci rozróżnić , które od której mamy.... ;D
-
To nie nowość na świecie.W USA egzystuje wiza narzeczeńska.
Pewnie Amerykanie w jakiś sposób rozwiązują też problem wielożeństwa.
-
Jeden z nich przyjeżdża z dwoma żonami.
Według duńskiego prawa tylko jedna z nich może być jego żoną - którą zostawić i?
MLODSZA, proste :)
-
;D
-
Mnie tylko dziwi, w jaki sposob przebiegala rekrutacja, tzn: na tlumacza podobno sklada sie CV, wiec chyba chlopina wpisal liczbe zon; oraz jak go zabierali samolotem, to chyba wyjasnial wojskowym, kim sa te dwie panie stojace za nim.
Dlaczego cala ta sytuacja byla takim zaskoczeniem dla Danii?
Jesli chodzi o wize, to pewnie nagle zwiekszy sie liczba osob studiujacych w DK - zagranicznych studentow. Tylko jesli ktos nie jest z kraju UE, z programu stypendialnego swojej uczelni itd, to placi za nauke w DK. To taki szczegol.
-
Taaa, tlumacz ;D to by nie bylo takiej afery. Jak na moje to szpieg ;D tylko to ladnie musieli nazwac.
Tylko wywiad moze miec w panstwie taka sile przebicia.