poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: lilia w 03 Cze 2008, 17:53:46
-
Głupie pytanie,ale ktoś mi je zadał i nie wiedzialam co powiedzieć..
No,jak Dunczycy wołają do kotków ? ::) ;)
-
Mis,mis albo missekat. Na nasze rodzime kici , kici nie reaguje. Obcy jezyk ;D
-
O,dziękuję bardzo ;)
-
Mis,mis albo missekat. Na nasze rodzime kici , kici nie reaguje. Obcy jezyk ;D
reagują ;D
-
jasne ze reagują na kici kici.
na psa jak zawołasz "do nogi" i z charakterystycznym klaśnięciem ręką w udo to też przyjdzie ;D ;D ;D
-
reagują ;D
REAGUJA :)) A pieski na polski jezyk tez reaguja :) na np.malutki piesiu ... heheh
-
Duńczykom imię Michał kojarzy sie z wołaniem na kota i dlatego tak ciężko tu nam Michałom :P
-
Moj pies rozumie i po dunsku i angieslku i polsku ;D
Taki z niego pologlota :)
Ze nie wspomne, ze jest psem 1000 imion (SPaju, Bolek, Misiu, Mamuna, Rudy, Spy, Boy, Mænd, Pitus, Synus, ... to tak z grubsza :) ) za kazdym razem wie, ze o niego chodzi.
Zdecydowanie najlepiej wypadaja w parku: Spy, boy i mænd :)
-
Moj kot, urodzony w Danii reaguje na kici kici :) Uczylem go jezykow obcych od malego ;)
-
Nie mam kota ale po duńsku chyba będzie "Kat! Kom her!".
-
heheheeh zarabistego psa masz Mirra ;D
-
to ja wam cos powiem
mam dachowca z PL,jak chce iść w piasek to puka, tak samo jak chce wejsc do domu ;D
w PL wychodził kominem i pukał z tarasu, to taka pozostałość
-
Moja cholera ;D w jakimkolwiek języku bym nie wołała to nie przyjdzie.Sama przychodzi kiedy chce.
Tutaj woła się mis,mis.
PS.Chciałam się przy okazji pochwalić,że w nocy zostałam kocią babcią,całej piątki.
-
WOW! Gratulacje babciu ;D
-
Chciałam się przy okazji pochwalić,że w nocy zostałam kocią babcią,całej piątki.
Gratuluje :D Ty sluchaj, a bedziesz rozdawac?
-
Jesli o kociakach mowa , to ja tez sie pochwale, w nastepnym tygodniu dostane slicznego kociowego maluszka :), juz nie moge sie doczekac, czekam przepisowo 9 tyg., bo przez ten czas wyrasta przy mleku matki, milusinski jest. Probowano mnie nawet namowic do wziecia dwoch ;D
-
Probowano mnie nawet namowic do wziecia dwoch ;D
I powaznie to rozwaz, mowi Ci to stara kocia mama. Dlugo mialam pojedyncze koty, az kiedys trafily mi sie dwie, jedna za druga i nie mialam wyboru. I okazalo sie, ze sie razem rewelacyjnie chowaja (roznica byla miedzy nimi poltora roku), razem sie bawia, jak nas nie bylo dlugo w domu, nie nudzily sie, a wcale nie ma wiekszych klopotow z dwojka niz jednym. Dla zdrowia psychicznego Twojego kociaka szczerze i goraco polecam.
-
Absoultnie nie znam sie na kotach, ale moi znajomi tez maja dwojke i sobie chwala.
I faktem jest, ze kocury w domu nie psoca.
Pamietam, ze na poczatku, gdy mieli tylko jednego, tamten z nudow zjezdzal po firankach :) Azury za darmo mieli :)
-
:) no, no, jesli przyjde z dwoma to moge sie z nimi natychmiast wyprowadzic ;D, moj maz ledwo zgodzil sie na tego jednego kocurka, kurcze ale jak ja dam na przechowanie te dwa koty tescia, jak bede jechala na urlop... a do zwierzecego hotelu to nie chce oddawac....Kiedys tez mialam kocurka, fajny byl wariat, ale tez postanowil kiedys mi zrobic z plaszcza w szafie, plaszcz z fredzlami ;D. Widzieliscie takie cos, ze jak kot widzial czyjes nogi to czail sie i rzucal sie zrozbiegu i gryzl i wbijal pazury?bo moj wlasnie tak robil, myslalam ze to jego zabawa....albo chowal sie za kanape i czail ajak sie zagladalo na niego to potrafil skakac na glowe, tez sie chyba bawil... :D
-
Fajny gosciu z tego Twojego kocura...
A mezow to trzeba z zaskoczenia :)
Ja ostatnio ujrzalam drugiego psa swojego zycia :)
Maz przyszedl z pracy i zaczelam pokazywac mu zdjecia. On na to, ze fajny.
Wiec ja na to, ze ciesze sie, ze mu sie podoba, bo to nasz przyszly drugi pies ;D
Poki co musialam tylko przyrzec, ze nigdy wiecej psow w lozku :) ale odnosnie domu nic nie przyrzekalam :)
Zreszta, maz i tak wymieknie :) bo sam jak ucina drzemke popoludniowa to Rudego wola :)
-
Mysle ze wystarczy zaskakiwania :), ten pierwszy kociak jest z zaskoczenia Moj maz zawsze zaznaczal ze zadnego kota, a ja przyszlam do domu i mowie ze juz zamowilam u szefa i nie wypada teraz odkrecac, bylo troche marudzenia, wiec drugie zaskoczenie byloby w tym momencie ryzykowne ;D. Moze dwa koty to nie, ale wiem ze mezulek na pieska chetnie sie zgodzi ;)
-
Jak chcesz drugiego kota to kup w prezencie mężowi. ;D
-
Gratuluje :D Ty sluchaj, a bedziesz rozdawac?
A dziękuję ;D
Jednego chcę zatrzymać dla towarzystwa kotce,jeden już zamówiony,reszta jest na zbyciu.
Moj maz zawsze zaznaczal ze zadnego kota
Miałam dokładnie to samo.W końcu szantaż przeprowadziłam razem z awanturą i małżonek się zgodził.Teraz są z Misunią najlepsi przyjaciele. ;D Fars Mise ;)
(http://img128.imageshack.us/img128/4678/billede007db6.jpg) (http://imageshack.us)
-
A to Moj przyszly kociak :)
[Dodane: 04 Czerwiec 2008, 20:48:42]
A to jego siostra, ktora probowano mi tez wcisnac :)
[Dodane: 04 Czerwiec 2008, 20:51:14]
Ten czarno-plamiasty bedzie Moj ;D
-
Madzialenasz, zadne linki Ci sie nie wkleily.
Anha, pieeeeekne. Tyle, ze u nas w budynku jest zakaz >:(. Co do historii z mezem, to znam mase podobnych, ale przywolam dwie. Nasza przyjaciolka nie znosila kotow, jak jej dziewczyna poprosila ja kiedys o pomoc w odwiezeniu kociaka do weterynarza, Nika niosla go z wyraznym obrzydzeniem. Starczyl rok i dwie koty w domu i jest totalna kocia mama. Druga z kolei byla taka kociofobka, ze jak jej maloletni synek zostal zapytany w przedszkolu "co mozna dac kotkowi" odpowiedzial, ze kopa, bo jego mama tak mowi. I tez, w momencie pojawienia sie kota w domu, wszystko sie zmienilo. Mysle, ze ludzie kotow nielubiacy po prostu nigdy nie doswiadczyli tego uczucia, kiedy kot pod dotykiem zaczyna rozkosznie mruczec, kiedy zasypia na piersi, kiedy patrzy na czlowieka z wpol przymruzonych oczu, na poly z litoscia, na poly z wyzszoscia. To cudowne stworzenia.
Czytalam ostatnio piekna ksiazke "O kotach" tegorocznej noblistki Doris Lessing, polecam.
-
Tula jak to sie nie wkleily, nie widac tych slicznych zdjec? na ktorych sa slodkie kociaki?
-
No dobra :) skoro sie chwalimy :)
No moj poliglota tysiaca imion :)
(http://img87.imageshack.us/img87/3301/img0081mj4.jpg) (http://imageshack.us)
-
Ojje ale slodziak, Labrador?fajny przytulaniec, i powiem Ci ze wyglada na psiego inteligenta ;D
-
Goldas :) Czyli Labek Hippis :)
-
Ale Moje kociaki tez slodziuchne co nie?tzn. jeden kociak... ;)