• Start
  • Polacy z DONG-byggeri oszukani na pół miliona koron. Polacy wyrzuceni na bruk, po złożeniu skargi o oszustwo.
  • archiv

Polacy z DONG-byggeri oszukani na pół miliona koron. Polacy wyrzuceni na bruk, po złożeniu skargi o oszustwo.

50 koron za godzinę otrzymywało ośmiu polaków pracujących przy kładzeniu kabli dla DONG i NCC. Dyrekcja podejrzewa oszustwo.

Nie wiem jak mam wrócić do domu, do żony i dwóch synów bez pieniędzy. Nie wiem jak mamy się pokazać w domu- mówi Andrzej Ważner (drugi od prawej)

 

 

50 koron na godzinę i wypowiedzenie, kiedy poszli do związków zawodowych(3F). Przytrafiło się to 8 polakom, którzy według 3F zostali oszukani na 500.000 koron przez duńską firmę M&T Brolægning. Kładą oni kable dla NCC, który wykonuje zadania dla państwowej firmy DONG Energy w Lyngby.

- Dostaliśmy grosze za prawdziwą pracę - mówi 38 letni Andrzej  Ważner, który w piątek otrzymał wypowiedzenie.

Polacy przyjechali do Danii aby móc utrzymać swoje rodziny. Pracowali po 6 dni w tygodniu, za co dostali na rękę zaledwie po kilka tysięcy koron. Wszystkie zabiorą ze sobą na święta do domu, ponieważ M&T Brolægning zakończyło pracę na cztery miesiące przed czasem.

 

RAZ JUŻ ZOSTAŁA SKAZANA ZA OSZUSTWO

3F jest gotowe założyć sprawę przeciwko M&T Brolægning i dyrektorce Monice Annie Guziak.

- Oni zostali oszukani na minimum pól miliona koron. Wszystko wskazuje na to, że pracownicy otrzymywali poniżej 50 koron za godzinę pracy oraz nie mieli opłacnej emerytury (pension) - mówi Jesper Weihe sekretarz Budownictwa, Ziemi i Środowiska w 3F (faglig sekretær i 3F Bygge, Jord og Miljø).
Dwa lata temu Monika Anna Guziak była związana z inną firmą – Eltel Aps, która została skazana w sądzie pracy za oszukanie swoich pracowników na 700.000 koron.
- To przykre, że DONG jako publiczna firma nie ma pojęcia o tym, czy jego podwykonawcy płacą podatki i wypłacają wypłaty – mówi Jesper Weihe.

„ NIE BĘDĘ OD TEGO UCIEKAĆ”

Dyrektor firmy M&T Brolægning, Monika Anna Guziak nie przeczy, że pracownicy mogli dostać za niskie wynagrodzenia.
- To nie prawda, że ludzie ci zostali oszukani specjalnie. A co do kwoty, na którą zostali oszukani, to też można tu dyskutować. Dlatego nie będę się teraz na ten temat wypowiadać – mówi dyrektor.
- Ale prawdą jest więc, że zostali oszukani ?
- Nie mogę odpowiedzieć ani tak ani nie. Nie wiem co oni otrzymali a czego nie, więc muszę to dokładnie zbadać.
- Czy spotka się Pani ze związkami zawodowymi aby rozwiązać sytuację?
- Oczywiście. Nie będę od tego uciekać. – mówi Monika Anna Guziak.

 

 

Polacy wyrzuceni na bruk, po złożeniu skargi o oszustwo

Jozef Malski (po lewej), Andrzej Ważner (w środku) i Wojciech Swiniuch mieszkają napoddaszu w Køge.

Polacy, którzy pracowali przy kładzeniu kabli mieszkają w domu bez ogrzewania i ciepłej wody. Firma grozi im wyrzuceniem na bruk, ponieważ złożyli skargę do związków w sprawie oszustwa.

 

- Macie się wyprowadzić z domu najpóźniej do piątku – takie słowa usłyszeli czterej Polacy, po wniesieniu przez związki zawodowe sprawy przeciwko firmie M&T Brolægning, za oszukanie pracowników na pól miliona koron.

Polscy pracownicy mieszkają w dwóch pokojach, w domu na Vordinborgvej w Køge.

- Nie ma tu ani ogrzewania, ani ciepłej wody. A przez pewien okres nie było nawet prądu – mówią Polacy.

- Słyszałem, że Dania to piękny kraj, ale jestem w szoku. Nie mam ochoty dłużej tu przebywać. Czuję się jak niewolnik – mówi Józef Malski.

Płacą 2.000 koron za wynajem

Liczył na to że będzie mógł utrzymać żonę i troje dzieci. Wraz z kolegami z M&T Brolægning za kładzenie kabli dla NCC oraz DONG Energy, otrzymywał poniżej 50 koron za godzinę pracy.

Czynsz za mieszkanie w domu w Køge wynosił 2.000 koron miesięcznie, od osoby. Trzej najstarsi Polacy mieszkają w pokoju na strychu, podczas gdy pechowy najmłodszy, Przemysław Tomkiel, spi na sofie w salonie.

- Najgorsze jest to, że nie mamy żadnej prywatności – mówi Andrzej Ważner.

„To jakiś błąd”

Dom w Køge należy do adwokata i zarządcy nieruchomości. M&T Brolægning wynajmowało od niego część domu, a później wynajmowało go swoim pracownikom, bez podpisywania z nimi umowy wynajmu.

Dyrektor M&T Brolægning Monika Anna Guziak obiecuje, że mimo wszystko Polacy nie zostaną wyrzuceni z domu. To był błąd, jeżeli pracownicy otrzymali taką informację.

- Nie zostaną wyrzuceni na ulicę. Jestem pewna, że jeżeli chcą to nadal mogą tam mieszkać - zapewnia Monika Anna Guziak.


Artykuł jest tłumaczeniem dwóch artykułów znajdujących się na stronach związku zawodowego 3F.

 

Zapraszam do dyskusji na naszym forum:

http://www.poloniainfo.dk/forum?topic=1027173

 

  • Kliknięć: 21464
0
0
0
s2sdefault