Wiatrak znajdujacy sie Hornslet (10 km na polnoc od Århus), ktory krecil jak szalony od piatku, po poludniu przewrocil sie. Nastapilo to po ok 4 godzinach wichury.
"Siedzielismy w pokoju dziennym i uslyszelismy trzask, kiedy upadl" - powiedziala 71-letnia Inger Jensen, mieszkajaca na ul. Hiacyntowej, sasiadujacej z wiatrakiem.
Wiatrak wyprodukowany 10 lat temu przez Nordtank, teraz w posiadaniu Vestas, wymknal sie z pod kontroli dzis w poludnie, kiedy system hamowania zawiodl.
Technicy z Vestas byli przy wiatraku, kiedy system hamowania ulegl awarii. Salwowali sie ucieczka. Od tego momentu Falk i policja odgrodzila teren.
"Cisnienie zrobilo sie za duze, ze wzgledu na silny wiatr. Hamulce sa wlasnie po to, aby hamowac prace wiatraka w takiej wlasnie pogodzie"- powiedzial Peter Kruse, szef PR w Vestas.
Nie jest to pierwszy przypadek kiedy wiatrak ulegl uszkodzeniu. W listopadzie i styczniu 2 wiatraki przewrocily sie w Anglii i Szkocji.
Obejrzyj film z upadku wiatraka
źródło: JP
tłumaczenie: mala_z_Aarhus
Duńska policja zatrzymała trzy osoby podejrzane o przygotowywanie ataku na rysownika, który jest autorem satyrycznych karykatur proroka Mahometa. Duńska agencja wywiadowcza poinformowała, że zatrzymań dokonano około 4 w nocy, na zachodzie kraju - w regionie Aarhus "aby nie dopuścić do morderstwa powiązanego z terroryzmem".
Zatrzymani to obywatel duński pochodzący z Maroka oraz dwóch Tunezyjczyków.
Według Służby Bezpieczeństwa i Wywiadu (PET) plan zamordowania karykaturzysty znajdował się we "wczesnym stadium". Oczekuje się, że 40-letni Duńczyk zostanie zwolniony po przesłuchaniu, natomiast Tunezyjczycy pozostaną w areszcie na czas procedury deportacyjnej, która zostanie wobec nich wszczęta.
Dziennik "Jyllands-Posten", który jako pierwszy opublikował owe karykatury we wrześniu 2005 roku, donosi, że zatrzymanym zarzuca się zaplanowanie zamachu na 73-letniego Kurta Westergaarda, autora najbardziej kontrowersyjnej karykatury proroka, przedstawiającej go z bombą w turbanie.
Kilka miesięcy po publikacji karykatur w "Jyllands-Posten", przedrukowanych potem przez prasę wielu krajów, w państwach islamskich doszło do wielkich, często gwałtownych protestów, w których - jak się ocenia - zginęło ok. 150 ludzi.
żródło: www.gazeta.pl
podyskutuj na temat artykulu