Witam!

To ja może napiszę to czego rzeczywiście oczekują ludzie zaglądający w wątek o takim tytule:

W IA SPROG *polskie grupy*( ścierać się z dwoma językami na raz, to moim zdaniem za dużo na początek, więc wybrałam grupę polską) nauka wygląda tak:
-zajęcia odbywają się 2 razy w tyg (4 lekcje-ponad 3 godz) popołudniami
-wykłady po polsku oczywiście na początku, a z czasem coraz częściej po duńsku, pod koniec 1 modułu rzadko już używa się polskiego (przygotowanie do modułu 2 lub 3 od których to zaczyna się naukę w języku duńskim)
-moduł dzielony na kilka rozdziałów, każdy zakończony sprawdzianem
-z lekcji na lekcje zadawane prace domowe oraz raz na jakiś czas napisanie pracy na dany temat (przy czym pracuje się ze słownikami, które otrzymaliśmy ze szkoły na okres nauki) co bardzo usprawnia naszą pisownie a także budowanie zdań
-każda lekcja, to sprawdzenie pracy domowej, nasze przygotowanie i czy materiał został opanowany co jest wymagane, żeby nie tracić czasu a także nowy materiał w jak najbardziej odpowiednim tempie (osoby, które przyszły do szkoły bo jest darmowa, ale nie mają motywacji, przy czym nie poświęcają czasu nauce w domu - bardzo szybko odpadają)
-nauczyciel zapisuje wymowę i oznacza akcent co bardzo nam pomaga
-otrzymaliśmy książkę i zeszyt ćwiczeń, w których to zaznaczamy wszystko co najważniejsze
-ćwiczenia na słuch, a także przerabianie krótkich filmików, które pozwalają nam się osłuchać z szybkim tempem mowy duńskiej
-przeogromny nacisk na gramatykę, każdy musi potrafić co było do tej pory, dopabuse wtedy „lecimy dalej”
-dobry kontakt nauczyciela z kursantami, nie tylko w trakcie lekcji
Obecnie zaczynam II moduł, szczęśliwa, że potrafię już tak dużo, oczywiście lekcje w szkole to nie wystarczy, ja poświęcałam sporo czasu nauce w domu. Nie mam obaw przed III modułem w języku duńskim, a też cieszę się, że nie mam żadnych problemów z gramatyką, czego obawiałam się zanim zaczęłam naukę. Znajomi wysyłali mnie do grupy międzynarodowej i rzeczywiście moja koleżanka zaczęła naukę w owej grupie w tym samym czasie co ja. Kończy już II moduł, fajnie, szybko, tylko nie potrafi mi odpowiedzieć na pytanie: „która godzina?” a pojęcia inwersja, mundtligt, imperativ itp. są jej obce, co świadczy o tym, że po prostu lecą z materiałem „czym szybciej tym lepiej”, ale to, że ktoś czegoś nie przyswoił, to nie leży w interesie wykładowców… smutne
