CPR na pracę dorywczą

[marcinsen]

Mam takie praktyczne pytanie - pojawiła mi się sposobność dorywczej - jednorazowej pracy (przy składaniu sceny po festiwalu). Oczywiście pracodawca potrzebuje mój CPR, którego jeszcze nie mam, jestem w trakcie szukania stałej pracy. Wiem, że w SKAT można otrzymac CPR przy stałej pracy z kontraktem, ale czy jest jakaś możliwość dostania CPR na tego typu jednorazowe prace? Bevis for registrering mam. Pytam tym bardziej, że prawdopodobnie będę miał więcej takich "fuch" i chciałbym wiedzieć jak to legalnie rozwiązać. Dzięki.

[Posted on: 08 Maj 2011, 21:31:20]
To co? Chyba do SKATa będę musiał się iść spytać?

[kicia]

zawsze najlepiej u żródła
wątpię żebyś dostał CPR ponieważ tak jak wspomniałeś warunkiem nadania numeru jest praca i możliwość utrzymania się o ile dobrze pamiętam tygodniowo 30 godzin  pozdrawiam

[marcinsen]

Sytuacja jest taka, że moja żona pracuje i oficjalnie jestem tutaj na jej utrzymaniu  , więc kwestia utrzymania jest rozwiązana. Musi być przecież jakieś wyjście, właśnie w przypadku takich dorywczych pracy.

[roga]

Marcinse: nie rozumie problemu jestes tutaj na utrzymanir zony (laczenie rodzin?), jestes zarejestrowany w Statsforvaltningen, dlaczego wiazesz posiadanie cpr.nr. ze stala praca?. Bedac z zona, zona pracuje, ty nie, ale cpr. nr. w tej sytuacji mozesz miec. Zrob sobie deklaracje zaliczkowa (=karte podatkowa) do konca 2011, oblicz ile takich "fuch" jak piszesz bedziesz mial (w pryzblizeniu dochod) i jezeli kwota niewielka, zrob sobie Frikort. W twojej sytuacji powinnienes miec cpr.nr. od dawna, ale sadze, ze zlatwisz to b. szybko.

Kicia: warnkek otrzymania cpr.nr. na podstawie 30 godzin pracy tygodniowo - bzdura. Nie ma takiej granicy, Nie ma zadnej granicy kwotowej. Jest powiedziane, ze nalezy miec prace zarobkowa i ze nalezy sie samemu utrzymywac. Nieoficjalnie  wprowadzono granice 10-12 godz. tygodniowo, ale jezeli nie masz  tej ilosci i znasz prawo EU - nie moga i odmowic nawet w przypadku 5 godz. tygodniowo. Sam znam takie osoby i sam w takich sprawach internweniowalem ze skutkiem.

[marcinsen]

Marcinse: nie rozumie problemu jestes tutaj na utrzymanir zony (laczenie rodzin?), jestes zarejestrowany w Statsforvaltningen, dlaczego wiazesz posiadanie cpr.nr. ze stala praca?. Bedac z zona, zona pracuje, ty nie, ale cpr. nr. w tej sytuacji mozesz miec. Zrob sobie deklaracje zaliczkowa (=karte podatkowa) do konca 2011, oblicz ile takich "fuch" jak piszesz bedziesz mial (w pryzblizeniu dochod) i jezeli kwota niewielka, zrob sobie Frikort. W twojej sytuacji powinnienes miec cpr.nr. od dawna, ale sadze, ze zlatwisz to b. szybko.

Dzięki za konkrety, o coś takiego mi właśnie chodziło. Jak to wyglądaw praktyce? Pójdę do SKATa i mam wyjaśnić sytuację i powiedzieć, że chcę zrobić Frikort? I jak to będzie wyglądało z podatkami?

[roga]

Frkort - bez podatku, nie pamietam dokladnie granicy okolo  60.000 kr. ?

[marcinsen]

Frkort - bez podatku, nie pamietam dokladnie granicy okolo  60.000 kr. ?

Wow, świetnie:) Dzięki jeszcze raz, już ruszam do SKATa.

[Baumi]

Jak jeszcze tu studiowałem i miałem pracę dorywcza to frikort wynosił 37.000 DKK z tego co pamietam.

[marcinsen]

Wróciłem ze SKATa. Ale męka, z urzędnikiem rozmawiało się jak ze patefonem, powtarzał w kółko, że muszę mieć kontrakt z określonym pracodawcą, że nie mogę mieć pracy dorywczych, z wieloma różnymi, ale upierałem się dotąd, aż wreszcie zadzwonił do kogoś wyżej i okazało się, że mogę i na takiej podstawie, bez kontraktu, mogą dać mi CPR i frikort. Musiałem tylko napisać oczekiwane zarobki na 2011.

[roga]

Jest tak jak ci odpowiedzialem. Zadeklarowanie spodziewanego dochodu (Forskudsopgørelse 2011) i nic wiecej. Jestes zonaty, oboje mieszkacie w Danii, nalezy ci sie cpr.nr. "od reki". Niestety, jeszcze raz potwierdzasz wielokrotnie omawiana nieudolnosc i bardzo czesto niekompetencje pracownikow "przy okienku". Zam to doskonale od wielu, wieliu lat i dlatego nie biore odpowiedzi tych urzednikow za wlasciwie jezeli sam wiem i znam zasade i przepis na podstawie ktorych rozstrzygniecie powinno byc inne. wiem, ze tak byc nie powinno, ale niestety.......najwazniejsze, ze wszystko poszlo dobrze, ale niepotrzebnie tyle zachodu w tak prostej
sprawie. 

[hektor_wektor]

Kicia: warnkek otrzymania cpr.nr. na podstawie 30 godzin pracy tygodniowo - bzdura. Nie ma takiej granicy, Nie ma zadnej granicy kwotowej. Jest powiedziane, ze nalezy miec prace zarobkowa i ze nalezy sie samemu utrzymywac. Nieoficjalnie  wprowadzono granice 10-12 godz. tygodniowo, ale jezeli nie masz  tej ilosci i znasz prawo EU - nie moga i odmowic nawet w przypadku 5 godz. tygodniowo. Sam znam takie osoby i sam w takich sprawach internweniowalem ze skutkiem.

Ponieważ przerabiałem to 2 tygodnie temu (maj 2011) to dodam, że wg "pani w okienku" powinno być 15 godzin/tydzień i minimum 6200 DKK/msc. Ja spełniałem warunek pierwszy, a do drugiego trochę mi brakowało. Nie stanowiło to jednak problemu i otrzymałem pozwolenie na pobyt. Oczywiście polecam dokładnie wsłuchiwać się w to co mówi osoba po drugiej stronie. Jeśli mamy problemy w komunikacji z 'urzędnikiem', to wychodzą z tego różne kwiatki typu "bez 37h/tydzień nie dostaniesz pozwolenia". Na dodatek czasami osoby w 'okienku' same do końca nie wiedzą jak to wszystko działa. Wówczas trzeba odsyłać do odpowiednich stron, niejako poprawiać osoby w 'okienku'. Po prostu albo trzeba znać duński albo angielski. Wówczas wszystko jest jasne i wiadomo gdzie i kto popełnia błąd lub próbuje wcisnąć nieświadomie kit. Nie wiem jak to działa w stolicy (i okolicy) ale na tzw. prowincji można niekiedy odnieść wrażenie, że jest się pierwszym obcokrajowce, który przyszedł z "takim problemem".

Ponadto nawet przeszukując to forum można dostać trochę na łeb, bo mamy tu istny mix przepisów, które obowiązywały 3-4 lata temu z informacjami bieżącymi. Na dodatek w sieci jest sporo stron internetowych (polskojęzycznych), które też zawierają stare informacje niekiedy pomieszane z nowszymi.

Polecam szukać u źródła czyli na stronach duńskich urzędów, instytucji, etc. Naprawdę wiele informacji jest w języku angielskim.

[roga]

Wielokrotnie odpowiadalem na ten temat. Nie ma ani minimalnej granicy ilosci godzin ani tez minimalnego dochodu, ktory zezwalalby na zarejestrowanie pobytu. Nazwalbym to samowola Statsforvaltninger. Moja wypowiedz opieram wlasnie na przepisach a nie natym co mowi Pani w okienku. Juz wczesniej informowalem, ze zawarto "cicha umowe" miedzy krajami UE, ze kaazdy z krajow we wlasnym zakresie bedzie sie staral aby swobodne przemieszczanie sie slily roboczej w krajach czlonkowskich nie doprowadzalo do sytuacji "najazdu" osob bez mozliwosci utrzymania sie. Nie wprowadzono jednak ani granicy minimalnej ilosci godzin ani wynagrodzenia, w kazdym razie nie wformie obowiazujacego prawa. Mam konkretne przyklady osob, ktore nie zadowolily sie odpowiedziaStasforvaltningen, ze maja za niskie wynagrodzenie lub za niskailosc godzin i uzyskaly rejestracje. Wymiar godzin tygoniowo od 5 do 10. Dochod roczny ok. 40-50 tys. wedlug rozliczenia podatkowego.