To było tak, że po "polskim łikendzie" miałem kacora i postanowiłem wypocić na rowerze. Po kilkudziesięciu przejechanych kilometrów tryskałem potem. Młodzi ludzie w sklepie zamiast samej wody zaproponowali mi samarin. Na moje pytanie odpowiedzieli, że tu pije każdy ten produkt i jest ok.
Dlatego zapytuję czy to jest podobne jak picie sody z octem? Wątroba mi jeszcze nie "kwiczy"

. Znam opinię, że picie sody jest to dla alkoholików.
Mi to dużo pomogło, w necie jest mało info na w/w produkt.
[Posted on: 04 Lip 2011, 12:36:08]
Dzieki Willy. Przeskoczyłem Twoją odpowiedź