Probujesz wszystko obejsc, co pozniej praca na czarno?
Oszustwa padatkowe?
Fajnie zaczynasz.
Zostan w Polsce.
Jeju...
O czym kolego w ogóle piszesz?...

Przecież pisałem wyżej, że nie interesują mnie żadne lewe schodki...
Postaraj sie o pozwolenie przynajmniej zloz wniosek.
Oczywiście, że złożę, ale do czasu złożenia, bądź w trakcie czekania na odpowiedź, chcę jeździć
legalnie.
Stąd moje pytania, pytania laika.
Chcę dobrze i nie wiem skąd te insynuacje o próbach oszustwa...

Możesz wykupić tablice na maks 7 dni, koszt 100 DKK/ dzien, wg skatu powinienes miec "szczegolny powod" do jazdy na takich tablicach, a "nie stac mnie" sie niestety do nich nie zalicza.
O! I już jest jakiś trop. O to mniej-więcej mi chodziło. Słyszałem, że można wykupić tablice na granicy, ale nie znałem (nie znam) żadnych szczegółów.
Jak chcesz to mozesz wnioskowac o pozwolenie na uzywanie swojego polskiego auta, nie mam pojecia jak teraz wygladaja przepisy i praktyka w ww. sprawie.
No właśnie. Dlatego liczę na Waszą pomoc w tej sprawie.
Zawsze mozesz tez liczyc ze cie nie zatrzymaja, np mnie przez rok jazdy na polskich blachach nie zatrzymali ani razu, ale jak bedziesz mial pecha to mozesz wybulic i 5 razy tyle co wartosc twojego auta w PL.
Dlatego uważam, że gra w ryzyko nie warta jest świeczki.
Dzięki Wielkie za odzew w temacie i za wyrozumiałość.Szukałem na tej stronie (
http://www.bilbasen.dk/), ale Probe nie znalazłem, dlatego nie mam pojęcia ile to auto może być u nich warte i jakie jest (u nich) podobne. Ale jeszcze postudiuję stronkę i postaram się jakoś to "wycenić".
Pozdrawiam.
PS.
Co do tych nieszczęsnych tablic wykupowanych na granicy. Postaram się znaleźć link, bo gdzieś właśnie wyczytałem, że
wjeżdżając do Danii, można na najbliższym posterunku wykupić tablice (nie wiem, czy to są ich próbne, czy tymczasowe,
czy inne), ważne przez miesiąc. Płaci się właśnie coś ponad tysiąc koron i podobno legalnie jeździ.
Nie wiem ile w tym prawdy, dlatego też zwróciłem się do Was o pomoc.
I pisanie o jakichś machlojkach z mojej strony, naprawdę nie ma sensu.
Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie!