JESTEM W CIAZY;-)POMOZCIE-CO DALEJ???

[@ae@]

Wystarczy dokument z data zamówienia i oswiadczenie ze nie bylo sie poinformowanym o tym wczesniej.

Gravid.dk nie znam, o czyim overenkomst byla mowa?

[Jomir]

Reksio, skoro dla Ciebie takie zrodlo jak gravid.dk jest zrodlem wiarygodnym, to ja juz wiecej nie mam nic do dodania 
Argument "jestem tutaj 20 lat, tez do mnie nie przemawia".

Jedyne co do mnie przemawia to paragraf.


Co do obowiazku przeniesienia na inne stanowisko to tez nic o tym przepisy nie mowia. Mowia jedynie o dostoswaniu obecnego do mozliwosci kobiety, a jezeli jest to niemozliwe to lekarz moze wystawic zwolnienie lekarskie.

[Reksio]

JOMIR: w przeciwieństwie do innych czytam też duńskie fora, i jeżeli normalna strona dla ciężarnych, zawierająca istotne informacje dla  duńskich ciężarówek, jest przez ciebie "niewiarygodna" to twój problem. Do ciebie poza tym nie przemawiam, tylko ogólnie, a moje informacje są w większości bazowane na tym co sie dowiedziałam w związkach, zanim ja sama poszłam na zwolnienie. Ale widzę że w porównaniu z twoją wiedzą, związki to pikuś  i na niczym się nie znają. I nie chodzi tu też o to ile jestem w Danii, ale bardziej co robiłam podczas tych lat spędzonych w tym kraju, oraz to że moje zaangażowanie wychodziło poza ramy wyłącznej krytyki tego kraju, jak to robią inni.

I owszem, przepisy mówią konkretnie o obowiązku przeniesienia kobiety na inne stanowisko zanim się ją zwolni. To o czym piszesz podchodzi pod co inny "paragraf", chodzi tu o bezpieczeńtwo kobiety w pracy podczas ciąży, a jeśli się nie da to przechodzi na zwolnienie. Sama tak miałam, ale to przecież też nie argument...

[Jomir]

Zwiazki rozpatruja konkretne sytuacje, Twoja sytuacja tez byla bardzo konkretna.
Natomiast jak juz pisalam kilkakrotnie na forum - dunskie przepisy reguluja tylko miniimum, reszta wynika z umow zbiorowych, regulaminow firm i konkretnych umow o prace.
To, ze Ty tak mialas, nie oznacza, ze ktos tez tak bedzie mial. Stad tez doradztwo na zasadzie "ja tak mialam, wiec Tobie tez sie nalezy" nie jest za bardzo uzyteczne.

Jezeli chodzi o wiarygodnosc for dyskusyjnych:
Po pierwsze wlasciciel forum wkleja na nie informacje wedlug niego uzyteczne i prawdziwe oraz mniej lub bardziej fachowe artykuly.
Po drugie informacje zamieszczane w postach - jak i tutaj - sa lepsze lub gorsze, bardziej wiarygodne lub mniej wiarygodne. Generalnie czesto sa informacjami na zasadzie "jedna baba drugiej babie". 

Co do reszty, uwierz, ze nie jestes jedyna osoba na forum, ktora czyta po dunsku, nawet fora!  , ze nie wspomne o zaangazowaniu w zycie tego kraju.

[vaxa_rys]

Jezeli chodzi o wiarygodnosc for dyskusyjnych:
Po pierwsze wlasciciel forum wkleja na nie informacje wedlug niego uzyteczne i prawdziwe oraz mniej lub bardziej fachowe artykuly.
Po drugie informacje zamieszczane w postach - jak i tutaj - sa lepsze lub gorsze, bardziej wiarygodne lub mniej wiarygodne. Generalnie czesto sa informacjami na zasadzie "jedna baba drugiej babie". 

Co do reszty, uwierz, ze nie jestes jedyna osoba na forum, ktora czyta po dunsku, nawet fora!  , ze nie wspomne o zaangazowaniu w zycie tego kraju.

bardzo ładnie Jomir to ujęłaś, dotyczy to również innych portali, gdzie czesto sa podane stare przepisy jako przykłady lub komuny-gdzie pracownicy nie znaja przepisow. Tak wiec warto samemu zagłębić się w nie,aby dowiedziec sie jakie  sa reguły i czego mozna wymagac/oczekiwac.

[@ae@]

Do reksio: piszesz: ...I owszem, przepisy mówią konkretnie o obowiązku przeniesienia kobiety na inne stanowisko zanim się ją zwolni...

Czy moglabys podac link do tego przepisu prawnego?

[ewelina122]

do dzumbastc. !!!! czesc KAsiu ja jestem teraz  w 8 tygodniu ciazy jak chcesz pogadac i dowiedziec sie co i jak  napisz efelina89@o2.pl. pozdrawiam Ewelina   

[roga]

Nie ma najmniejszego problemu zwolnic kobieta w ciazy czy tez na  barselsorlov. Natomiast oficjalnym powodem zwolnienia z pracy nie moze byc ciaza. Dlatego bardzo waznym dla firmy jest przestrzeganie umowy zbiorowej i innych zawartych umow i postanowien(np. wewnatrzzakladowych), ktore moga zawierac „ochrone” pracownika.

Jezeli zwolnienie jest argumentowane zmiana organizacyjna lub koniecznoscia wprowadzenia oszczednosci (tzw. nedskæringer) nie ma specjalnego problemu zwolnic pracownika w ciazy lub na urlopie maciezynkim. Wypowiedzenie powinno byc uzasadnione, a firma (jezeli napotka sprzeciw pracownika/ow), powinna byc w stanie dowiesc, ze  zwolnienie jest decyzja, ktora bieze punkt wyjsciowu w aktualnej sytuacji firmy.

Jezeli firma spelnia formalne wymagania, to nie ona najmniejszego problemu od strony prawnej aby zwolnic pracownika w ciazy. Szczegolnie latwo jest zwolnic pracownika w malej firmie, ktora nie wykazuje zbyt dobrych rezultatow ekonomicznych, lub nie ma umowy/overenskomst.

Nalezy jednak pamietac, ze wiekszosc znanych i renomowanych firm podchodzi to tego problemu bardzo powaznie, bowiem zwolnienie pracownika w ciazy to rowniez sygnal zarowno dla klientow firmy jak i do pozostalych pracownikow. Firma zazwyczaj jest zainteresowana lojalnoscia klientow i pracownikow.

Jeszcze raz: nie ma takiego przepisu prawa, ze nie mozna zwolnic pracownika w ciazy. Zalezy tylko wszystko od tego jak bardzo firmie zalezy na zwolnieniu takiego pracownika. Jezeli chce to zrobic – kazda firma adwokacka mu doradzi jak to zrobic „bezbolesnie”.

Ilosc lat pobytu w Danii (20 lat) ani zajmowanie jakiegos stanowiska nie jest argumentem posiadania niezaprzeczalnej wiedzy. Osobiscie zamieszkuje tutaj „od zawsze”, ale smiem twierdzic, ze nie daje mi to pewnosci calkowitej wiedzy na jakikolwiek temat. Natomiast wiem gdzie brakujacej mi wiedzy i informacji nalezy szukac – a to juz zupelnie inna sprawa. Pozdrawiam.

[mikoiga]

z własnego doświadczenia - pracowałam w firmie sprzątającej, zostałam zwolniona w 6 miesiącu ciąży  (podobno redukcja etatów chociaż na moje miejsce następnego dnia przyjęto inną dziewczynę) poszłam do związków - zakład pracy zaproponował  ugodę - dostałam odszkodowanie 150.000 tyś. koron,
nie opłacałam A-kasse więc nie należy mi się dagpenge, w chwili porodu nie pracowałam- nie należy mi się macierzyński
jak powiedziano mi w związkach - ciężarną można zwolnić ale tylko wtedy gdy firma byłaby w bardzo złej kondycji finansowej i na skraju bankructwa

[@ae@]

Firma nie mogla udowodnic ze zwolnienie nastapilo z powodu redukcji etatów - bo zatrudnili nowego pracownika za szybko.
Gdyby zaczekali troche albo zatrudnili na innym stanowisku to mieliby wytlumaczenie w porzadku.

Firma nie musi byc w bardzo zlej sytuacji finansowej albo na skraju bankructwa, wystarczy tylko ze likwiduja albo zmniejszaja twój wydzial, brak zamówien - redukcja etatów itp itd.
Jedyny przepis to ten mówiacy ze nie mozna zwolnic kobiety w ciazy z powodu samej ciazy.

Mialas szczescie.
Pozdrawiam

[roga]

Firma nie mogla udowodnic ze zwolnienie nastapilo z powodu redukcji etatów - bo zatrudnili nowego pracownika za szybko.
Gdyby zaczekali troche albo zatrudnili na innym stanowisku to mieliby wytlumaczenie w porzadku.

Firma nie musi byc w bardzo zlej sytuacji finansowej albo na skraju bankructwa, wystarczy tylko ze likwiduja albo zmniejszaja twój wydzial, brak zamówien - redukcja etatów itp itd.Jedyny przepis to ten mówiacy ze nie mozna zwolnic kobiety w ciazy z powodu samej ciazy.
Mialas szczescie.
Pozdrawiam

No i wlasnie wrocilismy do sedna sprawy. I w ten sposob mozna zamknac ten watek. Ocena poszczegolnych przypadkow zwolnien zawsze bedzie indywidualna.