Ogólne > Hydepark

PRAWO JAZDY!!!!!

<< < (6/8) > >>

Jomir:
Greve Køreskole. Nie znam adresu :)
Tuz obok stacji S-tog jest male centrum handlowe. Obok samego centrum (z drugiej strony jest plwalnia), na 3 pietrze nad bankiem Nordea.
Nowy kurs zaczyna sie w sobote o godzinie 13. Jednak nie wiem czy sa jeszcze miejsca, ale zapraszamy w sobote.
Jezeli nie bedzie miejsc w tej grupie. Nastepna grupa wystartuje w polowie lutego (w niej tez juz polowa miejsc zajeta).

Qashqai:
To jest tutaj

Niutek:
To ja sie zgubilem to DU2 i 3 to nie egzaminy panstwowe? A tez mam pytanie jaka jest roznica miedzy tym co zdal DU2 na 12 a tym co DU3 np na 02? bo cos takiego widzialem na tych papierkach? Pozdrawiam Wszystkich.

Jomir:

--- Cytat: Niutek w 07 Sty 2013, 19:07:42 ---To ja sie zgubilem to DU2 i 3 to nie egzaminy panstwowe? A tez mam pytanie jaka jest roznica miedzy tym co zdal DU2 na 12 a tym co DU3 np na 02? bo cos takiego widzialem na tych papierkach? Pozdrawiam Wszystkich.

--- Koniec cytatu ---
Niutek, a gdzie Ty jestes?
My tu o egzaminach na prawo jazdy mowimy?

Niutek:

--- Cytat: Jomir w 11 Cze 2012, 10:23:23 ---Policja, zatrudnia tlumaczy w trzech kategoriach. Kategoria 3 (ta za 314kr.) to tlumacze, bez wyksztalcenia specjalistycznego, ktorych jedynym atutem jest to, ze jezyk dla dunskiego "obcy" jest ich jezykiem ojczystym. W tej grupie nie wymagany jest zaden dokument potwierdzajacy znajomosc dunskiego, wiec znajduje sie w niej naprawde sporo osob po DU2, albo nawet i bez.

Najwyzsza grupa, to tlumacze po egzaminach panstwowych, lub z wyksztalceniem filologicznym.

Oczywiscie jezeli ktos zna angielski, to bez trudu znajdzie szkole, w ktorej bedzie mogl miec nauczanie w jezyku angielskim. Jednak, gdy jezyka nie zna, to inaczej sie nie da.
Co do nauki w jednym jezyku, a egzaminu w innym to odradzam.
Mialam kilku uczniow, ktorzy probowali w ten sposob, tzn. jakos przebrneli nauke po dunsku, a pozniej tylko egzamin z tlumaczem i za kazdym razem bylo ciezko.
Jest mase wyrazen specjalistycznych, ktore nie istnieja w jezyku polskim, ktore po prostu trzeba w trakcie nauki "wypracowac" z kursantami. Tak by haslo, bylo haslem i kojarzylo sie jednoznacznie.

A ze wydatek... coz, to prawda... ale przeciez tu nikt nic nie wciska na sile.
Jest oferta i jezeli komus pasuje, moze z niej skorzytsac, jezeli nie, moze znalezc inna.

--- Koniec cytatu ---

chodzi mi o Twoje podsumowanie innych tlumaczy i wyjasnienie roznic o jakich piszesz.Pozdrawiam Wszystkich

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej