Pilne

[justyna91]

Witam wszystkich mam pytanie czy ktos zna sie tu na prawie dunskim.
Mam powazny problem moj chlopak ma tu prace legalna i wogule i chce wziosc na siebie nasze dziecko ale w papierach ja jestem glownym opiekun  na jakiej zasadzie to dziala czy po tym jak on wezmnie ja na siebie czy dalej bede miec takie same prawa do niej jak do tej pory, mam nadzieje ze nie strace w ten sposob dziecka jak to jest wie ktos cos na ten temat-
Dziekuje z gory za jakie kolwiek informacje.

[vordingborg]

Musisz zrobić tak (zakładam że biologiczny ojciec jest NN)
- pobrać się z obecnym partnerem
-on musi przysposobić dziecko
-rozwieść się
-podać o alimenty frajera
Zgodnie z obowiązującym prawem dziecko będzie miało tatusia a ty alimenty 

[@ae@]

Jesli dziecko ma polskie obywatelstwo to obowiazuje prawodawstwo polskie i nic ci nie pomoze szukanie kogos znajacego sie na prawie dunskim.
Czy ojciec jest obywatelem dunskim?

[Idris]

Witam wszystkich mam pytanie czy ktos zna sie tu na prawie dunskim.
Mam powazny problem moj chlopak ma tu prace legalna i wogule i chce wziosc na siebie nasze dziecko ale w papierach ja jestem glownym opiekun  na jakiej zasadzie to dziala czy po tym jak on wezmnie ja na siebie czy dalej bede miec takie same prawa do niej jak do tej pory, mam nadzieje ze nie strace w ten sposob dziecka jak to jest wie ktos cos na ten temat-
Dziekuje z gory za jakie kolwiek informacje.

Justyna malo piszesz wiec ciezko cokolwiek doradzic. Co to znaczy wziac na siebie nasze dziecko? Co to znaczy, ze Ty jestes glowny opiekun? Masz calkowite prawa rodzicielskie do dziecka czy jak? Masz na mysli, ze Twoj chlopak chce miec calkowite prawa rodzicielskie? Bo jesli tak to oczywiscie, ze nie bedziesz miec tych samych praw co do tej pory. Nie bedziesz mogla decydowac odnosnie corki: edukacja, leczenie wyjazdy za granice, wyrabianie paszportu itd.
Jak tlumaczy Twoj chlopak swoje plany/checi?

@ae@ a czy to nie jest tak, ze obowiazuje nas prawo kraju w ktorym mieszkamy?

[@ae@]

Nie, nie jest.
Matka, dziecko, ojciec - przyjaciej sa obywatelami polskimi, przyjaciel jest w Danii bo ma legalna prace ( zrywanie truskawek przez 2 miesiace tez moze byc legalna praca) - to nie oznacza ze dziecko podlega dunskiemu prawu rodzicielskiemu.

[Idris]

Nie, nie jest.
Matka, dziecko, ojciec - przyjaciej sa obywatelami polskimi, przyjaciel jest w Danii bo ma legalna prace ( zrywanie truskawek przez 2 miesiace tez moze byc legalna praca) - to nie oznacza ze dziecko podlega dunskiemu prawu rodzicielskiemu.

Czysto hipotetycznie. Matka, ojciec , dziecko mieszkaja w Danii, wszyscy sa tu legalnie, powiedzmy 4 lata, obywatelstwo polskie. Matka chce odejsc od ojca i wziac dziecko z soba, dalej ma zamiar mieszkac w Danii. Na podstawie jakiego prawa powinna to zrobic, polskiego czy dunskiego?
To co piszesz brzmi troche dziwnie. Wiec jesli np rodzice maja obywatelstwo kraju gdzie prawo nie zabrania bic dziecka to moga zupelnie bezkarnie bic dziecko bo ich prawo dunskie nie obejmuje?
Jesli popelnisz przestepstwo w Danii to odpowiadasz wg dunskiego prawa a nie polskiego.

A poza tym dalej uwazam ze z tego co napisala autorka niewiele mozna powiedziec.

[@ae@]

Co to znaczy "chce odejsc" ? Sa malzenstwem?

Co to znaczy wziasc "dziecko ze soba" ? A ojciec dziecka co na to?

Kto ma prawa rodzicielskie teraz?

[Idris]

Co to znaczy "chce odejsc" ? Sa malzenstwem?

Co to znaczy wziasc "dziecko ze soba" ? A ojciec dziecka co na to?

Kto ma prawa rodzicielskie teraz?

Nie nie sa malzenstwem, matka chce razem z dzieckiem wyprowadzic sie z wspolnie z ojcem wynajmowanego mieszkania. Ojciec nie daje zgody na przeprowadzke dziecka, prawa rodzicielskie maja wspolne.
Wg prawa ktorego panstwa powinni rozwiazac ten problem?

[roga]

Sprawa nie jest az tak skomplikowana jak ja przedstawiacie. W Danii najwazniejszym jest "barnets tarv" (nie bardzo potrafie to przetlumaczyc, ale chodzi o warunki dziecka). Przykladowo jezeli ojciec dziecka zachowuje sie w sposob, ktory obciaza nie tylko ciebie ale przede wszystkim dziecko, to nie ma problemu wyprowadzenia sie od ojca dziecka. Mozesz byc pewna ze w takiej sytuacji uzyskasz pomoc komuny. To czy dziecko i ojciec maja obywatelstwo polskie nie ma najmniejszego znaczenia, jezeli sytucja jest taka jaka podalem. Natomiast nie mozesz liczyc na jakakolwiek pomoc, jezeli jedynym motywem twojego dzialania jest nowy partner. Oczywiscie mozesz dostac separacje bez szczegolnego powodu, ale wowczas "sprawa" dziecka bedzie oceniana indywidualnie, wlasnie pod katem Barnets Tarv i generalnie jest tak, ze rodzice dziecka maja wspolne prawa rodzicielskie. Nie majac powodu, ni e masz mozliwosci pozbawic ojca dziecka jego praw. 

[roga]

Zapomnialem dodac.....przebywajac w Danii podlegaja w tej materii prawu dunskiemu.

[Idris]

Zapomnialem dodac.....przebywajac w Danii podlegaja w tej materii prawu dunskiemu.

Wlasnie o to zdanie mi chodzilo. Dlatego tez pytanie autorki o prawo dunskie jest jak najbardziej adekwatne. Tyle tylko, ze na podstawie tego co napisala niewiele mozna powiedziec.

[@ae@]

Jest kilka problemów - jesli ojciec sie nie zgadza na wyprowadzke dziecka trzeba sprawe uregulowac , nie pamietam Statsamt, Sad?
I nigdzie, absolutnie nigdzie nie jest powiedziane ze Statsamt uzna ze wyprowadzka z dzieckiem to najlepsze rozwiazanie. Bardzo mozliwe ze ojciec powie: nie, dziecko ma sie u mnie bardzo dobrze i dziecko pozostanie z nim.

Problem pojawia sie tez jesli sad dunski uzna ze matka moze zabrac dziecko.


Ojciec dziecka jedzie do Polski, tu wystepuje o odebranie matce praw rodzicielskich i w Polsce prawdopodobnie wygra - matka odeszla, matka zostala z polskim dzieckiem w obcym kraju.

Ojciec dostaje pelne prawa rodzicielskie, jedzie do Danii i zabiera dziecko z przedszkola. Wedlug dunskiego prawa matka moze wyprowadzic sie z dzieckiem, wedlug poskiego sadu ojciec ma pelne prawa prodzicielskie. Szach mat.

[@ae@]

Tak bylo w niedawna glosnej sprawie: matka mieszkala z dzieckiem w Austrii, obywatelka Austrii i w Austrii miala pelne prawa rodzicielskie, ojciec obywatel Danii i w Danii on otrzymal pelne prawa rodzicielskie.

Ojciec podjechal pod austriackie przedszkole, wyrwal matce dziecko i przyjechal do Danii - tu on ma pelne prawa rodzielskie a matka zadnych.

Dwa kraje, dwa prawa, dwa rozwiazania.