Ogólne > Hydepark

jezyk ojczysty w szkole

(1/3) > >>

maggie23:
witam, corka zaczela wlasnie chodzic do zerowki, mowi plynnie po dunsku, jednak kiedy ja odbieram z SFO, rozmawiamy miedzy soba po polsku, chyba ze chce porozmawiac z pania, wtedy oczywiscie rozmawiam z pania po dunsku.
W zeszlym tygodniu pani zwrocila mi uwage, zebysmy rozmawialy ze soba po dunsku jak ja odbieram, bo one nie moga uczestniczyc w konwersacji, w razie gdyby chcialy (tlumaczyla to tym, ze moze rozmawiamy o szkole i one moglyby sie wtracic w rozmowe-chociaz zwykle nawet nie podchodza, to ja pytam czasem jak minal corce dzien). Co o tym sadzicie? :)

siudemka1972:
Dam Tobie bardzzzo dobra rade-uśmiechnij się i rób dalej co chcesz tzn rozmawiaj po polsku.Nie dajmy się zwariować..miałam podobna sytuacje w żłobku(mój synek gdy mowie do niego w innym języku dziwnie trzyma dystans a odbierając go ze żłobka po długiej rozłące z malutkim bąbelkiem nie jest to mile zwłaszcza gdy Twoje dziecko waha się aby podejść bo mamusia gada jakoś inaczej niż zwykle;-)*() w pierwszej chwili zareagowałam złością ale powstrzymałam zapędy i nie skomentowałam tego.Przemyślałam to i ciesze się ponieważ to Ty oddajesz swoje dziecko im i nie wiesz czy takowa Pani nie odbije sobie tego na nim-owszem powinni nas szanować i mieć respekt ale sama pomyśl ..dziecko zostaje a Ty wychodzisz.. Pani jak zwrócisz uwagę to na dobre nie wyjdzie dla Was..ja dalej zwracam się po polsku do naszego szkraba oczywiście dyskretnie nie drę się na cale voggestue;-)jest paru obcokrajowców i słyszę rozmawiają w swoim języku.

maggie23:
u mnie wlasnie wszyscy obcokrajowcy rozmawiaja z dziecmi po dunsku, moze to zbieg okolicznosci, nie wiem. Corka tez nie chce ze mna rozmawiac po dunsku bo tak samo jak dla mnie tak i dla niej jest to nienaturalne. Jasne ze nie bede robic zadnej "zadymy" ale troche dziwnie mi sie zrobilo, jak mi to powiedziala....


--- Cytat: siudemka1972 w 17 Wrz 2012, 10:43:18 ---Dam Tobie bardzzzo dobra rade-uśmiechnij się i rób dalej co chcesz tzn rozmawiaj po polsku.Nie dajmy się zwariować..miałam podobna sytuacje w żłobku(mój synek gdy mowie do niego w innym języku dziwnie trzyma dystans a odbierając go ze żłobka po długiej rozłące z malutkim bąbelkiem nie jest to mile zwłaszcza gdy Twoje dziecko waha się aby podejść bo mamusia gada jakoś inaczej niż zwykle;-)*() w pierwszej chwili zareagowałam złością ale powstrzymałam zapędy i nie skomentowałam tego.Przemyślałam to i ciesze się ponieważ to Ty oddajesz swoje dziecko im i nie wiesz czy takowa Pani nie odbije sobie tego na nim-owszem powinni nas szanować i mieć respekt ale sama pomyśl ..dziecko zostaje a Ty wychodzisz.. Pani jak zwrócisz uwagę to na dobre nie wyjdzie dla Was..ja dalej zwracam się po polsku do naszego szkraba oczywiście dyskretnie nie drę się na cale voggestue;-)jest paru obcokrajowców i słyszę rozmawiają w swoim języku.

--- Koniec cytatu ---

nadusiaa:
dla mnie to szok jakim prawem ktos ma mi mowic w jakim jezyku mam rozmawiac z wlasnym dzieckiem.mowiono mi ze mam rozmawic w domu itp.ale ja mam inne zdanie na ten temat.jestem polka i sie tego nie wstydze nabusezmawiam i nigdy nie bede rozmawiac w domu i poza w innym jezyku ,uwazam ze dziecko i tak bardzo duzo czasu spedza w zlobkach i innych instytucjach i to tam uzywaja jezyka dunskiego w domu powinno sie mowic po polsku.bardzo wiele osob znam co dzieci niepotrafia lub maja problemy z jezykiem polskim,bo rodzice nie rozmawiaja z dziecmi po polsku a to wszystko zalezy tylko od rodzicow co wola lepiej. jezyka dunskiego i tak sie naucza.a z jezykiem polskim potem sa problemy.bronmy tego kim jestesmy a nie dajmy sie wciagnac w to co oni chca.ja jestem inna osoba i po prostu szlak mnie trafia co oni wyprawiaja.wybor nalezy do ciebie ,masz swoj rozum i powinnas wiedziec co dla was jest lepsze.pozdrawiam

majakora:

--- Cytat: nadusiaa w 17 Wrz 2012, 12:05:22 ---dla mnie to szok jakim prawem ktos ma mi mowic w jakim jezyku mam rozmawiac z wlasnym dzieckiem.mowiono mi ze mam rozmawic w domu itp.ale ja mam inne zdanie na ten temat.jestem polka i sie tego nie wstydze nabusezmawiam i nigdy nie bede rozmawiac w domu i poza w innym jezyku ,uwazam ze dziecko i tak bardzo duzo czasu spedza w zlobkach i innych instytucjach i to tam uzywaja jezyka dunskiego w domu powinno sie mowic po polsku.bardzo wiele osob znam co dzieci niepotrafia lub maja problemy z jezykiem polskim,bo rodzice nie rozmawiaja z dziecmi po polsku a to wszystko zalezy tylko od rodzicow co wola lepiej. jezyka dunskiego i tak sie naucza.a z jezykiem polskim potem sa problemy.bronmy tego kim jestesmy a nie dajmy sie wciagnac w to co oni chca.ja jestem inna osoba i po prostu szlak mnie trafia co oni wyprawiaja.wybor nalezy do ciebie ,masz swoj rozum i powinnas wiedziec co dla was jest lepsze.pozdrawiam

--- Koniec cytatu ---

Nadusia zgadziam sie z Toba w 100%

nie wiem dlaczego w Danii jakos niechenie podchodzi sie do dwojezycznosci  dzieci.

Gdy moja corka byla mala maz dostal kontrakt w Niemczech i zamieszkalismy  w Niemczech kolo Düsseldorfu i tam w przedzkolu zwracano ogromna uwage, aby dziecko bylo dwojezyczne. Pamietam, ze pani w przedzkolu przy zapisywaniu malej powiedziala nam, ze dziecko niemieckiego nauczy sie bardzo szybko , a bardzo wazne jest zebysmy my rodzice rozmawiali z nia wylacznie po polsku. Inni Polacy mieli podobne doswiadczenie co my.
Takie podejscie zdalo egzamin: mala ma 10 lat i wlada swietnie niemickim i polskim i szybko, a po naszej przeprowadzce do Danii szybko nauczyla sie dunskiego ze wzgledu na podobienstwo do niemieckiego.

W Danii obserwuje zupelne inne podejscie niz W Niemczech, a mogloby sie wydawac, ze to wlasnie Niemcy sa niby bardziej rygorystyczni w tej dziedzinie. Powiem szczerze, ze po kilku latach zycia w Niemczech jestem troche zdziwiona i szczerze rozczarowana tym dunskim nacjonalizmem.

A ty Maggie powiedz zartem pani w przedszkolu, ze ksiaze malzonek Henryk zawsze i wszedzie rozmawial z ksiazetami po francusku, dzieki czemu ksiazeta sa dwojezyczni. Ksiezna Mary rowniez rozmawia z dziecmi po angielsku, a ksiezna Marie po francusku. Znajac autorytet jakim cieszy sie rodzina krolewska wsrod dunskiego spoleczenstwa  i znajac bzika Dunczykow na punkcie tej rodziny  moze powyzsza argumentacja zadziala :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej