Ogólne > Hydepark
jezyk ojczysty w szkole
nadusiaa:
do majakora.super to napisalas nic dodac nic ujac.napewno znajdzie sie wielu niezwolennikow.ale kazdy wie co robi.pozdrawiam cie zadko spotkac ludzi co maja takie zdanie.ostatnio bylam na spotkaniu w szkole w sprawie nauki polskiego i jak ja slyszalam jak matki sie wypowiadaly jak fajnie ze dzieci do nauczycieli zwracaja sie na ty i moga robic co chca to poprostu z tamtad wyszlam bo niemoglam tego sluchac jak rodzice sa zadowoleni z takich zasad to jak tu dzieciaczka nauczyc szacunku.
RybkaWillego:
Mnie co prawda nikt nigdy nie powiedział, żeby odbierając dzieci z przedszkola czy żłobka, mam z nimi rozmawiać po duńsku.
Dla mojej córki było to naturalne. Jak tylko nauczyła się mówić po duńsku, to nie chciała ze mną rozmawiać po polsku kiedy ją odbierałam. Do dzisiaj kiedy ją odbieram, to rozmawiamy po duńsku i dzięki temu pedagodzy mogą się zawsze włączyć do rozmowy. Maggie23 ty rób jak uważasz za stosowne. Jeżeli twoje dziecko czuje się nieswojo kiedy rozmawiasz z nim po duńsku to po prostu tego nie rób. Nikt nie ma prawa tego od ciebie wymagać. Z punktu widzenia osoby pracującej w żłobku ( pracuje jako pødagogmedhjælper) kiedy dzieci które są odbierane ze żłobka, rozmawiają ze swoimi rodzicami po duńsku, zamiast w swoim języku ojczystym to bardzo pomaga. Personel może zawsze uczestniczyć w rozmowie, ponieważ rozumie o czym jest mowa. To jest bardzo ważne. Nawet jeżeli pani przedszkolanka nie podchodzi do was kiedy przyszliście odebrać swoją pociechę, to na pewno wsłuchuje się w waszą rozmowę i od czasu do czasu chętnie w niej uczestniczy. Dla personelu w żłobku to ważne.
jens:
--- Cytat: nadusiaa w 17 Wrz 2012, 18:54:09 ---do majakora.super to napisalas nic dodac nic ujac.napewno znajdzie sie wielu niezwolennikow.ale kazdy wie co robi.pozdrawiam cie zadko spotkac ludzi co maja takie zdanie.ostatnio bylam na spotkaniu w szkole w sprawie nauki polskiego i jak ja slyszalam jak matki sie wypowiadaly jak fajnie ze dzieci do nauczycieli zwracaja sie na ty i moga robic co chca to poprostu z tamtad wyszlam bo niemoglam tego sluchac jak rodzice sa zadowoleni z takich zasad to jak tu dzieciaczka nauczyc szacunku.
--- Koniec cytatu ---
A co kraj to obyczaj jakas bariera napewno jest ,w stanach jest na tych samych zasadach .
roga:
--- Cytat: nadusiaa w 17 Wrz 2012, 18:54:09 ---do majakora.super to napisalas nic dodac nic ujac.napewno znajdzie sie wielu niezwolennikow.ale kazdy wie co robi.pozdrawiam cie zadko spotkac ludzi co maja takie zdanie.ostatnio bylam na spotkaniu w szkole w sprawie nauki polskiego i jak ja slyszalam jak matki sie wypowiadaly jak fajnie ze dzieci do nauczycieli zwracaja sie na ty i moga robic co chca to poprostu z tamtad wyszlam bo niemoglam tego sluchac jak rodzice sa zadowoleni z takich zasad to jak tu dzieciaczka nauczyc szacunku.
--- Koniec cytatu ---
Szacunku nie nauczy sie wylacznie zwracaniem sie dzieci do doroslych per "Pan", "Pani".
M_agnes26:
Witam, nasze dziecko jest w duzym przedszkolu w Gladsaxe. Raz w tygodniu ma zajecia z logopeda, odnosnie wymowy dunskiej (chodzi tam odkad skonczylo rok). raz w roku mamy spotkanie na temat efektow i postepow dziecka. I zawsze mowia nam jak wazne jest w przypadku dzieci dwujezycznych rozmawianie z nimi w ojczystym jezyku. Tylko dzieki temu,ze beda mialy bogaty zasob slow polskich, bedzie im latwiej rozumiec dunski i poznawac kolejne slowa. Nawet same Panie uczyly sie podstawowych zwrotow w innych jezykach (polski, filipinski, hiszpanski itp). Tak wiec my rozmawiamy w czsie odbierania po polsku, jesli nie ma pedagoga w poblizu, a jesli jest uwazam,ze jest to po prostu nie kulturalne, wiec zmieniamy sie na dunski :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej