Jest takie coś jak A-kasse oraz ubezpieczenie na życie = żyje się bezstresowo
Jak kupować dom - to tylko w Danii (zaraz, zaraz ... czy ja w tym temacie wcześniej nie pisałem czegoś innego?
), bo się nie musisz za bardzo martwić (a no tak, to chodziło wcześniej o wątek finansowy, a nie "zmartwieniowy"
). A w PL - stracisz pracę no i co wówczas?
Wiem, zdolna osoba, po 1. - pracy nie straci, po 2. jeśli firma padnie to znajdzie sobie szybko inną, ale pogeneralizujmy trochę 
Hm.... Krakres, zeby to bylo takie proste. Moj wlasny maz (co to jego nie pozyczam i co go nie bedziemy pozerac) jest programista po DTU. Firma sprzedawala nowoczesne technologie dla telefonii komorkowej na calym swiecie. Nibby super branza nie? Firma padla. Moj maz szukal pracy przez 8 miesiecy! Na szczescie 6 z nich byl na wypowiedzeniu, wiec smak dagpenge poznalalismy przez dwa miesiace, ale uwierz mi, ze wcale nie bylo szybko!. I zeby chodzil na rozmowy i nie dostawala pracy, mozna by bylo myslec, ze gamon z niego.
Mozna by powiedziec, ze gamon bo Cv pisac nie umial. Tez nie da rady. W zwiazku z tym, ze zostal zwolniony w ramach zwolnien grupowych, wszyscy zostali objeci pomoca profesjonalnego biura, ktore pomagalo im pisac podania, przygotowac strategie szukania pracy itp. W ciagu tych 8 miesiecy zostal zaproszony na 2 rozmowy. Na szczescie druga byla bardzo skuteczna, wiec na Mikolaja dostal prezent

nowa prace z nawet wyzsza pensja... w koncu! heh... w koncu

jak posprzatam przed wyjazdem do pracy, to zastaje chate w tym samym stanie. Bez wrazena, ze jakas wiazka granatow pierdutla na samym srodku salaonu. Tudziez nastapil wybuch gazu z plyty ceramicznej wprost do zlewozmywaka

Ale jak piszesz... jest A-kasa, mozna wykupic ubezpieczenie swojej pensji, mozna wiele.... wowczas, bezrobocie przezyje sie w miare bezstresowo, bynajmniej w kontekscie dochodow.