poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: tata+dziecko (prawa ojca)  (Przeczytany 17925 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ThaBoss

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 29
  • -Otrzymane: 61
  • Wiadomości: 233
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
tata+dziecko (prawa ojca)
« dnia: 06 Sty 2013, 19:55:42 »
Dzień dobry jestem nowy na forum wiec jesli robie cos nie tak prosze od razu na mnie nie krzyczeć staralem sie znalesc wczesniej potrzebne mi informacje ale nie znalazlem odpowiedzi na moje pytania wiec osmiele sie zapytac napewno sa tutaj osoby ktore moga mi pomoc a moze nawet mialy podobna sytuacje.

Moja historia wyglada nastepujaco. Jakis czas temu moje malzenstwo rozpadlo sie z kilku powodow wczesniej z zona przebywalem w kopenhadze ponad 2 lata tzn zona dojechala puzniej (1/5) roku. Po naszej decyzji o rozstaniu ja opuscilem Danie obecnie przebywam w Wielkiej Brytani na stale i mam tutaj legalną pracę. Prablem zaczyna się tutaj że jak to bywa z reguly po rozstaniu ludzie musza sie dogadac ze soba w kwesti alimentow na dziecko i inych waznych spraw. W tym przypadku to ja wziolem na siebie sprawe alimentow i mialem przesylas 200 GBP (kwota umowna) na dziecko. Jak się jednak szybko okazalo moja byla zona chciala odemnie systematycznie wiecej pieniedzy pod blachymi pretekstami typu ( BO TAK ) ja nie zgodzilem sie na to tłumacząc ze nie rozumiem  ( BO TAK ) pozatym musimy sie jeszcze dogadac w pozostalych kwestiach. Co w duzym bardzo duzym skrocie zaowocowalo odcieciem mnie jako ojca w kontaktach z dzieckiem w akcie zemsty bylej zony. Nie mam z dzieckiem kontaktu juz pare miesięcy i nawet na swieta mimo wielokrotnych prob kontaktu nie udalo mnie sie nawet porozmawiac z dzieckiem. Byla zona oznajmila mi ze jesli nie zgodzilem sie na wysokosc alimentow jakie ona zyczy sobie pobierac odemnie to cytuje - ( dziecka już nie zobaczysz ). Po czym zablokowala moje konto na skype zmienila numer telefonu oraz zobronila komu kolwiek przekazywac info na temat corki ojcu. Moje pytanie do was drodzy forumowicze czy istnieje jaka kolwiek instytucja lub jakie kolwiek miejsce   w ktore mogl bym sie udac po pomoc. PS pod uzyciem sily wymusila odemnie podpisanie wymeldowania sie z mieszkania ktore dostalem na moje lony oraz nazwisko po fakcie oznajnila rowniez ze kiedy bede ich NACHODZIL wezwie policje. Przepraszam za moj Polski ale pisze z pada i trodno jest o wszystkie polskie znaki. Pozdrawiam i gory dziekuje za pomoc.
Nigdy nie wymieniaj nadaremnie mojego imienia
 Jeśli nie masz co powiedzieć, to nie otwieraj gęby
 Kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był kurwa święty
 Niektórzy jak mendy żyją na cudzych jajach
 Wypierdalaj, zakompleksiony pajac.

Offline @ae@

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 43
  • -Otrzymane: 242
  • Wiadomości: 1794
  • Reputacja: +16/-12
  • Płeć: Kobieta
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Sty 2013, 20:16:17 »
Skomplikowane.
Ty mieszkasz w Anglii, matka dziecka i dziecko w Danii, wszyscy macie obywatelstwo polskie?
Kto ma prawa rodzicielskie? Oboje?

Jedyna rada - Skontaktuj sie z dobrym adwokatem, w Danii? W Anglii? Polsce?

A moze jednak udaloby sie jak dorosly z doroslym z byla zona porozumiec?

Powodzenia


...na nasze oddalenie, na naszą nieobecność i rozmów obojętność listek, iskierkę, cień jak kotwicę wbij w nasze serca.... Leszek Aleksander Moczulski

Niutek

  • Gość
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Sty 2013, 20:22:51 »
Witaj, sprawa skomplikowana, i kilka pytan dla mozliwosci rozjasnienia, gdzie braliscie slub tzn. w jakim kraju, czy macie stale pobyty w krajach w ktorych przebywacie, wreszcie czy obowiazek alimentacyjny powstal wskutek orzeczenia wyrokiem jakiegokolwiek sadu lub organu i gdzie, czy zbierasz skrupulatnie kwitki dowodzace kiedy i ile placiles i jakie to zobowiazanie zostalo zaplacone tym kwitkiem? Jak od strony prawnej wyglada sytuacja sprawowania opieki nad dzieckiem tzn. czy wynika to ze slubu, czy sa jakies inne akty w tej sprawie np. ograniczajace ktoregos z malzonkow nawet w trakcie trwania malzenstwa? Wreszcie, czy ktores z was wystepowalo o rozwiazanie malzenstwa przez rozwod i na jakim jest etapie ta sprawa oraz co wniesione bylo pozwem o rozwod tzn. jakie wnioski w nim zawarto. To na razie tyle, bez tego nie pomoge. Pozdrawiam Wszystkich.

Niutek

  • Gość
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Sty 2013, 20:59:50 »
ae, ma racje jak sie nie dogadacie sami, to sprawa dluuuuugo nie zostanie zalatwiona, bo gdy sprawa toczyc sie bedzie w Polsce to pomoc prawna ambasady moze byc nawet potrzebna i to w obu waszych krajach pobytu np. dla doreczenia pism, wezwan, bo sam mowisz, ze nie wiesz gdzie zona mieszka obecnie w Danii i tu juz trzeba prosic o miedzynarodowa pomoc prawna, nie mowiac juz jakie to koszty, pamietaj, ze rozwod to proces cywliny, koszty sadowe to nie tylko to co wplacasz jak wnosisz sprawe i to co orzeknie sad po jej rozpoznaniu to takze wydatki w trakcie jej trwania ktore zazwyczaj wyklada strona, ktora wnosi taki wniosek dla udowodnienia jakiegos korzystnego dla siebie faktu, a wiec jesli wezwiesz swiadka z zagranicy mozesz byc zobowiazany do pokrycia kosztow jego przyjazdu, tak pierwszy z brzegu wydatek. Fakt, ze pozniej w rozsadzeniu w przedmiocie kosztow procesu sad najczesciej obciaza strone przegrywajaca, ale co bedzie gdy zawrzecie ugode? oboje wtopicie kase.
Jesli chodzi o ustalenie wladzy rodzicielskiej, mozesz wniesc do sadu rodzinnego taki pozew. Jednak jesli bedziesz mial nawet korzystny wyrok Sadu polskiego, to nie ma zadnej gwarancji, ze bedzie on wiazacy dla Dunczykow i zechca Ci w tym pomoc np. udzielajac Ci asysty przy widzeniu sie z dzieckiem. To trzeba znowu w ramach pomocy na drodze oficjalnej zwrocic sie do Danii aby miejscowy Sad zaakceptowal ten wyrok do wykonania na terenie Danii. Straszne gorki Cie czekaja. Pozdrawiam Wszystkich.

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Sty 2013, 21:18:31 »
Musze to przemyslec - mam na mysli kwestie instytucji, prawa itp.

Na chwile obecna, to mi sie cisnie jedno zdanie: "dlaczego jest tak wiele glupich kobiet, ktore nie potrafa zrozumiec, ze dziecko potrzebuje matki i ojca. I ze odcianajac ojca od dziecka,krzywdza dziecko, nikogo innego".
Ech...

Nie masz nikgo z rodziny, przyjaciol, jej przyjaciol, ktorzy mogli by z zona porozmowiac?

Ja osobiscie zastanowilabym sie jednak nad zgloszeniem sprawy do dunskiej opieki spolecznej. Dziecku w koncu dzieje sie krzywda. Dunskie prawo wyraznie mowi, ze dziecko ma prawo do kontaku z obydwojgiem rodzicow.

MOze zonie podeslac to:
http://statsforvaltning.dk/sfdocs/Publikationer/Pjecer/Pjece%20Når%20samarbejdet%20er%20svært.pdf

Tu znajdziesz wiecej informacji:
http://statsforvaltning.dk/site.aspx?p=4683

Mozecie otrzymac pomoc negocjatora w kwestiach rodzinnych. Oczywiscie musialbys do Danii przyjechac, ale dzieki temu moglbys przy okazji zobaczyc sie z dzieckiem.

To tak, na goraco.
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Niutek

  • Gość
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Sty 2013, 21:28:13 »
Dzieki Jomir, ja to bardziej od strony formalnej poniewaz chodzi o obcokrajowcow i z perspektywy polskich urzedow. Faktycznie moze prawa dziecka bylyby w doraznym rozwiazaniu problemu najlepsze i najszybsze, ale matce moze sie ostro namieszac, a ojciec moze niewiele wygrac. Dziecka nie puszcza za granice z ojcem, matce zabiora opieke bo niewlasciwie ja z ich punktu widzenia sprawuje i sabuseta murowana, a tego nie chcemy. Pozdrawiam Wszystkich.

Offline ThaBoss

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 29
  • -Otrzymane: 61
  • Wiadomości: 233
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Sty 2013, 21:29:26 »
dziekuje za zainteresowanie moja sprawa jest to dla mnie bardzo wazne i zarazem pomocne dziekuje jeszcze raz. Otóż co do postu pierwszego to jakie kolwiek porozumiewanie sie z moja zona jest bezcelowe poniewaz systematycznie unika ze mna kontaktu a nawet jesli uda sie cos jej przekazac to uzywa stwierdzen bo tak, bo nie, niewazne, itp itd. a co do Niutka to odpowiem zaraz na wszystkie pytania po pierwsze to ślub konkordatowy bralismy w PL 5 lat temu co do pobytu to nie mamy wydaje mnie sie stalego pobytu w danii poniewaz o takowy mozna sie starac dopabuse po 5 latach o ile mnie niezawodzi pamiec a ja bylem tak 2.5 zona teraz moze 2 okolo. Obowiazek alimentacyjny byl tylko umowny pomiedzy nami i to ja sie zobowiazalem do umownej kwoty 200 GBP miesiecznie z powodu tego ze wyjezdzam do innego kraju i w zamian nie chce nic tzn cale mieszkanie meble rzeczy wspolnej zostawiam jej i dziecku aby nie bylo im trudno po rozstaniu. (sam wyjechalem z jedna walizka do rodziny do UK) zaden sad nie stwierdzil alimentow poniewaz nie doszlo jeszcze do sprawy sadowej poniewaz probowalem sie dogadac po ludzku - bezskutecznie. Co do kwitkow to zbieram je i mam ale tu jest kolejny fakt do omowienia poniewaz w czasie przeprowadzki ponownej juz tutaj w uk zgubilem papier na ktorym mialem konto zony zapisane oznajmilem jej to niezwlocznie ale rowniez oznajmilem jej ze nie moge zgodzic sie rowniez na to aby placic jej tyle ile ona sobie zazada tylko kwote wczesniej umowiona poniewaz tez mam swoje zobowiazania jak czynsz za mieszkanie tutaj to zaowocowalo tym ze odmowila podania konta ponownie i oznajmiajac rowniez ze skoro tak sie na niej mszcze to nie zobacze juz dziecka. Co do strony prawnej dalej jestesmy malzenstwem i nie ma nikt z nas ograniczonej opieki nad dzieckiem. i ostatnie to wiem ze zona starala sie o rozwod nawet przyslala mi papiery do podpisania ale nie podpisalem ich poniewaz jak juz wczesniej mowilem mamy wiele spraw do podpisania pozatym ne podoba mnie sie to ze ona dziala po cichu za moimi plecami nie konsultuja nic ze mna pozatym na tym wniosku nie bylo podanego powodu rozwodu. CD post drogi. Wiem gdzie zona mieszka bo bylo to mieszkanie ze spoldzielni ktore ja dostalem na swoje lony i nazwisko (obecnie nie figuruje juz na liscie lokatorow ale wiem nadal gdzie mieszka zona ) Wiesz co do kasy to to nie jest moj cel oczywiscie zdaje sobie sprawe ze bede musial na to niezle wylozyc ale ja chce miec prawnie i swiadomie uregulowane prawa do dziecka bez mozliwosci szantazu ze strony zony.
Nigdy nie wymieniaj nadaremnie mojego imienia
 Jeśli nie masz co powiedzieć, to nie otwieraj gęby
 Kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był kurwa święty
 Niektórzy jak mendy żyją na cudzych jajach
 Wypierdalaj, zakompleksiony pajac.

poloniainfo.dk

Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Sty 2013, 21:29:26 »

Offline ThaBoss

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 29
  • -Otrzymane: 61
  • Wiadomości: 233
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #7 dnia: 06 Sty 2013, 21:35:43 »
Jomir poprosze ciebie o przeslanie tego pdf na moj adres email. (file not found) marcin.mymail@gmail.com PS a co do tego co napisalem to rowniez staralem sie uswiadomic ze nie chodzi o mnie bo ja juz dosc lez wylalem za dzieckiem tylko to chodzi o dziecko ze ta idiotka krzywdzi dziecko nie mnie bo pozbawiajac dziecko ojca tak wlasnie jest. A jak znam moja zone to jeszcze pewnie dziecku namiesza w glowie ze widzisz kochanie jaki jest twoj tata nawet na swieta nie zadwonil.
Nigdy nie wymieniaj nadaremnie mojego imienia
 Jeśli nie masz co powiedzieć, to nie otwieraj gęby
 Kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był kurwa święty
 Niektórzy jak mendy żyją na cudzych jajach
 Wypierdalaj, zakompleksiony pajac.

Niutek

  • Gość
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Sty 2013, 21:45:36 »
Zalezy ile dziecko ma lat, ale funduja mu rodzice niezlego stresa, kiepskie doswiadczenia na przyszlosc. Ja w podobnej sytuacji ustapilem, wlasnie dla dobra dziecka, wylem 10 lat ale jakos z tym zyje, moge byc ten gorszy.
Zanim jednak ruszysz ta cala machine ktora pozniej ciezko powstrzymac, pomysl jeszcze raz czy ta wojenka miedzy wami dobrze przysluzy sie dziecku, takich batali bylem swiadkiem w niezliczonej ilosci, zawsze cierpialy tylko dzieci, bo rodzice udowadniali sobie wzajemnie swoje ambicje. A co do namieszania w glowie, powiem Ci zawsze tak jest i tego nie zmienisz ktos musi byc gorszy, awatrura dopabuse zaogni wam stosuneczki, dziecku zafundujecie regularne gadki z psychologiem, wy tez bedziecie sie musieli spotkac z dzieckiem w obecnosci psychologa ktory oceni itd. itp. etc. Teraz Cie troche uswiadomie, dziala bez porozumienia z Toba bo Ty juz jestes wrog nie wspolnota, no nie dotarlo do Ciebie? Pozdrawiam Wszystkich

Offline ThaBoss

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 29
  • -Otrzymane: 61
  • Wiadomości: 233
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #9 dnia: 06 Sty 2013, 21:51:04 »
... dotarlo przyjacielu nawet za mocno tylko ze ja chce miec kontakt z dzieckiem a zostal mi odebrany.
Nigdy nie wymieniaj nadaremnie mojego imienia
 Jeśli nie masz co powiedzieć, to nie otwieraj gęby
 Kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był kurwa święty
 Niektórzy jak mendy żyją na cudzych jajach
 Wypierdalaj, zakompleksiony pajac.

Niutek

  • Gość
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #10 dnia: 06 Sty 2013, 21:59:33 »
Wiesz co czasami trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc! Ile ja bym chcial!!!! ale nie zyje sam na tym swiecie, a miara twojej odpowiedzialnosci i dojzalosci moze byc nawet ustapienie, zaoszczedzisz dziecku naprawde sporo. Oczywiscie zrobisz jak chcesz. Pamietaj jednak, ze to Ty sie wyprowadziles i dla dziecka w jego mniemaniu to mama jest lepsza bo mieszka z nim w tym samym mieszkaniu w ktorym mieszkaliscie wspolnie, a tata nas zostawil. Gadales np. z dzieckiem przed wyjazdem, zapewniles, ze b. kochasz i jest jedyna osoba na tej ziemi wazna dla Ciebie, ze mame tez kochasz tyle, ze bedziecie na razie mieszkali osobno? Pozdrawiam Wszystkich.

Offline ThaBoss

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 29
  • -Otrzymane: 61
  • Wiadomości: 233
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #11 dnia: 06 Sty 2013, 22:04:37 »
Zawsze to robie i moje dziecko o tym wie bardzo dobrze tylko ze no coz nie bardzo chce mnie sie tak to zostawic ja jestem rodzicem kocham swoje dziecko i nie zostawie tak tej sprawy nigdy ale doceniam to co powiedziales mam tylko nadzieje ze uda mnie sie zaoszczedzic dziecku tych calych stresow.
Nigdy nie wymieniaj nadaremnie mojego imienia
 Jeśli nie masz co powiedzieć, to nie otwieraj gęby
 Kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był kurwa święty
 Niektórzy jak mendy żyją na cudzych jajach
 Wypierdalaj, zakompleksiony pajac.

MalaCzarna

  • Gość
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Sty 2013, 22:06:00 »
ThaBoss zaproponuję ci/wam jeszcze jedną rzecz a mianowicie mediatora w pomocy ułożeniu stosunków między wami  w sprawie dziecka.
Warto byłoby aby jakaś mądra i bezstronna koleżanka/kolega ,znajoma/znajomy porozmawiał z żoną pokazując skutki wychowania bez ojca.Niech przejdzie z ex-żoną do kilku matek, które ugadały się ze swoimi ex dla dobra dziecka ,niech opowiedzą jakie korzyści wynieśli z ugodowego załatwienia sprawy.

Sądzę, ze w tej chwili twoja ex jest pod wpływem mądralińskich koleżanek ,które powtarzają "a dołóż mu",
 "a nie bądź głupia"   itp.
Jestem czasami na takich mediacjach i czasami przynosi to skutki, a czasami niestety nie. 

Mam znajomą która rozwiodła się z mężem ,ale ze względu na dziecko utrzymuja jak najbardziej poprawne stosunki chociaż nie zawsze tak było. On pomaga jej w załatwieniu spraw urzędowych ,a ona zawsze podaje telefon córeczce gdy ta tylko zapragnie porozmawiać z tatusiem lub babcią (matką ojca).

Uświadomienie ex , konsekwencje jakie poniesie dziecko wychowywane bez ojca może nią wstrząsnąć.
Dlatego mądry mediator postara się o spotkania z kobietami ,które po latach biją się w piersi.   

Jestem z tobą i twoją ciągle jeszcze małżonką i życzę wam obojgu abyście potrafili odstawić na bok wzajemne niechęci dla dobra dziecka.  :) :) :)
Droga mamusiu jeśli czytasz moje słowa proszę napisz do mnie !  :) :) :)  Chętnie z tobą porozmawiam!  :)

Niutek

  • Gość
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Sty 2013, 22:11:39 »
Mala i czarna popieram w calej rozciaglosci, miekkie poczatkowe podejscie do sprawy moze dac super rezyltaty (ot madrego to i milo posluchac) oby sie udalo czego z calego serca zycze. Niestety nie mialem tyle szczescia, wiec tego nieszczescia nikomu nie zycze. Pozdrawiam Wszystkich.

Offline ThaBoss

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 29
  • -Otrzymane: 61
  • Wiadomości: 233
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Sty 2013, 22:14:23 »
MalaCzarna dziekuje Tobie za te slowa nawet nie wiesz jak bardzo pomogly mi w tej trudnej dla mnie chwili niestety musze ciebie zmarwic moja zona to nie (ten typ) pozatym uwazam ze to jest jej osobista zemsta na mnie za to ze nie zgodzilem sie na jej dalsze manipulacjei wyciaganie max pieniedzy odemnie aby ona mogla sobie spokojnie siedziec w cieplym domkui nic nie robic jak to bylo przez ostatnie 5 lat naszego malzenstwa bo tak bylo. To ja bylem tym ktory wziol wszystko na siebie aby zona idziecko mialy raj na ziemi zapalcilem za to straszna cene. A tobie dziekuje i uwerz ze jesli mialbym taka osobe ktora byla by w stanie sie tego podjąc zaplacił bym każde pieniadze a nawet podarowal kawalek duszy w nagrode nie jestem zlym czlowiekiem ale jak widze swoje bledy popelnilem i teraz za to zaplace. Dziekuje jeszcze raz pomoglo mi to.
Nigdy nie wymieniaj nadaremnie mojego imienia
 Jeśli nie masz co powiedzieć, to nie otwieraj gęby
 Kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był kurwa święty
 Niektórzy jak mendy żyją na cudzych jajach
 Wypierdalaj, zakompleksiony pajac.

poloniainfo.dk

Odp: tata+dziecko (prawa ojca)
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Sty 2013, 22:14:23 »

 

Wymiana prawa jazdy w DANII

Zaczęty przez MAXFITDział Kopenhaga

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 9932
Ostatnia wiadomość 27 Gru 2016, 22:08:13
wysłana przez MAXFIT
Duńskie i polskie firmy łamią prawa pracowników z Polski

Zaczęty przez MargaretMitchellDział Praca w Danii

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 13826
Ostatnia wiadomość 25 Maj 2009, 13:18:53
wysłana przez govege
Skuterem bez prawa jazdy jaki mandat?

Zaczęty przez ArianV8Dział Hydepark

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 8423
Ostatnia wiadomość 22 Cze 2017, 10:37:09
wysłana przez basia25
Wymiana Prawa Jazdy na duńskie- posiadam tylko potwierdzoną kopie polskiego

Zaczęty przez TTSDział Pomoc!

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 27206
Ostatnia wiadomość 20 Cze 2013, 22:51:53
wysłana przez Jomir
zgubienie prawa jazdy

Zaczęty przez minkaDział Pomoc!

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 2935
Ostatnia wiadomość 27 Wrz 2011, 12:35:26
wysłana przez minka