Ogólne > Hydepark

Savuar-vivre rodakow

<< < (2/9) > >>

happybeti:
Roga, słusznie prawisz  :).
Mozna jeszcze powiedzieć o "kindersztubie".
Jest jedno "ale"....Wykonałeś kawał dobrej, solidnej , niepotrzebnej roboty... :-\...Dlaczego "niepotrzebnej"? Bo tacy ludzie zwyczajnie nie uważają swojego zachowania - czy "w realu", czy tu, na forum, za coś złego.Po prostu nie wiedzą, nie umieją inaczej. I wątpię, by nawet przeczytanie Twojego posta coś zmieniło.Obym się myliła, ale jak komuś przysłowiowa słoma wyłazi z butów, to trudno, by po przeczytaniu jednego posta była refleksja nad sobą i zmiana postępowania.
To w ogóle temat na potężną dysertację socjologiczną ;)- zachowanie rodaków za granicą, przekrój społeczny itp.
I to nie jest nawet specyfika emigracji- w Polsce (a doświadczenia mam całkiem "świeże" ;) ), obserwujemy to samo.
@Tha Boss- w jednym sie z Toba nie zgodzę ;)
"...przecież nie urodzilismy sie nie wychowani..."
Otóż moim skromnym zdaniem, własnie "niewychowani" rodzimy się wszyscy ;). I dom rodzinny przede wszystkim kształtuje nasze postawy wobec innych i świata.Później, oczywiście, dorastamy, idziemy w ten świat, nabywamy własne doświadczenia.Ale takie podstawowe rzeczy wynosi się właśnie z domu .I nawet nie mówię tu o podstawach typu "Dzień dobry" czy "dziękuję", tylko ogólnie o nastawieniu do świata i ludzi.To w domu niektórzy są uczeni, że twarde łokcie pomagaja  w zyciu, że" "oni"(ktokolwiek to jest ;) ) to złodzieje, a nam się należy " , ze "kombinowanie" to chwalebna rzecz, a nie zwykłe okradanie innych...i ....dopiszcie resztę sobie sami ;)- przykłady możnaby mnożyć.Dodaj do tego nietolerancję, zaściankowość, brak szerszych horyzontów...przerażające, co ? ;)  8) .Oczywiście, później to wszystko przekazują swoim dzieciom i tak się to kręci... :( :-\.
@Jomir- hehe, o tym banku też od razu mi się przypomniało ;D 8)

PS.
Chyba nudą powiało na forum, dawno dobrego "flejma " nie było, nawet zakusy na (cześć?) Niutka , czyli "wątek romansowy" , zmarły śmiercią naturalną.A ja po Świętach i grypie dochodzę wreszcie do siebie, więc chętnie podyskutuję :P ;D.

greg1969:
Świętą prawdę piszecie wszyscy, większość gdzieś od pługa oderwana........ Na szczęście zdarzają się jeszcze normalni  :). Mógłbym też mnożyć przykłady Rogi ale...... odpuszczę sobie  ;D, szkoda poświęcać czas na takie zachowania.

Niutek:

--- Cytat: happybeti w 13 Sty 2013, 05:52:06 ---Roga, słusznie prawisz  :).
Mozna jeszcze powiedzieć o "kindersztubie".
Jest jedno "ale"....Wykonałeś kawał dobrej, solidnej , niepotrzebnej roboty... :-\...Dlaczego "niepotrzebnej"? Bo tacy ludzie zwyczajnie nie uważają swojego zachowania - czy "w realu", czy tu, na forum, za coś złego.Po prostu nie wiedzą, nie umieją inaczej. I wątpię, by nawet przeczytanie Twojego posta coś zmieniło.Obym się myliła, ale jak komuś przysłowiowa słoma wyłazi z butów, to trudno, by po przeczytaniu jednego posta była refleksja nad sobą i zmiana postępowania.
To w ogóle temat na potężną dysertację socjologiczną ;)- zachowanie rodaków za granicą, przekrój społeczny itp.
I to nie jest nawet specyfika emigracji- w Polsce (a doświadczenia mam całkiem "świeże" ;) ), obserwujemy to samo.
@Tha Boss- w jednym sie z Toba nie zgodzę ;)
"...przecież nie urodzilismy sie nie wychowani..."
Otóż moim skromnym zdaniem, własnie "niewychowani" rodzimy się wszyscy ;). I dom rodzinny przede wszystkim kształtuje nasze postawy wobec innych i świata.Później, oczywiście, dorastamy, idziemy w ten świat, nabywamy własne doświadczenia.Ale takie podstawowe rzeczy wynosi się właśnie z domu .I nawet nie mówię tu o podstawach typu "Dzień dobry" czy "dziękuję", tylko ogólnie o nastawieniu do świata i ludzi.To w domu niektórzy są uczeni, że twarde łokcie pomagaja  w zyciu, że" "oni"(ktokolwiek to jest ;) ) to złodzieje, a nam się należy " , ze "kombinowanie" to chwalebna rzecz, a nie zwykłe okradanie innych...i ....dopiszcie resztę sobie sami ;)- przykłady możnaby mnożyć.Dodaj do tego nietolerancję, zaściankowość, brak szerszych horyzontów...przerażające, co ? ;)  8) .Oczywiście, później to wszystko przekazują swoim dzieciom i tak się to kręci... :( :-\.
@Jomir- hehe, o tym banku też od razu mi się przypomniało ;D 8)

PS.
Chyba nudą powiało na forum, dawno dobrego "flejma " nie było, nawet zakusy na (cześć?) Niutka , czyli "wątek romansowy" , zmarły śmiercią naturalną.A ja po Świętach i grypie dochodzę wreszcie do siebie, więc chętnie podyskutuję :P ;D.

--- Koniec cytatu ---

Niestety Niutek tylko sie bawi, czerpie z porad innych i czasami sam cos stara sie podpowiedziec lub wesprzec kogos, kto w moim przekonaniu ma racje. Z romansami bym nie przesadzal!!!!! Watek o rencie ksiezniczki to raczej bylo nawiazanie do wielu postow, jak mi sie wydaje w podobnym tonie. Pozdrawiam Wszystkich

dania_d:
Roga, jeszcze powinnaś dodać. Odnośnie naszych, że mieszkają to po kilka, kilkanaście lat i jeszcze mają pretensje dlaczego ci duńczycy mają pretensje że ani słowa nie potrafią powiedzieć w języku kraju w którym mieszkają.
Ale ostatnio mnie rozbawiła wypowiedź jednej polki, " ale tu jest beznadziejnie, duńczycy mają z garem itd.......... A za chwilę" ja to czekam aż nam prześlą kasę na konto ( oboje na kontanthjelp) bo już mi się kończy. Ku.... oboje na zasiłku, jedno gada po duńsku i narzekają jak tu źle i do tego mają full kontant i im nie starcza  >:(
Odnośnie banku, to też byłem niezadowolony ( zmieniłem ) ale w nordea bank będziemy traktowani coraz gorzej. Bo jak zaczynałem karierę. To do mieszkania służbowego przychodziły ciągle jakieś upomnienia do spłaty karty, kredytu. Pośrednio mam nerwa na nordea bo generalizują ale z drugiej strony ich rozumiem. Nie chcę więcej ryzykować

nutka53:
no coz..moge dodac ze typowo polskie to  agresja, niechec do siebie nawzajem, nieufnosc ,proba odciecia sie od siebie i potworne kompleksy
polacy generalnie  nie chca pracowac wsrod innych polakow, nie chca mieszkac wsrod siebie –  to jest fenomen na swiatowa skale, nie slyszalam o zadnym innym  narodzie manifestujacym tak wielka niechec do siebie.

polska agresja i niezadowolenie  bardzo rozni sie  od dunskiego, dunczyk potrafi je wyrazic  otwarcie, w sposob konkretny i niegrozny za to nasz rodak zachowuje agresywna postawe niebezpieczna dla otoczenia i tylko czeka na pretekst aby sobie ulzyc: nie slucha argumentow, nie bierze pod uwage faktu, ze moze sie mylic bo jest przekonany ze wie lepiej i wszystko, nie tylko nie podziekuje ale za skarby swiata nie przeprosi, bo typowo koltunska polska mentalnosc uwaza akt przeprosin za "skaze na honorze" w zamian bedzie wiec kogos obrabiac, oczerniac byle po raz setny habilitowac swoja "nieomylnosc"..... byle tylko jego bylo "na gorze".

zaden inny narod ,poza polakami, tak siebie nie wyniszcza

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej