Ogólne > Edukacja

Strajk w szkołach

(1/35) > >>

dziunia:
Co sie dzieje w szkołach? Na foraeldre intra przetłumaczyłam że jakiś strajk i nie wiadomo czy dzieci po Swiętach do szkoły pójdą!!!?

Jomir:
Ministerstwo chce zmusic nauczycieli by wiecej pracowali, a Ci nie chca.
W tej chwili przeznaczaja 40% etatu na nauczanie, 60% na przygotowanie do lekcji. Co pewnie kazdy golym okiem zauwazy - nie przemeczaja sie.

Jak nie dojdzie do porozumienia, bedzie strajk, ot tyle.

aisak:

--- Cytat: Jomir w 24 Mar 2013, 18:41:20 ---Ministerstwo chce zmusic nauczycieli by wiecej pracowali, a Ci nie chca.
W tej chwili przeznaczaja 40% etatu na nauczanie, 60% na przygotowanie do lekcji. Co pewnie kazdy golym okiem zauwazy - nie przemeczaja sie.

Jak nie dojdzie do porozumienia, bedzie strajk, ot tyle.

--- Koniec cytatu ---
Nie przemeczaja sie to w Polsce, tu pracuja "po dunsku" ;D

 zapomnialam dodac : polskie darmozjady >:(

AK211:
Jomir, to nie do końca tak.. Konflikt jest dużo bardziej skomplikowany, sprawa nie jest taka prosta, jak piszesz.
Nauczyciele, w dużej mierze, zbuntowali się dlatego, że to, co zrobił rząd - to eliminacja "duńskiego modelu", w którym to wszystkie zainteresowane strony biorą udział w rozmowach i pertraktują na konkretny temat. Tymczasem związek nauczycieli został niemalże postawiony przed "faktem dokonanym".

Poza tym, "lock- out", nie jest strajkiem. To jego odwrotna forma, kiedy to nauczycielom zabrania się pracować.

Przepraszam, że tak skrótowo teraz i w paru zdaniach, ale nie mam czasu. Postaram się napisać więcej jutro, jeśli nadal będzie trzeba. Pozdrawiam :)

aisak:

--- Cytat: AK211 w 24 Mar 2013, 18:54:54 ---Jomir, to nie do końca tak.. Konflikt jest dużo bardziej skomplikowany, sprawa nie jest taka prosta, jak piszesz.
Nauczyciele, w dużej mierze, zbuntowali się dlatego, że to, co zrobił rząd - to eliminacja "duńskiego modelu", w którym to wszystkie zainteresowane strony biorą udział w rozmowach i pertraktują na konkretny temat. Tymczasem związek nauczycieli został niemalże postawiony przed "faktem dokonanym".

Poza tym, "lock- out", nie jest strajkiem. To jego odwrotna forma, kiedy to nauczycielom zabrania się pracować.

Przepraszam, że tak skrótowo teraz i w paru zdaniach, ale nie mam czasu. Postaram się napisać więcej jutro, jeśli nadal będzie trzeba. Pozdrawiam :)

--- Koniec cytatu ---
Pisz , pisz, chetnie poczytam. Mnie cieszy, ze nie tylko w Polsce sa darmozjady 8)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej