poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Dylemat polaka  (Przeczytany 5591 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline waruiny

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 189
  • -Otrzymane: 124
  • Wiadomości: 350
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Dylemat polaka
« dnia: 22 Kwi 2013, 16:47:14 »
Załóżmy, że wiem coś o krdzieży. Dlaczego mój umysł wzbrania się przed donoszeniem? Dlatego, ze donoszenie jest niemęskie i nieszlachetne?  :P

hydrogen2

  • Gość
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Kwi 2013, 17:17:59 »
I właśnie dlatego tak trudno pozbyć się nam etykiety złodziei. Nie potrafimy z tym walczyć, nawet jak nic nie ukradłeś, to trzymanie w tajemnicy wiedzy o kradzieży czyni cię współwinnym. A przymykanie oczu na mniej lub bardziej drobne kradzieże tylko rozzuchwala złodzieja. Bo to właśnie bezkarność jest powodem kolejnych kradzieży. Łatwość z jaką unikamy odpowiedzialności uświadamia nam, jak łatwo można zarobić i się nie narobić. Moim zdaniem żadne donosicielstwo z Twojej strony, tylko działanie prawe i godne pochwały za odwagę w walce z lepkimi łapami. Trzeba złodziejstwo tępić!

Offline cwsm111

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 23
  • -Otrzymane: 78
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: +59/-5
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Kwi 2013, 17:19:22 »
Zabory , okupacja oraz system powojenny sprawiły że wyhodowany został system obronny przed takimi zachowaniami, nawet trochę normalności w okresie międzywojennym tego nie zmieniły.

Podobno powinno wymrzeć następne pokolenie po pamiętających te czasy, aby zlikwidować takową przypadłość.

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Kwi 2013, 18:05:56 »
Załóżmy, że wiem coś o krdzieży. Dlaczego mój umysł wzbrania się przed donoszeniem? Dlatego, ze donoszenie jest niemęskie i nieszlachetne?  :P
Oraz nie kobiece? A politi to Twoj wrog smiertelny?
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #4 dnia: 22 Kwi 2013, 18:06:30 »
Czy tez zalezy kto kradnie: Polak, Dunczyk, Arab?
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline 1941

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1153
  • -Otrzymane: 728
  • Wiadomości: 2969
  • Reputacja: +1/-0
    • Autor wpisu.
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #5 dnia: 22 Kwi 2013, 19:31:46 »
Czy tez zalezy kto kradnie: Polak, Dunczyk, Arab?

Nie ma znaczenia tutaj nacja.

Rozumiem jednak, ze pewnej blokady mozna doznac np. wzgledem osoby najblizszej lub dobrze nam znanej lub z ktora posiadamy jakies wiezy. Zwlaszcza, gdy bylo to zbiegiem okolicznosci ktore sprzyjaly takiemu postepkowi, jednak wiemy doskonale, ze nie lezy to calkowicie w naturze tego czlowieka. Konsekwencje moglyby polozyc sie cieniem na dalszym jego zyciu, zdegradowac jego dotychczasowe prawe postepowanie i przekonanie ze jest to wlasciwe i tak nalezy. Niejako wtracenie w srodowisko do ktorego tak naprawde nigdy osoba nie nalezala i nie utrzymywala kontaktu.
Zaznaczam jednak zupelna jednostkowasc zachowania i oczywiscie, wage czynu z jakim mamy doczynienia.

W innych przypadkach bez senymentow, to my stanowimy normalnosc a nie margines.

Offline happybeti

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1104
  • -Otrzymane: 715
  • Wiadomości: 1852
  • Reputacja: +48/-71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #6 dnia: 22 Kwi 2013, 20:08:55 »
No, dobra, skoro o dylematach Polaków ;)
A co z powiadomieniem szefa o ...hm...nieetycznym zachowaniu jednego ze współpracowników - Polaka?Nie kradł (tak mi się zdaje  ;) ), ale drobne oszukiwanie w pracy typu "rozciąganie czasu " , by "nastukac godzin" , "jechanie" na kolegach w sensie, ze obijanie się, gdy inni pracowali i temu podobne "drobiazgi", które jednak dodane jeden do drugiego...?
I co? Powiedziec o czyms takim szefowi ? I , byc może, potwierdzić , że Polak Polakowi wilkiem i jeden drugiego w łyżce wody by utopił? Postawić w niekorzystnym swietle nas jako nieumiejących współpracowac w grupie itp?

" Polak gorszego sortu"

poloniainfo.dk

Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #6 dnia: 22 Kwi 2013, 20:08:55 »

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #7 dnia: 22 Kwi 2013, 20:15:31 »
No, dobra, skoro o dylematach Polaków ;)
A co z powiadomieniem szefa o ...hm...nieetycznym zachowaniu jednego ze współpracowników - Polaka?Nie kradł (tak mi się zdaje  ;) ), ale drobne oszukiwanie w pracy typu "rozciąganie czasu " , by "nastukac godzin" , "jechanie" na kolegach w sensie, ze obijanie się, gdy inni pracowali i temu podobne "drobiazgi", które jednak dodane jeden do drugiego...?
I co? Powiedziec o czyms takim szefowi ? I , byc może, potwierdzić , że Polak Polakowi wilkiem i jeden drugiego w łyżce wody by utopił? Postawić w niekorzystnym swietle nas jako nieumiejących współpracowac w grupie itp?
    Betti, no kurcze, ale bez przesady. Kto to oceni, kto naciaga czas a kto nie? Jak to wplywa zle na jakos Twojej pracy, to pogadaj z gosciem/gosciowa na osobnosci. Pogadajcie w grupie Polakow, jak na osobnosci nic nie da. Tak mi sie wydaje.... W sumie to ciezko tak, bo moze nasza praca tez sie wydaje dla kogos naciagana, przeciagana.

      Ja osobiscie takich sytuacji unikam, jak ognia. Skupiam sie na wykonywaniu najlepiej jak umiem mojej pracy. A ze inni moze sie obijaja? Zycie. Kto jest bez grzechu... ;)
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline 1941

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1153
  • -Otrzymane: 728
  • Wiadomości: 2969
  • Reputacja: +1/-0
    • Autor wpisu.
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Kwi 2013, 20:18:50 »
No, dobra, skoro o dylematach Polaków ;)
A co z powiadomieniem szefa o ...hm...nieetycznym zachowaniu jednego ze współpracowników - Polaka?Nie kradł (tak mi się zdaje  ;) ), ale drobne oszukiwanie w pracy typu "rozciąganie czasu " , by "nastukac godzin" , "jechanie" na kolegach w sensie, ze obijanie się, gdy inni pracowali i temu podobne "drobiazgi", które jednak dodane jeden do drugiego...?
I co? Powiedziec o czyms takim szefowi ? I , byc może, potwierdzić , że Polak Polakowi wilkiem i jeden drugiego w łyżce wody by utopił? Postawić w niekorzystnym swietle nas jako nieumiejących współpracowac w grupie itp?

To zalezy, jezeli pracowal w tempie jakie dyktuje dunski model pracy, a inni nie potrafia sie do tego przystosowac, to wlasciwie ten co robi wg systemu dunskiego winien miec problem do niewlasciwie wykonywanej pracy przez pozostalych, bo szefowi np. styl goscia pasowal. Tak to jest byle jak aby szybko tacy my ekstra pracownicy, znam takie przypadki.
Pozniej premie zostaly zamrozone ze wzgledu na reklamacje.
Dziekuje!
Wole jednak pracowac tak jak szefostwo sobie tego zyczy, ma byc tempo jest tempo, ma byc jakosc to jakosc. A jak trzeba i jedno i drugie tez sie zrobi, warunek: jakie jest oczekiwanie, bez "popisow" w oczekiwaniu na zachwyt szefa i uznanie.

Offline happybeti

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1104
  • -Otrzymane: 715
  • Wiadomości: 1852
  • Reputacja: +48/-71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #9 dnia: 22 Kwi 2013, 20:21:45 »
Na szczęście to już problem czysto teoretyczny, koleś już nie pracuje  ;).
A co do "naciągania czasu" czy obijania się - cóż, koledzy, którzy za niego zapier....lali, chyba wiedzą.Wiesz, jak to bywa- jest robota do zrobienia, jedzie ekipa , powiedzmy trzech czy czterech osób.Gdy jedna z nich ma non stop przerwę na kawę, to te pozostałe muszą siłą rzeczy zasuwac podwójnie, bo robota ma być zrobiona.
Gdy "robisz swoje" i praca innych nie ma wpływu na to, inna bajka.Ale wyobraź sobie teraz, że np . razem z koleżanką masz do sprzątnięcia piętro hotelu. I Ty zasuwasz jak dzika, by się wyrobić na czas, a ona w tym czasie jeden pokój odkurzyła. A odpowiadacie za robote wspólnie i szefa nie interesuje, kto i co, ma byc na czas zrobione.

@1941 - przez "kreatywne liczenie czasu pracy" zamrożone zostały nadgodziny dla wszystkich, bo on tyle ich "nastukał" na papierze, ze szef się przeraził . I zamiast nadgodzin, chłopaki musieli brać przymusowo wolne, tak im się przysłużył  :-\
" Polak gorszego sortu"

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #10 dnia: 22 Kwi 2013, 20:37:32 »
Na szczęście to już problem czysto teoretyczny, koleś już nie pracuje  ;).
A co do "naciągania czasu" czy obijania się - cóż, koledzy, którzy za niego zapier....lali, chyba wiedzą.Wiesz, jak to bywa- jest robota do zrobienia, jedzie ekipa , powiedzmy trzech czy czterech osób.Gdy jedna z nich ma non stop przerwę na kawę, to te pozostałe muszą siłą rzeczy zasuwac podwójnie, bo robota ma być zrobiona.
Gdy "robisz swoje" i praca innych nie ma wpływu na to, inna bajka.Ale wyobraź sobie teraz, że np . razem z koleżanką masz do sprzątnięcia piętro hotelu. I Ty zasuwasz jak dzika, by się wyrobić na czas, a ona w tym czasie jeden pokój odkurzyła. A odpowiadacie za robote wspólnie i szefa nie interesuje, kto i co, ma byc na czas zrobione.

@1941 - przez "kreatywne liczenie czasu pracy" zamrożone zostały nadgodziny dla wszystkich, bo on tyle ich "nastukał" na papierze, ze szef się przeraził . I zamiast nadgodzin, chłopaki musieli brać przymusowo wolne, tak im się przysłużył  :-\
taaaa, to rozmawiam z nia po "polsku" ;). Mysle, ze raz wystarczy ;D
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline happybeti

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1104
  • -Otrzymane: 715
  • Wiadomości: 1852
  • Reputacja: +48/-71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #11 dnia: 22 Kwi 2013, 20:39:50 »
No, rozmowy były...nic nie dały...dalej robił swoje, a wszyscy po cichu się wściekali, no, ale zaciskali zęby i...robili swoje...i jego ::) :-\
" Polak gorszego sortu"

Offline 1941

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1153
  • -Otrzymane: 728
  • Wiadomości: 2969
  • Reputacja: +1/-0
    • Autor wpisu.
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #12 dnia: 22 Kwi 2013, 20:51:29 »
Trzeba pracowac w dunskim systemie np.jak  tu :


Robotnik maluje białą linię przez środek nowej drogi. Pierwszego dnia poszło mu bardzo dobrze, bo namalował linię na odcinku 2 km.
Drugiego dnia spisał poniżej oczekiwań kabusewnika, bo przedłużył linię tylko o 200 m. Kabusewnik trochę się zdziwił, ale ostatecznie uznał, że poprzedniego dnia robotnik musiał się przepracować.
Gdy jednak trzeciego dnia namalował tylko 20 m, kabusewnik wezwał go do siebie i stanowczym tonem spytał, dlaczego tak wolno pracuje.
- Jak mam pracować szybciej, kiedy do wiadra z farbą mam coraz dalej? - wyjaśnił robotnik.

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #13 dnia: 22 Kwi 2013, 20:52:31 »
Trzeba pracowac w dunskim systemie np.jak  tu :


Robotnik maluje białą linię przez środek nowej drogi. Pierwszego dnia poszło mu bardzo dobrze, bo namalował linię na odcinku 2 km.
Drugiego dnia spisał poniżej oczekiwań kabusewnika, bo przedłużył linię tylko o 200 m. Kabusewnik trochę się zdziwił, ale ostatecznie uznał, że poprzedniego dnia robotnik musiał się przepracować.
Gdy jednak trzeciego dnia namalował tylko 20 m, kabusewnik wezwał go do siebie i stanowczym tonem spytał, dlaczego tak wolno pracuje.
- Jak mam pracować szybciej, kiedy do wiadra z farbą mam coraz dalej? - wyjaśnił robotnik.
hehehehehehehehhehhe, nic dodac, nic ujac ;D. Jakbym widziala....  8)
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline vordingborg

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 77
  • -Otrzymane: 550
  • Wiadomości: 1899
  • Reputacja: +58/-30
Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Kwi 2013, 21:35:21 »
Załóżmy, że wiem coś o krdzieży. Dlaczego mój umysł wzbrania się przed donoszeniem? Dlatego, ze donoszenie jest niemęskie i nieszlachetne?  :P
Stawiam na to że masz wyrzuty sumienia ale nie chcesz wyjść na idiotę   ;)

poloniainfo.dk

Odp: Dylemat polaka
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Kwi 2013, 21:35:21 »

 

przedszkole dla malego Polaka

Zaczęty przez liliaDział Rodzina ...

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 6024
Ostatnia wiadomość 12 Kwi 2008, 14:50:06
wysłana przez lilia
Duńskie auto, w Danii, kabusewane przez Polaka.

Zaczęty przez gotikDział Pomoc!

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 2593
Ostatnia wiadomość 09 Maj 2014, 19:37:28
wysłana przez leo1
smierc Polaka w stoczni Fayard

Zaczęty przez MunkebiakDział Praca w Danii

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 4048
Ostatnia wiadomość 03 Lip 2013, 18:38:06
wysłana przez Munkebiak
Dzien z życia Polaka

Zaczęty przez lubawyDział Hydepark

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2702
Ostatnia wiadomość 16 Paź 2014, 21:17:47
wysłana przez Ania8520
żona Polaka

Zaczęty przez anetalemDział Rodzina ...

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 11768
Ostatnia wiadomość 13 Lut 2008, 13:22:52
wysłana przez zyrafffkaa