Ogólne > Hydepark
Podróż samochodem do PL z rocznym dzieckiem
asiorekk:
Witam wszystkie życzliwe dusze i te mniej też hehe:) mam pytanko. Czy podróżowaliście z rocznym dzieckiem do PL samochodem??? w baby samie widziałam takie gondole do samochodu(można wypożyczyć) i tak sobie pomyślałam że był by to super pomysł na wyprawę w nocy ale one są bodajże do 6 miesiąca, a jakoś średnio sobie wyobrażam moją perełkę jak grzecznie siedzi w foteliku przez 12 godzin.Może macie jakieś sprawdzone patenty na podróżowanie? Pozdrawiam serdecznie:)
happybeti:
My jeździliśmy . Dwa razy ::).
Podróż zajmowała w dzień dwa razy tyle, co powinna ;D.
Jazda "na noc" to dobry pomysł, ale te gondolki to faktycznie dla maleństw są.
My ustawiliśmy fotelik do pozycji prawie leżącej i sobie Niunia spała , ale na 12 godzin raczej nie licz ;).
Cóż- zabawki, jak masz przenośne dvd lub tablet, to też pomaga, jakieś bajki właczyć, by przez chwilę dziecko zająć. Drobne przekąski "do rączki" też pomagają, gdy dziecko się nudzi- na chwilę ::).
Przerwy, gdy nie śpi, robić dość często, by dziecko nóżki rozprostowało.
wyjechać tak, by przypadała pora snu dziecka i gdy śpi, starać się przejechać jak największy dystans, bez szaleństw, oczywiście.
Generalnie złotej recepty nie ma, każde dziecko jest inne.
Co moge poradzić, to planując podróż, trzeba się nastawić , że "take it easy" .Że nawet, gdy nie 12, a 18 godzin będzicie jechać, to trudno. Przerwy trzeba robić, pozwolić dziecku się przewietrzyć, gdy chodzi- pobiegać. Nie ma co się nastawiać na określony czas przejazdu, bo tylko będziecie się denerwować ;).Ważne, by spokojnie i bezpiecznie dojechać, a te kilka godzin- trudno, bywa ;)
siudemka1972:
Rozumiem Twoje rozterki ponieważ ja tez nie wyobrażam sobie mojego ASA grzecznie siedzącego w foteliku-to jest bardzo długa mecząca podróż dla dzidziusia.W dużej mierze zależy w jaka cześć polski się wybierasz jeśli północ polecam podróż promem Karlskrona-Gdynia.2,5h z Kbh do promu tyle dziecko bez problemu daje rade..prom płynie 10h.Na promie masz pokój zabaw,gry,restauracje,saloniki telewizyjne,spa itp Podróżowaliśmy już w dzień i nocą i w naszym wypadku dzień jest dogodniejsza pora bo synek nie chciał za bardzo spać na promie w nocy,wybudza się był niespokojny.Wiem ze to czasochłonna podróż ale dojeżdżamy do rodziny zadowoleni uśmiechnięci nie skatowani płaczem dziecka.Nie muszę już miesiąc naprzód myśleć o tym co wydarzy się w drodze i jak mały będzie się sprawował podróż traktujemy jak pierwszy dzień wakacji:-)Dodam jeszcze ze mam znajomych którzy podróżują lądem plus prom 2h i bez problemu się to odbywa..Znasz swoje dziecko i wasze potrzeby wiec na pewno wybierzecie coś odpowiedniego,-)My wybraliśmy ten sposób dlatego ze mały jest żywym dzieckiem nie mogącym usiedzieć w miejscu wielogodzinne siedzenie w fotelu jest meczące dla dorosłego a co mówić o brzdącu!Na promie pelna swoboda ruchu..powodzenia.
happybeti:
No, właśnie, to zalezy, gdzie się mieszka i w Danii i w Polsce ;).Ty masz akurat fajnie, że tak Wam pasuje :)
Ja tez sprawę promu przemyśliwałam , ale doszłam do wniosku, że na jedno wyjdzie , a podróż dłuższa, jakbym chciała z opcji Kbh - Rostock skorzystać, bo mieszkamy na Fionii, a jeździmy do Szczecina. Jednak trasa "lądowa" w naszym wypadku to najkrótsze rozwiązanie.
Baumi:
My pierwszy raz jechaliśmy z dzieckiem do Polski na święta Bożego Narodzenia gdy miało 2 miesiące. Wypożyczyliśmy właśnie wtedy z BabySamu ową gondolę o której wspominasz (nazwy nie pamietam, ale znajdziesz na stronie / w katalogu BabySamu). Bardzo nam to pomogło ponieważ dziecko przejechało całą podróż na leżąco. Oczywiscie co kilka godzin mieliśmy postój na karmienie jednak podróż znacząco się nie przeciągnęła - może godzinkę wiecej nam to zajęło (jechaliśmy z Odense na Śląsk).
Na kolejną podróż (3 dni temu w sobotę) niestety juz owej gondoli uzyć nie mogliśmy ponieważ jest ona przeznaczona tylko i wylacznie dla noworodków i nawet nie sądzę by się nasz maluch (7 miesięcy) do niej zmieścił. Podróż przesiedział w foteliku, jednak zdecydowaliśmy się jechać w nocy przez co obudził się tylko 2 razy na karmienie - resztę drogi przespał. Podróż, głównie ze względu na bardzo dobre warunki na drodze przebiegła nam znacznie szybciej aniżeli zwykle to bywało, wiec jestem zadowolony (pewnie jak to teraz napisalem to w drodze powrotnej bedzie cały czas marudził :D)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej