Ogólne > Hydepark
Posty Grzegorza Odense....
aisak:
--- Cytat: happybeti w 23 Cze 2013, 08:21:33 ---Tak czytałam ten wątek, nie odzywając się, z racji właśnie krótkości pobytu tu :), a więc i "mizerii" doświadczeń.
Jedno mogę powiedzieć z pewnością :)
Posty Grzegorza, abstrahując od ich "prawdziwości", czyta się z przyjemnością :).
A co do treści....cóż...wydaje mi się, ze każdy z nas tu bazuje na osobistych doświadczeniach i przez ich pryzmat postrzega Danię.
Wyobraźmy sobie analogiczny portal w Polsce, gdzie ktoś pisze " Polacy sa tacy , tacy i tacy...."
Od razu, oczywiście, wszyscy tu, jak jeden mąż, zarzucilibymy mu myślenie stereoptypami, szufladkowanie, wrzucanie do jednego wora itd.
Nawet, jeśli idzie o tę nieszczęsną geografię.
Czy w Polsce nie pokutują przekonania, że Poznaniacy to tacy, Krakusy tacy, a jeszcze górale czy Ślązacy to zupełnie insza inszość.
Mieszkańców stolicy tradycyjnie się nie lubi i przypisuje im najgorsze cechy ;).
Inna sprawa jeszcze, to "wymiana pokoleń".
Co, być może, było jakąś tam prawdą, miało jakąś tam rację bytu 20 lat temu, w odniesieniu do "socjologicznych obserwacji" społeczeństwa duńskiego, zapewne dziś ma się do rzeczywistości nijak.
Tak, jak my jesteśmy inni, niż pokolenie naszych rodziców, a nasze dzieci też są już inne, tak samo zapewne jest w Danii :)
Każdy z nas mógłby przytoczyć zapewne dziesiątki przykładów , które widzenie Danii przez Grzegorza potwierdzają, jak również takich, które im kompletnie przeczą.
Bo społeczeństwo nie jest tworem stałym i jednorodnym, tu wszystko płynie i się zmienia.
Więc nie traktujmy postów Grzegorza jak Biblii Emigranta, ale też nie odsądzajmy go od czci i wiary :).
Ot, jego prywatne zdanie, każdy może je mieć , nie?
To tak w nawiązaniu do tej "wolności słowa", hehe :P 8)
--- Koniec cytatu ---
Dzizas, jak ja Cie kocham Betti :D!
Wlasnie o to mi chodzilo, lepiej i skladniej bym tego nie ujela. Dziekuje Ci wiec bardzo, bardzo serdecznie madra kobietko :) :-*
Cytujac posty Grzegorza Odense w zadnym momencie nie pomyslalam, ze ktos potraktuje jego posty jako Biblie, albo Koran ;) wrecz i wywola w zwiazku z tym kolejna swieta wojne :D.
Kazdy z nas ma swoje doswiadczenia z Dania i Dunczykami. Rowniez Grzegorz Odense. Kazdy z nas ma prawo do otwartych i nieskrepowanych niczym wlasnych opinii i pogladow. Rowniez on, prawda? Ale, trudno dyskutowac z pogladem: "bzdura totalna..." i trudno dyskutowac z pogladem: "nie znasz sie na niczym, bo jestes tu krotko....".
Grzegorz wydaje mi sie, wlasnie w bardzo dowcipny, ciekawy i otwarty sposob przybliza nam swiezakom wspolczesna Danie i Dunczykow. Ja jego postow nie oceniam jako pelnych niecheci do tego kraju i jego mieszkancow, a wrecz przeciwnie, pod wplywem jego wiadomosci (ktore czytam juz od dawna, jak i posty pozostalych "starych", a juz nieobecnych na forum) "zakochuje sie" z dnia na dzien w Danii jeszcze bardziej, ALE POWTARZAM, NIE BEZKRYTYCZNIE.
Jeszcze nasunela mi sie taka mysl wczoraj, gdy tak gromadnie wrecz probowano mnie ukamieniowac ;) :D:
Dunczykow lubie, miedzy innymi, za to, ze oni nigdy, przenigdy by sie tak nie zachowali :).
Ale Polaka potrafi :D :D :D (to tak dla rownowagi, w krytykowaniu.... ;) )
zpatentem:
A propos janteloven prawdziwa parunastoletnia historia :
Dzieciaki moich znajomych (mieszane malzenstwo) bawiac sie na uliczce przy domu (Gentofte) zauwazyli nastepce tronu, ktory odwiedzil tam jakiegos znajomego; wiec bez zenady zaczepili go zadajac mnostwo dziecinnych pytan w rezultacie rozbawiony ksiaze zaprosil ich na przejazdzke swoim wyskokowym samochodem :)
Aisak
Jak juz napisalem tu nie chodzi o Grzegorza wlasne subiektywne przezycia, a o uzywanie bzdurnych,sfalszowanych faktow jako argumentow w opisie Danii i dunczykow. Zrozum to albo chociaz sprobuj, wiem, wiem jestes zajeta bo brakuje jeszcze 8 postow do dzisiejszej pierwszej 50-tki ;D
1941:
--- Cytat: aisak w 23 Cze 2013, 11:15:10 ---Dzizas, jak ja Cie kocham Betti :D!
Wlasnie o to mi chodzilo, lepiej i skladniej bym tego nie ujela. Dziekuje Ci wiec bardzo, bardzo serdecznie madra kobietko :) :-*
Cytujac posty Grzegorza Odense w zadnym momencie nie pomyslalam, ze ktos potraktuje jego posty jako Biblie, albo Koran ;) wrecz i wywola w zwiazku z tym kolejna swieta wojne :D.
Kazdy z nas ma swoje doswiadczenia z Dania i Dunczykami. Rowniez Grzegorz Odense. Kazdy z nas ma prawo do otwartych i nieskrepowanych niczym wlasnych opinii i pogladow. Rowniez on, prawda? Ale, trudno dyskutowac z pogladem: "bzdura totalna..." i trudno dyskutowac z pogladem: "nie znasz sie na niczym, bo jestes tu krotko....".
Grzegorz wydaje mi sie, wlasnie w bardzo dowcipny, ciekawy i otwarty sposob przybliza nam swiezakom wspolczesna Danie i Dunczykow. Ja jego postow nie oceniam jako pelnych niecheci do tego kraju i jego mieszkancow, a wrecz przeciwnie, pod wplywem jego wiadomosci (ktore czytam juz od dawna, jak i posty pozostalych "starych", a juz nieobecnych na forum) "zakochuje sie" z dnia na dzien w Danii jeszcze bardziej, ALE POWTARZAM, NIE BEZKRYTYCZNIE.
Jeszcze nasunela mi sie taka mysl wczoraj, gdy tak gromadnie wrecz probowano mnie ukamieniowac ;) :D:
Dunczykow lubie, miedzy innymi, za to, ze oni nigdy, przenigdy by sie tak nie zachowali :).
Ale Polaka potrafi :D :D :D (to tak dla rownowagi, w krytykowaniu.... ;) )
--- Koniec cytatu ---
Współczesna Danie - doswiadczenia z 89 roku??? ;D ;D ;D
Troszke sie chyba zakiwałaś ;D ;)
aisak:
--- Cytat: 1941 w 23 Cze 2013, 11:19:36 ---Współczesna Danie - doswiadczenia z 89 roku??? ;D ;D ;D
Troszke sie chyba zakiwałaś ;D ;)
--- Koniec cytatu ---
Wspolczesna... w sensie, ze dinozaury juz nie galopowaly przez dunska prerie ;). A viking nie traktowal jeszcze swojej kobiety po partnersku ;) :D :D :D
aisak:
--- Cytat: zpatentem w 23 Cze 2013, 11:15:54 ---A propos janteloven prawdziwa parunastoletnia historia :
Dzieciaki moich znajomych (mieszane malzenstwo) bawiac sie na uliczce przy domu (Gentofte) zauwazyli nastepce tronu, ktory odwiedzil tam jakiegos znajomego; wiec bez zenady zaczepili go zadajac mnostwo dziecinnych pytan w rezultacie rozbawiony ksiaze zaprosil ich na przejazdzke swoim wyskokowym samochodem :)
Aisak
Jak juz napisalem tu nie chodzi o Grzegorza wlasne subiektywne przezycia, a o uzywanie bzdurnych,sfalszowanych faktow jako argumentow w opisie Danii i dunczykow. Zrozum to albo chociaz sprobuj, wiem, wiem jestes zajeta bo brakuje jeszcze 8 postow do dzisiejszej pierwszej 50-tki ;D
--- Koniec cytatu ---
Historia przednia :D
Co do Grzegorza.... nikt z nas nie jest doskonaly..., nieprawdaz drogi zpatentem ;) :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej