poloniainfo.dk

*
Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Duńscy lekarze i ich błędy  (Przeczytany 48123 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline happybeti

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1104
  • -Otrzymane: 715
  • Wiadomości: 1852
  • Reputacja: +48/-71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #45 dnia: 23 Lis 2013, 10:06:00 »
Naszła mnie taka refleksja :
Wszyscy, ktorzy tu pod niebiosa wychwalają polskich lekarzy , do których chodzą w Polsce PRYWATNIE, a z blotem mieszają publiczną duńską służbę zdrowia, może niech zrobią "eksperyment poznawczy" i odwrócą sytuację?

Przy okazji wizyty w Polsce spróbujcie skorzystać z państwowej słuzby zdrowia- pogotowie, lekarz pierwszego kontaktu w przychodni, a w Danii zacznijcie chodzić do duńskich lekarzy PRYWATNIE  8).

Ciekawa jestem co wtedy o "systemie" i "bezdusznych konowałach", tudzież "troskliwych lekarzach" będziecie mieli do powiedzenia. 8)

Dla jasności, przypominam- zarówno z polskiej jak i duńskiej "publicznej" służby zdrowia i lekarzy, z którymi się zetknęłam, jestem zadowolona. A że z racji dość jeszcze krótkiego mojego pobytu tu, mam dość świeżo w pamięci doświadczenia z Polski, jak i stąd , pozwalam sobie robić takie porównania.
Dostępność do lekarza "pierwszego kontaktu" oceniam podobnie, aczkolwiek na plus w Danii sprawność i szybkośc podstawowych badań.
Tu dla lekarza nie jest problemem np pobrać krew i zrobić natychmiast , na miejscu,podstawowe badanie, by sprawdzić, czy np jest infekcja.
W Polsce , jak lekarz się przyłozy i nie sięgnie od razu po bloczek z receptami, dostajesz skabusewanie do oddzielnego laboratorium /punktu pobrania krwi, potem czekasz co najmniej kilka godzin na wynik, by ze swistkiem w ręku znów czekac na rejestrację i ponowną wizytę u lekarza, by ten mógł spojrzeć na wyniki badań i ewentualnie zgadnąć, jaki antybiotyk przepisać  8) ::).
Co prawda na szczęście ja miałam mądrego lekarza rodzinnego, który receptami na antybiotyki nie szafował, ale generalnie obraz jest taki, że po wizycie u lekarza- pediatry np. moje kolezanki za kazdym razem zostawiają w aptece minimum 100-200 zł.
" Polak gorszego sortu"

Offline czesio

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 16
  • -Otrzymane: 32
  • Wiadomości: 140
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #46 dnia: 23 Lis 2013, 10:37:23 »
Naszła mnie taka refleksja :
Wszyscy, ktorzy tu pod niebiosa wychwalają polskich lekarzy , do których chodzą w Polsce PRYWATNIE, a z blotem mieszają publiczną duńską służbę zdrowia, może niech zrobią "eksperyment poznawczy" i odwrócą sytuację?

Przy okazji wizyty w Polsce spróbujcie skorzystać z państwowej słuzby zdrowia- pogotowie, lekarz pierwszego kontaktu w przychodni, a w Danii zacznijcie chodzić do duńskich lekarzy PRYWATNIE  8).

Ciekawa jestem co wtedy o "systemie" i "bezdusznych konowałach", tudzież "troskliwych lekarzach" będziecie mieli do powiedzenia. 8)

Dla jasności, przypominam- zarówno z polskiej jak i duńskiej "publicznej" służby zdrowia i lekarzy, z którymi się zetknęłam, jestem zadowolona. A że z racji dość jeszcze krótkiego mojego pobytu tu, mam dość świeżo w pamięci doświadczenia z Polski, jak i stąd , pozwalam sobie robić takie porównania.
Dostępność do lekarza "pierwszego kontaktu" oceniam podobnie, aczkolwiek na plus w Danii sprawność i szybkośc podstawowych badań.
Tu dla lekarza nie jest problemem np pobrać krew i zrobić natychmiast , na miejscu,podstawowe badanie, by sprawdzić, czy np jest infekcja.
W Polsce , jak lekarz się przyłozy i nie sięgnie od razu po bloczek z receptami, dostajesz skabusewanie do oddzielnego laboratorium /punktu pobrania krwi, potem czekasz co najmniej kilka godzin na wynik, by ze swistkiem w ręku znów czekac na rejestrację i ponowną wizytę u lekarza, by ten mógł spojrzeć na wyniki badań i ewentualnie zgadnąć, jaki antybiotyk przepisać  8) ::).
Co prawda na szczęście ja miałam mądrego lekarza rodzinnego, który receptami na antybiotyki nie szafował, ale generalnie obraz jest taki, że po wizycie u lekarza- pediatry np. moje kolezanki za kazdym razem zostawiają w aptece minimum 100-200 zł.


ok jak chcesz porównywać PL -DK to daj polskim szpitalom lekarzom ten sam sprzęt i finanse co maja Duńczycy i zobaczymy jak to będzie

co do badań to jak robiłem badanie hormonów to lekarz rodziny nawet nie wiedział jakie hormony ma zbadać  :o

a na wyniki czekałem - 2 tyg ( testosteron , Estradiol ) i 4 tyg na prolaktynę - w PL 2-3 DNI  ;D

na usg reki czekałem 1,5 mies  :o gdzie po takim okresie to samoczynie organizm wraca do siebie itp w PL - na drugi dzień  ;D

w tym temacie chodzi bardziej o to że DK lekarze maja sprzęt finanse - zero wiedzy itp

POLSCY mają wiedzę ale brak sprzętu i finansów  :'(

będąc u rodzinnego zatkało mnie jak lekarz musiał z drugim się naradzić jak mam dawkować ibuprom  :o









Offline ayme

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 36
  • -Otrzymane: 48
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: +1/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #47 dnia: 23 Lis 2013, 16:40:47 »
Powiem tak bo za wiele nie wypada mi mowic -zycze Wam kochani  przezde wszystkim dobrego zdrowia-  tutaj na ziemi dunskiej  bo jest na prawde potrzebne;D
dla zdrowych ,silnych jest ok- mam kolezanki ktore cala zime pedaluja na rowerach w hjemmepleje i sa super zdrowe ,bylyby i zdrowe  w Polsce podejrzewam.Ich opieka zdrowotna interesuje tyle co nic i dunska opieka jest wlasnie dla nich .Mam tez kolezanki slabsze fizycznie juz z Polski ,chorowite ,majace skomplikowane somatyczne schorzenia o ktorych w Dani malo sie slyszy one na temat konowalow dunskich rzucaja wiachy od razu jak sie spotkamy.Wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Osobna rzecza jest opieka nad uposledzonymi, chorymi psychicznie ,zaburzonymi -w Dani jest ona na wysokim poziomie.
« Ostatnia zmiana: 23 Lis 2013, 16:50:53 wysłana przez ayme »

Offline happybeti

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1104
  • -Otrzymane: 715
  • Wiadomości: 1852
  • Reputacja: +48/-71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #48 dnia: 23 Lis 2013, 18:18:04 »
czesio, ale nie "przerzucajmy się " "anegdotkami" ze swoich pojedyńczych doświadczeń- ja akurat mam całkiem odwrotne  8)- na RTG do szpitala jechałam z listem w ręku od lekarza rodzinnego, natychmiast po wizycie u niego (a raczej u niej, bo to kobieta). Więc czekanie trwało...hm...10 minut w poczekalni szpitalnej ?

Pytanie tylko, czy w Polsce leczysz sie "państwowo", czy "prywatnie" ?

Mieszkając w Polsce korzystałam z obu form i wiem, że jak sama za wszystko płaciłam, to, oczywiście, badania były robione szybciutko . Gdy było to w ramach ubezpoieczenia i publicznej opieki zdrowotnej, to już tak różowo nie było. Nie wspominając o fakcie, że czasem, nawet, gdy skabusewanie na badania było z publicznej placówki , musiałam sama za nie zapłacić.

Tak się składa, ze zarówno w Polsce, jak i tu, w Danii, jestem pod opieką poradni endokrynologicznej. Tam, w Polsce było w moim , nie największym mieście, kilka. Tu, w Danii, muszę jechać do szpitala w innej "kommune" , bo w tym "naszym" nie ma takiego oddziałau. Oszczędniej? Alez tak, za to są pieniądze na lepszy sprzęt, bo nie muszą być dzielone na 12 małych przychodni.
Myślę, że gdyby w Polsce zlikwidować połowę "specjalistycznych oddziałów" i za te pieniądze doposażyć drugą połowę, nie byłoby na co narzekać. Ach, no i gdyby Polacy płacili nie 19, a co najmniej 36% podatków, tez byłoby inaczej, nie ?  ;)

Co do standardu opieki- różnicy nie widzę. Moja lekarka rodzinna tu, jak i mój lekarz p.o. w Polsce, nie mieli najmniejszego problemu ze skabusewaniem na właściwe badanie , ba, nawet oboje potrafili wystawić receptę na leki, które stale muszę brać. A żeby było jeszcze zabawniej, to nawet lek ten sam  ;D 8).
No, ale może to dlatego, że zarówno w Polsce, jak i tu, umiałam się z moimi lekarzami komunikować- precyzyjnie i rzeczowo.
" Polak gorszego sortu"

Offline daniaa

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 10
  • -Otrzymane: 29
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: +14/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #49 dnia: 23 Lis 2013, 18:45:10 »
Myślę, że gdyby w Polsce zlikwidować połowę "specjalistycznych oddziałów" i za te pieniądze doposażyć drugą połowę, nie byłoby na co narzekać.

Trochę nieprzemyślana ta wypowiedz. Po pierwsze widzę, że jeszcze za krótko przebywasz w Danii i zauroczona warunkami (nie wiedzą) duńskiej służby zdrowia w głowie się mieli.
"Zlikwidować połowę secjalistycznych oddziałów w Polsce"? :o Kraj ponad 38mln mieszkańców chcesz raczyć połową dostępnych dziś oddziałów? To nie sytuacja duńska gdzie jest Kopenhaga, a reszta kraju dająca 4mln ludzi. Ale pani "ministra zdrowia" byłaby z ciebie najlepsza: oszczędność=likwidacja :)

Offline Idris

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 45
  • -Otrzymane: 188
  • Wiadomości: 447
  • Reputacja: +5/-0
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #50 dnia: 23 Lis 2013, 20:20:48 »



Myślę, że gdyby w Polsce zlikwidować połowę "specjalistycznych oddziałów" i za te pieniądze doposażyć drugą połowę, nie byłoby na co narzekać. Ach, no i gdyby Polacy płacili nie 19, a co najmniej 36% podatków, tez byłoby inaczej, nie ?  ;)


Pomysl w rzeczy samej przedni, a fakt ze kolejka sie wydluzy i okres czekania na wizyte bedzie dwa razy dluzszy nie ma zadnego znaczenia. O  przeladowaniu specjalistycznych oddzialow juz nie wspomne.

A swoja droga moze autor wyjasni czemu ma sluzyc ta dyskusja o wyzszosci - a raczej nizszosci swiat bozego narodzenia nad swietami wielkiej nocy? Bo narzekaniem na Poloniinfo ani dunskiej sluzby zdrowia nie uleczy ani polskiej nie pomoze.Zawsze jak jestem w Polsce to slysze jak ludzie narzekaja, na sluzbe zdrowia i lekarzy, ze niedouczeni, ze przekupni, ze na nfz to pracuja do niczego ale prywatnie to chocho. Natomiast Polacy w Danii to opinie o lekarzach polskich maja taka wysoka ze hej. Noz kurcze jak to sie stalo, ze wszyscy zadowoleni z polskiej sz do Danii wyjechali?
Czesio jesli ta Twoja znajoma jest tak strasznie leczona z szpitalu to mam nadzieje, ze zglosiliscie to do odpowiednich instytucji?

Offline zpatentem

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 165
  • -Otrzymane: 441
  • Wiadomości: 1296
  • Reputacja: +34/-9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #51 dnia: 23 Lis 2013, 20:31:07 »
Narzekajacy powinni sobie uzmyslowic, ze taka jest juz uroda Dani i taki jest, niestety, los "uchodzcy" :)

Sam mialem grom negatywnych przezyc z dunska sluzba zdrowia, ale nauczylem sie byc zaradnym, przewidujacym i ostroznym, zawsze tez "odrabiam lekcje" przed lekarska wizyta.

Jestem przekonany, ze tego rodzaju dyskusje niczego nie zmienia.

poloniainfo.dk

Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #51 dnia: 23 Lis 2013, 20:31:07 »

Offline happybeti

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1104
  • -Otrzymane: 715
  • Wiadomości: 1852
  • Reputacja: +48/-71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #52 dnia: 23 Lis 2013, 20:39:56 »
Trochę nieprzemyślana ta wypowiedz. Po pierwsze widzę, że jeszcze za krótko przebywasz w Danii i zauroczona warunkami (nie wiedzą) duńskiej służby zdrowia w głowie się mieli.
"Zlikwidować połowę secjalistycznych oddziałów w Polsce"? :o Kraj ponad 38mln mieszkańców chcesz raczyć połową dostępnych dziś oddziałów? To nie sytuacja duńska gdzie jest Kopenhaga, a reszta kraju dająca 4mln ludzi. Ale pani "ministra zdrowia" byłaby z ciebie najlepsza: oszczędność=likwidacja :)

Zauroczona nie jestem. Po prostu, kolejny raz to mówię, ja osobiście i z polskiej i z duńskiej opieki lekarskiej jestem zadowolona. Nie narzekałam w Polsce, nie narzekam tu. To takie dziwne ? Że nie jestem malkontentem i wolę doceniać dobre strony, niż bezproduktywnie frustrowac się z powodu bolączek ?
Jak już pisałam- skoro lekarze popełnili rażące błędy w sztuce- pozwijcie ich, a nie bezproduktywnie wylewajcie żółc na forum. Tyle.
" Polak gorszego sortu"

Offline mmaw

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2
  • -Otrzymane: 5
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: +1/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #53 dnia: 23 Lis 2013, 21:33:29 »

ok jak chcesz porównywać PL -DK to daj polskim szpitalom lekarzom ten sam sprzęt i finanse co maja Duńczycy i zobaczymy jak to będzie

co do badań to jak robiłem badanie hormonów to lekarz rodziny nawet nie wiedział jakie hormony ma zbadać  :o

a na wyniki czekałem - 2 tyg ( testosteron , Estradiol ) i 4 tyg na prolaktynę - w PL 2-3 DNI  ;D

na usg reki czekałem 1,5 mies  :o gdzie po takim okresie to samoczynie organizm wraca do siebie itp w PL - na drugi dzień  ;D

w tym temacie chodzi bardziej o to że DK lekarze maja sprzęt finanse - zero wiedzy itp

POLSCY mają wiedzę ale brak sprzętu i finansów  :'(

będąc u rodzinnego zatkało mnie jak lekarz musiał z drugim się naradzić jak mam dawkować ibuprom  :o


Zwroc tez uwage na jakosc tych badan. Czesto pielegniarki pobieraja do zlych probowek, staza za dlugo, np prolaktyna powinna byc rano po wstaniu z lozka, bez nerwow. temperatura przechowywania probek. ktos Ci o tym powiedzial?
 pracowalam w prywatnym labie w Warszawie gdzie zlecenia przychpdzily z rozreklamowanych klinik.cena najwazniejsza w tym wyborze bo takiej klinice KASA sie liczy , najwiecej ma zostac w klinice. Hurtowo szlo...
Zeby taki kontrakt dostac trzeba sie wykazac udzialem w kontroli zewnatrzlaboratoryjnej. I tu sie jazda zaczyna. Laby sie kontaktuja ze soba, podgladaja, caly sztab zaangazowany w uzyskanie certyfikatu, zamawianie specjalnych testow zeby sie na kontroli nie wylozyc.
 kontrola wewnatrzlab. lezy zupelna fikcja. normalnie powinna taka probka kontolna byc zarejestrowana jak inna probka i zbadana tak jak kazda inna, poprostu bezimiennie.

no i teraz mozna sie cieszyc z szybkiego wyniku. Ja tam wole poczekac , bo wiem ze ststem kontroli jakosci w lab w dani jest doprcowany na tip tpo i caly czas ulepszany, bo sztab ludzi pracuje nad instrukcjami, i jakoscia kazdej probki, nie tylko probki kontrolnej,.
Znacie jakies prywatne lab medyczne? ja osobiscie nie. Moze w ok Kopenhagi jest jakies. Mølholm w vejle wysyla wszystko do szpitala. System utrzymania jakosci badan jest bardzo drogi i prywatne kliniki nie moga sobie pozwolic na wlasny lab bo to tu nie przejdzie...a w Pl samowolka nadal...
A niektorzy niecierpliwi ciesza sie ze szybko.....

Offline mmaw

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2
  • -Otrzymane: 5
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: +1/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #54 dnia: 23 Lis 2013, 21:46:09 »


 Ach, no i gdyby Polacy płacili nie 19, a co najmniej 36% podatków, tez byłoby inaczej, nie ?  ;)



teraz zastanowmy sie-
Placimy wysokie podatki w Danii a w Polsce tylko 19%, tak?
znajdzcie sobie jakikolwiek kalkulator wynagrodzen.
Ja tak zrobilam, wpisalam brutto pensje dunska w pl kalkulator   i co? wielkie zaskoczenie !!!! 100 kr mniej netto niz tu w Danii. nie mam innych ulg jak przecietny czlowiek w Dk dla wyjasnienia

a tak naprawde nie jest wazne jaka waluta...
no i zaczelam sie zastanawiac...gdzie ta kasa jest...premiera mamay jak dunczycy, ministrow , prezydenta a oni cala swite dworska...



Offline mmaw

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2
  • -Otrzymane: 5
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: +1/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #55 dnia: 23 Lis 2013, 22:10:25 »
Na ostatnim szkoleniu zostal poruszony temat "Telemedicin" nad ktorym w Danii sie pracuje. Juz przewiduja jak sluzba zdowia bedzie wygladala z a 20-30 lat. >Swoja droga nie wiem czy w Pl wogle ktos sie nad tym zastanawia. Wszystko trwa do kolejnych wyborow i tak od 89 roku.
kilka faktow.:
Pozstep medycyny dlatego ogolnie zyjemy dluzej. bezie potrzeba wiecej personelu do obslugi starszych ludzi.
nie ma co sie ludzic bardzo duza czesc spoleczenstwa dopadnie jakas choroba chronicza (przewlekla), Juz teraz osoby przewlekle chore np reumatologicznie, neurologiczne, cukrzyca, KOL i wiele innych pochlaniaja 80% kaski w ogolnej puli.

zostalo obliczone, ze jesli sluzba zdrowia bedzie wygladala jak dzis , zeby to ogarnac wszystko bedzie koniecznosc aby wszystkie dzieci konczace folkeskole poszly na medycyne. :o
tez sie zdziwilam

dlatego system dla chronikow bedzie wygladal tak, ze pacjent dostanie sprzet do domu (np pomiar cukru albo INR) , polaczenie z internetenm, badania co rano beda wysylane i sztab ludzi bedzie kontrolowal to i kontaktowal sie telefonicznie w razie potrzeby, aby zareagowac na czas i uniknac lezenia w szpitalu.TELEMEDICIN

dla zainteresowanych:

np leczenie dermatologiczne         albo http://www.medcom.dk/

swoja droga...czy w Polsce sie nad tym ktos zastanawia?

Offline Ania8520

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 31
  • -Otrzymane: 28
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #56 dnia: 23 Lis 2013, 22:13:13 »
Witam :)

Ile ludzi tyle opinii :)
Ja np. w Polsce regularnie badam krew i jestem bardzo zadowolona w sposob jaki to robia a w Danii bylam w szpitalu gdzie tak mi krew pobrali ze myslalam ze zjade ...
Bylam z silnym bolem serca i kazali siedziec w poczekalni i czekac ... Bylo przede mna chyba 6 osob. W Polsce braliby od razu ...

Jakis czas temu znajomy mial tu wylew (Polak) i trafil do szpitala. Dunscy lekarze go uratowali i powiedzieli ze mial duzo szczescia bo gdyby to bylo w Pl to nie uratowali by go bo Pl nie ma takiej aparatury...

Tak jak ktos wczesniej napisal ze Dunczycy maja przewage bo maja lepszy sprzet ...

Jak bylam w Pl to chwalilam sobie pewnego ginekologa zas kto inny go krytykowal...

Czlowiekowi ciezko dogodzic...

Ps. Przepraszam za ewentualne bledy ale pisze z tel.

Pozdrawiam

Offline mmaw

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2
  • -Otrzymane: 5
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: +1/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #57 dnia: 23 Lis 2013, 22:23:41 »
ja tez znam jednego. pekla mu aorta. na zewnetrznym krwiobiegu zmrozili mu serce w Odense i zcerowali aorte. mozecie sobie wyobrazic 5% szans na przezycie. udalo sie...pewnie zasluga dobrego sprzetu tez ale tez ma znaczenie to ze kazdy w tym systemie jest traktowany tak samo a nie po kolesiowsku. Jak sie zna lekarza... to gra...gorzej jak cos zaskoczy albo nie ma znajomosci i kasy.
nie lezalam nigdy w szpitalu ani pl ani dk i nie marze ale moj tata lezal w roznych. w Wa-wie to w miare jeszcze ale w  malych miastach to chamstwo i przekupstwo na oddzialach. pan ordynator drugi po Bogu chodzi po korytarzu jak paw. Potem to wszystko przechodzi na personel nizszy...lacznie z salowa

"zabierze te buty".....salowa do pacjenta...rece opadaja...
az sie cisnie odpowiedz       " pocaluje mnie w dupe"

no i tal moznaby w nieskonczonosc....



Offline Ania8520

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 31
  • -Otrzymane: 28
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #58 dnia: 23 Lis 2013, 22:35:00 »
Z tymi "znajomymi" w szpitalu to prawda. Moja Babcia, Dziadek, Mama byli w szpitalu i jak dalas pielegniarce jednej, drugiej kawe, wino czy jakis slodycz to byly mile, dobrze sie opiekowaly...
W pierwszy dzien nic nie dalismy jak moja Mama byla bo wiadomo wstrzas, stres to tak jej weflon dala brutalnie ... A jak sie dalo slodycze i kawe to taka delikatna byla...

Ale z drugiej strony to ludzie sa sobie sami winni ...tak nauczyli...
Przeciez dostaja wyplaty?!
Kto mi cisnie kwiaty, cukierki w mojej pracy? Nikt!! A zrobic trzeba i to dobrze...!!

Offline ayme

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 36
  • -Otrzymane: 48
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: +1/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #59 dnia: 24 Lis 2013, 00:37:15 »
rowno 3 lata temu moj tato lezal w szpitalu kolejowym we Wroclawiu umierajacy,chcialam przy nim siedziec lub zaproponowac oplate za opieke calonocna ale pielegniarki powiedzialy ze to zabronione i odmowily ,wiec nie wszedzie jeszcze sa te lapowki jak za komuny.pamietam mi jako uczennicy tez wpychali kawe do kieszeni ale to byly lata 80te ,wiele sie zmienilo od tego czasu przynajmniej we Wroclawiu...
co do Dani pielegniarki asystenci dwoja sie i troja ,kultura musi byc,lekarze zawaleni sa papierami i procedurami ,maja wiele zakazow i moga tyle ile moga lub chca ..

poloniainfo.dk

Odp: Duńscy lekarze i ich błędy
« Odpowiedź #59 dnia: 24 Lis 2013, 00:37:15 »

 

Dlaczego dunscy mezowie nie mowia po polsku?

Zaczęty przez HektoDział Hydepark

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 7207
Ostatnia wiadomość 12 Gru 2008, 14:53:28
wysłana przez Jomir
dunscy pracodawcy

Zaczęty przez goscDział Praca w Danii

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 4924
Ostatnia wiadomość 06 Sty 2009, 12:11:23
wysłana przez roga
Turysci, zwl dunscy, w Polsce

Zaczęty przez PolasikDział Hydepark

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 16814
Ostatnia wiadomość 28 Lip 2009, 22:15:51
wysłana przez Manior
Ahhh ci piekni Dunscy chlopcy

Zaczęty przez GoscDział Hydepark

Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 21799
Ostatnia wiadomość 23 Maj 2008, 03:43:44
wysłana przez BartekC
dunscy outsiderzy i wolnosc

Zaczęty przez mala_z_AarhusDział Tłumaczenia

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 4232
Ostatnia wiadomość 11 Lut 2009, 10:46:42
wysłana przez hetman