Raty odpiszesz od podstawy opodatkowania, czyli realnie będziecie płacić ok. 2/3 oprocentowania.
Ostatnio znajomy w pracy mówił, że jego kredyt jest oprocentowany na ... 2,5%
... rata zmienna, co roku ustalane oprocentowanie, przy czym on już spłacił 30% wartości chatki.
Uzupelnienie: znajomy mowil ;)Oczywiscie jest mozliwosc zaciagniecia takiego kredytu nawet jeszcze mniej oprocentowanego niz 2,5%, np. 1%, ale dotyczy to wylacznie kredytow F1 czy F3 (roznie okreslane w roznych instytucjach finansowania = Kreditforeninger). Sa to tak jak piszesz kredyty odnawialne co rok, 3 lata itp. Taki kredyt moga uzyskac klienci po ocenie czy sa w stanie splacac normany tradycjonalny kredyt ze stalym orocentowaniem np. 30 letni. Jak na razie F1 i F3 byly korzystne, ale przy ewentualnym wzroscie stop procentowych jest to ryzykowne. Normalni podatnicy o normalnej ekonomii rodzinnej, a przede wszystkim nabywajacy pierwszy raz nieruchomosc, powinni wedlug mojej (i nie tylko) oceny trzymac sie tradycjonalnej formy finansowania przez tzw. obligationslån, np:
1. Kredyt w Kreditforeningne, 30 letni, oprocentowanie stale np 3,0% - 3,5%. (60% kwoty nabycia)
2 Kredyt w reditforeningen, np. 10-12 letni, oprocentowanie stale np. 2,5% (20% keoty nabycia)
Kreditfporeningen finansuje 80%.
3. Reszte 20% kwoty nabycia (i nawet wiecej, jezeli nie mamy wystarczajacej kwoty wlasnej na przedwplate gotowkowa, koszty w zwiazku z kupnem) foinansujemy pozyczka wswoim banku (boliglån). I tutaj dobrze jest dopasowac okres splacania z kredytem w Kreditforeningen, np 10-12 lat. Opodatkowanie zmienne, aktualnie oceniam nalezy pertraktowac cene z bankime max. 6%.
Ten model jest niezlym, poniewaz po 10-12 latach mamhy splacony kredyt nr. 2 i 3 i pozostaje splacanie kredytu nr. 1., ktory byl wony przez pierwsze 10 lat od splacania kredytu (placilismy tylko odsetki). Natomiast nalezy zwrocic uwage, ze kredyt nr. 1 przy rozpoczeciu jego splacania bedzie realnie troche drozszy, poniewaz cala kwote tego kredytu bedziemy teraz splacac przez ostanie 20 lat (kredyt byl zaqciagniety na 30 lat). Ale nie jest to zlym rozwiazaniem, poniewaz po pierwsze nie mamy juz tych 2 wczesniej omowionych kredytow (nr. 2 i 3), a po 10 latach, mamy w domu juz pewna czesc "friværdi" to zanczy wartosc netto domu (roznica miedzy aktualna na ten czas cena domu narynku nieruchomosci a pozostalym dlugiem w domu po spaceniu przez pierwsze 10 lat). Ta "friværdi" zawsze mozna wykorzystac w dowolnym celu. To tak bardzo ogolnie.