poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?  (Przeczytany 9264 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mala_z_Aarhus

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 1
  • Wiadomości: 1524
  • Reputacja: +8/-2
  • Płeć: Kobieta
  • A friend to all is a friend to none.
Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« dnia: 10 Sie 2008, 16:57:10 »
Psycholog dla powracających do kraju
Agnieszka Czajkowska2008-08-03 GW -Wroclaw

Jeśli jesteś jedną z tych osób, które wróciły do kraju z emigracji, i nie możesz sobie z tym poradzić - zgłoś się do Dolnośląskiego Centrum Psychoterapii we Wrocławiu. Tutejsi psychologowie montują grupę wsparcia dla emigrantów.
Na razie to tylko plan. Specjaliści z Dolnośląskiego Centrum Psychoterapii przy ul. Sienkiewicza chcą sprawdzić, czy istnieje potrzeba stworzenia grupy wsparcia dla osób powracających do kraju z zagranicy. Tylko w 2007 roku z Polski wyjechały ponad 2 mln ludzi. Wróciło około 400 tys. osób. Media co jakiś czas donoszą o tragicznych losach Polaków, którzy zdecydowali się zamieszkać np. w Anglii i Irlandii. Wyjechali ze względów ekonomicznych i kiedy ich plany się nie powiodły, popadli w depresję i uzależnienia.

Katarzyna Goch, stażystka z Dolnośląskiego Centrum Psychoterapii: - Powracający z emigracji często cierpią na zaburzenia depresyjne, lękowe, mają problemy w relacjach z rodziną oraz trudności w adaptacji do nowej-starej rzeczywistości. Nieradzenie sobie może prowadzić także do obniżenia poczucia własnej wartości, a nawet ucieczki w uzależnienia.
Grupa wsparcia dla powracających z zagranicy emigrantów będzie prowadzona przez psychologów Dolnośląskiego Centrum Psychoterapii i ruszy od września tego roku. Będzie w niej mogło uczestniczyć tylko 15 osób. W trakcie terapii grupowej uczestnicy pracować będą nad odreagowaniem stresu emigracyjnego oraz zaburzeń z nim związanych.

Grupa wsparcia ma funkcjonować tak jak inne tego typu grupy: będzie to cykl spotkań, rozmowy, terapia. Projekt jest nowatorski na Dolnym Śląsku, ale podobną inicjatywą wykazali się terapeuci w Warszawie.

Dolnośląskie Centrum Psychoterapii działa od 2003 roku. Organizuje szkolenia dla psychologów, nauczycieli, lekarzy. Prowadzi terapie indywidualne, rodzinne i dla małżeństw. Ostatnio zajmuje się także seniorami.



Czytalam kiedys artykul z Feminy o podobnej pomocy psychologicznej dla Dunczykow powracajacych po wielu latach do Danii. Nie moga sie oni przyzwyczaic do zycia tutaj. Klimat, ludzie i oddalenie emocjonalne od rodziny i przyjaciol.



Offline patsy

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 107
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Sie 2008, 17:11:10 »
a ciekawe niby kiedy  ci powracający z emigracji mieliby na te terapie chodzić?jak pewnie będą zajęci szukaniem zajęcia  w Polsce!środków do życia!to się tak tylko ładnie pięknie pisze!Terapia!ale kto komu bardziej pomaga?czy psycholog tobie czy ty jemu?no co jak co ,ale poddawać terapii emigrantów!czy znowu wchodzi w grę udowodnienie ,że masowo Polacy wracają do kraju?tylko to będzie inny rodzaj statystyki ?takiej   duchowej ,psychologicznej!

Offline mala_z_Aarhus

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 1
  • Wiadomości: 1524
  • Reputacja: +8/-2
  • Płeć: Kobieta
  • A friend to all is a friend to none.
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Sie 2008, 17:16:40 »
Moze bylaby pomocna rozmowa z psychologiem w przypadku ponownego zderzenia sie z polska biurokracja, obsluga urzednicza i ogolnie ludzmi.
Ostatnio bedac w Polsce dowiedzialam sie, w jedym z wroclawskich hoteli, ze codzienne sprzatanie pokoi - scielenie lozka, sprzatanie toalety itd nie jest w uslugach.Po 3 dniach kupilam sobie juz sama papier i zarowke- Tylko po tej jednej uwadze mialam ochote komus cos zrobic.


yoursoul

  • Gość
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Sie 2008, 17:43:22 »
Ja jestem zdania , ze dunska biurokracja i spychoterapia w urzedach i instytucjach znacznie  przerasta polska .Jest to cos ,co mnie nieprzyjemnie tutaj zaskoczylo . A z wliczaniem uslug hotelowych ( takich jak sprzatanie , scielenie lozek , wymiana recznikow itd ) w cene tutaj tez jest roznie .... Mam za soba incydent z praca w hotelu w Dk i w rzeczywistosci robi sie te rzeczy jak jest na to czas . A ze w rzeczywistosci czasu nie bylo nigdy ,wiec  robilo sie to tylko wtedy jak klient sie upomnial .

Offline mona

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 87
  • Reputacja: +1/-1
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Sie 2008, 13:13:35 »
Psychologa potrzebuje polski rzad III.I to dobrego!
Nic dziwnego,ze ludzi dopada zalamka po powrocie na stare smiecie .Raczej rozmowy na ten temat nic nie dadza.Tu potrzebne sa czyny a nie slowa.Kazdy,kto zasmakowal czegos innego,lepszego nie chce wracac do tak dobze znanej i nie lubianej, polskiej rzeczywistosci.
Jednym w zyciu wychodzi a inni maja mniej szczescia.Moj dobry znajomy zwykl w tekich chwilach mawiac : "to nie wstyd,ze upadles.To wstyd,ze sie nie podnosisz."

Offline lilia

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1
  • -Otrzymane: 1
  • Wiadomości: 1139
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Sie 2008, 15:32:04 »
Mała, a mnie intryguje, który to był hotel..?  ;)

Offline marta_malgorzata

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 373
  • Reputacja: +9/-4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Sie 2008, 18:43:05 »
Ja pamietam swoj powrot do Polski po kilku latach spedzonych w Dk.

Patrzac na to z perspektywy czasu pomoc psychologiczna jest naprawde niezbedna. To nie sa zarty ;D

Najbardziej zapadla mi w pamieci proba zarejestrowania sie w miejcowym Urzedzie Pracy w celu uzyskania swiadzen zdrowotnych i powiedzmy jakiejs oferty pracy. Nie bylo to latwe, choc powinno.

Moja rejestracja zajela mi 5 dni, czatowania od godz 6 w ogromnych kolejach. Pierwszy dzien bolal najbardziej , bo tuz przed moim wejsciem wybila godzina ZERO, czyli najbardzej uprzejme na swiecie urzedniczki konczyly swoja prace. Powrocilam wiec nastepnego poranka, doczekalam sie swojej kolejki i po chwili okazalo sie, ze moja teczka zaginela podczas przeprowadzki. ???
Panie rozkazaly mi przygotowac mase niezbednych dokumentow poczawszy od swiadectwa maturalnego skonczywszy na akcie malzenstwa i poinformowaly, zebym zjawila sie z nimi jak najszybciej. Tak tez zrobilam. W momencie kiedy przyszla znow moja kolej dnia nastepnego, okazalo sie, ze paniusie nie poinformowaly mnie, ze Biuro Pracy nie posiada kserokopiarki na uzytek petentow, a ja przyszlam z oryginalami, ktorych nie moge im zostawic. ZABRAKLO MI SLOW :'( Pojawilam sie czwartego dnia, rozpoczela sie wreszcie moja rejestracja ;D i niestety okazalo sie, ze moj malzonek jest szczesliwym posiadaczem pola, co niestety stanowi problem i zarejestrowac mnie nie moga ::
Tu sie zalamalam. Poprosilam o informacje co moge zrobic w tej sytuacji i co dostalm ???, kobieta wykrzyczala mi w twarz, ze zmarnowala na mnie tyle czasu, ze moglam od razu mowic, ze maz ma pole zapisane na siebie i zebym najlepiej poszla do KRUS-u. Wrocilam do domu z placzem, bo przez kilka lat nie zalatwialm nic w urzedach i nie spodziewalam sie, ze mozna tak potraktowac czlowieka.

Pomogla mi tesciowa, zadzwonila do tegoz urzedu, przedstawila sytuacje i poprosila o rade , co mozemy zrobic. Okazalo sie, ze pole nabyte zostalo dlugo przed slubem, ze dalo sie to obejsc zaswiadczeniem z innego urzedu i na final mojej rejestracji dnia piatego poszla juz ze wszystkimi mozliwymi zaswiadczeniami i z mezem, ktory zrobil tam olbrzymia awanture.
Przynajmniej sie ci biedni wymordowani czekaniem ludzie na korytarzu ucieszyli i nam zreszta tez ulzylo.



Kolejnym milym zaskoczeniem bylo to, ze ow Urzad oferuje bezplatne szkolenia dla osob bezrobotnych celem aktywizacji zawodowej.
Super sprawa. Kursow bylo kilka, prowadzone byly zapisy...nic tylko korzystac.
 No i niespodzianka. Okazalo sie, ze zeby dostac sie na jakikolwiek z tych kursow trzeba miec niesamowite znajomosci w owym urzedzie ;D


Zaczelam szukac pracy, jakiejkolwiek na poczatek, zeby tylko miec jakies dochody. Weszlam do pierwszego lepszego sklepu i poprosilam o rozmowe z kabusewnikem. Powiedzialam, ze szukam pracy na co ona przedstawila mi swoje warunki- w kontakcie piszemy praca na pol etatu, pracujesz na caly, sklep czynny cala dobe , weekendy , swieta, nie musisz miec kursu na kase fiskalna, obejdziemy to, zaswiadczenie, ze nie jestes w ciazy, manka pokrywasz ze swojej kieszeni, a pensja 1200 brutto.

Tak wiec pierwszego tygodnia pobytu w Polsce chyba nigdy nie zapomne.Odechcialo nam sie powrotu na studia, szukania pracy i mieszkania.
Po miesiacu zaczelismy od nowa szukac pracy w Danii.

Byc moze z pomoca psychologa moje zycie potoczyloby sie inaczej ;D

I tym optymistycznym podsumowaniem zakoncze swoja wypowiedz, bo w glebi duszy gdzies jestem przekonana, ze bez odpowiednich znajomosci na owa pomoc zwykly smiertelnik i tak nie ma co liczyc :P :P :P



poloniainfo.dk

Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Sie 2008, 18:43:05 »

Offline lilia

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1
  • -Otrzymane: 1
  • Wiadomości: 1139
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Sie 2008, 19:30:37 »
MartaMałgorzata- i mnie znowu nurtują pytania... np.- jak dawno to było..?
Ale nie ma co, niezwykle interesujące i intrygujące jest to wszuayko, co napisałaś.. Kurczę, wrócilaś kiedyś do Polski,żeby po miesiącu wrócic do Dk..? No więc- jak dawno...?

Druga sprawa, a propos cytowanego artykułu: sama go czytałam i,szczerze powiedziawszy, uznałam to za kompletną bzdurę.
No bo, skoro człek ma problemy z aklimatyzacją w Polsce, po tym,jak świetnie było gdzieś tam,na saksach- to PO CO WRACA do tej Polski  :o?!!

Offline marta_malgorzata

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 373
  • Reputacja: +9/-4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #8 dnia: 11 Sie 2008, 20:22:30 »
Ja wrocilam 3 lata temu. Znalezienie pracy i zalatwienie niezbednych do wyjazdu formalnosci typu pzwolenia na prace zajely  nam dokladnie 6 miesiecy od powrotu do Pl.Te 6 miesiecy utwierdzily nas w przekonaniu, ze tutaj lepiej dawalismy sobie rade.

A co sklania ludzi do powrotu?
Odpowiedzi moze byc tyle samo co powracajacych. Kazdy ma swoje powody.
My wyjechalismy tutaj majac po 20 lat na karku, zostawilismy studia, rodzicow, przyjaciol,beztroskie zycie.
Przyjechalismy do obcego kraju, musielismy sobie radzic, byly to czasy przed przystapienie Polski do Unii, wiec o prace nie bylo latwo, nie mielismy dostepu do informacji takich jak teraz np. na tym forum,nawiazywalismy tutaj nowe przyjaznie, znajomosci, wgryzalismy sie powolutku w tutejsza kulture, mentalnosc, dojrzelismy tutaj, usamodzielnilismy sie, niejeden raz dostalismy po tylkach... i w pewnym momencie nie wiedzielismy co chcemy robic dalej. Rodzice namawiali do powrotu, do kontynuacji nauki w Pl, do budowy domu, do zoorganizowania pracy na wlasny rachunek i tak jakos podjelismy decyzje o powrocie.

O napotkanej rzeczywistosci nieco wspomnialam dodam jeszcze, ze nie zastalismy juz na miejscu niemal nikogo z paczki starych znajomych, wiec praktycznie wszystko musielismy budowac na nowo.

Moze poszlismy na latwizne, bo przez kilka spedzonych lat w Dk zapuscilismy male korzonki, to z tym krajem mielismy wiecej wspolnego- mam na mysli znajomych i przyjaciol, zaczelismy orientowac sie w przepisach itp. ,to tutaj czulismy sie pewniej finansowo,   to tutaj bylo nam latwiej urzadzic sie po raz kolejny w nowym miejscu.

W kazdym razie po doswiadczeniach z powrotu do Polski zajelismy sie powaznie organizowaniem nowego zycia. Mamy zupelnie inne nastawienie do tego pobytu, zupelnie inne oczekiwania i tylko czas pokaze jak to sie rozwinie dalej.


 ;)

Offline mala_z_Aarhus

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 1
  • Wiadomości: 1524
  • Reputacja: +8/-2
  • Płeć: Kobieta
  • A friend to all is a friend to none.
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #9 dnia: 11 Sie 2008, 20:36:37 »
Lilia..Moze porozmawiajamy za kilka lat, ok? 

Mnie denerwuje te ubieranie sie w szaty jakichs bohaterow ludzi ktorzy zostali w Polsce i teraz na powracajacych z emigracji moga sie wyzyc. Jakby wojne przezyli, bo k...mac na wybory kiedys poszli i ten czy inny wygral/ nie wygral.
Pietrzenie problemow: no nie ma pani ksiazeczki zdrowia (tak, pewnie juz pratkuje gruzlica, bo w Danii nie dojadalam); no ale pani to ma skrzywiony obraz obslugi klienta (bo w hotelu goscie sobie raczej sami papieru toaletowego i zarowek nie kupuja, ale jeszcze nie bylam w Egipcie czy Grecji); no, ale skoro sie chcialo zagranica mieszkac, to teraz nie moze pani prosic o odnowienie abonamentu (Salon Plus, kiedy chcialam znowu miec polska komorke na abonament); no i juz sie wraca z podwinietym ogonem (sasiad od roku na bezrobociu, ale za to z dwojka "rozkosznych" bobasow); tu nie jest tak jak sobie pani wyobraza (prosba o zestawienie kosztow otwarcia wlasnej dzialalnosci w US) itd.
Satysfakcja jakas, bo kurs funta, euro i zwiazku z tym korony tez jest niski.
I taki marazm wsrod ludzi...Nie umiem okreslic. Jakos to bedzie, nie zastanawiajmy sie.
Itd.



Offline marta_malgorzata

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 373
  • Reputacja: +9/-4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #10 dnia: 11 Sie 2008, 20:51:47 »
Lilia..Moze porozmawiajamy za kilka lat, ok? 




Wlasnie o tym zapomnialam wspomniec. Celna uwaga :)

Im dluzej przebywamy na emigracji, tym bardziej zmienia sie rzeczywistosc w naszej Polsce, a my nie koniecznie musimy badz mozemy za nia nadazyc.


Offline Juta

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 2
  • Wiadomości: 780
  • Reputacja: +14/-22
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #11 dnia: 11 Sie 2008, 21:03:32 »
Bardzo dobry artykul na ten temat ukazal sie w "Polityce" nr 31.
Znalazla sie tam, m.in. taka celna uwaga:
"To wyjazd byl wielka rzecza, do ktorej trzeba bylo sie przyszykowac. Powrot wydaje sie juz czyms naturalnym - przeciez to zycie, ktore znaja. Tyle, ze zwykle okazuje sie, ze zmienilo sie zycie tutaj, i oni sie zmienili."
To jest podobno duzy problem i sporo osob korzysta z pomocy psychologa.

Offline Majkelek

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • głupi ten co głupio robi
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #12 dnia: 13 Sie 2008, 19:57:01 »
Ja sądzę że bardziej psycholog przydałby się osobom, które dopabuse co osiedliły się w Danii. Samotność, wyobcowanie, wredni koledzy w pracy i problemy z załatwieniem najprostszych spraw to naprawdę męczy psychikę.
Kids, you tried your best and you failed miserably. The lesson is, never try.

Offline lebowski

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 12
  • -Otrzymane: 20
  • Wiadomości: 126
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #13 dnia: 14 Sie 2008, 11:52:04 »
Witam,
chcialabym podzielic sie z Wami moimi watpliwosciami, sytuacja, moze ktos z Was podsunie mi rozwiazanie:) Otoz w 2003 roku skonczylam studia, politologie z dziennikarstwem. W Polsce pracowalam rok na stazach, bez wiekszych perspektyw na dobra prace. w 2004 roku postanowilam wyjechac do Niemiec opiekowac sie strasza osoba, chodzilo o pieniadze, nauke jezyka. Niestety okazalo sie, ze psychicznie nie wytrzymuje, samotnosc to jest straszna sprawa:)wiec pojechalam do holandii, gdzie byl juz moj narzeczony. tam sedzilismy wspanialay rok, obfitujacy w bardzo ciezka prace fizyczna, ale tez bardzo dobre pieniadze. po roku wrocilismy, ale tylko na nasze wesele:) mamy wiec 2005 rok. nastepnym krajem byly znowu Niemcy, jako ze posiadam ich obywatelstwo. postanowilismy sprobowac. z zapalem wzielismy sie do szukania pracy, mieszkania, urzadzania sobie zycia. myslelismy, ze dajac sobie rade w holandii na czarno, oficjalnie pojdzie jeszcze lepiej. nasz zapal malal z kazdym dniem. okazuje sie, ze Niemcy to kraj dla ludzi, ktorzy nie chca pracowac. tutaj mozna bardzo wygodnie zyc bez pracy. chcesz prace- klody pod nogi, ale pieniadze na utrzymanie - sami wciskaja. w ciagu 3 lat pobytu tutaj, moj maz podejmowal wiele roznych prac, ale nigdy nie mial szans na zatrudnienie na stale, poniewaz system, jaki sobie Niemcy wymyslili, mocno to komplikuje.Ja w tym czasie walczylam z biurokracja niemiecka w celu uznania mojego zawodu, ktory to papier umozliwilby mi pojcie na bardzo intensywny kurs jezyka niemieckiego ( na ktory normalnie nie bylo mnie stac), a chcac wykonywac moj zawod, musze sie poslugiwac perfekcyjnie jezykiem. Nie bede opisywac niedorzecznosci, jakie mnie spotkaly w zwiazku z tym procesem:) ale dalo sie. uznali mi zawod. Ale oboje jestesmy juz z mezem zmeczeni i wlasnie jestesmy na zyciowym zakrecie. moj maz postanowil wyjechac do Danii. szukalismy, czytalismy, dowiadywalismy sie. wykonalam jeden telefon o pace do Danii i dostalam prace na farmie turystycznej, o ktorej Wam juz pisalam. wrocilam do Nemiec, a tym razem maz pojechal do Danii, znalazl prace, w bardz szybkim czasie (2 tyg) zalatwil wszystki formalnosci, ma perspektywy na dalsza prace. ja likwiduje mieszkanie w niemczech i zastanawiam sie co robic. jechac do Danii i zaczynac od nowa, od nauki jezyka, czy wrocic do Polski. mam 29 lat i nie za duzo czasu, zeby w koncu pracwac w mom zawodzie. w Polsce znajde prace, ale pieniadze beda smieszne.A w Danii? co mnie tam czeka? jestem soba, ktora zadnej pracy sie nie boi, ale chcialaby zaczac robic cos, co lubie. Maz jest zdecydowany na Danie, jest zadowolny, a ja ma metlik w glowie. jezeli chodzi o psychike za granica, nie mam z tym prblemu, latwo sie wszedzie aklimatyzujemy. moze poradzice mi co mam robic. wszelkie sugestie beda mile widziane. na tyle, na ile widzialam Danie, podoba mi sie. ale jaka przyszlosc nas tam czeka?napiszcie, gdzie pracujecie, ile zajelo Wam zeby osiagnac to, co macie. moze pomze mi to podjac decyzje.maz deklaruje, ze on bedzie pracowal i nas utrzymywal, a ja mam sie uczc jezyka, ewentualnie pojsc gdzies do szkoly. ale ja nie znam realiow dunskich pod tym wzgledem. aha, pisze o tym w tym watku, poniewaz moim skromnym zdaniem, powrot do Polski z bagazem doswiadczen przyniesionym z innych krajow, moze tylko owocowac polepszeniem jakosci uslug w Polsce. ten kraj bardzo sie zmienia, zwlaszcza teraz. pokazywanie, m. in. urzednikom nowych wzorcow w koncu przyniesie oczekiwany efekt.a przynajmniej trzeba miec taka nadzieje :):) z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi. pozdrawiam serdecznie.

Offline mala_z_Aarhus

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 1
  • Wiadomości: 1524
  • Reputacja: +8/-2
  • Płeć: Kobieta
  • A friend to all is a friend to none.
Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Maj 2009, 20:22:40 »
Wyglada na to, ze temat wraca w Szerokim formacie GW.

Trzydziestolatkowie - Ewa i Łukasz - z córką Matyldą wrócili w sierpniu ze Szkocji, po niecałych dwóch latach. - Teraz troszkę nabraliśmy dystansu. Ja cieszę się, że poszedłem do pani psychiatry. Bo myślałem nawet: może ja mam jakiś problem zdrowotny, może jestem nienormalny, że tak reaguję? A ona mówi: "Jest pan bardzo normalnym człowiekiem". No to już jest ekstra coś takiego usłyszeć - uśmiecha się Łukasz. "Zaburzenia adaptacyjne. To się zdarza ludziom wracającym z emigracji. Jest nawet taki nowy projekt badawczy" - powiedziała mi psychiatra. Bo na przykład jeśli mamy dwa mieszkania, jedno w fajnej dzielnicy, a drugie dajmy na to w slumsach, to ciężko wracać do slumsów...

Jakie są losy Polaków, którzy wrócili z emigracji? Pisze Violetta Szostak.

poloniainfo.dk

Odp: Psycholog dla powracajacych do kraju - dyskusja?
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Maj 2009, 20:22:40 »

 

Formularz na a prawo pobytu dla dziecka

Zaczęty przez kahmaDział Rodzina ...

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 15358
Ostatnia wiadomość 14 Lut 2008, 22:47:55
wysłana przez kahma
FORUM DLA NASTOLATKOW

Zaczęty przez JomirDział Hydepark

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 19736
Ostatnia wiadomość 07 Wrz 2009, 18:21:36
wysłana przez Jomir
Pokłosie nie dla duńczyków

Zaczęty przez dania_dDział Hydepark

Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 51192
Ostatnia wiadomość 07 Lip 2013, 01:30:31
wysłana przez aisak
UWAGA! Nie dla każdego A-kasse

Zaczęty przez animattDział Praca w Danii

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 16128
Ostatnia wiadomość 08 Mar 2018, 03:50:19
wysłana przez animatt
PRACA DLA TATY

Zaczęty przez macu123Dział Praca w Danii

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 20930
Ostatnia wiadomość 04 Paź 2007, 21:27:09
wysłana przez Manior