Od czego zacząć?

[megaobeear]

Czołem! Kilka dni temu przyszło mi potwierdzenie ze studiów, że się dostałam Teraz mam mały problem i proszę o pomoc starszych kolegów i koleżanki. Od czego powinnam zacząć załawianie papierków? I właściwie co mogę załatwić? Żeby otrzymać CPR muszę mieć pozwolenie na pobyt (tak?), a żeby uzyskać pozwolenie na pobyt to co powinnam zrobić? Jak mam udowodnić Duńczykom, że mam po co tu być? I w ogóle da się cokolwiek załatwić wcześniej niż rozpoczęcie studiów? Jestem zupełnie zielona w tym temacie. :< Z góry dziękuję za Wasze podpowiedzi
P.S
mieszkam już w Kopenhadze

[Jomir]

To pora zaczac trenowac szare komorki... albo wziac sie w garsc. Na forum pisano o tym wiele razy, i to nie dawno.

NA stronach urzedu, informacje sa nawet po polsku!

http://www.statsforvaltningen.dk/site.aspx?p=8169

Lenistwo? Bezradnosc? czy chec pochwalenia sie swiatu, ze JESTEM JUZ w Kopenhadze???

[megaobeear]

Jomir zupełnie nie rozumiem Twojego oburzenia, które od pewnego czasu pojawia się w prawie każdym Twoim poście. Bardzo przepraszam, że ośmieliłam się napisać na forum ze swoim pytaniem. Jak już wspomniałam jestem zupełnie zielona, więc nawet nie wiem jak znaleźć ten urząd w necie. Ale spokojnie, nie fatyguj się. Poszperam i znajdę.
Myślałam tylko, że forum jest po to, że jeśli ktoś ma pytanie, to po prostu je zadaje, nie szukając tysięcy postów niżej czy taki temat już był. To forum przeglądam dosyć często i niestety nie zauważyłam  tu podobnego tematu, a więc był pewnie założony dosyć dawno lub takie informacje były podawane pod tematem pod którym nie spodziewałabym się tego.
Skoro to Cię tak oburzyło, to trzeba było zupełnie nie odpisywać, nie obrażać mnie i po sprawie. Nie wzbogaciłam się w żadną wiedzę dzięki Twojej wypowiedzi Najwyżej post zostałby bez odpowiedzi i moglibyście go za jakiś czas usunąć. Ale lepiej przecież pokazać na forum jaki to Ty jesteś, hmm... lepszy? Bo ruszasz szarymi komórkami.
Pozdrawiam

[Jomir]

Przykro mi, ze od studenta oczekuje troche inicjatywy!

Przyjezdzasz do obcego kraju! Masz w nim przetrwac nablizszych kilka lat!
Znasz jezyk angielski dobrze, inaczej nie dostalabys sie na studia!
I taka bezradnosc?

Nie tak dawno mlody chlopak zakladal watek o starcie. Minelo 3 tygoodnie. Nowy watek i nowy watek.
A regulamin forum mowi, ze zanim zalozysz nowy watek, sprawdz, czy ktos juz o tym nie pisal. No, ale po co?
Jak mozna nowy i nowy i nowy.

Link do postu Ci wkleilam.
Mowisz, ze nie wiedzialas jak urzad sie nazywa.
Patrz wrzucilam w Google "rejestracja pobytu w Danii" , po polsku!

https://www.google.dk/?gws_rd=ssl#q=rejestracja+pobytu+w+Danii

Na pierwszym miejscu wyskakuje link do statsforlvatning.
WIec, prosze powiedz mi, jak to nazwac???

[Jomir]

http://www.poloniainfo.dk/forum/index.php/board,4.0.html

http://www.poloniainfo.dk/forum/index.php/topic,1079865.0.html

[megaobeear]

Dziękuję bardzo. Nie mniej jednak, wypowiadacie się tam głównie o SU i znalezieniu mieszkania. O moje przetrwanie w tej "dziczy" się nie martw, mam tylko nadzieję, że nie spotkam na swojej drodze ludzi takich jak Ty.

[Jomir]

Tam tez jest i og rejestracji. Sama wklejalam watek.

Przetrwac trzeba dzieki sobie, a nie ludziom.

Pozory myla, moja droga! Zauwaz, ze informacje otrzymalas, a i "kopa na droge".
Czasem kop lepszy od prowadzenia za raczke, na dluzej starcza. Po kopie przelecisz i kilkadziesiat metrow, a i czasem wiatr w skrzydla zawieje.

Natomiast nagle puszczenie prowadzacej reki, powduje zawsze upadek mniejszy lub wiekszy!

Zakladajac kolejne watki, sami utrudniacie sobie znalezienie potrzebnych informacji.

Powodzenia!

[anion]

Jomir mam wrażenie, że zapominasz/nie wiesz jakie są początki?

Po 2-3miesiącach poszukiwań i grzebania w necie wiem już czego się spodziewać - znam chociaż podstawowe słownictwo, to radzę sobie sam.
Nie przeczę że te informacje nie są trudne do znalezienia(Ja większośc z tego dostałem w mejlu od uniwersytetu) ale skoro tyle cię kosztuje pomoc innym to nie pomagaj.

Wysłanie zapytania do mądrzejszch od siebie jest podstawą którą uczą w polskim systemie nauczania, nikt tutaj nie uczy jak szukać informacji samemu.

megaobeear - wszystko = pozwolenie na pobyt/CPR/etc. da się załatwić na uczelni na początku semestru(przynajmniej na KU tak jest)

[megaobeear]

Anion- domyślam się, że uczelnie pomagają studentom ZIBAT pewnie też to robi (a przynajmniej mam taką nadzieję), ale zależałoby mi na tym, żeby dostać to wszystko jak najwcześniej, może w ten sposób znalazłabym jakąś pracę Mam pójść do urzędu i pokazać kontrakt z uczelni? Nie rozumiem też punktu, który mówi, że mam mieć wystarczające środki na pokrycie świadczeń. Mam mieć jakąś konkretną kwotę na koncie?
Dzięki za podpowiedź

[Jomir]

Anion,
ja po prostu wychodze z zalozenia, ze na studia za granica, dostaja sie najlepsi z najlepszych.
Mlodzi, inteligentni, wladajacy biegle angielskim ludzie. I to prosze przyjac jako komplement!

Dlatego sprawia mi bol, jak widze, ze nie korzystacie ze swojego daru, ze idziecie po najmniejszej linii oporu.

Wiem, ze polskie metody nauczania sa jakie sa, ale przeciez Wy mlodzi ludzie wyrosliscie juz w dobie "wujka gogle" i internetu.
A i Google jest juz prostsze. Kiedys faktycznie trzeba bylo sie nakombinnowac jakie wpisac hasla, by cos znalezc, Teraz trzeba wpisac doslownie cokolwiek i tez sie na slad trafi.


Megaobeear:

wklejam cytat z tej strony:

http://www.statsforvaltningen.dk/site.aspx?p=8171

Studenci

Osoby zarejestrowane jako studiujące na kierunku studiów, uprawniającym do stypendium na zasadzie przepisów duńskiej ustawy o świadczeniach dla osób uczących się.

Osoba taka musi złożyć oświadczenie, że posiada wystarczające środki na pokrycie kosztów pobytu, przez co nie będzie obciążać publicznego systemu pomocy społecznej.


Uwierz mi, ze trzaskam sie teraz po lapach, ktore sie rwa do klawiatury, by tego nie skomentowac.

Ale trzymajac sie tematu:
To oswiadczenie jest po to, bys wlasnorecznie potwierdzila, ze na pobyt w Danii jest Cie stac i tym samym nie bedziesz w trakcie pobytu ubiegac sie o zasilki spoleczne, doplaty do mieszkan itp.

Na koniec, dodam. Spojrz na ten watek i zobacz, ile osob udzielio Ci informacji?
Jestes pewna, ze mam sobie darowac?
Moze z "kopniakiem", ale ! potrzebne informacje dostalas!

[happybeti]

Myślałam tylko, że forum jest po to, że jeśli ktoś ma pytanie, to po prostu je zadaje, nie szukając tysięcy postów niżej czy taki temat już był. To forum przeglądam dosyć często i niestety nie zauważyłam  tu podobnego tematu, a więc był pewnie założony dosyć dawno lub takie informacje były podawane pod tematem pod którym nie spodziewałabym się tego.
Skoro to Cię tak oburzyło, to trzeba było zupełnie nie odpisywać, nie obrażać mnie i po sprawie. Nie wzbogaciłam się w żadną wiedzę dzięki Twojej wypowiedzi Najwyżej post zostałby bez odpowiedzi i moglibyście go za jakiś czas usunąć. Ale lepiej przecież pokazać na forum jaki to Ty jesteś, hmm... lepszy? Bo ruszasz szarymi komórkami.
Pozdrawiam

No, tak..."forum" jest po to, by odpowiadać po raz tysięczny na pytania kogoś, kto nie zadał sobie trudu , by poszukac potrzebnych mu informacji.
Tylko, zauważ, dziewczę, że "forum" to nie jakiś robot, tylko ŻYWI LUDZIE, którzy poświęcaja swój czas , by pomagać innym, mniej "doświadczonym". Informacji jest mnóstwo, wystarczy poszukać- tak, jak Jomir pisała, od studenta możnaby wymagac jako-takiej znajomosci języków obcych i umiejętności poruszania się po "internetach". No, ale po co? Niech inni odwalą "czarną robotę", podadzą linki, których nawet nie chce sie otworzyć i przeczytac, nie ? A lawina identycznych wątków  rośnie i coraz trudniej w tym gąszczu znaleźć odpowiedź. SAMI SOBIE robicie pod górkę.
Zresztą ANION pisze, że większość informacji zawarta była w mailu od uczelni. Jego tez nie chciało się przeczytać i ZROZUMIEĆ ?

Co do samej Jomir- módl się, Dziewczyno, byś TYLKO TAKICH ludzi spotkała na swojej drodze. Nie masz zielonego pojęcia, kim Jomir jest i ilu ludziom bezinteresownie, poświęcając swój wolny czas i energię,pomogła. Albo...jak sobie chcesz   - możesz "modlić się" o innych, ale zapewniam Cię, że dobrze na tym nie wyjdziesz  .
Jak również i na swojej roszczeniowej postawie.
Pomieszkaj trochę w Danii, zdobądź troszke doświadczenia , zacznij udzielać się na forum i dzielić swoją wiedzą z innymi. Zobaczysz, że "od drugiej strony " to troszkę inaczej wygląda  .
 

[Jomir]

Ja bym jeszcze dodala, ze warto by dunskiego uczyc sie od takich slow:

tak, tusind tak, tak skal du have, mange tak.

Tu ludzie uzywaja tych zwrotow na kazdym kroku. Nawet kontrolerowi biletowemu, gdy oddaje nasz bilet.

[megaobeear]

Happybeti, rozumiem, że przestudiowałaś dokładnie mojego maila od uczelni? Podzielisz się ze mną swoimi przemyśleniami? Nie wypowiadaj się, proszę, na temat tego co zrobiłam a czego nie, bo nie masz o tym zielonego pojęcia.
Byłam na tej stronie, którą podesłała Jomir- tak, znalazłam prawie wszystkie informacje. Zapytałam o to oświadczenie bo nie spotkałam się z czymś takim wcześniej. Rozumiem, że chodzi po prostu o świstek, na którym podpisuję się imieniem i nazwiskiem "tak, stać mnie". Czytałam kiedyś na forum o różnych wyciągach z kont itp. stąd moje zaniepokojenie. No, ale nic. :]
Dzięki i pozdrawiam :]

[anion]

Ja rozumiem argument że sami sobie utrudniamy poszukiwania/śmiecimy itp. ale raz: informacje się szybko przedawniają, dwa: to co jest napisane(nawet na oficjalnych) stronach często odbiega od rzeczywistości(børnepenge?) albo jest niepełną informacją.

Odnoszę wrażenie że czego by tu człowiek nie napisał od razu dostaje łatkę "roszczeniowego" "niewdzięcznego",
a to zupełnie tak NIE jest.

Tak jak już pisałem - nikt na nikim nie wymusza odpowiedzi, a skoro się rodzą w takich bólach to po co się dręczycie?
Chyba, że macie taką tesknotę za krajem że musicie wyrazić swój weltschmertz tutaj. Wtedy proszę bardzo.

megaobeear nie musisz mieć zezwolania na pobyt i CPR żeby pracować, przynajmniej nie przez pierwsze trzy miesiace.

[zpatentem]

Kurcze, dalem sobie forumowa kwarantanne na 2 miesiace, ale "nowi studenci" jako ze macie kaprysne wymagania wiec
musze zareagowac.

Wiele razy podawalem tu link+adres do "citizen service" gdzie zagraniczni nieboracy otrzymuja dokladne i aktualne info i tez szybciutko zalatwiaja wszystkie pozwolenia i rejestracje (o ile spelniaja warunki).

Chyba oszaleliscie oczekujac, ze w powaznym wieku forumowicze, beda na biezaco ze wszystkimi nowymi info o pobycie studenta.
Dziwi mnie tez, ze tutejsze polskie studenckie gromady sa tak pasywne w udzielaniu pomocy nowoprzybylym i zagubionym (jedynaki?).

Probuje sobie tez wyobrazic ilu z was zareagowalo by gdy jakis tutejszy polski emeryt poprosil by o pomoc w zdjeciu firanek bo nie jest sam w stanie, albo gdyby ktos biedny poprosilby o transport jakiego drobiazgu od/do rodziny w Polsce.
Leb dam sobie uciac, ze nie ma tu takich wsrod nowych. Realizacja kazdej prosby "starych" zaczyna sie od : ile na godzine? Badzcie wdzieczni, grzeczni i szczesliwi, ze "staruchy" za frajer wam nalogowo radza i pomagaja ..