Ogólne > Dania i o Danii
Mieszkanie-wilgoc
BTK483:
Witam serdecznie,
Wynajelam mieszkanie nie spelna 3 tygodnie temu. 2 dni temu zobaczylam, ze w mieszkaniu pojawila mi sie plesn. Kiedy sie wprowadzilam tego nie bylo, mieszkanie bylo na nowo wymalowane na bialo, wiec bym od razu zauwazyla. Zrobilam juz zdjecia, ale nie wiem co na to wlasciciel bo nie chce mieszkac w takich warunkach, to dopabuse poczatek, a co to bedzie dalej...w umowie mam, ze musze mieszkanie wypowiedziec 3 miesiace przed wyprowadzka, czy w takich okolicznosciach moge sie wyprowadzic natychmiast, ewentualnie po miesiacu bo juz zaplacilam za ten miesiac?
Przy przeprowadzce pytalam sie o depozyt powiedzial, ze nie odda mi calosci bo bedzie musial odmalowac, ale to nie moja wina, ze w mieszkaniu jest wilgoc, wiec powienien oddac mi cala kaucje.
Bardzo prosze o pomoc i konkrety najlepiej z doswiadczenia badz prawne, z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam cieplo.
Jomir:
Doswiadczenie mowi, ze jezeli pojawila CI sie plesn, to znaczy, ze za malo wietrzysz.
Tak, tak, tez patrzylam na swojego meza jak na idiote. Ale wietrzenie regularne, plus wywietrzniki na stale, rozszczelnianie okien itp. usnelo plesn calkowicie z naszego domu! Nie widzialam jej od 2 czy 3 lat, a wczesniej myslalam nawet o przebudowie domu.
MOzesz tez kupic taka maszyne (koszt okolo 500 koron o ile pamietam), ktora odsysa wilgoc z otoczenia. U mnie w domu stoi w sypialni przy wejsciu do lazienki.
Z jakiegokolwiek eksperta nie skorzystasz, to samo Ci powie, a za plesn na scianie jeszcze zaplacisz, jako ze uzytkujesz mieszkanie niewlasciwie.
No, chyba, ze gdzies cieknie i sciana jest ewidentnie mokra.
lukashero:
Plesn nie wychodzi na nowopomalowanych scianach po miesiacu. Nawet gdy caly miesiac sie nie wietrzy. Na 99% ta plesn byla wczesniej, zostala umyta i zamalowana. Teraz wychodzi i bedzie wychodzila caly czas. Wzialbym jakiegos eksperta ktory przyjrzy sie temu ,a nie powie ze trzeba wietrzyc mieszkanie.Oczywiscie cyrkulacja powietrza jestniezbedna.
sylwia03:
Witam ,nie zgodzę się że żle wietrzysz mieszkanie ,tak jak napisał jomir.po pierwsze my też mieszkaliśmy w mieszkaniu ,gdzie przy przeprowadzce nie było śladu wilgoci ,a już po miesiącu lub dwóch zaczęła wychodzić wilgoć ,gdzie przy tym non stop okna były otwarte,więc to nie możliwe żeby nawet gdybyś nie otwierała okien ,w co nie wierzę w tak krótkim czasie pojawiła się wilgoć
my jeszcze mamy dziecko 6 lat które choruje na astmę i to dla niego było nie bezpieczne ,my też zrobiliśmy zdjęcia zgłaszaliśmy właścicielowi i cisza była,w końcu pojechaliśmy do kommuny i powiedzieliśmy jaka sprawa,oni przysłali do nas po kilku dniach fachowca,który pomierzył tą wilgoć ,swoim przyrządem ,po naklejał na ścianie tam gdzie była wilgoć ,jakieś papierki ,myślę że to było że był tutaj.następnie po paru dniach przyszła decyzja ,opis jakie stężenie było w mieszkaniu tej wilgoci ,już nie pamiętam skali,ale wiem że było dosyć wysokie ,z ta decyzją poszliśmy do lekarza i powiedział że natychmiast w miarę możliwości wyprowadzić się ,dziecko nam cały czas chorowało,szok.właściciel dostał nakaz zrobienia wywietrzników w trzech pomieszczeniach ,ale to nic nie dało.wyprowadziliśmy się w sumie z dnia na dzień ,jak tylko byliśmy pewni że mamy nowe mieszkanie to mu powiedzieliśmy,mało tego miał nam oddać kaucję ,oddał tylko ponad 2tyś koron ,gdzie sami pomalowaliśmy mieszkanie bo niby miał tylko odliczyć za farbę ,a co się okazało oddał tylko tyle.nawet nie podpisał wypowiedzenia bo powiedział że jak skreślimy że jest wilgoć to podpisze a jak nie to nie .my nie zmieniliśmy formularzu więc nie mamy podpisanego. A gdzie mieszkasz?
moja rada to zgłosić do kommuny
nie wycierać ścian do momentu fachowca
i szukać nowego lokum bo nic z tą wilgocią podejrzewam nie zrobi -właściciel
my mieliśmy w łazience na fugach,nad drzwiami wejściowymi,u dziecka w pokoju na ścianie i na podłodze mokro ,w drugim pokoju u drugiego dziecka koło okna,w salonie koło okna .
mam nadzieję że pomogłam
pozdrawiam i daj znać co wyszło ,co załatwiłaś
powodzenia Sylwia
Jomir:
To co opisujesz Sylwio, to ewidentne miejsca, w ktorych "nawala" cyrkulacja.
Nie chodzi tylko o otwieranie okien na osciez. Chodzi o cyrkulacje!
W siodmej klasie na fizyce o tym ucza!
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej