Ogólne > Dania i o Danii

Mieszkanie-wilgoc

<< < (2/8) > >>

Jomir:

--- Cytat: lukashero w 08 Wrz 2014, 09:19:57 ---Plesn nie wychodzi na nowopomalowanych scianach po miesiacu. Nawet gdy caly miesiac sie nie wietrzy. Na 99% ta plesn byla wczesniej, zostala umyta i zamalowana. Teraz wychodzi i bedzie wychodzila caly czas. Wzialbym jakiegos eksperta ktory przyjrzy sie temu ,a nie powie ze trzeba wietrzyc mieszkanie.Oczywiscie cyrkulacja powietrza jestniezbedna.

--- Koniec cytatu ---

Wyjdzie!
Jezeli nie ma cyrkulacji, a w domu nie dosc, ze otwiera sie lazienke (pewnie bez okna) i oprcz tego suszy ubrania. Jezeli w mieszkaniu jest slaba cyrkulacja.


sopocianka:
Jomir ma racje.
Ja mam plesn w kazda zime. Dowiedzialam sie, ze to z mojej winy, poniewaz nie otwieram okien :) najczesciej plesn pojawia sie na scianie za szafa i na szafie. W tym roku odsunelismy szafe od sciany i zobaczymy co bedzie.

sylwia03:
tak zgadzam się z ta cyrkulacją powietrza,ale to już nie nasza wina ,ja miałam bardzo malutką łazienkę z oknem ,okno było otwierane non stop,zamykane tylko w zimę przy kąpaniu,a potem znowu otwierane ,ubrań tam nie suszyłam bo suszarka się nie mieściła ,mam koleżankę ,która też mieszkała w zawilgoconym mieszkaniu i też cały czas wietrzyła oprócz okien to i drzwi otwierała i jak przyszła jesień i zima to koszmar ,teraz od roku mieszkamy w innym domku ,zima przeszła i żadnej wilgoci nie ma syn od pukać nie choruje,i jestem spokojniejsza ,mało tego do tego domku się wprowadziliśmy i nie było malowane [nie było potrzeby .dopabuse my teraz latem odświeżyliśmy całe mieszkanie ]więc nie widziałam znaków wilgoci zresztą pytaliśmy się przed podpisaniem umowy .Koleżanka zmieniła mieszkanie teraz w lipcu,ale u tego samego właściciela ,,i zobaczymy jak zima minie .A co do nauki w podstawówce to już parę ładnych lat upłynęło ,więc nie muszę wszystkiego pamiętać .tym bardziej jak mieszkałam ponad 10 lat na swoim ,w domku ,to żadnej wilgoci nie wyhodowałam .po prostu wina nie wiem ścian izolacji itd........nam nikt nie powiedział że to nasza wina ,
pozdrawiam

Jomir:
Jasne, ze nie wasza wina.
Administrator powinien poinstalowac kratki wentylacyjne w roznych miejscach.

Ale miejsc, ktore opisalas sa bardzo typowe, ze nie powiem symptomatyczne dla braku cyrkulacji i za szczelnych okien.

sylwia03:
jomir właściciel po nakazie listownym od tej firmy ,która była u nas mierzyć wilgoć ,po instalował te kratki ,wiatraczki na sznurkach [wiesz o co chodzi]ale uwierz to nic nie dało wilgoć wychodziła a ja ściany preparatem specjalnym czyściłam ,okna wiadomo w czterech  pomieszczeniach to były plastiki niby ok.a w duzym salonie były 5 duzych okien drewnianych .,gdzie jedno w środku było otwierane ,reszta bez klamek.zresztą tutaj gdzie mieszkam też są drewniane ,i raczej nie szczelne bo wieje przez nie .jakoś mam wrażenie że nie dbaja o to [,oczywiście nie wszyscy],domy są nie ocieplone okna do kitu ,i tak jest.u mnie dzisiaj rano zauważyłam ,że okna parują po nocy ,nie pamietam jak było w tamtym roku ,jeszcze nie włączam ogrzewania bo w domu jest ciepło ,ale myślę że to zmiana temperatur noce chłodne a w domu cieplej i komulacja zbiera się na oknach ,dziwne tylko że na balkonowym oknie nie,.no i duża wilgotność na dworzu jest może to nie wiem zobaczymy jak będzie w zimę ,dodam tylko że okna teraz mamy pojedyncze
pozdrawiam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej