kalesa: napisales:
Pracuje w Danii jako Vikar przez agencje pracy tymczasowej od lipca tego roku. Mam zamiar na dniach zarejestrowac pobyt w Statsforvaltningen po czym ubiegac sie o zolta i niebieska karte z polskim meldunkiem. Dodam tez ze w Polsce nie mialem zadnych dochodow, nie mam zony ani dzieci. Ogolnie rzeczy biorac zastanawiam sie czy jest sens starac sie zalatwic dunski meldunek i ktora opcja da mi wiecej korzysci. Teraz wszystko jest jasne. Nie masz najmiejszej korzysci z posiadanaia specjalnej karty ubezpieczeniowej (zolta - z poslim adresem).
Twoje stwierdzenia o jakis ulgach w pierwszym roku pobytu, nie sa sluszne. Sam fakt pobytu/pracy nie oznacza, ze wlasnie dlatego nalezy sie ulga na wyzywienie i zakwaterowanie, czy tez jakas ulga na wydatki w zwiazku ze swoim "sædvanlige bopæl". Ty, nie majac najblizszej rodziny w Polsce (zona/dzieci), nie mozesz nawet korzystac z ulgi na jazdy do domu, a ulga na wyzywienie i zakwaterowanie to ulga dla podatnuikow, ktorzy maja tymczasowe miejsce pracy, okreslone bezposrednio w kontrakcie zatrudniea i ktorzy "sa w podrozy", to zanczy zachowali swoje "sædvanlige bopæl" w swoim kraju i maja dobbel domicil, to zanczy prowadza podwojne gospodarstwo domowe. dla lepszego zrozumienia, mam zwyxczaj porownywac sytuacje takiego podatnika do wyjazdu na delegacje. Delegacja, jak wiadomo, to ograniczona w czasie praca w innym miejscu, a w tym czasie podatnik "jest w podrozy", z tym ze biorac pod uwage tak duza odleglosc do domu, nie jest w stanie wracac po poracu na nocleg do swojego "sædvanlige bopæl". Dlatego tez, w takich sytuacjach, udziela sie pewnej ulgi, bo wiadomo, ze pierwszy okres pobytu/pracy w innym miejscu oznacza zazwyczaj podwyzszone koszty wyzywienia i zakwaterowania, zanim podatnik zorientuje sie, jak to wszystko tutaj funkcjonuje, gdzie mozna kupic taniej, gdzie mozna sie zakwaterowac itp. Oceniono, ze taki okres na jaki podatniki ma kontrakt zatrudnienia, ale max. 12 iesiecy.
W twoim wypadku, nie ma zanczenia jaka bedziesz mial karte podatkowa, poza ymi sprawami jakie juz opisaly inne osoby (nauka jezyka, czy byc moze jakies sprawy tv, telefonu itp. - gdzie czesto wymaga sie normalnej zoltej karty). Nie majac normalnej zoltej karty, w razie utraty pracy, nie mozesz starac sie o pomoc socjalna, ale o tym tez juz chyna napisano. I jeszcze jedno. Nie pamietam dokladnie, ale byc moze, moze bedzie mila wplyw na ocene wymaganego pobytu 5 lat.
I jeszcze jedno, ale ciebie nie dotyczy, poniewaz nie masz wlasnego mieszkania w Polsce. Jezeli nabedziesz taka nieruchomsoc, to tak jak wszyscy inni podatnicy z pelnym obowiazkime podatkowyum (normalna zolta karta/zameldowanie w Danii), musza zadeklarowac posiadanie tej nieruchomosci i placic tzw. ejendomaværdiskat (podatek od wartosci nieruchomosci) w wyokosci 1% wartosci do kwoty nieruchomosci do kwoty 3.040.000, i wyzszy jezeli wartosc przekrcza ta kwote.
A wiec moja rada: zamelduj sie w Danii, zapisz sie do A-kasse, ktora zabespiecza cie na max. 2 lata w razie bezrobocia, a przy pelnym wymiarze godzin zatrudnienia kosztuje ok. 460 kr. mieseicznie (po odliczeniu w podatku) okolo 285 kr. Zapomog w razie bezrobocia 90% dochodu ale max. okolo 17-18.000 kr. miesiecznie brutto.